Październikowe 2019

[magda22]

Cudowny* wybaczcie za słownik

[Kaśka.o]

magda kuuurcze, a ja myślałam, że już jesteś po :(

U mnie dzisiaj go nie 'ważyła'. Tydzień temu w szpitalu jak robili usg to miał niecałe 2900. Na wynikach z usg jest napisane, że prawdopodona waga przy porodzie to 3300-3500g.

Ale za to na dzisiejszym usg mój synek pokazał mi, że jest OK. Śmiałyśmy się z ginką, bo normalnie było widać rączke otwartą, a za chwile zamknął i pokazał kciuka do góry hehe :p

[MadziaK83]

Magda o nie!! Jak zobaczyłam że napisałaś to się rzuciłam do szukania zdjęcia Amelki, a tu jeszcze nic z tego, ale się bidulko wymeczysz :/ a co lekarze mówią kiedy może nastąpić koniec? Może znieczulenie weźmiesz żeby nie cierpieć tyle?
Kasia czyli Twój jest w samym środku normy jeśli chodzi o wagę, mój w 40+0 mialby z 3700 to już sporawo hehe
Mój za to nigdy nic cień pokazuje, poza jednym, na każdym usg widać dokładnie że jest chłopcem, smialam się bo nawet każde jajko z osobna było widać, wyglądaly jak oczy ale nie chciałam takiego zdjęcia hihi

[EMIlka1985]

Magda, też myślałam że masz już Małą przy sobie. To czekanie jest okropne.
Ja jestem po wizycie u proktologa. Tydzień temu miałam usuwane zakrzepy, ale nadal bolało. Dzisiaj okazało się, że mam pęknięty odbyt stąd ten niesamowity ból. Pękł mi w czasie porodu a przez hemoroidy nikt tego nie zauważył. Dopiero dzisiaj Pani dr, która usuwala mi zakrzepy była w stanie je zobaczyć, bo dzieki usunietym zakrzepom uwidocznil się kanał odbytu. Czeka mnie operacja i pobyt w szpitalu. Póki co dostałam żel znieczulajacy jak będę korzystać z toalety, żeby nie zemdlec z bólu ( tak to powiedziała pani dr)
A to zdjęcie Lilki z sesji

[QueenP]

Dopiero mam chwile żeby napisac... Cały dzień coś, najpierw trochę posprzątałam, później zakupy, obiad, mój starszak ma w środę treningi karate, no i tak zleciało. Z jednej strony wyszukuje sobie zajęcia, żeby mieć mniej czasu na myślenie, no i tez jak coś robię to mniej to wszystko boli, jak się położę, to później czuje się jak staruszka

Magda22 myślałam, że Ty już nam tu zdjęcie Amelki wstawisz, a tu proszę, rzeczywiście strasznie uparte te nasze królewny ;) szkoda tylko, że tyle to trwa i ile się trzeba namęczyć ehh. Oby już niedługo.

Emilka Jejku współczuje Ci bardzo, nawet noe chce sobie wyobrażać jak Cię musi boleć bidulko... wyznaczyli Ci już termin tej operacji?
P.S. Lilka jest piękna :))))

[KasiaAsia]

Cześć dziewczyny, u nas też się pojawiły problemy z brzuszkiem. To nie są chyba jeszcze typowe kolki, bo mała nie zanosi się panikujacym płaczem. Ale pręży się, pierdzi cały czas, kupki bardziej zbite. Dzisiaj prawie w ogóle nie spała. Tak mi jest źle jak ona tak płacze, a ja nie potrafię jej pomóc. Doradzicie coś? Jesteśmy na mleku bebiko.

[Gość Natuska00]

Meldujemy się! Mało pisze bo dni jakos szybko lecą cały czas się coś dzieje ktoś odwiedza itd. U mnie wszystko dobrze, od razu po porodzie śmigałam i robiłam wszystko wokół siebie jedynie z czym czekałam do wczoraj rana to prysznic bo trochę się bałam. Podmyłam tylko krocze zimną wodą i szarym mydłem. Oskar to aniołek mam nadzieję że tak zostanie i będziemy się dogadywać cały czas tak jak dotychczas. Ładnie ciągnie pierś i nie ma większych problemów póki co i oby takich nie było pfu pfu. Wstawiam zdjęcie mojego pierworodnego i mojego brzucha 3 h po porodzie haha.

magda22 uwierz mi każdy ból jest warty tego co będziesz czuła jak dostaniesz swoje maleństwo. Ale wiem doskonale co czujesz i jaka dopada Cię frustracja..niestety kobiety są stworzone chyba głównie do cierpienia haha. DASZ RADE KOCHANA TEZYMAM KCIUKOLE

[natuska0]

A no i fotki wstawiam masakra ale zakręcona jestem

[Asienka29]

Dziewczyny my poszlismy do lekarza, stwierdzil ze Kamil za duzo je i dal mu skierowanie na usg...obecnie jestesmy w szpitalu z podejrzeniem zwezenia odzwiernika ktore wystepuje u 2-5 noworodkow na 1000... :( jesli jutro usg to potwierdzi to malego czeka operacja :( :( jestem zalamana :( i jeszcze jest podlaczony do kroplowki bo nie moze jesc , od razu wszystko zwraca :(

