Październikowe 2019

[magda22]

Emilka To super, że wychodzisz, tylko stosuj się do zaleceń lekarza i leż i odpoczywaj.
A jak się czujecie?

Moim zdaniem nawet jeśli ciąża nie jest zagrożona, to jednak nie oznacza to, że kobieta nie czuje się źle. Każda z Nas inaczej znosi ciążę, jedne mogą stać i czują się dobrze, a drugim kręci się w głowie i jest słabo. Poza tym po kobiecie nie widać czy ma ciążę zagrożona czy też nie.
Madzia Ja robiąc ta glukoze, na czczo miałam 82, po wypiciu glukozy po godzinie 112, a po dwóch 98, a nie wiem co mi odbiło, że dzień przed robieniem tych badań najadlam się masy słodyczy. Ale doktor powiedziała, że niski poziom jest i to bardzo dobrze

[MadziaK83]

Kasia to normy dla obciążenia glukoza a nie po jedzeniu ;) jasne se po jedzeniu nie powinno być więcej niż 140, ale 75g glukozy to co innego ;)
Ja kupuje nosidelko zaffiro city, mialam podobne dla Filipka tylko wiązane a nie na klamry i nosiłam go tam od małego, np fajne bylo do szybciego wyjścia z psem albo jak akurat marudzil gdy chciałam zjeść obiad, czy co dziennie hehe

[MadziaK83]

Kasia klami, zaffiro smart o :p - tam jest regulacja panelu żeby można było włożyć też takiego maluszka.
Magda to super wyniki miałaś, bardzo niskie :)
Jasne że nie widać czy ciąża zagrożona i jak się kobieta czuje, a jednak większość z tego co widze ma swoje bolaczki takie czy inne. Na wiem jendo, gdziekolwiek z brzuchem mnie widzieli to kolejka się zageszczala i każdy patrzył w inną stronę żebym się czasem nie próbowała pchać.

[KasiaAsia]

Emilka super, że idziesz do domu, ale uważaj na siebie bardzo. A mówił coś lekarz czy to się poprawi czy już tak do końca ciazy?
Ja dzisiaj idę na służbę do rodziców do końca lipca, bo jadą na wakacje. A my mieszkamy na 4 piętrze bez windy, więc jest mi już trochę ciężko tak kilka razy dziennie wchodzić.
A co do kolejek ja niestety też mam źle doświadczenia i nie proszę się o swoje, jak ktoś ustąpi (Ani razu mi się nie zdążyło) to super, jak nie to stoję i czekam na swoją kolej. A zazwyczaj też nie jestem sama tylko z mężem to ludzie nawet nie zwracają uwagi.

[magda22]

Ja ostatnio byłam z mamą w rossmanie, kolejka była duża, ale otworzyli druga kasę, zaczęłam iść, a babka spojrzała na mój brzuch i walnieta zaczęła biec.. My miałyśmy dwie rzeczy, ona cały koszyk, plus jej mąż jeszcze dużo trzymal, więc wrocilysmy do tamtej kasy, u jakiejś babki była jaka nieprawidłowość w czymś, chyba paragon nie mógł wczytać, to zaprosiła kolejna babkę, która miała tego full.. Po tej kobiecie byłyśmy my z dwiema rzeczami, ale kasjerka do Nas, że przed nami była ta u której nieprawidłowość, stalysmy dodatkowe 5 minut plus minus, a te dalej sobie z tym nie poradziły, aż mama w końcu je ochrzanila, mówiąc, że widzą, że kobieta w ciąży, a tak się zachowują, ja coś dodałam i stalysmy, czekalysmy w innej.

