Skocz do zawartości
Forum

Czekające na 2 kreseczki - REAKTYWACJA


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Marzenaa

Dziewczyny wkoncu dostalam okres po 40 dniach masakra . Nigdy w zyciu sie tak niecieszylam z okresu .  Planuje po okresie isc do innego ginekologa i zobaczyc co on mi powie . 

Jak tam reszta dziewczyn jak sie czujecie kiedy testujecie? 

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Gość Marzenaa napisał:

Dziewczyny wkoncu dostalam okres po 40 dniach masakra . Nigdy w zyciu sie tak niecieszylam z okresu .  Planuje po okresie isc do innego ginekologa i zobaczyc co on mi powie . 

Jak tam reszta dziewczyn jak sie czujecie kiedy testujecie? 

O super nareszcie. 🙂

bardzo dobrze. Warto skonsultować. Może zaproponuje heparynę od pozytywnego testu. 💪

U mnie 26 dc. Ale na nic się nie nastawiam. W przyszłym tygodniu drożność.

Odnośnik do komentarza
Gość Natalia
W dniu 28/5/2021 o 11:03 AM, Gość Marzenaa napisał:

Dziewczyny wkoncu dostalam okres po 40 dniach masakra . Nigdy w zyciu sie tak niecieszylam z okresu .  Planuje po okresie isc do innego ginekologa i zobaczyc co on mi powie . 

Jak tam reszta dziewczyn jak sie czujecie kiedy testujecie? 

No nareszcie przylazla ta cholerna @, super:) 

U mnie 26dc dr w poniedziałek kazał zrobić bete chociaz brzuch to dzisiaj bardziej na @ pobolewa i jajniki ciągną 😕

Odnośnik do komentarza
Gość Marzenaa

HEj dziewczyny  co tu taka cisza ?  Kto  testuje? 

Mam pytanko ile trwala u was pierwsza  miesiaczka po poronieniu  bo ja dziasiaj mam juz 9 dzien  krwawienia a przed krwawieniem mialam 3 dni plamien w sumie to juz razem 12 dni...   jestem tym wykonczona.  Czy to zle ? 

Odnośnik do komentarza

Coś to nasze forum podupadło ostatnio 😞

Co u Was Kochane? Monia kiedy drożność? 

Ja chciałabym napisać, ze u mnie super, rewelacyjnie itd... Ale niestety tak nie jest... Po urodzeniu Bartusia długo się nie nacieszyłam szczęściem i spokojem... U mojego taty zdiagnozowno nowotwór złośliwy żołądka. Jesteśmy w trakcie leczenia, we wtorek idzie na drugi wlew chemii. Jestem zalamana (chociaż to nawet mało powiedziane). W zeszłym roku powiedziałam, że ten rok poprostu musi być lepszy od zeszłego... A zapowiada się tragicznie. Początkiem roku zmarł kuzyn mojego męża (34 lata) u którego wykryto nowotwór w październiku, a teraz mój tata walczy. Widzimy z siostrą jak staje się słabszy. Serce mi pęka 💔 Jakby nie dzieci to chyba kompletnie bym się posypała. 

A jeżeli chodzi o malutkiego to rośnie 💖 Organizujemy na szybko chrzciny, żeby mój tata na nich był, bo nie wiemy co będzie za kilka miesięcy i jak się będzie czuł po następnych wlewach chemii A ja bardzo chce żeby tata Był obecny.... "Najlepsze" jest to że mama mojego męża też się leczy, ponieważ ma przerzuty w płucach po nowotworze piersi... Serio nie wiem co się dzieje w dzisiejszym świecie... 

Odnośnik do komentarza

U mnie tez nie najlepiej. Starania odeszły na zupełnie dalszy plan. Mój syn skonczy pod koniec czerwca 5 lat. Jakiś czas temu zaczął mówić, ze boli go noga. Wizyta u lekarza, zdj rtg- przejaśnienia w kości - „będziemy robić badania z krwi, między innymi markery nowotworowe kości” , myślałam ze z krzesła spadnę jak to usłyszałam. Kolejna wizyta u chirurga okazało się, ze jałowa zamartwica kości w prawym stawie biodrowym. Pytam lekarza co z ta noga, z która tak naprawdę przyszliśmy na wizytę. Lekarz stwierdził, ze nie mamy się póki co tym martwić. Nie jestem usatysfakcjonowana taka odp, bo od niczego te przejaśnienia w kości się nie wzięły, a ta zamartwica kości w prawym stawie biodrowym to pokazał mi dokładnie gdzie sie znajduje (aż taki guzek sie zrobił 😞 ) , ale mimo wszystko martwi mnie ta lewa noga. Za miesiąc kontrola i wtedy może dowiem sie czegoś więcej. Teraz mój syn ma prowadzić oszczędzający tryb życia. Jak wytłumaczyć 5-latkowi żeby nie biegał i nie skakał ? 🤷🏼‍♀️🤦🏼‍♀️ 
wczoraj przyjęłam pierwsza dawkę szczepienia na covid, ręka bardzo mnie boli, ale chce zaszczepić sie jak najszybciej, bo nie wiem na co lekarze wpadną odnośnie mojego syna, a nie daj Boże to nie zostawię go samego gdzieś w szpitalu. 

