Lipcówki 2019

[Asiaczek88]

Ol66 ja też byłam chora i piłam bardzo dużo herbaty z miodem i cytryna, a wieczorem ciepłe mleko z maselkiem i miodem. Wyleczylam się w jakieś 4 dni. A co do prenatalnych to mnie mój gin wysyła do Łodzi (150km), bo jak twierdzi tam mają naprawdę dobry sprzęt.

[Gość Bajka29]

Właśnie obawiam się, że mnie też coś bierze i będę chora. Oby nie, bo jak jestem chora to rozkłada mnie do reszty nawet na lekach. Choruję max. 2 tyg. w ciągu roku ale jak już to potrafię mieć nawet 40 st. gorączki i ledwo żyję. Nie wyobrażam sobie tego bez leków...

[Gość Bajka29]

Dodam jeszcze, że jak tylko wyobrażę sobie gorące mleko albo masło w herbacie to mam odruch wymiotny :p

[Asiaczek88]

Dziewczyny a jak radzicie sobie z nudnosciami? Mnie cały czas muli, ale jako tako wymiotów nie mam. Jedynie pomaga mi wywołanie ich. Też to praktykujecie?

[Pandaa]

Leżę i staram się nie ruszac póki mi nie przejdzie...

[Gość ninaaleksandra]

Tak sie wlasnie czujemy https://maluszek.tv/co-czuje-przyszla-mama-cala-prawda/

[natalia7986]

Leoska dzieki za wyjasnienie.

Czy jest tu jakas dziewczyna która jednak się nie zdecydowala na badania prenatalne ?

[Gość Mała77]

Ja na przykład nie robie testu papa ani innego z krwi tylko robie samo usg.

[Emilaw]

Ja też robię same USG

[Marmolit]

Ja też robię samo USG
Dzisiaj miałam USG tarczycy i mam guzek na lewym płacie, pewnie czeka mnie biobsja. Wizytę u endokrynologa mam za dwa miesiące to pani radiolog powiedziała żeby zrobić USG kontrolne, bo może to być tylko guzek zapalny i się wchłonie.

[Gość Lenka01]

Pati jak tam badania? Daj znać czy wszystko u Was wporządku?

[pati2030]

Hej dziewczyny :)
Dziś miałam bardzo długi i męczący dzień, głowa mi pęka.
A wiec badania prenatalne... wyniki usg wszystkie w normie, nawet przezierność karkowa prawidłowa 1,6 mój ginekolog mnie strasznie nastraszył tym swoim wynikiem 1,95. Kamień z serca,że wszystko z dzidzią ok.Krew i rozmowę z genetykiem też miałam dopiero dziś. Wynik i kolejną wizytę z genetykiem mam 2 stycznia. Mam nadzieję, że żadnych niespodzianek już nie będzie. Jest tylko jedno ale... mój lekarz obliczył termin na 4 lipca, a dziś z badania wyszło że 28 czerwiec. Czyli dziś wypada 12 tydz i 5 dzień ciąży. Czy też macie takie rozbieżności? No i jeszcze nie wiem kto mieszka w brzuszku, Szymek czy Karolinka? :)

[Gość Mała77]

Pati fajnie,że wszystko jest dobrze. Cieszę się razem z Tobą. A co do płci ja już wytrzymać nie mogę chcialabym wiedzieć. Co do rozbieżności to ja raczej nie mam. Na usg i z terminu OM wychodzi 9-11 lipiec. Zobaczę jak jutro usg wyjdzie. Teraz leżę na łóżku bo mnie męczą mdłości i zgaga. Masakra.

[Pandaa]

Co do rozbieżności to ja w poprzedniej ciąży miałam co usg to inny termin ;) Także się tym nie stresuj. Bardzo się cieszę, ze wszystko dobrze :) ogólnie to 12 tydzień to chyba jednak trochę wcześnie na poznanie płci. Z córką dowiedziałam się na polowkowym, a znam dziewczyny które do 35 tc nie wiedziały, bo dziecko nie miało ochoty współpracować ;)

Ja właśnie próbuje nas spakować i przeraża mnie to, bo wrzuciłam rzeczy córki do walizki i okazało się, ze jest pełna... A gdzie mniejsce dla mnie...

[Anita_Anitka]

ja też idę tylko na USG, zrezygnowałam z pappy, stwierdziłam, że szkoda nerwów;
USG prenatalne mam 27 grudnia czyli zaraz po świetach, bo niestety 20 było jeszcze za wcześnie;
niby staram się dla dobra dziecka tym nie stresować, ale nie raz przychodzą do mnie myśli, czy serduszko bije, czy ono zdrowe, co robić, aby miało jak najlepiej..

[theamy]

pati2030, super wiadomości! Gratulacje :) Chyba będę w tym samym dniu na prenatalnych co Ty!
Mnie w 1 ciąży też co USG,to inny termin wychodził więc się trzymałam tego z OM caly czas.

