Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

Bacchi, też się nad tym zastanawiałam. W poniedzialek bedzie 40+4. Nie dam temu lekarzowi spokoju dziś. Nie rozumiem, dlaczego nie chcą mi dac czasu do 41 tc. Zaczynam dochodzić do wniosku, że to przez lekarkę prowadząca ,która nie cieszy się sympatią w szpitalu. Opcjonalnie przez to, że nie chcą papierowej roboty przy weekendzie.

Młoda chyba czuje stres, bo od wczoraj jest hiperakrywna. Mam najbardziej dynamiczne KTG na sali. Dziewczyny od rana nie mogą się 10 ruchów doliczyć, a ja skończyłam liczenie pół godziny po starcie, a młoda dalej fedruje. Może coś się samo zadzieje i do poniedziałku wyjdę z dzidzią:)

Jakas przybita jestem. Chyba tak paskudnie psychicznie jeszcze się nie czułam w ciazy.

Dziewczyny, dzialajcie tam! Skupię się na Waszych emocjach, to moje pójdą w dostawie.. :)

https://www.suwaczki.com/tickers/qdkkrjjgrkbzunbt.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie z tymi priobiotykami to ja już nie wiem. Młody urodzony 3 lata temu i niczego nie dostałam dla niego A teraz hmmm.... w domu mam dicoflor ale póki co nie dawałam jej. I bądź tu człowieku mądry;)))
COLOFLOR ma 3 szczepy bakterii A dicoflor 1. Tyle co zrozumiałam hehe:))))

Amizka o tym pomyślałam że czop ale jak napisałaś plama krwi na początku to się wystraszyłam:o
Kamka bo zaraz znów dostaniesz poradę dotyczącą infekcji:)));)))
Milu ale podajesz Michalince te priobiotyki?

Odnośnik do komentarza

Eleonora, daję biogaie, bo taki dla niej zamówiłam jeszcze przed porodem. Tak dwa razy w tygodniu po 5 kropelek. Ale kupię ten coloflor może. Ogólnie jestem na „tak” jeśli chodzi o probiotyki. Ten coloflor jest z inuliną, czyli prebiotykiem, co ma wzmocnić jego pozytywne działanie. Bo ja wiem, może lepszy?

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Amizka, jak przeczytałam o tych Twoich bólach/skurczach to przypomniałam sobie moje w czwartek i w nocy z czwartku na sobotę. Oj bardzo Cię rozumiem, rozwaliło mi to cały dzień, a nic się nie rozkręciło. Minęło mi w piątek wieczorem. Z tym, że ja żadnego krwawienia, czopu nie miałam. Więc chyba nici z pięknej daty urodzin 9.09. :D

Zawiszka, jak fajnie, że już Was wypisują! W domu najlepiej!

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ykrhm3kzfsp89.png

Odnośnik do komentarza

Zawiszka gratulacje :)
dwa dni nie wchodzilam a tu sie dzieje my, juz w domku, lekki chaos ale ulga i hurra mleczko jest, narazie mało ale i tak się cieszę i zbieram laktatorem ile sie da mlody duży i tak bym tyle nie wytoczyla ale zawsze cos,
olalao ja wczoraj zrobiłam 1 raz ten zastrzyk sama i dasz rade po tych wenflonach, szwach i przeżyciach to mała igielka mi maz miał pomóc ale wymiekł
Beti i Silvara będzie dobrze pozdrowionka

https://www.suwaczki.com/tickers/atdcpiqvhnoy54ph.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqg1r9wqm5n.png

Odnośnik do komentarza
Gość mi88_powrot

My też dostaliśmy w zaleceniach probiotyki, ale bez wskazania i pani w aptece dała dicoflor. Podajemy, ale neonatolog powiedziała, że to bardziej taka proforma. Ten cesario to wczoraj położna wychwalała na wizycie u nas ale jak zapytałam dlaczego akurat zaleca ten to nie miała argumentów.

