Skocz do zawartości
Forum

Ciąża zaraz po poronieniu 2


Gość Eve

Rekomendowane odpowiedzi

@Amizka87 cieszę się, że tak jak chciałaś będziesz miała cc  nie musisz się martwić. Jejku jak to szybko zlecało, że już za momencie przytulisz synka 🥰 świętuj tą Wielkanoc ile się da, następna już będzie w większym gronie

@Okropny bol niestety nie mam nic na infekcję intymną.

W razie gdyby ktoś potrzebował mam dwa opakowania luteiny dopochwowej 

 

Odnośnik do komentarza

U nas srednio, starszy poszedl do przedszkola i ciagke przynosi infekcje... od początku roku byl moze w sumie z 3 tyg i oczywiście mlody wszystko lapie. Juz ma 8.5m a wazy tylko niecale 7200 co przytyje to jak chory to spada z wagi, jesc mi nie chce, na mleko patrzeć nie chce, ma refuks ukryty. Niestety zaden lekarz mi nie pomogl... nawet gastrolog i tak sie bujamy odkad mial 4m bo wtedy zaczal wymyslac z jedzeniem. Niestety to mi ciągle zaprzata glowe, znerwicowana przez to jestem... poza tym fajny jest, niedawni zaczal pelzac, jeszcze sam nie usiadl, jakos leci dzien za dniem

9.07.2018-7tc 😞

18.01.2019-15tc 😪

13.09.2021-9tc 🙁

 

Odnośnik do komentarza

@Okropny bol współczuję tych chorób. U nas Gabi od jesieni bierze tran z dorsza i Rutinoscorbin i vit D i była chora dwa razy, więc nie jest źle.

Michał tę była dwa razy chory i to tak, że skończyło się na antybiotyku.

Co do samodzielnego siadu to się neo martw. Gabrysia sama usiadła jak miała 10,5 miesiąca, ruchowo zawszę była do tylu z rówieśnikami 

Michał natomiast ruchowo rozwija się super, aż jestem w szoku i mnie to dziwi bo przywykłam do innego tempa. Ale ostatnio słabo śpi. W dzień ma dwie drzemki jedną max 30 minut drugą około 1-1,5 godziny ale to musi być spacer. Nadal karmię piersią i chciałbym kp tak do półtora roku. Rozszerzanie diety idzie nam dobrze. Michał lubi nowe smaki i chętnej próbuje.

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, Martyna J napisał:

@Okropny bol współczuję tych chorób. U nas Gabi od jesieni bierze tran z dorsza i Rutinoscorbin i vit D i była chora dwa razy, więc nie jest źle.

Michał tę była dwa razy chory i to tak, że skończyło się na antybiotyku.

Co do samodzielnego siadu to się neo martw. Gabrysia sama usiadła jak miała 10,5 miesiąca, ruchowo zawszę była do tylu z rówieśnikami 

Michał natomiast ruchowo rozwija się super, aż jestem w szoku i mnie to dziwi bo przywykłam do innego tempa. Ale ostatnio słabo śpi. W dzień ma dwie drzemki jedną max 30 minut drugą około 1-1,5 godziny ale to musi być spacer. Nadal karmię piersią i chciałbym kp tak do półtora roku. Rozszerzanie diety idzie nam dobrze. Michał lubi nowe smaki i chętnej próbuje.

Niestety moj odrzucil piers jak mial 2 miesiące... tez przyczynil sie do tego moj pobyt w szpitalu. 

Co do spania tez mial takie drzemki pol godzinne- do godziny. Teraz troche sie zmienilo i dluzej spi ale za to rzadziej.

Zazdroszcze fajnego rd, u nas meka. 

Starszy poki nie chodził do przedszkola to rzadko chorowal, teraz to przedszkole to maskara, i jeszcze starsznie chodzic tam nie chce. Budzi się w nocy i pyta czy zostaje w domu... martwie sie

9.07.2018-7tc 😞

18.01.2019-15tc 😪

13.09.2021-9tc 🙁

 

Odnośnik do komentarza

@Okropny bol przypomnij mi ile starszak ma lat? Gabrysia też przez jakoś czas nie chciała chodzić do przedszkola. Wieczorem przed snem płakała, że nie idzie do przedszkola. Rozmawiałam z nią podpytywałam czy ktoś jej dokucza itp. 

Okazało się że problemem był wychowawczyni, to była bardzo specyficzna osoba, zbyt dużo bym musiała napisać. Szczęście, że odeszła i teraz w zerówce jestem świetna pani. Gabrysia ją uwielbia i narzeka że jest weekend bo chciałby być w przedszkolu 

 

 

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Martyna J napisał:

@Okropny bol przypomnij mi ile starszak ma lat? Gabrysia też przez jakoś czas nie chciała chodzić do przedszkola. Wieczorem przed snem płakała, że nie idzie do przedszkola. Rozmawiałam z nią podpytywałam czy ktoś jej dokucza itp. 