[EMIlka1985]

Asienka trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze. Wiem co czujesz, bo sama stresowalam się jak byłam z Lilka w szpitalu. Tak jak piszesz- taka wada występuje rzadko, więc mam nadzieję że Was nie dotyczy. Na pewno jesteś w dobrych rękach, ważne że jesteście pod opieką lekarzy i może być teraz tylko lepiej. Daj znać jak będziesz już coś więcej wiedziala.
Natuska, Oskar jest słodki a brzuszek masz super. Z resztą ja też miałam od razu płaski i tylkl potwierdzasz moją tezę, że jak kobiety się nie obzeraja i nie jedzą za dwóch to szybko po ciąży wracają do formy. Ja wychodząc ze szpitala miałam niecałe 3 kg na plusie a tydzień później 1kg. W tym momencie mam wagę sprzed ciąży, więc pewnie u Ciebie będzie podobnie;)

[Zaniepokojona 44445]

Hej. Emilka przeslodkie zdjęcia z sesji. Mała królewna.
Natuska szacun. Taki brzuch po porodzie woooow.
U nas już lepiej. Od wczoraj odstawilismy laktator i jedziemy na samym cycu. O dziwo Nick zaczął ciągnąć i przystawiamy się regularnie co 2,5 godziny. Zobaczymy dziś czy dało to jakiś efekt,ale ja jestem dumna z naszego syna. Mam nadzieję, że nie katuje Was za bardzo jego zdjęciami.

[MadziaK83]

O rany spałam 10 godzin co mi się nigdy nie zdarza! Filipek jeszcze śpi, więc też odsypia poprzednie noce. Mam nadzieję że już go nie będzie to dziasło bolało i będziemy oboje się wysypiac.
KasiaAsia możesz spróbować innego mleka, są ogólnodostępne jakies tam na wzdecia, na ulewanie i inne, mozesz próbować kropelki espumisan na wzdecia, probiotyki, i jakieś z laktaza które pomagają trawic laktoze (nie wiem jak się nazywają ale w aptece na pewno będą wiedzieć), luz spróbować mleka aptecznego, czyli bebilon pepti które nie zawiera białek mleka krowiego, albo nutramigen które nie zawiera laktozy. Jeśli nie jest bardzo źle to spróbowałam zmienić mleko na inne i ewentualnie kropelki. Bo jednak mleka apteczne to już eliminacja i gdy teraz odstawisz dziecko np od laktozy to przestanie całkowicie produkować laktaze i potem już na pewno nie będzie jej trawic, wprowadza się ja bardzo powoli pod kontrolą lekarza.
A z mlek jest fajnie z firmy holle, ma dobry skład, koleżanka używała bo córka po wszystkim miała odparzenia a na tym było super.
Emilka współczuję, musisz bardzo cierpieć. Szkoda że aż operacje trzeba. Rok temu Filipek miał wirusowe i miał straszne biegunki aż mu krew trysnela z pupki, okazało się że powstały dwie szczeliny (to chyba właśnie jest to pekniecie), dostał jakieś czopki na receptę na to i się zagoilo, ale jak robił kupe to aż miał drgawki a płakał niewyobrażalnie :(
Lilka cudna.
Asienka trzymam kciuki żeby to jednak nie było to a alergia pokarmowa, i tak silna reakcja. Daj znać jak będziesz już po badaniu, wszystkie trzymamy kciuki za pozytywny wynik usg.
Dorotka cieszę się że u was już lepiej z karmieniem i że Nick nabrał siły i tak ładnie ssie. Nick slodziutki :)
Natuska Oskarek również :) brzuszek super masz po porodzie :) ja mialam taki luźny dość długo ale się wchlonal w końcu hehe i zrobil płaski, teraz też mam nadzieję że tak będzie :)

[Kaśka.o]

natuska Woow, ale zazdroszcze takiego brzuszka po porodzie heh :p tez bym chciała tak wyglądać po wszystkim. :o

Madziak nareszcie się wyspaliście! Łuhuu a Twój pewny wielki dzień z godziną 0 zbliża się coraz wiekszymi krokami! jak tam nastrój, trochę lepiej? Myśli poukładane?

Asieńka trzymamy wszystkie za was kciuki, żeby to nie było jednak nic poważnego. :(

Dorota jejku, jakie cudne są te maluszki wasze, ah coraz bardziej się zastanawiam jak będzie wyglądał ten mój "bombelek" :p

[QueenP]

Dzień dobry :) ja też odpukać 2 noc z rzędu przespana z jedna pobudka, także cieszę się, chociaż śniło mi się że byłam na USG i okazało się że jednak będzie chłopiec i obudziłam się aż cała spocona

Natuska0 Super się brzuszek prezentuje :) a Oskarek jest cudowny :) kiedy wychodzicie do domku?

Asienka daj znać jak po badaniu, tez trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze.

[Asienka29]

Hej. Usg poszlo dobrze, maly nie ma zwezenia odzwiernika i nie bedzie operacji :) ma niestety kolki, do tego mleko mu nie pasuje wiec ma zmienione. Liczymy na poprawe. Co za ulga....

