Skocz do zawartości
Forum
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki które...
Znajdź wyniki...
pierwszoklasista

Pierwsze dni w szkole - wyprawka - a co w niej?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

Moje dziecko od 1. września pozna uroki bycia uczniem:) Dostałam rozpiskę co powinno znaleźć się w wyprawce dla niego, ale mam pewien problem/ pytanie. Otóż Krzyś jest leworęczny i ma przez to problemy z pisaniem - rozmazuję wszystko co napisze, dodatkowo literki nie są zbyt ładne, wiem że nauczyciel będzie go za to ganił. Czy warto inwestować w przybory dla dzieci piszących lewą ręką? czym takie pióro różni się od zwykłego? chcę oszczędzić mu niepotrzebnego stresu.

dziękuję za rady


http://www.suwaczki.com/tickers/atdc4z17hkuzz3xd.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

zajrzałam na stone leworeczni.pl - chyba jakiś sklep, ale wszystko dla "mańkutów" :) W zakładce pióra i ołówki są 2 śliczne STABILO'S MOVE EASY GRAFIT-POMARAŃCZ i OŁÓWEK STABILO'S MOVE EASY ERGO ZIELONY nie mogę dać linków:(

Asiu jak wpiszesz w google artykuły dla leworęcznych do sporo ich wyskakuje. Patrzę ogólnie i wychodzi na to, że Stabilo jest o wiele tańsze od np. Pelikana. Pytanie - czy równie dobre?


http://www.suwaczki.com/tickers/atdc4z17hkuzz3xd.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

hej, mój syn też jest leworęczny
mamy już za sobą I klasę i z całego serca radzę Ci zakupić ołówek dla leworęcznych a przede wszystkim nożyczki dla leworęcznych, dużo będą wycinać
powodzenia, leworęczni to ponoć wyjątkowi ludzie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Ojjj są wyjątkowi, to prawda! Moja siostra jest również leworęczna i jest...grafikiem, widać to rodzinne:)

Stabilo ma dużo pozytywnych opinii i jest...ładne. Na swojej stronie piszą dużo o ergonomii i "nie męczeniu się" rączki dziecka. heh szkoda, że za naszych czasów były tylko upiorne pióra na "wciągany atrament" i ołówki takie wybitnie "ekologiczne". Skoro polecacie, to się zdecyduje.


http://www.suwaczki.com/tickers/atdc4z17hkuzz3xd.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

no to jestem w lekkim szoku
ale kup mu- warto
sama szkoła to stres dla dziecka- niech ma chociaż dobre przybory ;)
u mnie najwięcej poszło kleju i gumek do ścierania w I klasie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Moja córeczka też jest leworęczna i kupiłam jej takie nożyczki do pierwszej klasy. Bardzo się przydały, bo pierwszaki dużo wycinają. O ołówku i piórze dla leworęcznych słyszałam, ale nie dostałam go w sklepie papierniczym w swoim miasteczku. Poszukam zatem w sieci. Pierwsze miesiące w szkole są stresujące dla dziecka, dlatego oprócz właściwych przyborów na pewno potrzebne jest ćwiczenie nieładnych literek w domu. I na pewno wszystko będzie dobrze. Powodzenia dla Krzysia!


Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Pytałam o pióro i ołówek i faktycznie, miałaś rację Małgosiu, że najczęściej jest ołówek. U mnie jest trochę inaczej, ponieważ szkoła łączona jest z zerówką i szybciej dostosowywali dzieci do pisania. Pióro jest opcjonalne, dla dzieci lepiej sobie radzących.


http://www.suwaczki.com/tickers/atdc4z17hkuzz3xd.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

warto inwestować ... są specjalne zeszyty z liniami dla leworęcznych,

poszukaj w necie leworeczni.pl chyba taka stronka

mój 4 letni synek też lewusek i do szkoły jak pójdzie to na 1000000% zainwestujemy w takie przybory ...
teraz już wycina nozyczkami dla leworęcznych :)


Mama Dominika (16.07.2001), Oskara (02.07.2005), Nikosia (25.06.2009) i Małgosi (07.08.2013)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Małgosia
macie w "wyprawce" pióro?
pytam, bo u nas w szkole nawet długopisem nie pisali w I klasie ;) tylko ołówek

u nas też tylko ołówek był ... ale wiem że niektóre szkoły mają pióra ;)

moja ciocia nauczycielka 1-3 też swoim uczniom każe piórem pisać, bo to ćwiczy staranność :)


