Skocz do zawartości
Forum

Mamusie luty 2019


Gość Tubulinka

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny bardzo mi przykro z powodu Waszych strat... Nie jestem sobie w stanie nawet wyobrazic jaki to bol... Tym razem musimy dotrwać do lutego w pełnym składzie i nie ma innej opcji! Teraz nie śpię na brzuchu, ale jak byłam w pierwszej ciąży to zdarzało mi się to bardzo często i to już z dość pokaźnym brzuchem jakoś tak mi było najwygodniej;)

Odnośnik do komentarza

Asiosio ja wiem ze bede miala cesarke wiec nastawiam sie na bol po i to tylko tyle.
Z Mlodym porod zaczal sie naturalnie, ponad dobe wytrzymalam na lajcie bez znieczulen itd aa skurcze siarczyste :) aa pozniej juz wzielam gaz ale czulam sie po nim tak jak nigdy w zyciu jakbym wypila z litr wodki duszkiem tragedia, pozniej epidural i co przychodzil skurcz to sie spinalam aa przechodzil to usypialam na minute masakra nawet mam filmiki z tym.. No a final byl taki ze skonczylam na stole z ratujaca zycie Syna i moje cesarka :(

https://www.suwaczki.com/tickers/nzjddqk3loyiygr1.png

Odnośnik do komentarza

Monik to jakoś musimy się zgadać, w jakiej dzielnicy mieszkasz? :)
Jerba ja też się zastanawiałam kto to jest Herbata hihihi :)
Widzę Dziewczyny, że każda z nas miała przykre przeżycia, okrutne czasem to życie...
My nie wiemy jak będziemy rodzić, chyba pójdziemy na żywioł, ale jak sobie przypomne rodzenie martwego płodu i ten okropny ból to nie wiem czy dam radę z większym dzidziusiem, z drugiej strony czemu mam nie dać rady:)
O wózku to nawet nie myślę, może w pazdzierniku po USG połówkowym.
Siadam zaraz do zamawiania detektora, piszecie o ruchach dzidziusiów a ja chyba ze dwa dni nic nie czułam, niby w czwartek było git.

Odnośnik do komentarza

Wiecie co tak czytam i nie wyobrażam sobie... Urodzić dziecko, którego nigdy się nie przytuli, nie zobaczy jak się dorasta. A już fakt, że lekarze często zmuszają kobiety do urodzenia naturalnie dzieci, które nie żyją jest dla mnie barbarzyństwem...
Ściskam każdą z Was z osobna w myślach...
Każda strata jest ciężka, każda równie bolesna nie zależnie od etapu ale ja na prawdę dziękuję Bogu, że skoro planował zabrać mi dzieciątko zrobił to praktycznie odrazu

https://www.suwaczek.pl/cache/120ff8403c.png

Odnośnik do komentarza

Asiosio ja nie chce sobie wyobrażać co byłoby ze mną jakbym musiała urodzić martwe dzieciątko.
Ja swojego tez nie mogłam przytulic nawet nie widziałam, dopiero mąż zrobił mi zdjęcie po kilku godzinach jak juz była w inkubatorze z milionem rurek.
Nie było łatwo ale ciągle do wszystkich powtarzam ze czuje się jakbym wtedy stała obok tej całej sytuacji mam wrażenie ze byłam w takim ogólnym szoku ze myślałam że to mnie nie dotyczy. Taki kompletny amok. Ale wiem ze Bozia dala mi to uczucie żebym mogła w tym wszystkim wejść na oddział neonantologii i mówić do mojej kruszyny i dotykać jej jednym palcem. Musiałam być dla Majki co prawda tyloko tydzień ale byłam.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny głowa do góry, tym razem urodzimy w lutym ZDROWE i Śliczne dzidziusie!!! :) :)
Nie ma co wracać do tych bolesnych momentów bo zaraz wszystkie będziemy ryczeć:( a po co?
Cieszmy się, że ze wszystkimi maleństwami jest dobrze i tak ma być do lutego!!:)
Ja dziś nocuje u mojej "ukochanej teściowej", na szczęście daleko mieszka i tylko jedna noc:) a jak Wasze teściowe?

Odnośnik do komentarza

Ja na Tesciowa nie narzekam wiadomo mamy czasami jakies male zgrzytki ale uwazam ze w kazdej rodzinie sie cos zdarza bo niema ludzi idealnych ale niemam powodow do narzekania..
Zobaczymy jak bedzie gdy wrocimy do Polski ale chyba nie bedzie zle kurde polozylam sie do wyrka i wzielam kilka zelek na sen. Jaki sosik dzis zrobilam pyszny pieczarkowy z cebulka, natka pietruszki oo moj M mowi ja to wolalbym talerz kaszy z tym sosem niz mieso haha malo wymagajacy egzemplarz

https://www.suwaczki.com/tickers/nzjddqk3loyiygr1.png

Odnośnik do komentarza

Bożenka mi też nie od rana chodzi po głowie jajecznica z boczkiem i jeszcze szczypiorek do tego... Mniam! Ale skończyło się standardowo na płatkach z mlekiem ;)
Moja teściowa to super babka! Mój się śmieje że mnie lubi bardziej od niego ;) ale jak się pokłócimy i on jedzie jej się poskarżyć to ona jeszcze jego ochrzania że ma mnie jechać przeprosić, bo takiej jak ja to nigdzie już nie znajdzie :)

https://www.suwaczek.pl/cache/049151562a.png

Odnośnik do komentarza

Moja teściowa też jest niby spoko, zawsze bardzo miła ale od początku się wtrącała i jakoś nie mogę jej do końca polubić, no i oczywiście jest najmądrzejsza na świecie i jest głównym doktorem w nsszej rodzinie:) ale robi mi właśnie ruskie pierogi na wynos i buraczki to dziś ją lubię:)
Zamówiłam w końcu detektor i w tym tygodniu będziemy podsłuchiwać nasze maleństwo:)
Narobiłyście mi smaka na tą jajecznicę, mąź od tygodnia się zbiera żeby zrobić i się chyba nie doczekam, a Ty Natalia na ten sosik mmm...:) a z plackami ziemniaczanymi to by była bajka:)

Odnośnik do komentarza

U mnie na śniadanie była jajecznica, mniam.
Keira - pijesz kawę? Czytałam że nie jest wskazana, a bez śniadania to nie powinno się pić w ogóle. Jak u Was z tą kawą?
Trampkowakrólewna witaj, Ty z początku lutego czy z końca?

Teściową to temat rzeka. Z moja jesteśmy na dystans, nauczylysmy się okazyjnie ze sobą żyć, ale początki były trudne. Teraz niekoniecznie przejmuje się moją ciąża, dla niej to nic szczególnego, dla mnie cud nad cudy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...