[MadziaK83]

Asienka cudowne wiadomości! Czułam że tzk będzie a lekarz niepotrzebnie Cie nastraszyl. Alergie pokarmowe też zwykle pojawiają się w 3 tygodni życia ponoć, jakie macie teraz mleczko?

[Asienka29]

Madziak plakalismy z mezem jak dzieci jak sie dowiedzielismy ze odzwiernik jest ok...biorac pod uwage moje zmeczenie, bo mlody wrzeszczal od 4 do 8 nad ranem ta wiadomosc to byl miod na sercu i duszy....teraz mamy pepti (nie znam) i to nutri cos tam przed jedzonkiem, chyba o tym wspominalyscie :)

[Asienka29]

Madziak wlasnie sprawdzam ze to pepti to bebilon :)

[MadziaK83]

Asienka wiem jak wrzeszczal bo mój Wrzeszcza tak samo, nosiłam go i płakałam razem z nim bo nie umiałam mu pomóc :( to pewnie macie alergie na kazeine, u nas pepti właśnie najlepiej się sprawdzało, póki jeszcze tolerowal jakiekolwiek mleko. Teraz Kamilek będzie na pepti od urodzenia, już mam zapasy jakby w szpitalu nie mieli go na stanie. No i nutriton też się fajnie sprawdza bo raz ze lepiej jedzonko siedzi w brzuszku i nie cofa, dwa że dłużej się trawi widc nie będzie taki głodny ciagle, a trzy że będzie wolniej jadł bo gestsze a więc nie nalyka się tak szybko.
Nie zdziwbsie bo po pepti mogą być zielone smierdzaca kupy i to jest ok ;)

[MadziaK83]

Przed mlekiem macie nutriton? Na dodawałam do mleka żeby wolniej jadł, hmm wiem że jak się KP to się odciaga trochę mleka i podane z nutriton em i potem już karmi z piersi normalnie. I tak przed każdym karmieniem. Ale przy mm to chyba do mleka się wsypuj, czeka się 7 minut aż zgestniejebi podaje. Poczytaj sobie na opakowaniu co piszą.

[Kasia_Katowice]

Cześć Dziewczyny,

niestety nie mam czasu Was czytać...ciekawa jestem ile już się "wypakowało".

My walczymy z kolkami, mimo że Mała ma 2 tygodnie i karmię ją piersią (przy KP rzadziej występują kolki- ponoć), więc początki są trudne, nieprzespane noce i brak czasu na nic. Oby do magicznego 3 miesiąca.
W użyciu mamy delicol, sab simplex, suszarkę, biały szum z youtuba, mnóstwo głaskania, przytulania, noszenia, masaż brzuszka, rowerki, a i windi dziś odebrałam z paczkowatu- więc artyleria ciężka. W drodze termoforek z pestek wiśni...3majcie kciuki, bo jak tak dalej pójdzie to albo ołysieję albo osiwieję.

[Gość Natuska00]

To ile mamusiek jeszcze czeka ?? :)
My jutro do domku, tutaj wypuszczają w 3 dobie po porodzie. Dzisiaj mam nawał w piersiach ale mały ładnie wszystko spija:) z wagi spadł tylko 110 gram :) czekam na Wasze dzidziuuśki

[natuska0]

Moje słońce i gwiazdy!

[Sunflower]

Hej Dziewczyny!
U nas od 2 nocy duza poprawa mlody przesypia coraz lepiej. Budzi sie tylko na jedzenie. W dzien tez lepiej spi wiec albo w pn to byl jakis skok rozwojowy albo poprostu musial dojrzec do swojego 40 tc.
Asienka czyli tak jak myslalam kolki. Nie poddawaj sie. Ja karmilam piersia a i tak kolki nas nie ominely. Wiec ja mysle ze nie zawsze jest to wina mleka. A Kajo naprawde mocno plakal. I nie dalo sie go uspokoic niczym, poprostu plakal bite 4h ciagiem pomimo noszenia bujania, termoforow i innych cudow, roznych lekow, cudnych niemieckich kropelek, i innych. Chyba jedyne co troche pomagalo to tulik. Ale poprostu w pewnym.momecie mu przeszlo po 3 tyg meki.
Kasia Katowice tak jak pisalam Asience tez mielismy kolki przy kp. Czlowiek wszystkiego sie chwyta ale nam przeszlo po 3 tyg tobie tez tego zycze. :)
Natuska Sliczny ten Twoj Oskarek. Swietnie ze tak ladnie je. Widze ze smoka zaakceptowal. ;) Moj Tadzio niestety wypluwa :/

[MadziaK83]

Natuska Oskarek jest śliczny :) super ze tski spokojny, oby tak już zostało :)
Sunflower cieszę się że lepiej z nockami, jeszcze trochę i będzie przesypiał :)
A u Asienki to chyba nie kolki bo chodziło o wymioty :(
Ja karmilam mm i u nas kolek nie było, za to cała reszta brzuszkowych problemów na nas spadła dla równowagi heh, oby tym razem było inaczej.