[MadziaK83]

Magda na oststnio jestem sobiez młodym w Lidlu, mam parę rzeczy, idziemy do kasy i słyszę że zaraz otworzymy kasę nr 3, no to idę tam zeby nie czekac w ciazy i z małym dzieckiem, a tu jakiś koleś z pełnym koszykiem biegnie że nóg nie pogubi, żeby być pierwszym, ale trochę przyspieszyłam i nie zdążył, ale miał wściekła minę, żałuję tylko że się nie odezwał bo by dostał zjebke na cały sklep. Jak Filipek był mały to też w kolejce miałam 2 rzeczy. A przede mną gość koło 30, ciagle się odrwacal i patrzył na mlodego w nosidle, ale nie zaproponował że przepuści. No naprawdę takie sytuacje to jest szczyt chamstwa. Ja naprawdę nie oczekuję ze ktoś mi miejsce będzie robił, i nawet nie korzystam, dobrze się czuje i ok, ale żeby w tak cbamstki sposob postępować to mnie to naprawdę szokuje.

[EMIlka1985]

Madzia, nie wiem skąd masz takie wartości normy dla glukozy. Ja w laboratorium stosuję te, które Ci podałam a zwsze musimy mieć zgodne z wytycznymi polskiego towarzystwa diabetologicznego i polskiego towarzystwa ginekologicznego. W sumie wchodząc na ich strony można znaleźć te wytyczne, jak będę miała chwilę to zobaczę, albo sama możesz poszukać. Ale jestem pewna, że twoje wyniki są ok.
Co do zaleceń po szpitalu to mam leżeć, za tydzień mam podjechać na kontrolę i jeżeli trzeba będzie to dostanę magnez w kroplowce a jeżeli sytuacja z brzuchem sie powtórzy w najbliższym czasie to wrócę do szpitala. Podobno jest ryzyko przedwczesnego porodu, dlatego muszę być pod kontrolą. Na szczęście Mała jest duża, więc mam nadzieję że gdyby poród był parę tygodni wcześniej to sobie już poradzi:)

[kasiek87]

Emilka a nie dali Ci sterydów na rozwój płuc. Ja jak trafiłam w poprzedniej ciąży do szpitala w 27 tygodniu ciąży z możliwością przedwczesnego porodu to odrazu oprócz pomp z magnezem itp. to mi sterydy podali na rozwój płuc bo też miałam możliwości że urodzę w każdym momencie. Na szczęście obyło się bez porodu. Później zalecenie założenia pessara i ostatecznie rodziłam po 3 tyg od ściągnięcia pessara bo w 41tygodniu. Ale oprócz pessara miałam też zabezpieczenie że w razie czego płuca już będą bardziej rozwinięte.

Co do chusty to ja przymierzam się do jej zakupu bo czytałam tylko same pozytywy tego, a w domu trzylatek którego trzeba też nakarmić i się pobawić więc ręce się przydadzą. Przy Antku o tym nie myślałam ale teraz na pewno będę kupować jak jakiś miesiąc temu czytałam o nich jaki najlepszy splot i długość ale z moim ostatnim nastrojem na zakupy odpuściłam temat i na początku października zamierzam do tego powrócić, bo ponoć im wcześniej się zacznie tym lepiej bo dziecko się przyzwyczai. No i ja na pewno chustę będę kupować ta co się samej dociąga i wiąże a nie nosidło. Nosidło dla starszakowi mam tzn takie dla siedzących ale z Antkiem za późno zaczęliśmy i nie chciał w nim siedzieć .

[EMIlka1985]

Kasiek, nie dali, ale mówili faktycznie o jakimś zastrzyku sterydowym na rozwój płuc. Za tydzień mam kontrolę, może jeżeli będzie coś nie tak to wtedy podadza. Jak będę na kontroli to zapytam. A Ty miałaś to w tabletkach czy zastrzyku? Bo nie wiem czy dobrze ich zrozumiałam, że to jest w zastrzyku

[kasiek87]

Emilka ja miałam serie zastrzyków już teraz nie pamiętam czy 2 czy 3 były. Bardziej obstawiam trzy bo jak ja miałam już drugi to dziewczynie która ze mną leżała w ciąży bliźniaczej też zaczęli podawać i chyba na następny dzień jeszcze razem miałyśmy ale ze byłam jeden do przodu to pamiętam że się cieszyłam ;) No więc to są zastrzyki domięśniowe ( ja miałam w pośladek) . Nie były one najprzyjemniejsze ale wiadomo chyba żaden zastrzyk nie jest przyjemny ;)

