Skocz do zawartości
Forum

Mamusie luty 2019


Gość Tubulinka

Rekomendowane odpowiedzi

Liath nie wiem czy są jakieś specyfiki, raczej wszystkie są odradzane w ciąży. Najlepiej spytać położną, a zawsze możesz suszone śliwki zjadać te nie zaszkodzą, choć efektu może też nie być.
Ja z wymiarami jestem na bieżąco, ostatnio co tydzień usg, następne w środę i zobaczymy ile podrosła, zawsze była mniejsza niż wskazywał termin, a ostatnio nadgoniła mocno:-)
Jutro w końcu będę miała meble w sypialni, zrobię kącik dla małej i później już mogę rodzić :-) chociaż mogłaby poczekać do niedzieli i końca 38 tygodnia:-)
Kasia też chodzę jak kaczka, czasem to aż trudno wstać. Takie uroki ciąży. Większe sprzątanie natomiast zostawiłam M, jak czasem wyszoruje łazienkę to mu nic nie, a dla mnie zawsze mniej najcięższej roboty;-)

Odnośnik do komentarza

Mamuśka_F mi twardnieje brzuch głównie wieczorami, momentami bardzo boleśnie, bo jest tak napięty. Bóle jakby miesiączkowe zdarzają się ale w mniejszym stopniu co twardnienie brzucha. Nie zauważyłam żeby były powiązane z wizytami w toalecie. Termin masz dzień przede mną :)
Ja jednak wolę poczekać, jeszcze troszkę jak pisałam i tak przeziębienie mnie męczy, a wolałabym rodzić bez kataru;)

Ssylvia to masz duże szansę na bycie następną szczęśliwie rozpakowaną :)

Odnośnik do komentarza

Też mam takie bóle, jak przed miesiączką i zawsze w nocy, ale nie jest to powiązane z toaletą. D tego co jakiś czas mam skurcze jajników, jak za szybko wstanę, albo źle się ułożę, ciężko wtedy zmienić pozycję, tak to rwie.
Z wypróżnianiem też mam problem, staram się pić dużo mleka i jeść jogurty, zawsze po tym jest lepiej.

Odnośnik do komentarza

Chyba ciężko by mi było przepić 2l samej wody dziennie, ale w połączeniu z herbatą, Inką, itp. to coś tam pewnie koło tego wyjdzie. Ale spróbuję się zmusić do większej ilości. Nabiału dużo jem bo lubię. Właśnie zagryzam jabłko :). Jutro na wizycie podpytam, ale może jakoś to przejdzie.

Skurczów przepowiadających jako takich jeszcze chyba nie mam, za to brzuch stawia mi się regularnie po kilka razy dziennie. Najwięcej w ciągu dnia. Nawet wiem kiedy się to zaczyna bo od razu mam takie dziwne uczucie "duszności", spinają mi się żebra.. ciężko wytłumaczyć. Ale w czwartek na KTG te stawianie brzucha było nawet widoczne na wykresie. Dzisiaj jak twardniał brzuch to też czułam jakby napieranie na spojenie - może maluch ćwiczy wypychanie :). W nocy rzadko się zdarza ale czasami jak się przebudzę to akurat potrafi się zdarzyć taki "skurcz". Wstawanie w nocy do toalety to mordęga bo od tego leżenia na jednej stronie to cała jestem zesztywniała, dodatkowo ucisk na pęcherz.. tragedia.

https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyerr760asd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mmhtsnfha6.png

Odnośnik do komentarza

Już spieszę z pomocą jeśli chodzi o problem z wypróżnieniem. Można zażywać preparaty z laktulozą w skladzie, to środek delikatnie przeczyszczający bezpieczny w naszym stanie. W aptece są różne do dostania, w sensie pod różnymi nazwami, ja pierwsza butelkę kupiłam o nazwie Duphalac. Potem jakaś inna firma, ale też pomogła. Jest to specyfik w formie syropu, jak dla mnie to było jak słodki olej... Trochę fuj, ale liczy się efekt, a efekt przyszedł dopiero po dwóch dniach zażywania. No w każdym razie polecam.

