Skocz do zawartości
Forum

PAŹDZIERNIKOWE KULECZKI 2018


Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję , pytałam położnej i jak nie ma krwi i nic nie boli , to mam odpoczywać i nic nie dźwigać , a będzie wszystko ok , a plamienia ciemne czasem są , są ponoć groźne jak potem pojawia się krew i są bóle brzucha , wizytę mam na 5 marca , obserwuję się i jak coś to pójdę wcześniej , jak na razie jest ok , plamki są malusie i tylko jak się podcieram w wc , wiec mam nadzieję że będzie wszystko ok , dziękuję ci za troskę i pozdrawiam

https://www.suwaczki.com/tickers/0d1yugpj7rxzt5ri.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie nowe mamusie. Cieszę się że u was też 2 kreski. Ja jak w pierwszej ciąży odczuwam wieczne zmęczenie i brak jakiejkolwiek siły. Jutro minie równe 8 tygodni i już nie mogę się doczekać kolejnej wizyty, żeby zobaczyć maluszka. Mam ciągle ochotę na ostre i konkretne smaki. I odrzuca mnie od słodyczy. Zamiast tyc to narazie stoję w miejscu bo zaczęłam się lepiej odżywiać :) a u was jak tam z wagą? Czytałam że po 6 tygodniach powinnyśmy przytyć pół kilo

https://www.suwaczek.pl/cache/82ca9c3b5f.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje :) Mi dzisiaj się kończy szósty tydzień, więc jestem troszkę do tylu ;) Ja jakoś się na wadze nie koncentruję, po prostu staram się odżywiać racjonalnie. Ale już czuję, że jest jak w pierwszej ciąży: jak tylko w nią zaszłam to zatrzymała mi się woda i od razu 2 kilo na plusie. Potem dopiero się unormowała. Teraz się nie ważyłam, ale czuję po spodniach, że jest podobnie... Oj jak bym chciała, żeby mnie odrzuciło od słodyczy, bo jestem łasuchem. Walczę ze sobą. A ze smaków to miałam tydzień, gdzie jadłam codziennie fasolkę a zeszły tydzień upłynął pod hasłem Śledzik. Ciekawe co ten przyniesie!

http://fajnamama.pl/suwaczki/6v34fky.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/jy8pb7r.png

Odnośnik do komentarza

Moja waga nie drgnela jeszcze, ale w poprzedniej ciąży na tym etapie troszkę schudłam. Teraz też czuję raczej przepelnienie i gromadzenie wody w organizmie;-) taka ulana trochę jestem.
Jem często ale w niewielkich ilościach tylko wchodzi. A smaki mam głównie na słone. Słodycze bleee:-P Galarete z golonek wieprzowych jem od 3 dni:-D

Odnośnik do komentarza
Gość Moniika1982

mam 12 letniego syna, kolejne 2 ciąże poronilam w 10-12 tyg. Nie miałam żadnych dodatkowych badań. Teraz jestem w 7tc i na razie wszystko jest ok. Serduszko bije A ja mam masakrycznie objawy- ciągle mnie mdli, piersi bolą i jestem śpiąca non stop. Na razie nikt nic nie wie bo doszłam do wniosku że nie chce zapeszac ale bardzo ciężko mi to ukryć, szczególnie w pracy... biorę dwa razy dziennie duphaston i zastrzyki Neoparin 40 raz dziennie. Mam ogromną nadzieję że tym razem się uda ☺

Odnośnik do komentarza

Monika trzymamy kciuki. Ja też mam obawy bo w pierwszej ciąży miałam krwiaka przy dziecku i w każdej chwili mógł odpasc razem z malenstwem ale po luteinie się udało. Miałam też straszne powikłania po porodzie. Szpital, białko w moczu, białko we krwi, zakażenie w macicy i jakiś żółty Płyn który dzień w dzień był wyplukiwany strzykawka. A pológ trwal 6 miesięcy. Dopiero po pięciu poszłam do lekarza. Na usg miałam Płyn w zatoce Douglasa i macice jak przed menopauza. Nie miałam siły się z łóżka podnieść i zajmować dzieckiem. Dostałam silnej anemii i włosy wypadaly garściami... Już mało ich zostało. Musiałam odstawić dziecko od piersi bo leki, które mogłam brać przy karmieniu nie pomagały. Dopiero silny antybiotyk pomógł. A mleka miałam tyle że bym dwoje spokojnie wykarmila. Chyba bardziej ja Przecierpialam odstawienie od cyca niż córcia.

