Październikowe 2019

[MadziaK83]

Queen wiadomo różnie to bywa ale jednak coś w tym jest, posprawdzalam wiecej imion z mojej rodziny i przyjaciół i to się w dużej mierze zgadza ;)
Kasia mój mąż ma na imię Artur i się zgadza w 100% ogólnie ciężki charakter ale na też nie jestem aniołem wiec potrafię na niego krzyknąć i zwykle stawiam na swoim
No to przejrzałam jeszcze imiona i z tych normalnie brzmiących może Mikołaj albo Wiktor, bardziej Mikołaj. Tzn mąż z tych co ja wybrałam wybrał te dwa, a na koniec pyta a jak się to zdrabnia

[EMIlka1985]

Cześć dziewczyny, u mnie weekend minął bardzo szybko, w sobotę byliśmy odebrać samochód a później żeby przetestować pojechaliśmy do Wisły. Dzisiaj wróciliśmy, narzeczony od razu do pracy, biedaczek;).
Widzę że trwa dyskusja na temat imion. Ja nie wierzę w znaczenie imion, więc nie sugeruję się tym. Jedynie na drugie wybrałam imię ze święta patronką ( ale dlatego że jestem osobą wierzaca) i jak miałam przez pierwsze miesiace zagrożona ciążę to sie pomodlilam do niej o wstawiennictwo. Moja bardzo dobra koleżanka też ma na imię Emilia i jest zupełnie inna niż ja ( to jest ta co urodziła w lipcu synka). Kamilow znałam dwóch, koledzy z liceum. Jeden był bardzo nieśmiały, bardzo dobrze się uczył. Drugi miał pasję taniec break dance i byl mistrzem polski, teraz jest dentysta. Mnie się to imię podoba chyba najbardziej z tych nad którymi Madzia się zastanawia. Wiktor też mi się podoba, ale jak lezalam w szpitalu to w ciągu dwóch nocy urodziło się 2 wiktorow i koleżanka z pracy ma rocznego Wiktora, więc chyba dosyć popularne ostatnio. Druga znajoma z pracy ma 4 letniego wnuka Mikołaja, mówi na niego Mikuś. Ale akurat mnie się nie podoba Mikołaj. Generalnie kwestia gustu;).

[MadziaK83]

Emilia ja w sumie tez nie przywiazywalam do tego wagi, ale zobacz ile Kamili nagle wyskoczyło imprezowych na forum ;) z Filipkiem wszystko się sprawdza to co piszą, jeszcze będziemy myslec. Choć mezowi Mikołaj się spodobał, a z Kamilem powiedział że został postawiony przed faktem dokonanym hihi co nie jest prawda bo inne też mu podawałam m.in. Mikołaj i wtedy mu sie nie podobał ;)
A np mój mąż jest Artur i wszystko się sprawdza, a mój kuzyn o tym samym imieniu czesciowo, bo różnica jest taka że mój mąż ma rzeczywiście spora wiedzę a mój kuzyn jej nie ma a jest znawca w każdej dziedzinie.

[Basiaa]

Hej dziewczyny :)
Mi nawet przez myśl nie przeszło sprawdzać znaczenia imion hihi
Ja tez podobnie jak Emilka wybieram aby pierwsze lub drugie byli imię Świętego. I mam Miłosz - Franciszek, Szymon-Maksymilian, a z trzecim to jeszcze pomyślimy. A myślicie, że Fabian wymyślne?

[Kaśka.o]

Basia mi się wydaje, że Fabian jeszcze kilka lat temu może był taki 'wymyślny', ale dzisiaj to jest według mnie takie fajnie, niepopularne imię. Z resztą, jednym się podoba to, innym to :p gusta mamy wszyscy tak różne, że najważniejsze żeby wam się podobało. Mi ogólnie Fabian się podoba, ale jakoś uważam, że nie będzie pasowało do nazwiska wiec celuje w inne

[MadziaK83]

No a ja jako osoba niewierząca sprawdzam sobie znaczenie imion, bo świeci patroni mnie nie interesują, wiec każdy ma swój wyznacznik jakiś mieć trzeba ;)
Basia Fabian mi się nawet podoba choć nie lubię wymyślnych imion, ale to jest całkiem fajne bo takie dość proste mimo wszystko.
A mój niewyspany biedak poszedł sobie polezec i padł jak strucla i śpi już od godziny jak nigdy w dzień.

