Skocz do zawartości
Forum

Czerwcóweczki 2017


Gość nanutka

Rekomendowane odpowiedzi

Theamy u mnie też małego będą kuć bo też tarczyca.
Brzuch też jakieś 3 tyg. przed porodem. Dzień wcześniej na usg maluch był wysoko nic nie wskazywało że się zacznie.
Na gbs dostałam antybiotyk zaraz po przyjęciu a potem na porodowce po 4 godzinach jeszcze raz.
Ja rodzilam bez znieczulenie i bez oksy, położna mówiła że poszło by szybciej ale mały trochę główka na lewo i musiałam się pomęczyć w pozycji lekko na bok . A tak to ok skupiłam sie na oddechu. Najważniejsze oddychanie no i słuchać położnej.
Na sali potem leżała że mną dziewczyna która nie dała rady i na sam koniec robili jej cesarka po 20 godz. Od częściowego odejścia wód. Komentarz położnych był że na własne życzenie bo nie słuchała co ma robić.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egpm03t6d.png

Odnośnik do komentarza

No i sie udało:) To moj drugi poród. Rozwarcie 4-5 cm, po badaniu wody odeszły. skurczy brak. Od pierwszych skurczy minęły jakies 3 godziny i Marta przyszła na świat :) Waga 3430 /wg usg miało byc ok 3 kg / 55 cm, 10 punktów. Troche pękłam wiec swycie bylo. ogólnie myślałam że będzie łatwiej. no ale do przeżycia. cieszę sie ze juz po. trzymam kciuki za reszte ciężarówek:)

Odnośnik do komentarza

Asiulex wielkie gratulacje :) brawo kochana :)
Dziewczyny czuję się fatalnie albo urodzę albo już chyba oszaleje :( z minuty na minutę czuję się coraz bardziej zmęczona, każdy ruch sprawia mi ból, brzuch coraz częściej boli a do tego nic mi nie wychodzi, popełniam tak banalne błeędy, że nawet 5 letnie dziecko się ze mnie śmieje :( marudze wiem ale dzisiaj już naprawdę wysiadam :/

https://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73tl6x4bd0.png

Odnośnik do komentarza

Asiulex GRATULACJE!!!
Ewscia87 ja też mam dzisiaj gorszy dzień, w sumie większość przeleżałam, nic mi się nie chciało. Taka jakaś dziwna jestem. nawet syna do przedszkola nie zawiozłam, bo mąż jeszcze z pracy nie wrócił. Taka dzisiaj do d... jestem. Mam nadzieję, że tylko dzisiaj tak będzie, a nie do końca.
GoszaB, Theamy ja też leczę się na tarczycę - niedoczynność. Pytałam ostatnio endokrynologa o to czy trzeba dziecku robić wyniki. Powiedziała mi, że każde dziecko ma robione po urodzeniu od wielu lat. Tylko zapomniałam jak to jest wpisane w książeczkę zdrowia, ale powiedziała, że jak nic nie mi nie mówili, to dziecko miało dobre wyniki. Chociaż jak rodziłam syna to nie leczyłam się na tarczycę. Ale oczywiście jak nie zapomnę, to zapytam w szpitalu po porodzie.
Anitka36 u mnie w pierwszej ciąży po 37 tygodniu się obniżył a urodziłam w ostatni dzień 39. Obecnie 38+2 i nadal wysoko. Koleżanka powiedziała mi, że jej nie obniżył się wcale. Na GBS dostaniesz antybiotyk i będzie dobrze, tylko pamiętaj żeby wynik mieć przy sobie, jeśli nie jest wpisany w kartę ciąży.

Odnośnik do komentarza

Ewcia ja od rana ogarniam cały dom, sprzątanie, pranie poscieli i jeszcze mi się zamarzyły jagodzianki więc właśnie drożdżowe rośnie. Nooo po takim dniu jak u Ciebie to naprawdę może coś ruszyć :-)
Nosorożec daj znać po wizycie.

Siasia pierwszego syna szczepiłam tymi z podstawowego pakietu dużo czytałam wtedy na temat szczepień. Dla mnie 5w1 czy 6w1 to zbyt duża dawka wirusów w jednym. Jasne mniej płaczu bo tylko jedno wkłucie ale taki maluszek chwila moment i nawet tego nie pamięta. Według mnie te płatne są tak polecane by nabijać kasę producentom szczepionek i nic poza tym.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

Siasia ja pierwszego synka tylko obowiązkowe i nie skojarzone. Wszystkie moje siostry tak szczepiły swoje dzieci. Pawła też będę szczepić zwykłymi szczepionkami. Każdy musi zdecydować sam. Koleżanki z pracy kupowały skojarzone i dodatkowe (jedno dziecko szpital pneumokoki, dwójkę innej dopadły rotawirusy pomimo szczepień). Ja nie widzę różnicy w chorobach dzieci szczepionych i nie szczepionych, każde dziecko jest inne.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egpm03t6d.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.

