Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanko do rozpakowanych. Czy macie przez całą noc włączoną lampkę? U mnie tylko kule się świecą i nie wiem czy to nie za mało. Mam problemy, żeby go wybudzić na jedzenie. Albo possie chwilkę i znowu zasypia (chociaż przy wybudzaniu już mam włączoną lampkę) .
Ogólnie jakieś cyrki mi wyprawia. Cyc Nie, butelka nie, tylko spać chce:/

Odnośnik do komentarza

Poprzedniej nocy bolal mnie caly brzuch, rano plamienie, potem nieregularne skurcze-bol dolu kregoslupa, który przechodzi na dol brzucha. Mąż jak rzadko kiedy akurat pracuje w weekend i nie chcialam zostac sie z bolami do dzisiaj popołudnia albo go z pracy zawracac, a bol juz taki ze ani lezec ani siedziec tylko chodzic przy krzesle. No jak jechaliśmy to skurcze co 7 minut, na ktg tez zaczely sie pisac, ale cisnienie moje przy przyjeciu 180, zero rozwarcia, wg usg dziecko 3100 ale zero wod i slabe przeplywy mozgowe, ryzyko niedotlenienia, cale szczescie przeplywy z lozyska dobre i dziecko caly czas sie ruszalo. Ze względu na te 3 rzeczy chyba ordynator przez telefon kazal zrobic cc i w ogole mnie opieprzyli ze jak mam nadcisnienie to juz duzo wcześniej powinnam mieć indukcje a nie ze do szpitala 7 dni po terminie jak cos. Czemu mi lekarka wcześniej nie kazala przyjść.
No i papierki i zeszlo do polnocy, sale naszykowali, ja w takim szoku jak we snie, jeszcze jak mi tak po paru minutach pokazali dziecko to nie uwierzylam ze to tak szybko. Od razu zaplakala i podobno sie lekarzowi zesrala na ręce ;). Mąż był przy głowie mojej i potem kangurowal, mała chciała go ssać. Potem na pooperacyjnej mi ja do cyckow dostawiali i cos chyba lecialo bo ssala dlugo. Mąż też jej moje cycki wpychal dobrze. Marlenka ma czarne wloski, 2950g,50cm i 9/10 pkt. Także byla idealna do rodzenia sn ale dla naszego dobra cc.

Odnośnik do komentarza

Jeszcze slowo do pierworodek, jak Wam instynkt podpowiada że coś sie dzieje to jedźcie na ip, bo tez moglabym niewiadomo ile czekac na te skurcze co 5 minut a tu juz wod nie ma, one moga podobno i zniknac i zejsc przy sikaniu, kapieli itp. Ze sie nie czuje tego. Tyle, że Was juz zatrzymaja ale bedziecie monitorowane.
Trzymam kciuki Spawareczka żeby Ci się akcja rozwinela, slyszalam jak sie dzieci rodza sn i na pewno super uczucie, ja nadal s szoku, moze jakbym zasnela to jak sie obudze to uwierze, ale narazie spac nie umiem

Odnośnik do komentarza
Gość mi88_powrot

Amizka, dziewczyno... współczuję akcji, ale dobrze ze Mała już jest z Tobą :) Kolejna Królewna na świecie.

Odnośnie światła w nocy, mały ma łóżeczko w sypialni naszej i złapałam tylko do karmienia taką lampkę słabą, bo ja wszystko widzę a i on się ładnie sam wybudza. Nie ma potrzeby świecić całą noc, bo on ładnie sobie daje radę.

Do przewija mam mocniejsza lampkę ale przebieram w łazience i muszę widzieć co robię a nie chce też halogenami z góry mu po nocy dawać po oczkach.

