Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Kochaniutkie,

widzę słodko u nas na tapecie :) Ja zgodzę się z którąś z mam która pisała że ciąża to odmienny stan i cukrzyca ciążowa wcale nie jest powiązana tutaj z jedzeniem słodyczy :) Może marne pocieszenie dla mam które mają problem, ale taka prawda. Tutaj podaję linka do strony, na której są przykładowe jadłospisy dla mam borykających się z tym problemem http://www.slodkiemamy.edu.pl/specjalna_dieta/
Ja w poprzedniej ciąży ograniczałam słodycze bardzo, bo tyłam bardzo szybko w ciąży i myślałam że to od słodkiego, a teraz nie ograniczam bo po prostu mi się tego chce i tyję tak samo ... więc nie widzę powiązań;) Co do słodyczy to u nas młody też wcyhowywany na owocach suszonych zamiast slodyczy,biszkoopcikach i ciastach które sama piekę. Ja osobiście od czasu do czasu skubnę sobie jakiegoś cukierka czekoladowego ale małemu nie dajemy, jak coś to galaretki je lub żelka. Ale dziadkowie to niestety plaga dzisiejszych czasów jeśli chodzi o słodycze, danonki itp. Przykre jest to że nawet tłumaczenie im że to nie jest zdrowe wcale nie przemawia do nich, więc na siłę chcą truć te maleństwa i uczyć je złych nawyków.

My się wizytujemy jutro. Powiem Wam że już ciężkawo się w nocy ułożyć do spania. Za dnia kręgosłup daje popalić jak coś porobię np. na stojąco ... zaczynają się 'radości' III trymestru :) Ale cieszę się że już bliżej niż dalej przyjścia na świat Kruszynki :)

Miłego dnia, buziaki dla Was ;*

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Ha!
Dziewuchy, uśmiałam się z ciężarnych w ciąży. Dzięki za poprawę humoru, bo mam taki syf w pracy od rana, ze nie mogę się doczekać wyjścia na wizytę :)
Dzis o 12:30, zobaczymy, czy Mała podrosła i czy nic jej nie wyrosło.
Ja póki co wstaję maksymalnie raz, bywa ze w ogóle. Wytrzymuję tak od 23:00 do 7:00, jak sie nie opiję wieczorem.
Czesciej za dnia, bo piję jak opój (2,5-3 l na dobę) :)

https://www.suwaczki.com/tickers/qdkkrjjgrkbzunbt.png

Odnośnik do komentarza

milu..... mnie juz wybebesza, a Ty dalej chowasz Maleństwo :)
Ciebie również wygonią z porodówki:)

PS. Mała jest nadal małą, parametry zgodne z wiekiem ciązy, waży minimum 1200, maksimu 1400 (taka tolerancja, lekarka złapała tylko 4 podstawowe wymiary), nadal zasiada pośladkowo ( prowadząca dała jej czas do kolejnej wizyty, później .. nie wiem co później.. skierowanie na CC ? czy co) ? Pojawiło się u mnie wysokie ciśnienie, mam monitować i dostałam receptę na jakieś leki w razie "w". Widzę, że sielanka się skończyła.
Kolejna wizyta 23.07.2018, później już co tydzień wizyty z KTG.
W międzyczasie (09.07.2018)trzecie badanie prenatalne, Mała zostanie precyzyjnie "prześwietlona".
Mamuśka +1,4 kg od ubiegłego miesiąca - żarty się skończyły :) na liczniku juz + 10 kg, mam nadzieję, ze zamknę się w 15.

https://www.suwaczki.com/tickers/qdkkrjjgrkbzunbt.png

Odnośnik do komentarza

Gabi nie chowam :) właściwie próbowałam go pokazać :)

Spawareczko w wyganianiu z porodówki mam już doświadczenie z pierwszego porodu. I tym razem też nie dam się wygonić, gdy przyjdzie czas.. choć faktycznie baba miała chęć mnie przegonić za pierwszym razem i bardzo pogardliwie patrzyła na mój brzuch ;)