Okazało się że problemem był wychowawczyni, to była bardzo specyficzna osoba, zbyt dużo bym musiała napisać. Szczęście, że odeszła i teraz w zerówce jestem świetna pani. Gabrysia ją uwielbia i narzeka że jest weekend bo chciałby być w przedszkolu 

 

 

Ma 3 latka, tez podejrzewam ze cos z Paniami lub jakies dziecko mu dokuczało. On tam placze prawie caly czas tj 4h bo na tyle go na razie zostawialam

9.07.2018-7tc 😞

18.01.2019-15tc 😪

13.09.2021-9tc 🙁

 

Odnośnik do komentarza

U mnie synek 3550 g ,zostało mi 10 dni do przyjęcia do szpitala. Rozwarcia brak wiec raczej doczekam.

Moja córka pierwsze 3 mies nie chciala rano się ubierać do przedszkola, chowała się za meble a do auta wierzgała i wysuwała się przy zapinaniu, normalnie cyrk. W przedszkolu już było ok, pani ją za rączkę odbierala,tyle że ona panie lubiła i tam nie płakała. Okazało się że młodszy bo trochę ponad 2 letni wnuczek pomocy przedszkolnej z jej grupy ją tam często kopała itp.  Kazałam jej pow że ma się krasnal od niej odczepić, to trochę na to nabrał do niej szacunku ale dalej ku się zdazalo no i ona w końcu mówiła że ta babcia sama nie wytrzymała jak ją znów pobił i dostał w dupkę i już był spokój. Potem się zaprzyjazniła z jedną dziewczynką i jej siostrą i odtąd chodzi chętnie 

Odnośnik do komentarza

@Amizka87 to już została co tylko chwila do porodu. Ale ten czas pędzi.

Jedyne co mogę ci podpowiedzieć to zanim pojedziesz do szpitala zrób sobie jakiś fajny babski dzień z córką. Ja miałam taki plan i nie zdążyłam, bo Michał postanowił przywitać się z nami wczesnej niż było to planowane😉 

@Okropny bol musisz spróbować podpytać synka czego nie lubi w przedszkolu, może to też zrobić tata, albo babcia. Na przykład zacząć rozmowę, ja ja byłam mała i chodziłam do przedszkola była taka, np. Zosia i ona mi czasem zabierała kredki i przez nią nie lubiłam chodzić do przedszkola, czy u Was tę jest ktoś taki kto bardzo psoci i zaczepia inne dzieci? Jeśli takie sytuacje się zdarzają może się synek wygada o co chodzi. 

Albo niech babcia powie, twój tata nie chciał chodzić do przedszkola, bo nie lubi obiadów/ tęsknił za domem/kolega mu dokuczał. 

Ewentualnie zabawa w sekret. Powiem ci w tajemnicy, że jak moją mama a twoja babcią prowadziła mnie do przedszkola to strasznie płakałam bo bałam się Pani przedszkolanki. 

Może jeśli usłyszy, że wy też nie chcieliście chodzić do przedszkola powie co się dzieje. Ewentualnie zapytaj wychowawczyni czy nie zauważyła, że ktoś go zaczepia.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny urodziłam tydzień wcześniej niż planowo, wczoraj w smigusa. Synek ma 3070 g i 53 cm,podobny do córki narazie jak się urodziła. W 36+6 po cieście pojechałam bo zaczął mi odchodzić krwisty czop i cisnienie wysokie z nerwow wiec balam sie o lozysko a babcia byla wiec pojechalismy sprawdzic. Ip byla pusta. Pisały sie lekkie skurcze dali mnie na patologie a tam po nie wiem chyba 3 h odeszly mi wody czyste i ten czop dalej. 