[andiama]

Witam się z wami i ja:) oj, ale mam czytania, masakra hehe. Ostatnio to ogólnie wiecej was czytam niż się udzielam, no ale intensywnie u mnie. Wczoraj mój pojechał z powrotem za granice, ale ten tydzień z nim byl nam bardzo potrzebny. Danielek tez go troche pokopal, w ogóle calkowicie inaczej reagowal na niego niż na mnie, bardziej sie wypinal i w ogóle, normalnie jakby juz dopominal sie jego uwagi:). No i chciałabym wam przedstawić juz calkiem dorodnego Danielka:) ostatnio na badaniach wkladal sobie palce od stopy do nosa haha. W ogóle się strasznie popisywal czego to nie potrafi:)

[magda22]

Andiama Cudownie, że choć na trochę Twój mąż przyjechał i spedziliscie trochę czasu razem. Maleństwo przecudne, te usg to piękna pamiątka :) to były badania prenatalne III trymestru?
Basia Fabian to takie oryginalne imię, najważniejsze, aby Wam się podobało :) tak jak Kasia mówiła, wszyscy mamy inny gust, a przy wyborze imienia chyba większość rodziców kieruje się tym kogo lubi, a kogo nie. Mi osobiście z męskich bardzo się podoba Kacper, Krystian, Piotr, Filip, Ksawery i Kajtek. Jednak oboje z Danielem zdecydowaliśmy, że Kacper będzie najlepsze, także mieliśmy już w 4 miesiącu pewniaka, że jeśli dziewczynka to Amelia, a jak chłopiec to Kacper. Jeszcze w wiosnę byliśmy w Giżycku i tam były łódki z imionami i akurat te na które spojrzelismy były dwie, pierwsza Amelia, a druga Kacper hihi
I może to akurat jakis znak, bo teraz przecież będzie córeczka, może kolejne bobo to będzie właśnie Kacperek

[magda22]

Powiem Wam szczerze, że łapie mnie tak potworne zmęczenie cały czas, ciągle bym spała, z tym, że przez całą ciążę tak mam, jednak I i III trymestr najbardziej. Zasypiam na siedząco, stojąco.. Dzisiaj też wstałam koło 8, wykapalam się itd, koło 9 znów zasnęłam. Chociaż na pewno lepsze to niż jakas bezsenność.

[andiama]

Tak to byly badania 3 trymestru, mimo ze moja ginekolog robi mi usg co wizytę to chciałam iść na to z tego względu, ze same te zdjęcia 4d sa wspaniałe, to tez byly bardziej dokładne te badania no i mój mąż byl razem ze mną :)
Mnie od paru dni boli brzuch przy dluzszym staniu i plecy mi dokuczają okropnie i maly uciska mi gdzies okolice nerek bo często czuje bol w tamtych rejonach. No i wizytę mam tez w ten czwartek.
Dostałam od siostry mnóstwo ubranek i młody ma ciuchów do 10 roku zycia hehe, wszystko nówki lub założone raz lub dwa
Co do imion to lubię sobie czytać ich znaczenie, a później sobie to weryfikuje hehe. Ale wiadomo to w dużej mierze zalezy od naszej podświadomości jak cos postrzegamy

[MadziaK83]

Andiama super że maz przyjechał i spedziliscie czas razem. Zdjęcia piękne :) ja mam usg za 2 tygodnie i już nie mogę się doczekać zobaczyć ta moja śliczna bezimienna buzke :)
Magda współczuję Ci ciążowych dolegliwości, chyba po czymś takim to bym w życiu drugiego dziecka nie chciała mieć, a Ty dzielnie to znosisz, podziwiam.

[magda22]

Te badania 3 trymestru, nie są niby jakieś tam ważne, jak pierwszego i drugiego, ale ja jednak bardzo chce zobaczyć moją małą krolewne dokładnie, dowiedzieć się ile wazy i ogólnie mieć jakiś wgląd na to wszystko :)
Te 3 trymestru mam równo za tydzień, w poniedziałek, już nie mogę się doczekać
Jutro mam u swojej, ale u niej raczej niczego się nie dowiem, może da chociaż skierowanie na badania.
Madzia Przyznam, że już ledwo daje rade, już bardzo bym chciała, aby byl październik, żeby Amelcia wyszła :) Będę chciała kiedyś rodzeństwo Amelce, ale przez moje sapomiczucie w ciąży już nie myślę o 4 lub 5 dzieci jak wcześniej, chyba maksymalnie 3

[Kaśka.o]

Magda trzymaj się dzielnie

Mnie bolą plecy już, są dni że całkiem mocno juz mi to dokucza. Ale najgorszy jest ból w pachwinach, w nocy czuje go najbardziej, z reszta któraś z Was tez o nim pisala, wiec nie jestem sama.