https://www.suwaczek.pl/cache/82ca9c3b5f.png

Odnośnik do komentarza
Gość Moniika1982

Natka95 no ja też z synem 12 lat temu miałam marną końcówkę ciąży. W 7 miesiącu okazało się że mam zatrucie ciążowe i leżała miesiąc w szpitalu. Cesarje ledwo przeżyłam a co było po niej to nawet pamiętać nie chcę. Ale mam zdrowego, wspaniałego syna i chciałabym bardzo mieć jeszcze jedno dziecko. Dwa razy sięnie udało ale liczę na to że ta heparyna zrobi swoje i tym razem będzie ok ☺

Odnośnik do komentarza
Gość mamalastminute

Natka, Monika- też mam 12 latka w domu. Prawdziwy nastolatek. A u was? Też zaczyna się dojrzewanie? Oprócz tego 6 latek. We wrześniu szkoła. Ja też pracuję na razie. Mdłości okropne. Schudłam 1kg. Odrzut od mięsa wszelakiego. Tylko nabiał i owoce i warzywa. Słodycze bee. W poprzednich ciążach przytyłam 12 i 8kg. Teraz zobaczymy.
Welucha77-to jesteśmy obydwie ten sam rocznik chyba???
Emik- to podobny termin mamy. Mnie wychodzi 24.10. Byłam na usg i 2 dni różnicy są z terminem om.
Monika-tym razem będzie dobrze

Odnośnik do komentarza
Gość mamalastminute

Miatka-ja też spodziewam się 3 dzieciątka. Nie powiem, że to niespodzianka bo próbowaliśmy prawie rok ale po 8 cyklach myślałam, że nic z tego nie będzie a tu 2 kreseczki więc też trochę niedowierzanie

Odnośnik do komentarza
Gość mamalastminute

Ucięło mi posta. C.d.
Natka-to pewnie nie doczytałam. Mój ślubny mówi, że roztargniona jestem. W takim razie "bunt dwulatka" ale mówią, że mentalnie to nastolatki też mają coś z dwulatka
Monika-do mnie jeszcze nie dociera chociaż i 2 kreski widziałam i kropkę na usg. Spokojniejsza to będę po 12tc.

Odnośnik do komentarza
Gość Moniika1982

Mamalastminute rozumiem o czym mówisz ☺mnie dwie kreski ucieszyły, pierwsze usg też. Ale podchodziłam jeszcze rozsądnie do tematu. Natomiast jak usłyszałam serducho...zakochalam się, zaczęłam snuć plany. Teraz usg w sobotę i juz od niedzieli kombinowalam czy sprawy nie przyspieszyc

Odnośnik do komentarza

Natka tez to wlasnie teraz przechodzimy, bunty coraz czesciej i wszystko na nie ;)
Mamalastminute to bedziemy razem rodzic :)
Czy wam tez jest tak zimno ? mimo ze w pomieszczeniu goraco to ja sie trzese z zimna i nic nie pomaga :/
Widac juz u was brzuszki ? Ja chcialabym jak najdluzej ukryc w pracy ze jestem w ciazy ale dopiero 7 tydzien a wydaje mi sie ze juz powoli zaczyna byc widac. a pierwszej ciazy do 5 miesiaca nie bylo widac.

Odnośnik do komentarza
Gość Moniika1982

Emik ja też 7-8 tydz ☺ja widzę że jestem spuchnieta i w niektóre rzeczy się nie mieszcze. Ogólnie to mimo że tak źle się czuje i mam non stop mdłości to jeść mi się chce bardzo. Dziś znowu mam zielonożółte uplawy i martwi mnie to. W sobotę powiem lekarzowi żeby mi jakiś wykaz zrobił bo co z tego że mnie nie piecze jak kolor nie jest jak trzeba. Na szczęście brzuch już mnie nie boli

Odnośnik do komentarza
Gość mamalastminute

Emik-mnie też ciągle zimno. Ręce i stopy mega marzną. Po całym dniu też czuję się opuchnięta. W dopasowane jeansy już ledwo wchodzę. Brzuszka nie widać bo nawet schudłam bo mam mdłości i nie mam apetytu.
Ja też pracuję i do 12tc nie będę nic mówić nikomu. Tylko mąż i ja wiemy.
Monika-powiedz ginowi o tych upławach, może to jakiś drobny stan zapalny?
Co do bicia serduszka to wizytę mam 19.03 dopiero bo moja ginka jest na urlopie. Strasznie długo czekać muszę
Czy wy dziewczyny pracujecie? Czy planujecie L4? Ja myślę 1 trymestr pracować a później odpoczywać

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...