Przeniesli mnie na porodowke mialam 2 cm rozwarcia przy przyjeciu,lewatywa, potem gaz, tensy i bylo 5 cm i stanelo na tym a skurcze z brzucha przechodzily na ledzwie i potem akcja byla nadal a nawet bardziej bolesna bo zostaly same ledzwiowe. Chcieli bym dostala oxy ale juz na nowej rannej zmianie. Rano nic nie postepowalo oxy nikt nie przyniósł, neonatolog z nami porozmawiala ze skoro akcja przycichla i nie postępuje rozwarcie to z jej doświadczenia dziecko i ja sie umeczymy a i tak sie nie urodzi. Powiedziala ze narazie dziecko zdrowe a tak to roznie bywa. No i przyszedł nowy lekarz przedstawil sie jako ten co przyjal 6000 porodow,ja plakalam z bolu jak wsadzal te paluchy. Zresztą oni wszyscy tu wsadzali tak chamsko palce,nigdy nie lekarz tak nie badal jak tu. No i mowi ze glowka sie zle wstawila w kanal i musi byc cc. Ale nim od obchodu do cc to jeszcze sobie w skurczach ledzwiowych poczekalam. W końcu mnie pocieli co za ulga sobie pomyslalam, teraz juz koniec mek. Zobaczyłam synka i nie wiem jakos stracilam przytomność czy zasnelam no i nic nie pamiętam dopiero koniec operacji jak powiedzieli ze bylo trudno. Mialam krwotok i ze sie nameczyli by go zatamowac. Mialam zrosty pęcherza do macicy po poprzedniej cc no i kusieli je wyciac by dostać sie do dziecka i przedunac nizej pecherz. A że dziecko bylo wstawione w kanal to im pekla macica w dół aż do szyjki i stad ten krwotok. Zalozyli mi dws dreny jeden gruby z lewej i drugi normalny z prawej plus wiadomo cewnik dostalam. Mezowi powiedzieli ze zakaz ciąży na min 18 mies bo mam przecieta i peknieta macice. No ja juz nie ryzykuje zeby dzieci matki nie mialy. Generalnie możliwe ze jakbym urodzila sn to tez moglaby peknac przy oxy ale wtedy nie mieliby jak zareagować tak szybko. A mimo ze mialam skierowanie na za tydzień to nie chcieli mnie kroic w niedzielę z dwóch powodów bo brakowało 1 dzien do donoszonej i próbowali magnezem wyciszyc by mnie pokroic we wtorek,no ale jak wody odeszly i przyssly skurcze to plan legl w gruzach. A ze byla noc swiateczna to byl gin ale nie od cc i nie chcieli wzywac na tel doświadczonego dlatego mnie męczyli do rana naturalnie,masakra. Powiem wam ze cc planowe to pikus bol w porównaniu do 16 h naturalnego a gdzie tam do końca. Nawet teraz mimo ze jestem w środku jedna wielka raną to i tak wole ten bol niz te zasrane skurvze które nic nie wnosily. Dws plusy ze bylo trochę sn to ze mialam lewatywe i mam spokoj na jakis czas i pewnie schudlam trochę po niej bo jednak w ciazy mialam problemy z wyproznianiem. Drugi ważniejszy ze dziecko zdrowe i dostymulowane,wydaje mi się ze nie będzie problemow z obnizonym napięciem,bo nawet dzis juz go na brzuszku na sobie klade a on tak spi a jak go brzuch boli to nawet glowke dzwiga w tej pozycji no i piastki otwiera a vorka miala zaciśnięte

Odnośnik do komentarza

@Amizka87 gratulacje! Całe szczęście, ze synek urodził się zdrowy i wszystko skończyło się dobrze. Chociaż rzeczywiście swoje przeżyłaś podczas tego porodu 😔 

Ja na szczęście trafiłam podczas swojego porodu na bardzo delikatny personel, żadne badanie palpacyjne mnie nie bolało, jak podczas badania odeszły wody, to tez mnie to nie bolało. Wiec nie musi to być normą. 
Najwazniejsze jednak z tego wszystkiego, ze jesteście cali i Ty dostałaś odpowiednia pomoc medyczna! 

Duzo zdrówka wam zycze ♥️♥️

Odnośnik do komentarza

Synek codziennie inaczej wygląda,ładnie przybiera w domu po 60 g na dobę. Córka chce go trzymać na rączkach a rano i wieczorem stoi przy łóżeczku albo wózek każe by stał przy kanapie. Jak wróciliśmy to byla bardzo szczęśliwa i wzruszona, cały czas mówi ze go kocha i że jest slodziutki. Synek narazie rzadko płacze a jak już to zaraz po przewinieciu się uspokaja, do karmienia to się najpierw wierci i stęka wiec też nie płacze. Narazie odpukać można go po zalaniu pod korek odłożyć i zaśnie 😉

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny 🙂 ostatnio miałam przerwę w zaglądaniu tu ale ogólnie staram się być na bieżąco z tym co piszecie 🙂 u nas leci 28 tydzień teraz i szczerze mówiąc nie moge się doczekać końca ciąży 😅 liczę na to że wtedy widząc naocznie że dziecko żyje i oddycha będzie jakoś łatwiej (chyba ze mnie zaraz wyprowadzicie z błędu? 🙃) Narazie jak po kilku dniach porządnych imprez w brzuchu przychodzą dni tylko delikatnych ruchów to już dostaje paranoi że coś jest nie tak 🙄

 

Odnośnik do komentarza

Mój synek jutro kończy miesiąc, przybrał łącznie licząc od spadku w szpitalu 1750g i waży już 4660 g,przybiera cały czas równo po 60pare gram na dzień czyli dwa razy tyle co norma no i położna mówi że za dużo no ale może po 9 tyg trochę przystopuje. Narazie nie ma smoczka ale też jak się naje to spokojnie go mogę odłożyć, tyle ze je co około 2 czasem jedynie 3 h w dzień i w nocy. Od kilku dni zaczął być trochę aktywny że leży z godzinkę i się rozgląda po pokoju.

Córka mówi codziennie że zakochała się w braciszku, wstaje wcześniej niż zwykle i rano się przytula do niego przed wyjściem do przedszkola. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...