Andiama super zdjęcia, rośnie pięknie maluch

Ja dzisiaj pozałatwiałam te kilka rzeczy, ale nadal jeszcze jutro będę musiała pojechać do dwóch urzędów.
Przyszedł mi dzisiaj list z kasy chorych, że w końcu chcą mi oddać pieniądze w ramach takiego programu Baby-Bonus. Niektóre badania tutaj mam płatne, czy niektóre leki są na prywatną receptę.. Wtedy takie rachunki się wysyła do kasy chorych i akurat w tej mojej oddaja przez okres ciąży do 200 czy 250 euro. Wiec jakby mi tak oddali za te badania na które juz wydałam to bym była wniebowzięta. Trzymajcie kciuki! :)

[MadziaK83]

Kasia trzymam kciuki :)
Magda no że trójkę to i tak dużo jak na tyle dolegliwości :(
A powiem wam podczytuje sierpniowki to tak od 35 tygodnia chyba większość strasznie się źle czuła, że nie ma jak spać, obracać się, że zgaga, pachwiny itp. Przyznam szczerze że do ostatniego dnia ciazy nic mnie nigdy nie bolało, mogłam się obracac i spać wygodnie, a także wiązać buty i malować paznokcie u stóp. No i zarówno z Filipkiem jak i teraz im bliżej porodu tym bardziej chde to odwlec, że to jeszcze nie teraz, ze tak jest wygodnie a potem to świat stanie na głowie itd itp także mam chyba zupełnie odwrotnie niż wszystkie :) a wczoraj powiedziałam mojemu mezowi ze my jesteśmy nienormalni bo chyba jako jedyni nie gadamy z brzuchem, nie wiem czemu ale dla mnie przemawianie do brzucha jest jakieś takie dziwne, chyba nie dociera do mnie nadal fakt że tam jest człowiek ;)

[Kaśka.o]

Madziak Ja gadałam na początku, ale to chyba było wypowiadanie myśli na głos, ze stresu i strachu o strate kolejnej ciąży. Teraz tez nie mówię do brzucha, jak się rusza to dociera to do mnie bardziej, ale jak jest spokój to jakoś tak.. Ciężko mi się z tym oswoić nadal. =) ale ja w ogóle mam ostatnio takie wzloty i doły pod względem tego co myślę o ciąży. Czasem mnie lapie taki stres, że sobie nie poradzę, że graniczy to wręcz z żałowaniem decyzji o ciąży. Wiem, że to brzmi okropnie, wyrodna matka, ale staram się to sobie wytlumaczyc że po prostu strach przed nieznanym tak działa na mnie akurat. Bo jak mija to wiem, że z niczego w życiu nie będę się bardziej cieszyć niż z tego malucha ;)

[andiama]

Ha, jaka jestem wspaniala w koncu udalo mi sie stworzyć suwaczek
Co do mówienia do brzucha, to myślałam ze jestem jedyna ktora tego nie robi:) znaczy się, czasem mu cos powiem jak juz nie mam do kogo sie odezwać, albo jak sie dlugo nie wierci. Ale tak to nie wchodzę z nim w konwersacje

[magda22]

Ja znów ok godzinę spałam :o
MadziaPiękne jest to uczucie, że w naszym brzuchu rozwija się nowe życie, też czasami w to niedowierzam, ale ja z kolei jestem taka, że non stop glaszcze brzuch, gadam do niego itd.
Też podczytuje od jakiegoś czasu sieprniowki i wyobrażam sobie jak to niedługo my będziemy pisały, że chyba się zaczyna, że urodzilysmy i będziemy się chwalić swoimi maluchami.
Kasia W ciąży zmiany nie zachodzą tylko w ciele, ale też w głowie. Nie dość, że hormony to strach. Myślę, że to jest normalne, że możesz mieć mieszane uczucia, zwłaszcza, że po raz pierwszy zostaniesz mamą, też czasami się boję, że sobie nie poradzę, boję się porodu, a w między czasie nie mogę się doczekać, aż na świecie będzie moje dziecko, moje i męża, to jest po prostu największy cud jaki może być :) Wydaje mi się, że każda z mam, będzie dla swojego dziecka najlepszą jaką mogloby tylko mieć, myślę, że intuicyjnie będziemy wiedziały co robić.

