Ja też już na diecie, ale cukrów nie mierzę, nie mam pasków a diabetologa mam dopiero 28 stycznia. Mimo diety dzisiaj skusiłam się na śledzia marynowanego, normalnie od kilku dni za mną chodzi. Wizytę u gina mam dopiero 29 stycznia, nie wiem jak wytrzymam, w poprzednich ciążach byłam bardziej cierpliwa. Dzisiaj byłam w pepco i oglądałam ubranka, jakoś bardziej mnie ciągnęło do tych różowych, chyba podświadomie liczę na dziewczynkę :)
Planujemy na ferię wyjechać do rodziny, to ponad 7h jazdy pociągiem, myślicie, że takie podróże są bezpieczne? To będzie 17tc.