[Stella91]

Pati, fantastyczna wiadomość bardzo się cieszę ! Ja dzisiaj kończę 12 tydzień wiec modlę się zeby te okropne objawy już mi przeszły :( ja idę w piątek na usg trochę się stresuje ale pewnie każda tak ma. Termin wypada mi na 3 lipca zobaczymy co powiedzą w piątek dam wam napewno znać cokolwiek by mi tam nie powiedzieli

[Paulina88ezd]

Hej. Jestem w 10 tyg ciazy mam 2 dzieci i 3 poronienia a dokladnie jedno poronienie i 2 puste. Wczoraj bylam na usg dzidzia ladnie rosnie 2.99cm ma biore kwas foliowy, siofor500, dufaston i polocard150. Usg genetyczne mam na 2 stycznia a kolejna wizyte mam 8stycznia. Chodz dawno czytam wasze posty to dzis pistanowilam napusac chodz strasznie sie boje o moja dzidzie boje sie pisac i mowic o ciazy zeby nie zapeszyc

[Daria1991]

Hejooo. Ja robie calosc moj ginekolog powiedzial ze lepiej calosc bo samo USG to tak jak by diagnozowac cukrzyce bez krzywej cukrowej po wygladzie pacjenta. Ja tez juz mysle o pakowaniu musze jeszcze dzisiaj wyprac....a ja nadal mam taka niemoc....ehhh. Te wieczorne mdlosci mnie dobijaja. Kurcze w pierwszej ciazy zemdlilo mnie pare razy ale tak jak w tej....

[Gość Bajka29]

Paulina chyba wszystkie się trochę boimy. Ja dopiero wczoraj powiedziałam o tym mojej najlepszej przyjaciółce! I już mam stres że zapeszę. Pół nocy miałam koszmary o dzieciach...obudziłam się o 5:00 spanikowana i nagle zaczęłam znowu myśleć co ja zrobiłam, nie mam pojęcia dzieciach. Nie wiem np. kiedy dziecko ma ząbkowanie, kiedy może jeść inne rzeczy poza mlekiem, co robić jak nie może zrobić kupy, kiedy zaczyna mówić albo chodzić, itp. O niczym nie mam pojęcia. Czy możecie mi polecić jakąś książkę o rozwoju dziecka od noworodka do np. 3 lat? Muszę się poduczyć by synek nie miał matki ignorantki...

[Gość Bajka29]

Powiedzcie mi też czy na szkole rodzenia uczą np. pierwszej pomocy co robić jak dziecko straci przytomność albo się zadławi?

[Gość Lenka01]

Pati super, że wszystko z dzidzią dobrze :) niech teraz sobie rośnie kruszynka w zdrowiu.
Bajka u nas na szkole rodzenia nie było pierwszej pomocy. A co do książek to ani jednej nie przeczytałam mimo tego, że tak jak Ty wcześniej o dzieciach nie miałam żadnego pojęcia. Umierz i tak wszystko wyjedzie w praktyce i instynkt macierzyński zadziała.
Ja czekam w kolejce na badania prenatalne coś czuję, że trochę sobie tu posiedzę bo jestem dopiero 12-sta.

[Pandaa]

My mieliśmy w szkole rodzenia pierwsza pomoc. A i Bajka nie czytaj bo zglupiejesz. Te wszystkie rzeczy kiedy dziecko powinno coś robić sa tak orientacyjnie, a prawda jest taka, ze kazde dziecko ma swoje tempo. Moja dwulatka nie mówi, tzn mówi po swojemu, my się super rozumiemy, Ale no nie mówi... także na szaleje. Wiem ze u niej to może byc trudniejsze, bo ma dwa języki, Ale i tak się martwię i będę rozmawiać z logopeda. Zobaczysz, to wszystko samo przyjdzie. Będziesz wiedziała co zrobić ze swoim dzieckiem, wiem, ze trudno w to uwierzyć, ale tak jest ;) A jak chcecie sobie czytac coś na zaś to polecam może hafije, albo mameginekolog :)

[Gość Bajka29]

Lenka obyś miała rację, bo dziś mi tak hormony buzują, że siedzę w pracy (na szczęście zamknięta w swoim pokoju) i płaczę. Głupia nawet nie mogę tego powstrzymać, łzy lecą ciurkiem i próbuję to zahamować, bo na 9:30 mam spotkanie. Masakra jakaś.
Zazdroszczę tym, które mają badania prenatalne przed świętami, będziecie miały spokój. Moje badania dopiero za tydzień, dobrze że wczoraj nie dostałam wyników krwi bo bym się zastanawiała niepotrzebnie, a tak lekarz przeanalizuje wyniki i zrobi usg jednego dnia. Mąż za tydzień będzie pierwszy raz słyszał bicie serca, jestem ciekawa jego reakcji.

[Gość Mała77]

Bajka nie czytaj żadnych książek uwierz to wszystko przyjdzie samo instynkt Ci powie co masz robić. Ja urodziłam syna w wieku 21 lat i uwierz młoda niedoświadczona i dałam radę. Jedynie co możesz poczytac to pierwsza pomoc przy zadlawieniach itp. To się przyda . A reszta przyjdzie sama z czasem. Ja dziś od rana czuję się fatalnie głowa mnie boli spać mi się chce wieczorem było to samo tylko plus mdłości. O 17:30 wizyta u ginekologa....Już się doczekać nie mogę. A co do zapeszania ja też się boję o maleństwo myślałam może za wcześnie powiedzielismy o ciąży.... ale to taka mentalność człowiek boi się że zapeszy ale trzeba być dobrej myśli że wszystko będzie dobrze. Według mnie czy babcia wie o ciąży czy znajoma to co ma być to będzie...my tylko musimy dbać o siebie i maleństwo.