[Basiaa]

Emilka ja mam dwoch synów z 35 tyg. Tez dostawalam przed porodem te sterydy na plucka w zastrzyku. Ale nie pamiętam ile ich było. Przy pierwszym synku nie wiem czy nie jeden tylko zdążyli bo trafiłam do szpitala w nocy a przed południem urodzilam. A przy drugim były właśnie 2 albo 3 bo wtedy bylam 4 dni zanim zrobili cc. Teraz też będę miał wcześniej podane te sterydy, bo jest duże prawdopodobieństwo, że wcześniej urodze. Mam też założony pessar, ale to i tak nie daje jakieś dużej pewności, że się uda dłużej donosic niż 35 tyg.

[MadziaK83]

No na już po wizycie, będzie cc 23.10, mam się pojawić u niej jeszcze w pierwszej połowie września to już dostanę skierowanie. Mały waży 700 g i szyjka mi jeszcze urosła bo ma 49 mm, ponoć jest w niej jakby maleńki polip, który może zaplamic wiec żebym się nie wystraszyla, nic się z nim nie robi sam zniknie. Takze wszystko ok mogę szaleć dalej

[Basiaa]

Madziak no to super, szyjka długa ho ho ;) a termin na kiedy Ci wychodzi? Ile wcześniej będziesz miała cc?

[Basiaa]

MADZIAK a co doktorka powiedział na Twoją krzywa cukrowa?

[MadziaK83]

Basia u nas musi być 39+0, i w tym dniu będę miała czyli 23.10. Będzie wpisane że cc po cięciu. A krzywa niestety do poprawki bo krew z palca jest zupełnie inna od tej z żyły i poziom cukru może się zmieniać w zależności o wielu rzeczy. Takze będę probowac męża w domu zatrzymać na jeden dzień, mam cztery tygodnie na to więc liczę że się uda :)

[MadziaK83]

No, zamowilam lozeczko i nosidelko :)
Z dużych zakupów jeszcze szafa i fotelik zostały. Plus drobiazgi typu podgrzewacz do butelek, spiworek itp.

[magda22]

Oj te nasze dzieci to coraz większe :) ja się dopiero dowiem jaka waga na wizycie u genetyka w 30 tygodniu.
Madzia Termin cc masz taki sam jak ja przewidywany porodu, z tym, że u mnie to wiadomo, że może być kiedy indziej

[Ewinka83]

Dziewczyny byłam na krzywej dziś rano. Na czczo 82, po godzinie 198 a po dwóch 102. Oczywiście obciążenie 75g glukowy :) pierwszy i ostatni wynik ok, ale ten po godzinie kwalifikuje mnie już na cukrzycę ciążowa? Na wynikach z laboratorium tylko normy podane dla wartości na czczo i po 2 godz (tutaj do 140). Ale wyczytalam, że którykolwiek pomiarów jeśli jest ponad normę choćby jeden to już orzeka się cukrzycę ciążowa. Nigdy w ciazach ani pomiędzy nimi nie miałam problemów z cukrem :)
Wizyta we wtorek, ale może któraś z Was ma doświadczenie większe w tym temacie :)
W moczu wyszły leukocyty, a w pochwie nadal mam dyskomfort pieczenia i swędzenie, pewnie to jakieś zapalenie ukl. moczowo-plciowego właśnie.

[MadziaK83]

Ewinka po godzinie ma być do 180 i wystarczy mieć 181 żeby stwierdzono cukrzyce ciążowa. Pewnie wysla Cie do disbetologa, dostaniesz glukometr i każą bardziej się pilnować z jedzeniem.
Co do moczu to nie wiem, może Emilka coś doradzi gdy się pojawi.
Magda a ta Twoja ginka to nie podaje wagi dziecka? Chyba mierzy wszystko głowę brzuszek itp i wtedy program sam wylicza wagę, i ja to mam na takim małym wydruku z pomiarami wlasnie.
Zamowilam też z Gemini pieluszki, mokre chusteczki, smoczki do butelek dla małego i smoczki do spania dla dużego, są po 18 zł a w rossmanie po 30 te same!! Na allegro można po 20-22 kupić ale dochodzi wysylka co najmniej 12 zł, więc dużo drożej i tak.