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Eleonora też sobie w podobnym terminie utworzyłam koszyk w gemini i też jeszcze go nie zamówiłam :) to jest bardzo praktyczne rozwiązanie, bo co jakiś czas coś do niego dorzucam, a gdy przyjdzie co do czego to kurier i tak go przywiezie w ciągu dwóch trzech dni

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Hey hey moje kochane ciezaroweczki melduję się prawie po 2 miesiącach nie pisania ale u mnie się tyle dzieje ze brak mi czasu na wszystko. Łącznie z tym że nawet nie mam nic skompletowane dla dzidzi. Siedzę obecnie w poczekalni u lekarza i postanowiła się wam przypomnieć mam nadzieję że mnie stąd nie wygonicie. Wybaczcie ale nie jestem tez was do końca nadrobić chodz starałam się was podczytywac.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7ypvhiz37s.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Silvara, ten termin 24-28tc to jest niby zalecenie, ale lekarz powiedzial, ze moge zrobic w 30tc, bo nic nie wskazuje na problemy (lacznie z usg). Inna sprawa, ze jest mi to na reke, bo jedziemy nad Balaton na wczasy i nie bardzo mam nawet kiedy sie kluc.
Zamowilismy lozeczko, takie najzwyklejsze, szczebelkowe z materacem pianka-kokos. Nowe, ale z allegro, kosztowalo 220zl. Jednak ustawimy je w salonie, bo w sypialni nie mialabym dojscia do mlodej, a bedzie stalo zaraz przy drzwiach od sypialni, wiec bede miec ja na oku. I tak w przyszlym roku musimy sie wyprowadzic do innego miasta/kraju to bedziemy szukac do wynajecia cos wiekszego a nasze wynajmiemy (chociaz bardzo nam szkoda opuszczac to mieszkanko).

Kasiames, czesc! Dawno Cie u nas nie bylo! Jak badania?

Ja juz zamowienie z gemini mam u siebie i widze, ze nakladki na sutki sa za duze (wzielam standard) :/

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ykrhm3kzfsp89.png

Odnośnik do komentarza

Tak w skrócie to.. wszystkie badanie w normie krzywa cukrowa ok chodz wspominam ja koszmarnie bo mi tak słabo było. Ale dają o sobie znac uroki 3 trymestru czyli tak jak u Eleonory po całym dniu bolą kości na dole ze ledwo chodzę i robi się ciężko. Brzuch tez daje o sobie znac i nie kiedy twardnieje. Muszę się trochę wziąć za siebie i oszczędzać. Ale dopinamy finalizacje domu chce to zrobić przed porodem a cały czas coś jeszcze wychodzi masakra bo nawet nie mam czasu trochę o wyprawie ale sierpień rezerwuj na takie rzeczy cały. A... I jeszcze powiem wam ze mala ułożona jest pośladkówo chyba że coś się zmieniło i dzisiaj się dowiem narazie dalej siedze w poczekalni u lekarza. Wybaczcie z3 tak chaotycznie pisze ale trochę mnie nie było tu a sie nazbierało postaram się teraz nadrobić i czytanie i pisanie

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7ypvhiz37s.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Może się jeszcze młoda obróci, który u Was tc?
Fajnie, że się odezwałaś :) Mam nadzieję, że uda się ten remont zakończyć jak najszybciej, wiem, że końcówka jest zawsze najgorsza :/

A z wyprawką na pewno zdążysz ;) Teraz wszystko w sklepach jest, raz dwa przyjdą zamówienia.

Ja jeszcze mojego męża na konferencję na tydzień wypchałam na koniec sierpnia :D Więc w 35tc będę jechać na ten czas do rodziców do Krakowa, bo nie chcę samej siedzieć w domu. Zawsze to jakieś towarzystwo, a i siostra na pewno będzie wpadać :)

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ykrhm3kzfsp89.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, jeśli bardzo boli was w okolicach krocza to poproście lekarza o sprawdzenie kości spojenia łomowego. Można też skonsultować się z ortopedą. Może się zdarzyć, że spojenia za bardzo się rozchodzi. I jeśli rozejście jest zbyt duże to nie zaleca się porodu naturalnego.

