Skocz do zawartości
Forum

Fekete

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Grudziądz

Osiągnięcia Fekete

0

Reputacja

  1. To ja ostatnio usłyszałam od własnej matki, że muszę mieć córkę, żeby była prawdziwą babcią. Rozumiecie, teraz mam syna i prawdziwą babcią nie jest...
  2. Przez to że grupa jest tajna teraz już żadna z nas nie będzie mogła się dodać. Musi być zamknięta
  3. A pomysł z grupą rzuciłam kiedyś chyba ja i bardzo bym się cieszyła gdyby taka powstała, bo korzystanie z forum na telefonie jest wkurzające mocno
  4. Helol. Tak się ostatnio znajomym chwaliłam, że dawno chora nie byłam to teraz mam. Nos zatkany, kichanie i drapiace gardło, a już serio zapomniałam jak tk jest chorować Co do Niemiec, opieka może i do dupy, ale porodu i opieki w szpitalu można Wam zazdrościć. Przyjaciółka rodziła dwójkę dzieci w Niemczech i to co się tam dzieje... Polska może się schowac. Jutro idę na powtórne usg z powodu tej fali zwrotnej no i zobaczymy czy faktycznie jest czy jej nie ma.
  5. Dziewczyny zrobicie jak uważacie, ale to jest ciąża, a nie przeziębienie. Moja ginekolog mówi, że nie można czekać nawet sekundy z żadnym krwawieniem czy plamieniem. Nie czekajcie do jutra może lepiej
  6. Dziewczyny zrobicie jak uważacie, a
  7. Hej. Ja po wizycie. Ryzyko chorób niskie, jest 6cm dziecko ze wszystkimi narzadami w normie. Łożysko tak ułożone że istnieje ryzyko krwawien i wtedy szpital, wiec poprosiłam o zwolnienie jeszcze do końca stycznia, chociaż już chciałam wracać do pracy, ale jeszcze się polenie. No i w środę idę jeszcze raz na usg, istnieje podejrzenie fali zwrotnej w serduszku, ale dziecko było tak ułożone, że mógł to być równie dobrze błąd badania. Ginekolog kazała się tym nie przejmować, mówiła, że co drugi człowiek może to mieć tylko jak my się rodzilismy to nikt tego nie badał i nikt nie zwracał na to uwagi. Może być też tak, że teraz wada jest a za miesiąc już jej nie będzie.
  8. Cześć dziewczyny, ja za chwilę ruszam do ginekologa, ale stres... Co do chorób w ciąży to ja w pierwszej miałam 3 anginy i 3 razy antybiotyk. Oczywiście lepiej by było bez niego, ale teraz są takie leki, że warto jednak zaufać lekarzowi i je brać niż się męczyć. Żeby nie było, leki biorę jak już naprawdę muszę, ale angina to była moja zmora i bez antybola ani rusz. Trzymajcie kciuki P. S. Jak u Was z uplawami? Skończyłam 12 tydzień i od kilku dni mam dość spore ilości w porównaniu do tego co było wcześniej. Jak u Was?
  9. Ja mam ginekolog, która uważa że jeżeli wszystko jest ok to nie mają sensu częste wizyty, bo tylko stresuja niepotrzebnie, więc póki co mam co 6 tygodni. Pewnie dalej będą częściej
  10. Jak żyć kobiety, jak żyć?? Jak bolał mnie brzuch codziennie to się stresowalam, jak teraz wszystko mi przeszło, nawet cycki mnie nie bolą to jest jeszcze gorszy stres. W piątek mam w końcu wizytę po 6 tygodniach, ale chyba osiwjeje do tego czasu.
  11. Matko jak mnie krew zalewa jak słyszę o tych zwierzętach. Mi oczywiście też gadali (mamy psa) jak sobie prowadzę i inne farmazony, a teraz Maniek to najlepszy kumpel Witka.
  12. Ja z witamin to tylko kwas foliowy magnez i Wit d. Kg póki co bez zmian w żadną stronę. Leci mi 12 tydzień i póki co ani brzucha ani cyckow większych. W pierwszej ciąży też nie urosły ani grama, nad czym bardzo ubolewalam, bo z natury mam małe, więc miałam nadzieję, że chociaż chwilę się większymi naciesze Jeśli o ćwiczenia chodzi to u mnie niezmiennie joga, która kocham.
  13. Hej ho. To chyba będę miała rekord, w pierwszej ciąży przytyłam 26 kg... Od 9 tygodnia siedziałam na zwolnieniu i w sumie tylko jadłam. Teraz zupełnie inne podejście :)
  14. Cześć, dawno nie pisałam, mąż w domu ostatnie dni i korzystamy z tego czasu razem ile możemy. Ja jestem pełna obaw, bo już nie wiem które objawy są normalne, a które nie. Codziennie pobolewa mnie brzuch, raz mocniej raz słabiej, raz jak bym się uderzyła, raz jak bóle mensutruacyjne. Wiem, że macica się rozciąga, ale brzydko mówiąc pierdolca można dostać jak się chwilę wcześniej poronilo... Wyprawka - nadal czekam, to dla mnie zbyt wcześnie. Mamy łóżeczko i trzy kartony ciuchów do sprawdzenia w piwnicy, ale takich najmniejszych tam raczej nie ma, więc trzeba będzie dokupić. No i ja z tych co nie ubierają dziewczynek na różowo. :) Wizytę mam za tydzień, to będzie 13 tydzień, z pappa rezygnuję, chyba że na badaniu coś wyjdzie nie tak to w poniedziałek polecę zrobić. Wózek - spacerówki nie uzywalismy prawie w ogóle. Syn zaczął chodzić i wszędzie chodziłam z nim za rękę, bo tak mi było wygodniej. Teraz stawiam na lekką gondole i to jest mój priorytet.
  15. Cześć :) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dziewczyny :*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...