Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Izabela92

To i ja dołączam. 

Termin mam na 13.11.20. Na wizycie byłam 20.03 i lekarz potwierdził ciąże 5 tydz 6 dzień. Teraz najgorsze czyli czekanie na kolejną wizyte, mam nadzieję, że tym razem będzie ok ;)). Ja z mężem imion jeszcze nie wybierami wolimy poczekać

Odnośnik do komentarza

Witam

Termin mam na 3-8 listopad. Serduszko już słyszałam i było to niezwykłe przeżycie. Co do dolegliwości to lekkie mdłości, bóle piersi i senność szczególnie po jedzeniu. To moja pierwsza ciąża. Imiona Amelka lub Eryk

Odnośnik do komentarza

Witam

Termin mam na 3-8 listopad. Serduszko już słyszałam i było to niezwykłe przeżycie. Co do dolegliwości to lekkie mdłości, bóle piersi i senność szczególnie po jedzeniu. To moja pierwsza ciąża. Imiona Amelka lub Eryk

Odnośnik do komentarza

jak u Was z wizytami? Chodzicie prywatnie czy nfz? To moja druga ciąża więc ogólnie mniej się stresuje ale gorzej ją znoszę - mdłości, bole brzucha... Chyba byłam bardziej odporna na ból 2 lata temu... U mnie 9 tydzień, jutro mam wizytę, na której bede mieć założoną kartę, byłam w tamtym tyg na prywatnym usg bo bałam sie, ze nie ja wizyta znów będzie przełożona ale na szczęście moja pani dr w piątek dzwoniła zeby mnie zaprosić na oględziny😀

Odnośnik do komentarza

Witam i ja dołączę. Paulina,lat 30,druga ciąża. Pierwszy syn z października 2016. Tamta ciąża lekka i przyjemna,a ta koszmar. Wymioty przez całą dobę po 30 razy:(

Termin z ostatniej miesiączki 01.11 ale wg lekarza na USG później ok 13.11

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny ja teraz jestem na początku 11 tygodnia ciąży ;-) Termin na 05 listopada ;-) macie dziewczyny jakieś uciążliwe objawy ? Mnie coś ciągnie pachwina ale tylko z jednej strony i czuje takie ciężkie podbrzusze.. Nie wiem czy to uciska pęcherz czy co... niby niedługo jest koniec 1 trymestru ale nadal się trochę boje... w pierwszej ciąży mojej była to ciąża pozamaciczna :-/ jajowod nie do uratowania wiec został mi tylko jeden i strasznie się stresowałam ze w ciąże nie zajdę... Ale widziałam serduszko i ruszające raczki i nóżki tylko jakaś nadal jestem nie spokojna. A ponieważ mieszkam w Holandii to wizytę mam tylko z położna nie z lekarzem ginekologiem :-/ 

Odnośnik do komentarza
W dniu 20/3/2020 o 7:33 AM, Gość Momofthree napisał:

Paulina 28 super, że założysz fb😁

Ja założyłam, że kupimy wózek głęboki tylko, bo niecałe pół roku temu kupiliśmy nową spacerówkę dla syna. Brałam kilka wózków pod uwagę np. cybex priam, ale cena samego głębokiego wynosi od 3tys.+, więc wolimy kupić 2w1, ale używany. I juz znalazłam bugaboo cameleon3 za 2tys., 2,5tys. To samo z mima xari.

Nuta super, że jesteś "za" z pomysłem o grupie 😁

Tak na szybko przejrzałam wózki z hamulcem ręcznym i jest tego trochę. Będziesz miała czym wybierać 😁

Ja miałam przy synku x-landera x-run i wcale nie jestem biegaczką 😄 Ale testowałam go i fantastycznie się prowadzi i wcale nie jest taki duży na jakiego wygląda. Teraz przy dzidzi też kupię tylko nowszy model . 