Mam problem z wyborem położnej środowiskowej :/ w dwóch miejscach mi odmówiono. W szpitalu, gdzie chcę rodzić, bo nie dojeżdżają w okolice mojego miejsca zamieszkania. A druga bo ma już zajęte terminy... Trzecia okazała się... No beznadziejna. Oburzyła się, gdy poprosiłam o jej numer, że ona nie będzie pracować po godzinach... Chciałam go by mieć w razie poważnego Wu, a nie dla pogaduszek. Dobiła mnie też pytaniem (gdy dowiedziała się, że to moja czwarta ciąża, a drugi poród) "a co stało się z dwoma ciążami?"... Jasna du*a! A co mogło się stać?!
Z kolejną mam się spotkać na dniach. Przez telefon wydaje się sympatyczna i kompetentna.

W piątek mam wizytę u nowej ginekolog. Mój poprzedni zrezygnował z pracy w medicover i muszę go zmienić. Choć za specjalnie nad tym nie ubolewam, bo miałam do niego mieszane uczucia. Mam nadzieję, że nowa okaże się fajna.

Fasolin wydaje mi się bardziej spokojny niż jego siostra w okresie prenatalnym. Niby dobrze to wróży, bo córka była baaardzo wymagającym niemowlęciem. Ale, gdzieś mam obawy, czy z młodym wszystko jest dobrze...

Odnośnik do komentarza

Jestem po wizycie. Synek rosnie slicznie i tu niespodzianka obrócił się i jest glowka w dol. Domyslam sie kiedy mogl sie obrocic :) w zeszlym tygodniu, lezac wieczorem zaczal sie w pewny momencie wypinac ze az lzy polecialy mi. To musialo byc wtedy :) Mam brac magnez z b6, bo zaczela dretwiec mi noga, a wczoraj doszla jeszcze reka.
Kasiames jak po wizycie? Fajnie ze odezwalas sie. Zdarzysz na spokojnie skompletowac wyprawke. Pociesze Cie, ja mam jak na razie lozeczko i wozek. Nie moge sie zebrac by reszte ogarnąć.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich ja wpadłam w zaawansowane wicie gniazda nakupowałam ubranek, w deszczu poszłam do rosmana po płyn do prania tych ubranek a dziś prasowanie niestety wymiękłam w połowie, jutro mam usg mam nadzieję że mój chłopczyk to dalej chłopczyk i że wszystko ok bo boję się przedwczesnego porodu, ja czytam was codziennie miłego wieczoru :)

https://www.suwaczki.com/tickers/atdcpiqvhnoy54ph.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqg1r9wqm5n.png

Odnośnik do komentarza

Rowerzystka my chyba mamy niezgodność serologiczna. Znaczy, myślałam że mam grupę ARh+ ale teraz wychodzi, że mogę mieć ARh- ze słabą ekspresja antygenu D tak mi wyszło w badaniu co prywatnie zrobiłam bo mi nie chcieli wypisać badania na grupę w przychodni.. . Dluga historia. Ale na zastrzyk raczej będzie za późno bo ogólnie to w przychodni stwierdzili że to nie jest możliwe i kropka. Nie mam już na to siły.

I też mam różne nastroje. Nie raz płacze bez powodu a potem sie smieje, w jednej chwili panikuje co to będzie a w innej jestem przekonana że wszystko będzie dobrze.

W czwartek mam wizytę u ginekologa i u endokrynologa. Zobaczymy co w trawie piszczy...

