Skocz do zawartości
Forum

PAŹDZIERNIKOWE KULECZKI 2018


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny :) 8-9tydz u mnie termin mam na 8 października;) mam juz synka 4 latka i jednego aniołka (w 2 ciazy poronilam;( ) dokuczają mi plecy u dołu takie pobolewanie, kłucie, czuje się zmęczona i śpiąca;) mam nadzieję że to nic takiego i doczekam się mojego maluszka ❤ stres i strach mnie nie opuszczają...

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)
Z przyjemnością dołączyłam do Was :)

Już Wam opisuję swoją historię:
Jestem Agnieszka, mam 28 lat, jest to moja druga ciąża, pierwsza zakończyła się poronieniem w 8 tygodniu (lipiec 2017).
Obecnie jestem w 7tyg.5d. planowany termin porodu 15 październik :) ogromnie się cieszymy, staraliśmy się ponownie od września o maleństwo i dopiero teraz się udało.
W środę byłam na kontrolnym usg, lekarz zapewniał, że wszystko ok, fasolka ma 12 mm i serduszko mocno bije :) w dalszym ciągu mam brać Duphostan...
Ale oczywiście ja "mądrzejsza od lekarza" już się nakręcam, że coś jest nie tak... przed wczoraj i wczoraj wieczorem bolała mnie kość ogonowa i pośladki, macie też tak? nie wiem czy może być to spowodowane tym, że mam biurową pracę i większość dnia to ja siedzę? po pracy też nie miałam czasu żeby się położyć, jak coś to tylko siedziałam.... Piersi bolą, ale nie jakoś mocno, tak jak wcześniej.... sama nie wiem czy się nie nakręcam za bardzo :(
Dajcie znać jak to u Was wygląda z tymi objawami...

Chętnie dołączę do Was na fb - napiszcie proszę gdzie Was szukać

Pozdrawiam,
Aga

Odnośnik do komentarza

Witam, witam ;) moniika a to i Tobie tak krzyż dokucza? Mamy podobnie mnie tez to martwi ale gin zalecil tylko nospe choc to nie pomaga... mam jeszcze luteine i duphaston. Jestem w belgi obecnie bylam kilka dni w pl i 2 razy u gina bylo ok na razie, teraz doczekac sie nie moge kolejnego zjazdu prawdopodobieństwo na święta dopiero.
Ewka ja poronilam w lipcu 2017 w 16 tyg sie dowiedzialam ze serduszko nie bije ;( z usg wynikalo ze to stalo sie ok13tyg;( a u cb moge spytac jak to bylo?

Odnośnik do komentarza

Witaj Aga;) jak ja Cie rozumiem, mam dokładnie tak samo ciagle cos zakuje ,uszczypnie a ja juz sie martwie, zastanawiam...eh to chyba normalne ze sie tak boimy. Moze jak dotrwamy do czasu gdy bd juz czuc ruchy to sie w koncu uspokoimy;) co do kosci ogonowej tez mnie czasem zaboli ukuje tak dziwnie ale czytalam ze to normalny objaw bo wiezadla sie rozciagaja. Napisz co gin na to powie. Pozdrawiam was i życzę zdrowych ciaz i szczesliwych rozwiazan, na forum bd sie wzajemnie wspierac;)

Odnośnik do komentarza

Witaj Aga ! Miło że dolaczylas. Też po przejściach jesteś ale na pewno będzie wszystko dobrze. Dziewczyny mnie przed jutrzejszą wizytą to aż skręca. Kłucie mam w tym prawym jajniku nie wiem dlaczego. Nerwy swoje robią. No i ból w krzyżu okropny. W pracy ledwo siedzę i chyba będę musiała iść ba to zwolnienie bo marne to moje samopoczucie. Czasem zła jestem na siebie że mam takie myśli złezamiast się cieszyć ale po dwóch promieniach nie jest łatwo...

https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kv5ahtbrj.png

Odnośnik do komentarza

Wy już po kilku wizytach a ja pierwszą wizytę u lekarza będę mieć dopiero w 14tc czyli jakoś w połowie maja. Mieszkam w Irlandii i tu do 12 tygodnia nawet nie ratują ciąży w razie zagrożenia. W poprzednich ciążach w 6tc już miałam straszne mdłości i wymioty a teraz poza większymi piersiami i sennością nic mi nie dolega. Trzeciej ciąży nie planowaliśmy i powiem wam, że mam ogromnego doła. Mąż się nie cieszy wcale, uciekł w pracę i wyjścia do znajomych a ja zostałam sama z początkami depresji i dwójką małych dzieci. O chwili odpoczynku nie mogę nawet pomarzyć :(

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny. Ja miałam poronienia dwa w 7 tygodniu ciąży w 2015 i 2016 roku. Po tym wszystkim rozpoczęłam leczenie z mężem u mnie było coś nie tak u męża zła budowa plemnikow i przeciwciała plemnikowe tzn że plemniki same się nawzajem niszczyły. Lekarz mi powiedzial: może to brutalne ale jak jest jakaś wada to nastąpi poronienie albo jeśli organizm jest słaby. Teraz jestem dobrej myśli. Też biorę dupka i luteine i zastrzyki. Dziewczyny nie ma co myśleć o najgorszym. Też się boję jak cholera ale staram się myśleć pozytywnie. To że coś was kluje, plecy bolą wymiotujecie, macie zawroty to jest normalne. Krwawienie to nie jest dobry objaw.

https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqllgiwqtvq9h4.png

Odnośnik do komentarza

Pyska wyobrażam sobie jak sie czujesz i jak jest ciężko czasem... ale z drugiej strony ile to szczęścia :) te gorsze dni minął zobaczysz a mąż też na pewno się w koncu ogarnie i bd Cię wspieral, życzę Ci tego bardzo. A może spróbuj z nim porozmawiać, opowiedz mu co czujesz. Głowa do góry, będzie dobrze:)

Odnośnik do komentarza

Pyśka a w jakim wieku masz dzieciaczki?co do męża to wiesz że to inny gatunek jest i może po prostu potrzebuje więcej czasu żeby się z tym oswoić. Trzecie dziecko to wyzwanie ale i radość. Głowa do góry, to maleństwo potrzebuje radosnej mamy tak jak i ta dwójka która już jest. A to że musisz czekać tyle czasu na wizytę to ciężko zrozumieć nam ale to rodzaj selekcji naturalnej
Jak ciąża się nie utrzyma to nie i koniec...Mimo to ja się cieszę że po tych dwóch nieudanych próbach ginekolog włączył mi leczenie.

https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kv5ahtbrj.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...