Ja dzisiaj chciałam zaszaleć w kuchni. "Zaszaleć" czyli przygotować obiad wcześniej niz na ostatni moment :P ale nie dałam rady, zrobiło mi się goraco, czarno przed oczami, oblał mnie zimny pot, musiałam usiąść, ale nie pomogło i ostatkiem sił dotoczylam się do łóżka. Jakaś masakra, już chcę urodzić.... Dzisiaj kurier dostarczył mi moje zamówione buteleczki z mleczkiem dla małej do szpitala i jednorazowe smoczki, więc pozostaje mi się spakować i mogę jechać do szpitala. Nooo dobra, brakuje mi jeszcze wody do picia, ale to kupię dzisiaj koniecznie i bezwzględnie.
A w ogóle to z tym moim karmieniem piersią... Mam mini dylemat, bo ogólnie to jestem nastawiona na mm, ale tak sobie myślę, że w szpitalu to chyba spróbuje jakoś się przemeczyć z tym karmieniem, a przynajmniej, żeby tą siarę podać, bo to ponoć najzdrowsze dla dzieciaczka. Jak po dwóch dobach jej się waga nie zatrzyma, albo nie zacznie przybierać, to wtedy już na 100% podam mm, żeby wyjść ze szpitala.

Odnośnik do komentarza

Liath u mnie 37t4d, czyli dziecię donoszone :) szyjka szczątkowa już od wielu tygodni, ale jak widać to nie zawsze oznacza przedwczesny poród.
Na twoje problemy z wyróżnieniem mogę polecić czopki glicerynowe, ale to raczej doraźnie, jako jednorazowa pomoc.

Mi brzuch też twardnieje i wyraźnie się obniżył, ale nie traktuję tego jako wyraźny sygnał, że coś się rusza, bo z takimi sygnałami to i miesiąc można przechodzić, a ja bym chciała już;)

Odnośnik do komentarza

Hej, jestem na obserwacji w szpitalu, dziś bylam na wizycie u doktorka, podwyższone ciśnienie, skierował mnie na ktg do szpitala ot tak na wszelki wypadek. Pojechałam od razu od niego na izbę, ktg w porządku,pielęgniarka 4 razy zmierzyła mi ciśnienie, na każdym reku pokazywalo inne ale w granicy 130/90 (moje ciśnienie zazwyczaj na poziomie 120/80) i padła propozycja obserwacji żeby wykluczyć nadciśnienie,stan przedrzucawkowy, zrobić pakiet badań... po głębszej analizie podjelismy decyzje że zostanę... wolałabym być w domu z dziećmi itd. no ale rozsądek podpowiada że maleństwo teraz najwazniejsze, a starszaki mają z kim zostać, dadzą sobie radę :) byłam na sali koło 15, pobrali krew,mocz więc machina ruszyła, myślę 2 góra 3 dni i jak będzie ok to do domku :)

Odnośnik do komentarza

Eh Goga, czyli znowu odpoczywasz od swoich "potworków" ;) ;) Ty to wiesz, jak się ustawić :D żartuję sobie oczywiście, dobrze, że poddałaś się obserwacji, skoro lekarze Cię do tego namawiali. A tak swoją drogą to jest aż taka duża różnica w ciśnieniu? Bo te 120/80 to takie książkowe ciśnienie wręcz, a tu tylko trochę wyższe. Nie wzięli pod uwagę, że może się zmeczyłaś, albo, że towarzyszy Ci stres i to dlatego? A może nawet błąd w pomiarach albo pani pielęgniarki albo samego urządzenia? Trochę to takie dziwne i że straszą jakimś nadciśnieniem i innymi rzucawkami... Daj znać co im tam wyszło z tych badań, bom bardzo ciekawa ;)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, które wiedzą, że dziecko mają w odpowiedniej pozycji do porodu - mam pytanie: W którym miejscu najczęściej czujecie kopniaki? Czy pupa jest wyczuwalna w konkretnym miejscu, jak dziecko się wierci?
Od 32 tygodnia mała była u mnie ułożona już w gotowości do wyjścia, ale od kilku dni czuję ją jakby trochę inaczej, do tego spojenie przestało mnie boleć, gdzie przez większość ciąży było bardzo uciążliwe. Wizytę mam dopiero w piątek, ale siedzę i się stresuję, że mogła mi się jakoś przekręcić w ostatnich chwilach. Ja kopniaki teraz czuję nad samym pępkiem, albo pod żebrami, ale też wypina się cała przeważnie na lewy bok lub niewiele pod żebrami. Sama za nic nie potrafię wymacać, jak teraz leży.