Mały je u nas co dwie godziny i do z dwóch, jakiś niedojedzony jest.

Dziewczyny a jak U was badania słuchu wyszły po porodzie? U nas nie wyszły i we wtorek jeszcze raz pediatra ma sprawdzić, ale pewnie maź mu zatkała, chociaż ja lekko się niepokoję...

Odnośnik do komentarza

Mi, u nas wyszło jedno ucho do kontroli. Też się niepokoję. Chociaż w dzień wypisu to ryczałam jak bóbr. Powiedzieli mi , że badanie nie wyszło . I myślałam, że obu dwa uszka i już wyobrażałam sobie , że jest niesłyszący.... mu mamy sobie wybrać gdzie się zgłosić z miejsc które mam podane na wypisie. Nie do zwykłego pediatry tylko do poradni laryngologicznej. Przy Starszaku też cały czas jedno wychodziło źle. Dopiero w dzień wypisu okazało się, że wypłynęło to tam zalegało i już było ok. Ale to była piąta czy szósta doba .

Kurczę. Tak cały czas sprawdzam temperaturę i widzę, że ruszyło i kest 37 stopni. Wiem, że to nie gorączka jeszcze, ale mam nadzieję, że to nie jakieś zaczątki. Do tej pory było wszystko w porządku.
Obym tylko nie musiała jechać do szpitala wcześniej niż w wyznaczony poniedziałek.
Strach mnie oblatuje.

Melissa, świetnie, że jesteście w domku :)))

Odnośnik do komentarza

Hej, hej:) My nadal w dwupaku i też pewnie będziemy przeterminowane bo totalnie nic się nie dzieje :/

Dziś walczylam nadal z dynia. Narobilam się jak głupia a teraz odpoczywam:)

Zawiszka to u Was Express z tym wyjściem ale to bardzo dobrze bo dom to jednak dom.

Pozdrawiamy czekające na rozpakowaniu i te które nam kibicuja tuląc już swoje iskierki:*

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Amanalka lepiej mi się oddycha. Zgagi nie miałam wcale, teraz od paru tygodni postanowiła ze mną pobyć :)
Milu fajnie, że Michalinka grzeczna jest na wyjściach z domu. Że ludzie muszą dzielić dzieci na tych z sn i cc :(
Silvara bedzie dobrze, musi byc.
Amizka w pierwszej ciązy w nocy miałam niewielkie plamienie, pojechaliśmy do szpitala, było wszystko ok. Po południu znowu była jazda ale juz ze skurczami.
Eleonora 4 lata temu po cc nie dostałam żadnych probiotyków dla córeczki.
Olalao super, że Leo zaczyna przybierać na wadze.
Spawareczka to niech mąż teraz solidarnie siedzi z Tobą cały czas. Może jednak uda Ci się wyjść na żadanie.
Zawiszka super, w domku najlepiej.
Nocka minęła spokojnie, tylko i aż 2 razy wstałam na siku.
Dzisiaj w końcu kupiłam ostatnie wyprawkwe rzeczy. Ubranka schną hmm, to za dużo powiedziane, bo jak wieszałam przyszedł deszcz.

Odnośnik do komentarza

Silvara, a masz jakiś antybiotyk na tę ranę? Coś zapobiegawczo, bo to jednak strach... Oby nic się nie rozwinęło.

Byłam z moją H. Na urodzinkach koleżanki z przedszkola, wszystko było super do momentu, aż opiła się soku pomarańczowego a potem pokręciła na karuzeli. Na efekty nie trzeba było długo czekać, zygała jak kot.. Oczywiście matka w 9 miesiącu wystartowała z ławki, mało brzucha nie zgubiła po drodze. Teraz siedzi i je suchą bułkę, na nic się nie skarży, ale wiecie jak to jest... Ja mam już 1000 czarnych myśli w głowie, że ją coś bierze.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...