Odnośnik do komentarza

Hej, i ja dołączę do Was😊 mam, 32 lata, w domu mam już 3.5 letniego synka. A może jest tu jeszcze jakaś mama, która była na tym forum na Wrzesniowkach 2016? Termin mam na 25.11, jestem już po jednej wizycie i słyszałam bicie serduszka😁 pomimo to bardzo się boję, bo jedna ciąża była zakończona niepowodzeniem. Fajnie, że już tyle mamusiek się ujawniło i każdej z osobna życzę spokoju i oby wszystko było dobrze. Do usłyszenia 😉

Odnośnik do komentarza

Hej, mam termin na 24 listopada. Jestem mamą 4-latka i prawie 17-latka.

Ivo88 byłam na forum Marcóweczki 2016. Fajnie byłoby tak rozkręcić to forum jak cztery lata temu. Dobrze jest w takim okresie dzielić się swoimi doświadczeniami.

Mam nadzieję, że ktoś jeszcze do nas dołączy.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich, rzeczywiście sporo nas jest tu, niespodziewalam się, że aż tyle 😀 mój termin to 14.11.2020, prenatalne 6 maja. Jest to moja pierwsza ciąża, długo wyczekiwana, więc strach ogromny, a obecna sytuacja nam nie pomaga 😔powiedzcie mi moje drogie czy macie bóle odcinka lędźwiowego? Czasami ból jest taki, że nie da rady chodzić. 

Odnośnik do komentarza

Witajcie listopadowe mamusie :)

Ja termin mam na 30 listopada, więc sama konczoweczka - 29 lat i pierwsza ciąża :) szczerze mówiąc bardzo źle znoszę ta ciąże - całodniowe mdłości, brak energii. 

Ostatnia wizytę miałam 20 kwietnia z początkiem 9 tygodnia - pierwsze usg, i nie dostałam karty ciąży, kolejna wizytę mam dopiero na drugie usg 25 maja i już mam pierwszego stresa - dlaczego lekarz nie dał mi karty ciąży? Już zmartwienie i myśli o szukaniu innego ginekologa prowadzącego.. 

Robilam cały komplet badań i glukoza wyszła mi bardzo źle - dostałam skierowanie na krzywą, robiłam wczoraj i wyniki mocno ponad normę - strasznie się martwię i od wczoraj praktycznie tylko płaczę.. 

Czy któraś z naszych doświadczonych mam miała problem z cukrem w poprzednich ciążach? Strasznie się martwię i jakoś przez to wszystko nie potrafię się cieszyć.. 

Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, Gość Ann napisał:

Ostatnia wizytę miałam 20 kwietnia z początkiem 9 tygodnia - pierwsze usg, i nie dostałam karty ciąży, kolejna wizytę mam dopiero na drugie usg 25 maja i już mam pierwszego stresa - dlaczego lekarz nie dał mi karty ciąży? Już zmartwienie i myśli o szukaniu innego ginekologa prowadzącego.. 

Ja na pierwszej wizycie tez nie dostałam karty ciąży.  Dopiero po badaniach  pani polozna założyła mi kartę.  

Jeśli się martwisz, może warto zasięgnąć informacji u innego ginekologa. Glowa do góry! Stres i placz nie pomoże!

U nas było plamienie i tez stres. Najpierw byl duphaston a teraz przyjmuje luteine.

 

Odnośnik do komentarza

Dopiero na drugiej wizycie gdy pojawił się zarodek i tętno założyła mi położna kartę (prawie 6tydzien) Jeśli chodzi o glukozę to wyszła mi minimalnie gorzej bo 94 (92zaczyna się cukrzyca ciążowa) Położna wytłumaczyła mi,ze może to być przez jedzenie z poprzedniego dnia wieczorem (owoce,słodycze,a nawet pieczywo) i nie mam co się przejmować,pewnie później powtórzy się glukozę i będzie wiadomo co i jak.Jak tak słucham dziewczyny,że macie dopiero 1-2 wizytę to nie wyobrażam sobie żebym ja tak miała.Jestem w 11 tygodniu i już miałam 5wizyt za sobą,kolejna w połowie maja 🙂 Ale to może przez pierwsza ciążę gdzie mam macice dwurożna i plamienia i muszę przyjmować duphaston 😕 Naszczescie zmieniłam na super lekarza,który martwi się o każdą pacjentkę i nie przychodzi do pracy na siłę,oraz ma duże doświadczenie bo nie tylko bada kobiety ale i przyjmuje porody 🙂 

Odnośnik do komentarza

Ann, trochę dziwne, że nie założyła Ci karty ciąży. A było widać zarodek i tętno, bo wtedy lekarze zazwyczaj ją zakładają?