Goga, cierpliwości i wytrwałości na tej obserwacji, teraz już z górki, więc wszystko będzie dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Gość Magda23lena

Keira u mnie ruchy tez zmienily miejsce a mala dobrze ulozona. Najwiecej wypchniec w okolicach pępka. A teraz boki.

Ja po wizycie. 38.4 tydzien. Mala wazy z usg 3358. Ja przytylam do tej pory najwiecej 2kg. A porodu nie widac , nie slychac. Glowa jeszcze nie nisko. Szyjka zamknieta i ponad 3cm długości.

Odnośnik do komentarza

Keiira ja jestem pewna, że mała leży "już do wyjścia" :-) ruchy czuje i bardzo nisko, jak czasem rączkami rusza, ale prawdziwe kopniaki to albo na żebrach i wysoko ale to jest bardziej przeciąganie, przekładnie nóg. A najczęściej to kopie po bokach. Jak widzę ruchy nóg to na górze brzucha i po bokach. Pupę cały czas to nie wiem gdzie ma, ale jak wypchnie to też zaczyna się trochę nad pępkiem w górę, tak że mogę ją cała dłonią złapać. Swoją drogą śmiesznie to wygląda :-)
Magda23lena u mnie obecnie też zwiastunów porodu brak, szyjka ciągle twarda i zamknięta. Czasem tylko wydaje mi się, że mała zaczyna się obniżać. Jutro kolejne usg, a za tydzień mam wizyte u gin może coś się zmieni:-)

Odnośnik do komentarza

I po wizycie. Z pomiarów wychodzi że młody ma 4kg! - oby to była ta zawyżona wartość... Szyjka na 2cm, rozwarcie 1cm. Trzeba by coś przyśpieszyć ten poród bo inaczej będę musiała wypchnąć małego hipopotamka :). Ułożony w dół, głowa już się wciska.

U mnie od długiego czasu ułożony jest w dół i jak się wypycha to na prawą stronę brzucha - taka górka się robi. Natomiast rączki i nóżki czuję wtedy bardziej po lewej stronie i pod pępkiem. Potrafi też rączką wpychać się gdzieś na dole - straszne kłucie wtedy jest.
Może jest tak że cały czas maluch jest ułożone w dół ale np. przekręcił się z jednej strony na drugą i inaczej czuć ruchy.

https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyerr760asd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mmhtsnfha6.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki za uspokojenie, bo już się stresować zaczęłam, że coś nie tak będzie z tym ułożeniem, jak narzekałam na ból spojenia, tak teraz zaczął mnie martwić :D A czytałam, że przez mięśniaka dziecko może mieć problem z całkowitym samodzielnym wejściem w kanał rodny, stąd moje obawy o poprzecznej pozycji. 5 tygodni temu ułożyła się już prawidłowo, ale przez te zmiany złapał mnie niepokój.

Kryska, no to w końcu odetchniesz, nie ma to jak w domu! :)

Liath, to kawał chłopa Ci się szykuje :D U mnie jedynie z przepowiedni wymiarowej szacują na ok 3kg. Każde dziecko małe rodziłam, a Maja ma być jeszcze mniejsza. W sumie to się cieszę, bo liczę, że pójdzie tak szybko jak z chłopakami :)

Odnośnik do komentarza
Gość Magda23lena

Kryska nie ma jak w domu.
Liath to faktycznie kawal chlopa. I ruchy bardziej dokuczliwe. U mnie bolesne nie sa tylko czasami a i po zebrach praktycznie tez nie ma. Najwiecej boki. A jak cos wypina to nie mam pojecia co. Wczesniej jak myslam ze z jednej strony to pupa bo taka gula sie spora robila to gin powiedzial ze kolana a pupa pod żebrami. Na wczesniejszej wizycie mowil ze ulozona jak scyzoryk a od 2 tygodni te ruchy czuc w innych miejscach co wczesniej nie czulam. I juz nawet nie zgaduje co tym razem wypycha.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...