Iga przyszła na świat 02.06 o 16.30.... od 12.00 siedziałam przed salą operacyjną czekając na cesarkę...to czekanie było najgorsze! Na szczęscie cc bez komplikacji. Córcia 3450 g, 56 cm, 10 punktów. Mąż był obecny przy cc
Szpital bardzo ogarnięty, gdyż mała dostałam już do piersi na sali pooperacyjnej, i gdy zwieźli mnie już na oddział - mała cały czas była ze mną. Noc trochę ciężka, bo nie pozwolili mi jeszcze wstać,ani podnosić głowy, mąż musiał jechać...a ja nie zmrużyłam oka, bo miałam ją cały czas w łóżku przy sobie... rana po cc ciągnęła...ale Położne były na każde wezwanie. Do domu wyszliśmy już po dwóch dniach, karmię piersią... brodawki mi opadają...ale podobno muszą się zahartować... mam nadzieję,że ogarnę...i jakos ten ból przetrwam, stosuję maltan,ale nic nie pomaga... smaruję własnym mlekiem też nic.... może któras ma jakis inny pomysł na poranione brodawki? :)

pozdrawiam Was serdecznie i trzymam za Was mocno kciuki!!

Odnośnik do komentarza
Gość Misiomyszka

Hej
Asiulex i Dagaaa gratuluję.
My od wczoraj z małą w domu. Mialam po blokadzie straszne bóle głowy. 3 doby na środkach przeciwbólowych. Ale poza tym ze mną wszystko ok. Zosia miała żółtaczkę więc ją naswietlali. Ale i tu już wszystko po. Dzisiaj nawet odhaczylam wizytę położnej. Też zastanawiam się nad szczepieniem. Synka szczepilam 5w1 i na pneumokoki Teraz pneumo są za darmo a położna mówiła że 5w1 producent wycofuje więc zostaje 6w1 chyba zostanie mi to. Jakoś nie chce ją tyle kłuć.
Byliśmy też na 1 krótkim wietrzeniu. Ładnie dzisiaj więc położna nie widziała przeciwwskazan. Wykończył mnie ten krótki spacerek.
Powodzenia dla nastepnych w kolejce.

Odnośnik do komentarza

Ale Wam dziewczyny zazdroszczę. Ja po wizycie i nic, jakieś mnie przygnębienie przez to dopadło :-( szyjka ma jeszcze jakiś 1cm no i nic się nie dzieje. W piątek idę na KTG. Wypytałam lekarza co jeśli nic się samo nie zacznie dziać, no i w 7 dobie po wyznaczonym terminie przyjmują na oddział. A z maluszkiem wszystko ok i waży 3200g. To czekanie strasznie mnie już męczy.

https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxk0s3680piod8.png
https://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg4bof2uua.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny!
Worek się rozwiązał! :)
Asiulex, Dagaaa, gratulacje! Piękne dziewczyny! Dużo siły dla Was! Ja na brodawki mam lanolinę (w składzie tą 100%)

Też myślałam nad szczepieniem 5w1, ale nie słyszałam żeby je wycofywali... Mamy w poniedziałek pierwszą wizytę u pediatry więc zobaczymy co powie.

Myślałam, że hormony nie będą szaleć bardziej niż w ciąży, ale u mnie masakra! Dziś mam dzień płakania, już mąż za mną nie nadąża! :O

https://www.suwaczki.com/tickers/l22np07w9wvpzqve.pnghttps://www.suwaczki.com/tickers/atdcp07ww3v22e12.png

Odnośnik do komentarza

Dagaaa GRATULACJE!!! Może spróbuj maść Linomag. Ja przy synku stosowałam bepanthem ( chyba).

Mysiomyszka super, że już w domku jesteście :-)

Theamy no hormony po ciąży buzują, bo organizm musi dojść do siebie po takim wyzwaniu. Dobrze, że masz wyrozumiałego męża ;-p

Siasia.89Jeśli chodzi o szczepienia, to dla syna też brałam skojarzone,teraz jeszcze nie myślałam o tym.

Odnośnik do komentarza

JoasiaG nie bój sie, lekarze mają swoje sposoby. jak juz główka nisko i rozwarcie sie robi to poleci:) może masaż szyjki zrobić chce lekarka .

My dzis wychodzimy do domku. Tylko trzeba czekać do 16 zeby pełne doby byly. Brodawki bolą jak cholera tak Mała ciągnie. Na początku malo mleka ale coraz lepiej jest. mam nadzieję że przestaną boleć. w domu założe takie kapturki silikonowe, ciekawe czy coś dadzą. ogólnie jest ok.

Trzymam kciuki za pozostałe mamy i dzidzie:)

Odnośnik do komentarza

Asiulex, moja przyjaciółka też używała kapturków, ale niestety dlatego że miała przez 2 tygodnie synka w szpitalu i musiała dokarmiać odciągniętym mlekiem z butelki. Potem się już nie chwycił 'gołej' piersi tylko jadł ciągle w kapturkach. Może maści pomogą i szybko minie ten pierwszy ból?

joasiaG, jak już takie objawy, to może nie dotrzymasz? :) Oby coś ruszyło!

https://www.suwaczki.com/tickers/l22np07w9wvpzqve.pnghttps://www.suwaczki.com/tickers/atdcp07ww3v22e12.png

Odnośnik do komentarza

Asiulex ja też używam kapturkow bo płaski brodawki a pierś duża. Stosuje maltan nic mnie nie boli a pamiętaj że jest ryzyko że potem nie będzie chciało samej piersi. Ja próbowałam podać sama masakra chyba będę skazana na kapturkiem. Brodawki hartowana wyciąga przez 4 tygodnie przed porodem i nic to nie dało.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egpm03t6d.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...