Mama Dominika (16.07.2001), Oskara (02.07.2005), Nikosia (25.06.2009) i Małgosi (07.08.2013)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

już od wielu osób słyszałam i czytałam, że jednak pióro dla dzieci to wspaniała nauka ładnego pisania.
U nas w szkole tylko ołówek, może zaczną w II klasie pióro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

A co myślicie o ergonomicznych przyborach?
Wczoraj na Czaterii gościem była Pani Profesor, która zachęcała do tych przyborów. Twierdziła, że komfort pisania jest lepszy, że dziecku łatwiej się uczyć pisać takimi przyborami. Poszukałam w Sieci informacji o takich przyborach znalazłam parę produktów różnych firm, jedne tańsze inne droższe.
Niektóre całkiem ciekawie wyglądają, mojemu Michałkowi się spodobały :)
Czy któraś z Was kupiła może takie przybory swojemu dziecku?


Szkoły czas nastał...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

jest wiele sklepów gdzie można kupić przybory dla leworęcznych.
W zwykłych sklepach też można je dostać, bez dodatkowych kosztów przesyłki.
Co do ergonomicznych przyborów to nie wiem jeszcze co myśleć, ponieważ jak dotąd syn pisał tylko ołówkiem, nawet reedukator nie prosiła aby kupować inne przybory.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Też jestem leworęczna, nauke pisania zaczynałam od zwykłych długopisów, ołówków kredek mazaków itd, ba nawet zwykłych linijek...

Jak piszę obecnie cóż jak kura pazurem, a nie sądze aby jakieś super och achy długopisy dla leworęcznych zdziałały cuda dlaczego? wydaje mi się, że niezaleznie czym się pisze to od nas samych zalezy jak bedziemy pisać, ja już mam ten urok ze piszę szybko i po swojemu, zawsze byłam ganiana za pismo, ale najwazniejsze, ze ja się rozczytywałam.

Prace klasowe pisałam w tym samym trybie czasu co inny nie miałam zadnych taryf ulgowych, nie miałam również zadnych świstków co do pisma, kiedys tego nie było, i człowiek normalnie z tym zył ot, co ale jesli w jakis sposób myslisz, że uda ci sie pomóć synkowi to działaj :D

Aczkolwiek mam paru znajomych właśnie chłopaków leworęcznych i piszą cudownie! bardzo, bardzo baaaardzo czytelnie i bez zadnego problemu ze wszystkim gonią :D

Co do pióra mialam zwykłe jedyny sposób aby nie rozmazywać tuszu to - nie przyciskać za mocno. :)


http://lilypie.com/pic/090429/SkiK.jpghttp://by.lilypie.com/j4m9p2/.png
http://s9.suwaczek.com/200711263438.png http://s2.pierwszezabki.pl/011/011436980.png?3512
http://s9.suwaczek.com/20110723310217.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Emka
Też jestem leworęczna, nauke pisania zaczynałam od zwykłych długopisów, ołówków kredek mazaków itd, ba nawet zwykłych linijek...

Jak piszę obecnie cóż jak kura pazurem, a nie sądze aby jakieś super och achy długopisy dla leworęcznych zdziałały cuda dlaczego? wydaje mi się, że niezaleznie czym się pisze to od nas samych zalezy jak bedziemy pisać, ja już mam ten urok ze piszę szybko i po swojemu, zawsze byłam ganiana za pismo, ale najwazniejsze, ze ja się rozczytywałam.