Ja po prawie 20 latach musiałam zmienić lekarza ze względu na przeprowadzkę do innego miasta. Pierwszą wizytę miałam w 6 tygodniu, było widać zarodek i tętno, ale kartę założyła mi po tygodniu kiedy zrobiłam wszystkie badania. Do tej pory miałam 3 wizyty z czego ostatnią u innego lekarza. Trochę spanikowałam i musiałam umówić się na możliwie jak najszybszą wizytę. Kolejną mam 6 maja, a potem badania prenatalne 13 maja.

Badania wszystkie mam dobre, ale bardzo się stresuję, ponieważ dwa razy poroniłam. Od kilku dni czuję się lepiej, ale dotychczas całe dnie miałam nudności, nie miałam siły na nic, nawet zrobienie obiadu to dla mnie wyczyn. Czy Wam dolegliwości też pomału mijają?

Odnośnik do komentarza

Zawsze chodziłam do kobiety ginekologa,która nawet nie wspomniała o macicy dwuroznej (osobiście znam osoby,której nagadała głupot a wyszło wszystko dobrze) dlatego postanowiłam pójść do lekarza innego,trafiłam na takiego pana co na sile wszystko robił,ale położna była taka miła ze sama zaproponowała,ze przeniesie mnie do bardzo miłego pana i nie myliła się 🙂 Człowiek złote serce..Jest to moja pierwsza ciąża.Badania miałam zlecane 2 razy bo pierwszy lekarz ‚olal’ najważniejsze badania i ten drugi mi zlecił.Wyniki wzorowe,oprócz trochę za wysokiego poziomu glukozy, może być ciąża zagrożona przez plamienia i macice dwurożna,muszę przyjmować duphaston 3x dziennie ..Na badania prenatalne muszę niestety udać się prywatnie i gdzie indziej trochę denerwuje mnie to.Od początku byłam mega śpiąca,bóle macicy,mdłości które trwają do teraz.. wymiotowałam może z 5-10razy ale odpychało mnie od mięsa,nadal zostało mi.. jeszcze od tygodnia pojawiły się skurcze jak przy miesiączce ale lekarz mówi,ze wszystko wygląda dobrze i mam tak się nie stresować.Tez mam straszne bóle głowy i ostatnio pleców. Jak tam wasze brzuszki?Zawsze miałam płaski brzuch,a teraz już w 11 tygodniu jest wielki.Przytylam od pierwszej wizyty 200gramow,a wy ile już przybraliście do danego tygodnia? 

Odnośnik do komentarza

też dziwie się że nie założyła Ci karty, nie rozumiem tego. Tak na prawdę do 10 tc musisz być pod opieką gin jeśli będziesz starała się o becikowe- więc jeśli to musisz się upomnieć. Dziewczyny, ja jestem totalnie bez sił, całkowite zero mocy, mogłabym spać dzień i noc a brzuch taki ciężki choć

prawie w ogóle jeszcze nie widać. Strasznie źle znoszę te ciążę...

Odnośnik do komentarza

Ja mam podobnie,ciagle leżę i nic nie robię w domu.. Pełno zmartwień w głowie.Ktory już tydzień?U mnie 11 leci i mimo płaskiego brzucha i pierwszej ciazy jest widoczny,powoli musiałam zamawiać ciążowe sukienki i spódniczki. Na ostatnim USG gdzie było pokazane 11 tydzień miała moja kruszynka 46mm a jakie miały wasze dzieci wymiary w 11?Tez jestem ciekawa czy to nie wina macicy dwuroznej i to,ze dziecko jest w górnym rogu i przez to macica musi bardziej się rozciągnąć i brzuch mi widać. Tez bym upomniała się by założyli do 10tygodnia kartę bo co im szkodzi,a potem my mamy problem w chodzeniu i tłumaczeniu się czemu później została założona.. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...