Skocz do zawartości
Forum

Czerwcóweczki 2017


Gość nanutka

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem skąd u was przekonanie że dziecko po kapturkach nie chwyci piersi? A może jest to zależne tylko od dziecka. Ja miałam wczesniaka 2 tyg w inkubatorze siłą rzeczy karmiony sada później butelka bo musiał przybierać na wadze więc przez mies jeszcze karmiony butlą i co? Ładnie później chwycił pierś i pił i tak i tak. A znam niejeden przypadek nawiedzonej że byle nie butelka bo to samo zło i jak latem trzeba było dopajac lub już rezygnować z piersi to dzieci nie chciały i kłopot bo z czego podać mleko lub wodę? No cóż takiej się nie zmieni.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) u mnie po ciężkim dniu pracy kompletnie nic :D no chyba nie ma co na siłę i mała sama zdecyduje kiedy sobie chce wyjść :) ja obstawiam 26.06 :) a my dzisiaj jeszcze idziemy na wesele :) mieliśmy odpuścić ale dobrze się czuje więc dlaczego nie :)
Jeżeli chodzi o te kapturki to ja pierwsza corcie karmiłam nimi dobre 4 miesiące a dlatego, że miałam za małe sutki i mała nie potrafiła zassać ale po 4 miesiącach sutki się już na tyle wyciągnęły, że kapturki poszły w odstawkę a malutka bez problemu zassała pierś :)
Dagaaa gratulacje :)
Joasia ciekawe czy dotrwasz do tej wizyty :D

https://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73tl6x4bd0.png

Odnośnik do komentarza

Ewcia87 - masz racje, nie da rady przyspieszyć, wiem po sobie:)

Pierwsza noc w domku spokojna bardzo. Oby wszystkie takie były:) Karmienie jakoś idzie, z boleściami ale idzie. Dziś będę stosować Lino-maść z Ziajki, koleżanka poleciła, sprawdzę i dam znać.

Odnośnik do komentarza

Mnie dziś brzuch ciagnie jak na okres ale skurcze nadal nieregularne. Wczoraj większą część dnia spędziliśmy aktywnie na świeżym powietrzu, dziś już pogoda się popsuła.

Ewcia to najedz się tam pyszności tylko uważaj na głośną muzykę.

Asiulex najważniejsze że do przodu, oby maść pomogła.
Theamy a co u Was słychać, jak nastrój ?

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

Kulka3 każde dziecko jest inne mój pierwszy synek nie chciał piersi ani z kapturkiem ani tak. Więc sciagalam i butla chociaż ciągle próbowałam go przystawic i nic. Była u mnie teraz ta sama położna co 4 lata temu i pamiętała mojego pierwszego synka nie dziwię się bo siedziała u mnie ponad 2 godz. Potem telefony i jeszcze w przychodni raz ze mną siedziała i na następnej wizycie to samo. Nie chciał piersi i tyle dlatego cieszę się że Paweł chce chociaż przez kapturek oczywiście będę próbować bez zobaczymy czy wyjdzie.
Mi trochę babyblus dokucza hormony naszczescie mąż cierpliwy. Za to już mój 4 latek więcej uwagi chce bo za długo braciszkiem się zajmuje. Jeden śpi pranie wstawione a teraz do drugiego klocki układać. Cudownie być mamą

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egpm03t6d.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki! Ja dziś poszłam na KTG do szpitala tak na luzaku na szczęście wrzucilismy z mężem torbę do bagażnika. No i zostawili mnie już. Głównym powodem jest wielowodzie no i do tego nieregularne skurcze wiec myślałam że położą mnie na oddział, a właśnie leżę na sali porodowej. Z tym wielowodziem jakoś bardzo nie panikuje bo przedostanio na usg doktor wspomniał ze dużo wód ale w normie. A ostatnio mówił tylko że w normie. Wiec chyba bardzo źle nie jest. Teraz czekam czy się samo rozkręci a jak nie to oksytocyne mają podać.

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxk0s3680piod8.png
https://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg4bof2uua.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Nie wiem czy ktoś mnie pamieta, bo odzywalam się dawno temu. Jestem w 4 ciąży, termin na 30 czerwca choć tak na prawdę według miesiączki jestem już 39+4 (przez karmienie piersią bardzo wydluzyly mi się cykle-stad te rozbieżności). Czytam was jak tylko mogę ale nie miałam zbyt czasu pisać bo funkcjonowalam do tej pory na wysokich obrotach naszprycowana nospa magnezem i luteina. Gdy lekarka kazała mi leki odstawić to nagle niemal przywiazalo mnie do łóżka z bolu. Boli brzuch, plecy i nieraz mam wrażenie że nawet włosy! :) Może dzięki temu będę miała więcej możliwości i czasu by pisać choć przede mną ostatni tydzień szkolny i latanie ze starszakami jeśli jakimś cudem uda mi się wkulac za kierownicę. Skurczy zero, rozwarcia zewnętrznego 1 cm a w środku wszystko pozamykane, mała waży ok 3200 ...i tak jak wszystkie poprzednie trzy razy przebieralam już nogami przed terminem i Marzyłam by szybko urodzić, tak teraz odwlekam to jak moge bo nie mam kiedy nawet torby do szpitala spakować. Wszystkim świeżo upieczonym mamom gratuluję a tym oczekującym życzę szybkich i bezproblemowych porodów.

Odnośnik do komentarza

nosorożec, powodzenia! Trzymam kciuki, oby udało się jak najszybciej! Przeżyłam oxy więc jestem z Tobą duchem!