[Ewinka83]

Dzięki MadziaK już trochę poczytałem i jest jak piszesz, więc chyba jednak czekają mnie zmiany żywieniowe itp. :)

[Basiaa]

Madziak noo taniej maja. Ja ostatnio zamowilam sobie na gemini do szpitala podkłady i podpaski, płyny do prania i płukania zeby malutkie ubranka wyprać, i swoje witaminy i dla chłopaków kilka rzeczy się zamówienie prawie na 400zl zrobiło, a jeszcze muszę te majtki jednorazowe i właśnie pieluchy chusteczki i pasuje sobie zrobić listę co trzeba, może do mycia na początek jakiś emolient. Szymonka chcialm oduczyc juz smoczka ale nie da się niczym przekonać, nie wiem dokąd bedzie za tym smoczkiem, starszy nie używał więc nie było problemu z oduczaniem.

[nataliaa3g]

Hej dziewczyny.

Mam jakiś gorszy czas, i psychicznie, i fizycznie :( jakiś dół mnie łapie, co chwila jakieś mniejsze lub większe problemy :(

Od kilku dni bardzo źle śpię. Zasypiam późno, budzę się dość wcześnie i chodzę niewyspana... Nie odpowiada mi żadna pozycja do snu... Mam niemiłosierną zgagę i to przez większość dnia, dziś pod prysznicem jak splunęłam to aż z krwią :( nie dziwię się w takim razie, że wszystko mnie pali :(((

Dziś zaczęłam kompletowa w koszyku apteki gemini rzeczy do zamówienia i jak na razie wyszło mi jakieś 440 zł! :o fakt,że grubo ponad 200 to same MagneB6 do końca ciąży, proszek dziecięcy i pampery, no ale mimo wszystko... A jeszcze wielu rzeczy tam nie ma...

Właśnie, wiem,że pisałyście tu o butelkach i smoczkach, ale nie zrobiłam sobie screena... Jakie butelki i smoczki (i po ile - 2?) polecacie na początek? Kojarzę, że wspominałyście o Avencie, Nuku, ale już nie wiem czy to chodziło bardziej o smoczki czy o butelki...

W ogóle to ja nie wiem, czy chcę karmić piersią :( wyjdę na egoistyczną i wyrodną matkę, ale martwię się o moje cycki :( co jak co, ale mój biust mi się bardzo podoba, a wiem, że po karmieniu się zmieni... Jak to jest, czy np. jak będę miesiąc karmić, to wygląd biustu się pogorszy? Moja koleżanka karmi piersią trzecie dziecko, każde z nich ponad rok i mówiła, że nie ma się co oszukiwać, ale piersi nie są już takie same... Na brzuch nie mam wpływu, mogę się smarować, a będzie co ma być i jestem z tym pogodzona, ale biustu to by mi było bardzo szkoda :( proszę, nie zlinczujcie mnie...

W ogóle siedzę większość czasu sama, mój po pracy jedzie pomagać przed żniwami, za chwilę żniwa więc też będzie przepadał, a ja tu cały czas sama i se wkręcam różne rzeczy... Np. wkur..a mnie pewna jego koleżaneczka, nie ufam jej, nakręcam się i przez to przestaję ufać mężowi, choć on twierdzi, że sobie wymyślam... Ale tak to pewnie każdy mówi... Ech :(((

No i w takiej formie jestem ostatnio :((( na samą myśl ryczeć mi się chce ;(

[MadziaK83]