06.2016 synek ❤️

05.2019 córcia Aniołek

Odnośnik do komentarza

Bardzo Wam dziewczyny współczuję ;( tragedie nie odpuszczają... to życie jest takie kruche. Ciągle zmartwienia :( My nadal nie otrząsneliśmy się po śmierci mojej babci ;( ciągle coś, los nie daje Ci się nacieszyć dziećmi KasiaF :( bardzo przykro mi z powodu choroby taty Twojego. Będę trzymać kciuki żeby leczenie było pomyślne. Przecież tyle jeszcze musi zobaczyć. Pierwsze kroki Bartka, pierwsze słowo, jak idzie do szkoły... walka zapewne będzie ciężka ale nie poddawajcie się ! Walczcie ! 

Ania nie dziwię się że nie macie głowy teraz na starania. Oby lekarze szybko znaleźli przyczyne bolu nóżki u Twojego synka.

Ja już po drożności. Działamy dalej.

Pozdrawiam Was dziewczyny.

Odnośnik do komentarza

Ja czekam na okres. 😞 znowu się nie udało ;( 😢😥😢😥😢😥😢

Ja wiem że każda tu z Was ma swoje problemy. Różne. Ale badźcie wdzięczne że macie dzieci, na prawdę nigdy nie narzekajcie na nie. Cieszcie się że możecie tego doświadczać. Zawsze będzie ktoś kto Was Kocha, potrzebuje. Nigdy nie będziecie same. To bezcenne !

Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, Gość Monia napisał:

Ja czekam na okres. 😞 znowu się nie udało ;( 😢😥😢😥😢😥😢

Ja wiem że każda tu z Was ma swoje problemy. Różne. Ale badźcie wdzięczne że macie dzieci, na prawdę nigdy nie narzekajcie na nie. Cieszcie się że możecie tego doświadczać. Zawsze będzie ktoś kto Was Kocha, potrzebuje. Nigdy nie będziecie same. To bezcenne !

Monia uda się Wam, na pewno. Patrzyłaś może na akademie płodności? Ja ich sledze od dawna już, czytam u nich bardzo różne historie. Może warto się zainteresować i wykupić te diety ktore mają 2 swojej ofercie? Ja mocno wierzę w naturę

Ania jak u Was sytuacja? Co z synkiem??? 

Dziewczyny odezwijcie się co tam u Was

❤️

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość KasiaF napisał:

Monia uda się Wam, na pewno. Patrzyłaś może na akademie płodności? Ja ich sledze od dawna już, czytam u nich bardzo różne historie. Może warto się zainteresować i wykupić te diety ktore mają 2 swojej ofercie? Ja mocno wierzę w naturę

Ania jak u Was sytuacja? Co z synkiem??? 

Dziewczyny odezwijcie się co tam u Was

❤️

Od roku jestem na diecie. Mam cukrzycę. Została mi po straconej ciąży. Chodzę do dietetyka. Pilnuje tego mocno. Biorę metforminę. W przyszłym tygodniu mam wizyte u gin. Będą nowe leki. 

Walczymy dalej💪 dziękuję za wsparcie.

Odnośnik do komentarza
W dniu 6/7/2021 o 3:18 PM, Gość KasiaF napisał:

Monia uda się Wam, na pewno. Patrzyłaś może na akademie płodności? Ja ich sledze od dawna już, czytam u nich bardzo różne historie. Może warto się zainteresować i wykupić te diety ktore mają 2 swojej ofercie? Ja mocno wierzę w naturę

Ania jak u Was sytuacja? Co z synkiem??? 

Dziewczyny odezwijcie się co tam u Was

❤️

Poczytuje Was cały czas i chyba lato wygoniło Was z forum 😁 i dobrze... Odstresujecie się.. 

My niby się staramy, a trochę odpuszczamy bo mamy dość duży kryzys małżeński więc nie wiem co będzie dalej...ale na razie walczymy.

 

KasiaF  mam pytanie - jak zażywałaś olej z wiesiołka? Chce włączyć suplementację, bo coś nie widzę, żeby mi owulacja wróciła, jeszcze karmię piersią, a jak patrzę na to co kalendarzyk mi wskazuje a objawy mojego ciała to dwie różne kwestię 😁😁😁

Odnośnik do komentarza
W dniu 27/7/2021 o 8:11 PM, Gość Z_Zapytaniem napisał:

I to laboratorium ma jakieś dziwne normy. Liczy ciążę od zapłodnienia, a nie od ost @... nie mam dobrych przeczuć.

Może przesunęła Ci się owulacja o kilka dni? Nie denerwuj się tylko poczekaj kilka dni, zobaczysz do czego to zmierza. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...