Październikowe 2019

[Basiaa]

Hej dziewczyny
U mnie pogoda na razie fajna. Leki wiater więc nie jest tak upalnie.
Kaska to u nas brzuszki takie same. Tylko, że u mnie chyba 2 tyg dalej niż u Ciebie :)

[nataliaa3g]

Ja to najbardziej nie lubię jak mi gadają "jakie kiepskie ma pani żyły, nic nie widać!", A mnie już od samego takiego słuchania robi się słabo... Co któreś pobieranie to ładuje po wszystkim na leżance :P a w najlepszym wypadku siedzę chwilę w laboratorium i dochodzę do siebie. Nie mogłabym być pielęgniarka, dentystka czy innym lekarzem. Na myśl o porodzie mam chęć zacisnąć nogi i nie rodzić jeszcze jak myślę o personelu na który mogę trafić... Dobra kończę bo zaczynam wałkować to co kiedyś :P

Kaśka, stówkę to za chwilę każda z nas przekroczy :) ja kiedyś bez ciąży miałam 90 i to był dramat ;) a wcale nie ważyłam tak dużo wtedy jak na swój wzrost.

U nas upałów już dawno nie było. Ostatni ciepły dzień to poniedziałek. Od wtorku chłodniej i deszcz co jakiś czas. Nie narzekam, ale chciałabym skoczyć nad morze a do tego przydałoby się chociaż te 25 stopni :)

[nataliaa3g]

Kaśka, Obelixie, pokaż się

[MadziaK83]

Kasia pokaż pokaż :)
Natalia z Filipek nie dobilam setki, 99 cm miałam i to był chyba najmniejszy brzuszek na porodowce naprawdę nie wiem gdzie sie to dziecko zmiescilo. Teraz idę podobnie więc może też się uda do setki nie dobic
A ja czekam w poczekalni jak zwykle małe opóźnienie i umieram z głodu bo prowiantu nie wzięłam heh

[nataliaa3g]

Madzia, coś Ty! Nie rozumiem natury, serio :) przy wąskich biodrach wystający brzuszek na co dzień a przy ciąży, gdzie teoretycznie wydaje się, że tym bardziej powinien iść do przodu jeden z mniejszych :) ja pewnie stówkę przekroczę, ale w ogóle mnie to nie martwi. Wręcz przeciwnie, dziwi mnie, jak to możliwe, że kiedyś bez ciąży było te 90, a teraz coś koło 93 a to jednak 7 miesiąc. U mnie tak było zawsze, że jak rozłam, to w brzuchu najbardziej i zrzucić cokolwiek z brzucha też jest najgorzej. Talii w zasadzie brak, choć teraz w obcisłych rzeczach nadal trochę ją widać :) za to w luźnych sukienkach czuję się jak w namiocie

[Kaśka.o]

Jakie boczki mam do tego haha, taka ulana się zrobiłam cała :p okrąglutka jak pączek

Ciekawe na ile jeszcze ten brzuszek zdąży urosnąć do 33 tygodnia, bo właśnie wtedy kiedy w sobotę idziemy na wesele to w tygodniu zrobię sesje. I tak się zastanawiam czy się jeszcze powiekszy trochę czy raczej niedużo juz do 33 tygodnia?

[KasiaAsia]

Cześć dziewczyny. A jak u Was jest po nocy? Kurczę ja się budzę cała opuchnięte. Nogi, dłonie. Pachwiny trochę mi odpuścily, ale nadal je trochę czuje. A obecnie wyglądam tam.

[Kaśka.o]

KasiaAsia okrąglutki brzuszek, a reszta taka chudziutka, super wyglądasz :)
Ja na szczęście jeszcze nie puchnę, pachwiny trochę dokuczają i plecy mnie bolą, ale ogólnie oprócz tego jest okej :)

[MadziaK83]

No my już w domu, nie wiem ile mały waży bo w sum je to nie była wizyta tylko po receptę ale powiedziałam że zdarza się że mam zajęcia cslycdzien i nie czuje żeby się cokoliwke urszalo no i sprawdziła serduszko przepływy itd i wszystko ok także w razie csrgo mam sprawdzać detektorem dłuższą chwilę żeby zobaczyć czy serduszko bije równo no i tyle. Szyja długa mogę szaleć dalej ;)
KasiaAsia mi na raiz nic nie puchnie, w pierwszej ciąży spuchlam troszkę dopiero 2 tyg przed cc i musiałam zdjąć pierścionki. Teraz jednak jest lato a więc gorzej może być. Zobaczymy.
Kaska też mam boczki hihi i najgorsze ze jak założę getry czy rajstopy to się wcinaja w te boczki i nie wygląda to zbyt pięknie hihi no ale coz trzeba przeżyć :p na się z Filipkiem naczytałam (bo musiałam kupić kurtkę zimowa, czytaj namiot) że w trzecim trymestrze rośnie ok 1 cm na tydzień. Urósł mi dużo mniej i mąż się śmiał zd chodzę w worku pokutnym bo kurtka była za wielka ale na mialam naprawdę maleńki brzuszek na koniec ciazy.
Natalia też mnie to dziwi jak to mozliwe, stałam przed lustrze i się zastanawiałam jak to dziecko się tam mieści nie mówiąc o narządach ;) ja tam nie narzekam że taki mały bo raz ze wygodniej, dwa że jakoś się w ciuchy mieszcze a trzy se mniejsza szansa na rozstępy czy faldki :)
A co do tycia to mi się z biegiem lat odłożył o troszkę tluszczyku i właśnie na brzuchu. Jak ćwiczę to znika. A jak przestaję to znów jest. Nie ma go dużo, może z 1,5 cm no ale jest ;) a ja zawsze byłam patykiem to dla mnie to jest coś hihi ale nie przeżywam