[MadziaK83]

O czyli to powszechne z tym niegadaniem do brzucha ;)
Kasia to jest nas dwie wyrodne matki bo myślę sobie czasem że Filipek już duży i kumaty, a tu znów niemowlak któremu nigdy nie wiadomo o co chodzi, i że jak to z dwójką gdzieś pójść coś zrobic, to chyba tylko w domu siedzieć całymi bo nawet na zakupy się nie pojedzie bo już z jednym kłopot a z dwoma to masakra, no i co ja zrobiłam

[Basiaa]

Kaska no mnie też tak w pachwinach boli najgorzej jak pochodzę potem kucne i chce wstac. Jak leze to nie boli. Wtedy za to kręgosłup. I nie martw się dasz sobie radę ;)
Madziak ja też nie gadam do brzucha. W żadnej ciayz nie gadalam. Czasem sobie rece położę jak kopie. A maz to nawet nie kladzie rąk bo mowi, że to takie dziwne, to nie jesteście sami.

Ja tez pierwsze miesiące ciazy to przez te nudności i wymioty zawsze mowilam, że nigdy więcej ale to się jakoś zapomina. Tak samo jak pierwszy synek mial te kolki okropne, że cały dzień plakal i plakal, że ja tylko go nosiłam nie mogłam nigdzie wyjść. Czasem nawet jak zrobić sobie jesc. Więc też się wydawało, że już więcej się nie zdecyduje :)

[Kaśka.o]

Madziak o jaa, to trochę mi ulżyło, że nie tylko mnie takie myśli napadają haha :p

Magda na pewno masz rację ;) wszystko jakoś pójdzie

[magda22]

To chyba tylko ja gadam do brzucha haha
Basia Coś w tym jest, też słyszałam, że potem dziecko wszystko wynagradza i o wszystkich bólach, dolegliwościach się zapomina.
Moja bardzo dobra koleżanka, ma 28 lat, a już z mężem maja 4 dzieci, tak samo mówiła, że dziecko wynagradza wszystko.

[Kasia_Katowice]

Rownież proszę dopisać mnie do listy "niegadających" do brzucha... ;) czasem pogłaszczę i nic więcej. Mój mąż też nie mizia mnie ciągle po brzuchu, a właściwie to prawie wcale... Chyba takie rzeczy są tylko na instagramie. Pięknie, sielsko, anielsko, a jak naprawdę w życiu? Tego nikt nie wie.

Mi weekend szybko zleciał, w sobotę zrobiliśmy pyszne chilli con carne i rosół wołowy na moją anemię (jak mi jeszcze spadną wyniki lekarka już mnie straszy transfuzją) i byliśmy na basenie, a w niedzielę zrobiliśmy wycieczkę do Szczyrku- zjeść góralskie jadło, pospacerować w górach i posłuchać kapel :P

Mnie też coraz mocniej bolą pachwiny, wysiąść z auta to czasem jest męka. W sobotę po basenie zauważyłam, że pływanie super działa na te dolegliwości i już mnie nic nie bolało, ani w niedzielę. Normalnie chodziłam, z samochodu wysiadałam, et. Dziś już trochę pobolewa, dlatego jutro mam zamiar wybrać się na base- ulżyć sobie w bólu. Może wam też pomoże...?

[Kaśka.o]

Chyba Queen? kiedyś pisała, że nazbierała trochę gadżetów takich prezentowych z różnych sklepów i ja tez zaczęłam teraz hah :p

Za zarejestrowanie się w programie się dostaje gratisy to czemu nie korzystać. Z rossmanna bardzo fajny zestaw, jest przede wszystkim butelka z Nuka :) maseczka hydrożelowa, wiec dzisiaj sobie zrobię. Oprócz tego takie próbki wkładek laktacyjnych, podpasek, pampersów, olejku na rozstępy i płynu do naczyń "dla dzieci" ;p

Jeszcze z drugiej drogerii mam jutro do odebrania taki szal do karmienia żeby się zakryć, wiec zobaczymy czy będzie fajny :p

[Basiaa]

kaska ale super. Pewnie, że korzystaj. W Polsce w rossmanie chyba paczkę mała pamersow się dostaje. Chyba na sierpniowkach coś posly dziewczyny ale nie wiem gdIe to sie zarejestrować trzeba.

[KasiaAsia]

A my z mężem już dzisiaj po robocie. Niestety łóżeczko nie dotarło jeszcze, pewnie będzie to jutro albo w środę, ale miejsce już jest zrobione. Na razie wyglada to tak.