Tatuś się odgrażalł, że go nie będziemy brać do łóżka, dzisiaj po karmieniu porannym mówi, czy on może z nami zostać bo go całą noc nie widział hahaha. Mąż mi się zakochał :D

Odnośnik do komentarza

Amizka gratulacje:))):***
♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡
Najważniejsze że wszystko dobrze się potoczyło i że mała jest już z Wami:****
Mówiłam że jak krew się pojawi to trzeba od razu na szpital. Trzymajcie się kochane i wypoczywajcie ♡♡♡♡♡♡

Silvara u mnie w nocy świecą takie kostki ledowe dają bardzo delikatne światło i mi to wystarczy. Kule też mam ale jest za jasno. Ja młodej nie wybudzam do karmienia dziś na przykład jadła dopiero o 4 rano A poszła spać o 22:)))))))))))))
Tylko że już skończyły się te najpiękniejsze czasy że kluska tylko spała i jadła. Brzuszek ją męczy wczoraj znów więc zamówiłam już ten coloflor zobaczymy czy coś pomoże:/
Stęka, kwiczy i cały wieczór się pręży. Spodziewałam się kolek ale nie tak szybko:o

Spawareczka jak tam na wczasach?:)))

Odnośnik do komentarza

Amizka, gratulacje :) dobrze wyczulas moment. Cieszę się, że szybka decyzja i że dobrze się Tobą zajeli.

Po tym co napisałaś nie dziwie się decyzji lekarza. Może też nie chciał decydować podczas weekendowej nieobecności ordynatora.

Tak, czy się w Spa jest za wygodnie:)
Na rzedporodowej jestem kilka razy dziennie i gadam z dziewczynami. Już chce mieć problem z napecznialymi cyckami, pampersami, nieprzespanymi nocami.

Dziś będzie więcej emocji, przeterminowanej koleżance zakładają cennik, więc może coś się zadzieje. Jeśli nie pójdzie, idzie jutro że mną pod oxy.
U mnie, że względu na ciśnienie ( raz tylko było powyżej normy w szpitalu), idzie kroplowke bez bawienia się w balonik.

https://www.suwaczki.com/tickers/qdkkrjjgrkbzunbt.png

Odnośnik do komentarza

Zawiszka - super, że wychodzicie!

mi - u nas badanie słuchu wyszło dobrze

Amizka - super, że już mała na świecie!! Gratulacje!!

Mój zmieniał pieluche 30 min ;/ Co młodego wytarł to ten wszystko zasikał. Ehh bo chłop nie pomyślał, że najpierw szybko pielucha, potem reszta i mam 3 komplety ubranek zasikane od rana , a zanim zjadła m śniadanir to młody już głodny znów.

Silvara ja mam światło, bo lepiej mi jak wisdzę dzieciaki, ale nie jest jakoś mocno świecące i na pewno nie prosto w oczy, mały też pada przy jednym cycu i śpi, a w dzień zje dwa jak się rozbudzi.

Gabi - jak sie rozchorujesz przed porodem to musisz to zgłosić w spitalu, u mnie pytali o wszystko, córa była badana pod kontem wrodzonych choróbsk przez to

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73upjylafx9tq5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/o148o7es9dq5u92p.png

Odnośnik do komentarza

Amizka gratulacje! Dobrze, że pojechałaś na IP i że się Wami odpowiednio zajęli :) teraz nabieraj sił i cieszcie się sobą!

Ja zamówiłam taka mała lampkę ledową do kontaktu z czujnikiem zmierzchu, żeby paliła się cała noc -zobaczymy jak się sprawdzi podczas nocnego karmienia.

Spawareczka, to teraz czekamy na Ciebie :)))

https://www.suwaczki.com/tickers/qdkktv73rzigswdk.png
8.11.2017 Aniołek

Odnośnik do komentarza

Amizko, wielkie gratulacje! Cóż, ja też byłam przekonana, że urodzę sn. Ale przepływy malutkiej systematycznie po trochu się pogarszały i podjęli decyzję o zakończeniu ciąży. Dla mnie to też był szok. Właściwie zdążyłam się zestresować tylko jednym, żeby mąż zdążył przylecieć i mógł kangurować małą, nie chciałam, żeby była sama przez ten czas, kiedy mnie będą zszywać. A poza tym to nic do mnie nie docierało. Ale to już za nami - cieszmy się naszymi całymi i zdrowymi dzieciakami :)
Czekamy na fotkę malutkiej

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...