[Basiaa]

Dziewczyny ale ładne brzuszki. Chyba u nas na forum same laski hihi wszystkie takie zgrabne nóżki z tego co widać ;)
Ja sobie właśnie zrobiłam porządek z paznokciami tzn skórki wycielam i opilowalam, pomalowalam takim prawie bezbarwnym lakierem, może jutro zrobie jakiś kolorek hybryda.o ile się któryś mi nie złamie bo przeważnie tak jest jak mam ladne długi i za planuje, że po maluje to sie polamia.

A tutaj chyba juz weekendowa cisza się zaczyna :)

[Kaśka.o]

Basia znam ten ból łamiących się paznokci heh :) mi na prawej ręce najczęściej się łamią :p

Ja dzisiaj zabrałam się za kołyskę. Uszyłam jedno prześcieradełko, może później jeszcze zabiorę się za drugie, a jutro zamierzam ją pomalować :)

[MadziaK83]

Kasia koniecznie się pochwal jak już pomalujesz :)
Mi tez się lamia a nie mogę hybrydy buuu a zwykły lakier przy dziecku i ciągłym moczeniu ram starcza na 3 dni heh ale ostatnio kupiłam lakier do paznokci regenerum ten co w tv reklamują i moim zdaniem mniej się łamią, dane go jako podkład pod mój lakier. A ja używam mleczny do frencha bo taki lubię najbardziej.
Przyszły mi dziś ciuszki dla mnie, wrzucam zdjęcia, różowa sukienka jest świetna mocno się ciągnie, wygląda elegancko a jest uszyta z dresowki, lubię takie :) nie umiem robić sobie zdjec hehe ale polecam bo ciuszki wyglądają super :)
A przy okazji oto jak przywieźć z punktu odbioru cztery paczki i 5 kg ziemniaków

[Kaśka.o]

Madziak ło, ładne te ciuszki rzeczywiście, wyglądają na takie z porządnego materiału. Ale zdecydowanie tak jak na zdjęciach produktu wcześniej co pokazywałaś ta niebieska sukienka wygrywa. Jest cudnie skrojona, pięknie wyglądasz

A kołyską się na pewno pochwalę nie ma tak łatwo, jeszcze Was pomęczę moimi wypocinami (czytaj: Robótkami ręcznymi) :p

[MadziaK83]

Kasia ja to nazywam radosna twórczość własna mecz nas ile wlezie, uwielbiam oglądać wyprawki :)
Ta niebieska się prawie nie ciągnie ale jeszcze się mieszcze, myślę se gdy odzyskam talie to znacznie zyska hihi a póki co najbardziej mi się ta różowa podoba i taka wygodna jak pizamka :)

[KasiaAsia]

A ja z pytaniem do Emilki. Odebrałam dzisiaj swoje wyniki i w morfologi wyszczegolnili mi jakieś niedojrzałe granulocyty IG i są one dość mocno podwyższone. Co to oznacza? Przy podwyższonych też leukocytach.

[EMIlka1985]

Kasia Asia, w ciąży leukocyty mogą być podwyższone. Natomiast Ig są to młode formy, najprawdopodobniej zwiększyła się dość mocno objętość krwi ( w ciąży zawsze zwiększa się ilość krwi, normalnie jest jej ok.5 l a w ciąży ok.1,5 l wiecej) i szpik kostny zaczął intensywnie produkować krwinki. Nie powinienem to być powód do niepokoju:)

[KasiaAsia]

Emilka bardzo Ci dziękuję za szybką odpowiedź. Po powiem szczerze, że pierwszy raz mi to wyszczególnili w morfologii. Kurczę to nasz organizm strasznie jest eksploatowany w czasie ciezy. Aż tyle krwi w nas teraz płynie? To jest niesamowite, jak bardzo organizm kobiety się zmienia nie tylko zewnętrznie, ale i wewnętrznie.

[EMIlka1985]

Kasia Asia, rzeczywiście ciąża dla organizmu to ogromny wysilek. Przez to, że zwiększa się objętość krwi serce ma też trudniej, bo musi przepompowac duzo większa objętość. Ja to odczuwam w postaci zadyszki, widzę że częściej jestem słabiej dotleniona. A jaka masz dokładnie wartość leukocytów?