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z2wlz7poq.png

Odnośnik do komentarza

Ciężki dzień wlasnie sie położyłam i mogę na spokojnie wam odpisać, tak więc kluska ma juz 1300 g kawał babki ale podobno jest w normie jak na 29 tydz. Jeśli chodzi o ból krocza to wszystko jest jak najbardziej ok lekarz zbadał mnie i mówi że nie widzi nic niepokojacego. Wiec chyba taki urok mój i 2 ciąży byc moze mojego aktywnego trybu życia póki co ale poza tym czuje się naprawdę dobrze od początku ciąży przytulam 4 kg. W pierwszej nic takiego nie czułam żadnego bolu krocza. Aha noi Babel nadal nie obrócił się ale póki co nie stresuje się tym. Ma czas według mnie jeszcze. Wogole bardzo lajtowo podchodzę do tej ciąży wyprawka tez sie nie specjalnie stresuje bo w zasadzie część mam po starszej rzeczy nawet sporo a różnica między nimi 3 lata wiec nie jest tak źle musze dokupić w gemini wszystkie te apteczne noi troszkę ciuszkow na 56 ib62. Noi łóżeczko wiec nie ma tragedii a tak jak amanalka napisała teraz wszystko w sklepach jest. Póki co nie mam na to ciśnienia sierpień zostawię na to wszystko. W pierwszej ciąży juz w lipcu miałam wszystko poszykowane spakowana torbę do szpitala u wogole cała gotowa bylam a termin tez na wrzesień a koniec końców urodziłam 12 dni po terminie. Wiec teraz się nie spinam. Aha jeszcze jedno co do nastrojów ja mam od niedawna dosć spore wahania ale to pewnie przez nerwy z tym domem zebys my dopieli wszystkie te papiery a jest tego sterta wiec nie powiem bo zdążyło mi się płakać nawet kilka dni temu. Troche sie rozpisalann przepraszam. Dobrej nocy wam zycze

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7ypvhiz37s.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej hej . Czytam Was cały czas , ale jakoś weny brak.

Oświecicie mnie? Zawsze jak robię zakupy przez Internet to po prostu wrzucam do koszyka i kupuję;) nawet nie wiedziałam , że może ten koszyk tak sobie wisieć. A pytanie mam takie jak długo to można przetrzymywać? Jak tak opowiadacie to jest to bardzo wygodna opcja :D

Odnośnik do komentarza

Rowerzystka, my z mężem mamy konflikt (ja Rh-, mąż Rh+). Robiłam teraz badania na obecność przeciwciał i wyszły ujemnie więc w poniedziałek dostałam ten zastrzyk z immunoglobuliny. Śmiałam się do męża, że mój tyłek zyskał na wartości 350 zł ;))) bo musiałam sama zapłacić na zastrzyk, ponieważ chodzę do lekarza prywatnie i dlatego nie należy mi się refundacja.

https://www.suwaczki.com/tickers/qdkktv73rzigswdk.png
8.11.2017 Aniołek

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane,

gratuluję udanych wizyt, dużych i zdrowych maluszków no i mało kg nadbagażu. My się szykujemy na dziś na wizytę :)

Gdzieś mi się obił o oczęta post któreś z mamusiek na temat KTG że będzie miała robione często od którego tam tygodnia. Dziewczyny, musicie wiedzieć że nie ma obowiązku wykonywania badania KTG właściwie do dnia terminu porodu, później można ale też nie jest to konieczność. Dlaczego o tym piszę? Wynik badania KTG niestety często jest zaburzony i np. pokazuje spadek tętna dziecka w momencie kiedy nasz malec bawi się pępowiną lub sobie ją tam zaciska. Reakcja na zapisy KTG jest często bardzo szybka a zaburzenie parametrów tętna to przecież wskazanie do CC na cito. Mówię Wam o tym żebyście miały świadomość że to wcale nie jest tak że my potrzebujemy tego badania, bo do terminu porodu w zupełności wystarcza kontrola tętna. Gdy macie obawy bo dziecko np. mało się rusza itp. to wiadomo, zrozumiałe że chętnie dajemy się zbadać, ale jeśli czujecie wszystko normalnie to zawsze przemyślcie konieczność wykonywania tego KTG :)

Pozdrawiamy, napiszemy po wizycie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...