Prace klasowe pisałam w tym samym trybie czasu co inny nie miałam zadnych taryf ulgowych, nie miałam również zadnych świstków co do pisma, kiedys tego nie było, i człowiek normalnie z tym zył ot, co ale jesli w jakis sposób myslisz, że uda ci sie pomóć synkowi to działaj :D

Aczkolwiek mam paru znajomych właśnie chłopaków leworęcznych i piszą cudownie! bardzo, bardzo baaaardzo czytelnie i bez zadnego problemu ze wszystkim gonią :D

Co do pióra mialam zwykłe jedyny sposób aby nie rozmazywać tuszu to - nie przyciskać za mocno. :)

Fakt, kiedyś papierów na dysgrafię nie wydawano, ale przecież nie każdy leworęczny, czy ten co brzydko pisze jest dysgrafikiem. Taką osobą jest ta, która czasem własnego pisma sama odczytać nie może. Kiedyś pomagałam takiemu chłopcu w nauce języka obcego. Chłopak uczył się źle bo sam nie potrafił przeczytać co napisał, co ciekawe nie był niechlujny, starał się bardzo, ale po prostu tak pisał.

Wydaje mi się, że dobre przybory należą się wszystkim dzieciaczkom, nie tylko leworęcznym. Zdarza się, że i praworęczne dzieci rozmazują sobie to co piszą, ale nie wynika to z tych samych powodów co w przypadku leworęcznych. Dlatego pióro z szybkoschnącym atramentem polecam każdemu :). Dodatkowo te, o których tu wspominacie są dostępne też w wersji dla praworęcznych a mają ciekawy wygląd, co w przypadku mojego Michałka świetnie zadziałało :).


Szkoły czas nastał...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Ergonomiczne przybory?
To chyba coś nowego?
Ciekawe, trzeba poszukać w Internecie co o tym piszą.
Rozumiem, że ergonomiczne są dla prawo i dla leworęcznych dzieci?
Napisz coś więcej, może znajdziesz więcej informacji niż ja :)


Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Ergonomiczne tzn takie, które są dostosowane do kształtu i wielkości raczki dziecka - mają wykształcone miejsca do trzymania paluszkami oraz są lekkie, dzięki czemu nie obciążają dłoni.
Wykonane są z tworzyw, które ułatwiają chwyt, tzn nie ślizgają się w dłoni.


Szkoły czas nastał...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Witam wszystkie mamuśki!
Moje dziecko od dawna używa takich przyborów. Nie są one najtańsze ale za to bardzo pomocne. Używamy Stabilo bo mają duży wybór i nie są zbyt drogie. Na początku jak Janek zaczynał swoją przygodę z pisaniem to jakoś dziwnie trzymał długopisy i nie mogłam go od tego oduczyć. Wtedy w sklepie zobaczyłam takie kolorowe dużo mniejsze długopisy właśnie Stabilo i to był strzał w dziesiątkę:cherli3: Jankowi spodobały się i tak już zostaliśmy przy tej firmie.( Mają bardzo ciekawą stronkę)


Mowa jest srebrem a milczenie złotem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Zgadzam się z wami.Stabilo ma naprawdę duży wybór produktów.Ważne jest również to,że są bardzo dobrej jakości i na każdą kieszeń.Kolorowe i ergonomiczne przybory powodują,że dzieci chętniej piszą,malują.Moje dziecko zdecydowanie poprawiło pismo właśnie dzięki ergonomicznemu długopisowi.


Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Mój syn nauczył się pisać przy zwykłych ołówkach :) I tym głównie pisze w zeszytach czy ćwiczeniach.

My zakup wyprawki mamy za sobą już: plecak i worek do kompletu, piórnik, ale na wyposażenie go czekam do pierwszego zebrania, bo chcę by Pani powiedziała co będzie potrzebne w nim, zazwyczaj w tych kupnych piórnikach sprzęt jest bardzo słabej jakości - flamastry czy długopisy najtańsze oby wsadzić, kupiłam "goły" i sami sobie go wyposażymy, kupiłam także dwa papiery kolorowe, bloki różne rodzaje, zeszytów chyba po pięć w kratkę i w trzylinię z marginesami, folie ochronne samoprzylepne na ksiażki i zeszyty (troszkę czasu poświęciliśmy i poobklejaliśmy książki by się mniej niszczyły), dobre flamastry, zestawy kredek, farby plakatowe, kapcie szkolne i zestaw na w-f.
Podsumowując wszystkie tylko przybory (wszystko co wymieniłam no poza kapciami i strojem na w-f) zamknęłam się w - nie wiem czy małej czy dużej kwocie ok 550zł.

No i plus książki za które zapłaciłam 250zł - kl I.


Maja 13 lipiec 2009 i Filip 13 pi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...