[KasiaAsia]

Leukocyty są 11,8. A te Ig w procentach 2,80, a tyś 0.24. I w normach wszystko pokazują, że podwyższone. I te wyniki które mówią o objętości krwinek też są podwyższone, ale nieznacznie.

[EMIlka1985]

Kasia Asia, to wyniki są ok. Tak dla pewności zapytałam jaka jest wartość leukocytów. Ja tez mam w okolicach 12 tys. W ciąży to jest zupełnie normalne

[MadziaK83]

Ja w ciazy mam leukocyty 12-13, a norma w ciazy chyba do 15 z tego co mi ginka mówiła?
Kurcze muszę zwrócić loseczko eh :/ farba się zdrapuje od byle czego i wychodzi kolor naturalnego drewna, loseczko jeden bok ma pół cm szerszy niż drugi, przez co szuflada nie jeździ jak należy, chwieje się mimo że jest skręcone a ozdobne zwienczenia które mają trzymać konstrukcje maja za płytkie otwory lub dali za długie sruby i wybilo drewno, także jak na lozeczko za 700 to można oczekiwać lepszej jakości. Zamówię łóżeczku z tej firmy co ma Filipek, ma je ponad rok i jest jak nowe, ani ryski, tylko że niestety białe a nie brązowe bo mają tylko białe lub szare. No ale jakość ważniejsza niż kolor.

[Kaśka.o]

Madziak o kurde, to szkoda, że takie nienajtańsze łóżeczko się okazało takie lipne :/

Ja wiecie, kupiłam to łóżeczko białe duże, ale jak postawiłam te kołyskę obok łóżka w sypialni to wyszło z tego prawie takie łóżeczko dostawka. Jest leciutko wyższe niż samo łóżko, wiec chyba na początku zostanie sama kołyska, bo będzie zdecydowanie łatwiej mieć maluszka ciągle przy sobie, a jednak w swoim łóżeczku.

[MadziaK83]

Oo za to odpisała mi Pani od łóżeczka że już rozmawiała z producentem, mam spakować loseczko i odbiorą je ode mnie i zwrócą pieniądze razem z kosztami wysyłki. A już się szykowalam na wielkie awantury a tu proszę jakie mile zaskoczenie dla odmiany :)
Kasia ja w sypialni kołyske będę trzymać, ale ta moja jest dość niska, te drewniane są chyba trochę wyższe, jednak myślę że to i tak wygoda że dzidziuś jest okok a jednak osobno. Choć z uwagi na to ze nie będę karmic piersią to będę się starała jak najszybciej wypchnac małego do swojego pokoju
A wczoraj to miałam piątek 13, poza paroma innymi rzeczami to na koniec w nocy mnie komary pogryzly i poszłam po maść i na siku. Okazało się że zapalenie pęcherza, musiałam się rozkopac i mnie przewialo. Jako dziecko miałam zwężenie cewki moczowej, rozciagneli mi ją ale został uchylek, no i jak mnie zawieje to po jakichś 2 godzinach zapalenie pęcherza mam. Wyjelam lek który mam profilaktycznie w domu ale to antybiotyk o szerokim spektrum a dziś będę brać sumamed na tą bakterie, więc nie chciałam się podwójnie truc, wzielam dwie tabletki furaginu którego w ciazy niby nie wolno ale jedna dawka na tym etapie ciazy to myślę że nie zaszkodzi, no i po godzinie przestałam sikac co minutę po kropelce i poszłam spać a zaraz zakładam nowa sukienkę i lecę do apteki po sumamed ;)

[Basiaa]

Hej dziewczyny
Ja dzis rano bylam na badaniach i zakupach i straciłam cala energię. Narazie odpoczywam, znów gorac u mnie :/ Morfologie mam ok mimo że już od dawna nie biorę witamin. Ale coś w moczu wyszło, chyba źle po ralam próbkę. Albo zerknijcie moze miala któraś podobny wynik?
Madziak to fajnie, że bez problemów załatwiła z tym lozeczkiem. A z pęcherzem to współczuję mialam kiedys zapalenie pęcherza okropne uczucie. Ale ze sumamed na to tez sie bierze. Myślałam, że to antybiotyk bardziej na zapalenia drog oddechowych i ucha.

[MadziaK83]

Basia na wynikach się nie znam, pewnie Emilka pomoze ;)
No u mnie jest tak że jak wezmę furagin to od razu przestaje sikac, wiec ulga że coś szybko działa, i tak stało się to o 3 a do łóżka wróciłam po 4 dopiero. Dziś wzięłam już ten sumamed (jest tez na drogi oddechowe z tego co czytałam w ulotce) tym razem mi nie zaszkodzil na jelita, mam jeszcze globulki na 10 dni to może się tej bakterii pozbede.
Z łóżeczkiem bardzo się cieszę że tak gładko poszło, aż jestem zdziwiona.
Widzę że wszystkie weekenduja ;) ja dziś trzeci dzień zdycham jest tak duszno że nie ma czym oddychać a przy tym gorąco :/ od wtorku ochlodzenie na szczęście.