Hawley, miło że jesteś :) niezłe wyzwanie ze starszymi dziećmi, oby Małe było łaskawe :) Dawaj znać co u Ciebie i odpoczywaj na finiszu!

joasiaG, u nas dobrze. Mały już trochę mniej śpi, ogląda świat i chyba nas rozpoznaje :) Karmimy co 2,5-3h, w nocy je o północy i przed 6, także źle nie jest! :) Mąż mi pomaga niesamowicie, nie wiem co to będzie jak wróci do pracy :O

https://www.suwaczki.com/tickers/l22np07w9wvpzqve.pnghttps://www.suwaczki.com/tickers/atdcp07ww3v22e12.png

Odnośnik do komentarza

Nosorożec trzymam kciuki, powodzenia. Wiesz co po oxy bardziej boli, ale jest szybciej. Ja stwierdziłam, że jak przyjadę do szpitala i nie będzie skurczy i rozwarcia to mogę mi podawać oxy. Wolę to niż męczyć się kilkanaście godzin. Przy 1 porodzie po podaniu oxy urodziłam w 4 godz z hakiem. ( Nawet lekarz powiedział że ładnie - chociaż mi się tak nie wydawało, a całość trwała 19 godz. 15 min - od pierwszych skurczy). Ja w poniedziałek idę na KTG mąż wiezie mnie i koleżankę ( ma termin 1 dzień przede mną) i tez myślę, żeby zabrać torbę, bo może mnie zostawia ( a będzie robione w szpitalu w innej miejscowości niż moja w moim robią tylko przy porodzie) - liczę w sumie na to, że KTG wykaże, że już czas na nas :-)
JoasiaG może i coś się rozkręci, jak wczoraj aktywnie, a dzisiaj skurcze. Ja powiedziałam do męża, że jak nie urodzę w następnym tygodniu, to zaczynam robić przysiady, a on że mogę zrobić coś pożytecznego i umyć okna, tylko mamy remont budynku i to nie ma sensu, także zostają mi spacery i przysiady ;-)
Theamy fajnie, że mały robi się ciekawy świata i że tak ślicznie przesypia, możesz wypocząć i się zregenerować :-)
Hawley no to masz wesoło :-) Podziwiam Cię, że dajesz radę, ja ledwo się toczę. Chociaż jak jest tak jak dzisiaj, to o niebo lepiej się czuję :-)
Ewcia87 to baw się dobrze na weselichu, troszkę potańcuj, to może i coś się ruszy, no i najedz się pyszności :-)
Asiulex oby wszystkie kolejne nocki były spokojne :-) Super, że idzie Ci to karmienie :-)

Miłego weekendu laseczki :-)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki! No u nas inaczej niż sobie zaplanowałam jak miało być bo niestety skończyło się cesarką. Po oxy skurcze niby się trochę poprawiły ale nadal byly byle jakie i głowa nie chciała się wstawić wiec postanowili przebić pęcherz ale to też nic nie dało wiec nie było wyjścia i musieli ciąć. Bardzo chciałam urodzić siłami natury i nawet nie myślałam o cesarce no ale trudno ominęło mnie to wszystko.

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxk0s3680piod8.png
https://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg4bof2uua.png

Odnośnik do komentarza

nosorożec - przecież ważne,że wszystko dobrze z dzieciątkiem. Napisz coś więcej, waga,wzrost :). Jak się czujesz? Gratuluję Ci serdecznie! ja też po cc...ale nie miałam wyjścia...

U nas już dwa tygodnie :). Mała ma się dobrze, chociaż czasem boli ją brzuszek...napręża się i napina....i cięzkie chwile bywają. Brodawki jak bolały tak bolą... stosowałam wszystko już maltan, lanisloh, bepanthen, linomag, alantan :D wszystko... Położna odradziła zdecydowanie kapturków ,bo według niej właśnie potem dziecko nie będzie chciało łapać piersi, wolę nie ryzykować...
czekam aż przestanie boleć, chwilami już dość mam, bo jak przystawiam to tak boli,ze wbijam nogi w podłogę i zaciskam zęby... niech to minie :(... ale nie poddaję się....

jeśli chodzi o szczepienia to robiłam bardzo dużo wywiadów, te szczepionki 5w 1 czy 6 w 1 są lepszej jakości niż na nfz...
ja będę szczepić 6 w 1....

trzymam za Was kciuki dziewczyny w dwupaczku! dbajcie o siebie :)

Odnośnik do komentarza

Janinka 2960g i 53cm. Malutka i słodziutka. Po cięciu ok brzuch trochę ciągnie i jest obolały ale dają przeciwbólowe i idzie wytrzymać. Staram się przystawiać jak najczęściej żeby rozkręcić laktacje i mam w szpitalu mega pomoc męża przez cały dzień. Pierwsza doba całkiem nieźle Janka dużo śpi oby tak dalej. Widzę że na forum sporo nowych wpisów ale na razie nie mam kiedy czytać wiec później na spokojnie ogarnę, trzymajcie się dziewczyny :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxk0s3680piod8.png
https://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg4bof2uua.png

Odnośnik do komentarza

Nosorożec GRATULACJE!!! Najważniejsze, że masz już dzieciątko przy sobie :-) Powodzenia przy rozkręcaniu laktacji no i żebyś szybko doszła do siebie. Koleżanka mówiła mi że lepiej się prostować przy chodzeniu a nie garbić. Miała dwie cesarki i przy drugiej już się nie garbiła, dużo szybciej doszła do siebie.

JoasiaG życzę Ci żeby kolejna akcja nie była fałszywym alarmem :-)

U nas skurcze pojawiają się często, ale nie są tak długie i regularne, chociaż już bardziej bolesne. Zobaczymy co pokaże KTG w poniedziałek.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...