Basia ja czytałam ze smoczek do 18 miesięcy i jak młody skończył to zabrałam, nie protestował, a daje tylko na noc, ale na noc kiedy się uda bez to nie wiem, bo ciągle jest coś a to żeby a to brzuch z to refluks, a jego to uspokaja więc mu daje. Jest wielkim nerwusem wiec niech ma. Teraz przy zębach to tak kręci tym smoczkiem że co 2-3 dni daje nowy bo pogryziony że dziury są.
Natalia uszy do gory, na pewno zle samopoczucie minie, może zrób coś fajnego dla siebie, jakies wyjście lub domowe spa? Co do zgagi to w ciazy można brac jakiś lek gaviscon czy coś w tym stylu, tak mi się obiło o oko bo ja zgagi nie mam, ale młody miał aż gardło całe czerwone więc wiem ile to cierpień :(
Co do piersi to po samej ciazy trochę się zmieniają, bo jednak mocno rosną a potem się kurcza, ale moje nie wyglądają źle. Ja nie karmilam wcale, może też jestem wyrodna ale odrzuca mnie od tego, mysl ze dziecko gryzie mnie po cyckach jest nie do przelkniecia. Dostałam norprolac od razu po cc na zatrzymanie laktacji, nikt nie robił żadnego ale z tego powodu, w szpitalu przynosili mi mm dla dziecka i już. Mówi się ze na piersi jest lepsza odporność i mniej alergii, ale powiem ze swojego doświadczenia że mój synek miał niedobór odporności igg i iga i to spowodowało wystąpienie reakcji u niego, do tego w całym swoim życiu kilka razy miał wirusowki, raz coś bakteryjnego i raz zapalenie ucha i wyszedł z tego na ibupromie w czopkach. Nie podawałam żadnych leków, antybiotyków, także i bez KP można mieć zdrowe dziecko, a co do diety to choćbym stanęła na głowie, KP, była na dietach eliminacyjnych, to reakcja i tak by wystąpiła u niego.
Choć niektóre kobiety uważają że butelka to meczarnia bo tak to da cycka i ma spokój, to znów za butelka przemawia to że wiesz konkretnie ile dziecko zjadło, i po mm jest na dłużej syte wiec rzadziej się budzi, co jest w nocy pożyteczna rzeczą, jeśli ma refluks to można dodawać zageszczacz bo przy KP jest jest kłopotliwe bo trzeba ściągnąć trochę mleka, dać zageszczacz i podać a potem resztę karmienia już z piersi. To są różnice o których ja wiem, choć niewątpliwie mleko matki jest najzdrowszym i najlepszym co może być dla dziecka to nie uważam że na mm dziecku dzieje się krzywda.
A butelki ja mam szklane avent natural, jakoś wydaje mi się że w tym plastiku zawsze powstają mikropekniecia i zbierają się tam resztki jedzenia.

[Basiaa]

Madziak moj tez do spania ma smoczek. Ale próbuję zeby zasnal bez ale zlosci się zaraz I w nocy jak sie przebudzil to tez go szuka.
Natalia no jednak się piersi trochę zmieniają. Bo samo to, że w ciazy rosną a potem jak się ma pokarmu dużo to tez ta skóra się rozciąga. Więc potem jak wrócą do swojej normalnej wielkości to jednak nie są już takie jędrne. Ale może jakimiś kremami dobrymi by poprawił sie wygląd :)
Ja tez nie wiem czy uda mi się karmić piersią bo mam jakiś uraz po pierwszym synku. Bo bardzo chcialam karmić a on nauczony na butelce w szpitalu zloscil się i nie umiał nawet dobrze złapać piersi mialm cale brodawki obolałe skutki popękane i robiły się takie zastój że beczalam z bólu więc odciagalam laktatorem i przy drugim tak samo. Ale to jest czasochłonne tez bardzo, więc nie wiem czy mi się uda teraz nawet odciagac przy 3 dzieci. Odciagalam po ok 3/4 miesiące a potem dawalam mm i tez nic mi nie chorują mimo, że też mowili, że wczesniaki będą mieli słabsza odporność. Tak, że narazie nic się nie przejmij na zapas :) zobaczysz po porodzie. Ważne tez przecież żebyś psychicznie dobrze się czuła :)

[Basiaa]

Madziak a masz może jakiś sprawdzony termometr taki bezdotykowe ja mam dwa ale jeden gorszy od drugiego.