Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Gość kamianna

AniEli mówi się, że dziewczynki częściej rodzą się po terminie. U ciebie to się najwyraźniej sprawdza ;) Liczę, że moja się szybciej zdecyduje chociaż chętnie spędzę jeszcze weekend w domu.

DobraWrozka wracaj do sił i gratuluję pociech, super dziewczyny :)

Ja wczoraj piekłam tort na urodziny męża. Muszę go jeszcze obsypac czekoladą i liczę, że smakowo nadrobi bo wizualnie wczoraj nie zrobił wrażenia. Musiałam się ratować słynnym "będzie pan zadowolony" ;)

Odnośnik do komentarza

DobraWróżka gratuluję :) Śliczne dziewczynki :)

Dziewczyny czy wy bierzecie kogoś do pomocy po porodzie? Będę rodzic pierwszy raz i się zastanawiam. Bo zostaje mi tylko teściowa a jak usłyszałam że ma przyjść na cały miesiąc pomóc to myślałam że h@j mnie strzeli niech tylko przyjdzie to po tygodniu ja wygnam.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeeqybjms5.png

Odnośnik do komentarza

death25 mi po pierwszym porodzie zależało żebyśmy najpierw sami sobie wszystko ogarnęli z maleństwem w domu. Kłopot był w tym że mieszkaliśmy z teściami, ale akurat zdarzyło się tak, że byli w tym czasie za granicą i w ostateczności po wyjściu ze szpitala byliśmy jeszcze tydzień sami w domu. Uważam ten okres za zbawienny, mogliśmy się "nauczyć" maleństwa, troszkę poznaliśmy schemat już naszego życia we trójkę, obyło się bez "najlepszych" porad teściowej. Później pomoc się przydała, bo i mąż wrócił do pracy i po prostu mogłam spokojnie małą zostawić na łóżku, iśc do toalety i odezwać się do kogoś. A co najważniejsze, nie musiałam się martwić o obiad :P Po cesarce trochę byłaam obolała, więc pomoc się przydała, chociaż wszystko sama robiłam przy malutkiej. czułam się w obowiązku-moje dziecko, ja je ogarniam jak i tak jestem z nią w domu :) Do was należy decyzja, ale uważam że przy pierwszym dziecku warto pobyć samemu przez kilka dni.

DobraWrożka gratulacje!!!Piękne siostrzyczki!! Oby i u mnie było tak sympatycznie po powrocie ze szpitala, chociaż obawiam się wielkiej zazdrości :P

Ja się z każdym dniem coraz gorzej czuję, wczoraj już myślałam że coś zaczyna się rozkręcać. Miałam lekkie skurcze, do tego plecy zaczęły mnie mega boleć i słabo mi było!!Ale wszystko przeszło....Od tego czasu tylko spinanie brzucha i skurcze przepowiadające. Z tego wszystkiego zaczęłam coraz więcej rzeczy dorzucać do torby do szpitala, już klapki pod prysznic się zadomowiły :P

http://www.suwaczki.com/tickers/wwgzflw15us22nvf.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ck6nlftdt53wm.png

Odnośnik do komentarza

DobraWróżka, ale słodkie! A jak Agatka się patrzy na Dorotkę <3 Super!!!<br />
Mnie wróciła senność z 1 trymestru. Dzisiaj spałam 12h z 20 minutową przerwą na śniadanie, bo mnie zmartwiony mąż obudził :D Mój Mały wczoraj mniej ruchliwy, ale jak wieczorem wrócił mąż, to zaczął szaleć-co za uparciuch :D

AniEli, trzymam kciuki! Podpis Twojego suwaczka mnie rozbawił :D Normalnie Meta :D

https://www.suwaczki.com/tickers/l22np07w9wvpzqve.pnghttps://www.suwaczki.com/tickers/atdcp07ww3v22e12.png

Odnośnik do komentarza

Death25 zawsze możesz zadzwonić do teściowej jak będzie potrzebna. Ja tym razem chcę pobyć z dzieciakami sama. Pewnie będzie ciężko, ale dam radę. Za pierwszym razem przyjechała moja mama na ponad miesiąc i byłam psychicznie wykończona.
Ja się wczoraj też tak źle czułam, miałam skurcze. Już myślałam, że się zaczęło. Ale dziś jest już po wszystkim, więc fałszywy alarm. Chociaż mąż się tak przejął, że dziś co chwilę do mnie wydzwania. Ale też jestem okropnie zmęczona.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k07bqx7zo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e5em15ry40h.png

Odnośnik do komentarza
Gość kamianna

Ja się cieszę, że mój mąż może po powrocie do domu pracować przez jakiś czas krócej to nie potrzebuje nikogo do pomocy. Z resztą z takim noworodkiem to niewiele jest do zrobienia. Jak ktoś nie ma zapędów na robienie dwudaniowego obiadu i sprzątania domu to spokojnie da sobie radę. Poza tym, dziecko można zostawić na parę minut same (w bezpiecznym miejscu) i iść do łazienki albo zrobić sobie coś do zjedzenia... Ja bym teściowej w domu nie zniosła a myślę, że moja mama też by mi nadawała co mam robić.
Jedyne to faktycznie jak już się ma dzieci to do opieki nad starszym może być ktoś pomocny.

Odnośnik do komentarza

Przy pierwszym była moja mama 2 tyg chyba, to było trochę długo ale w sumie wolałam mieć kogoś obytego z dziećmi pod ręką bo nie miałam kompletnie pojęcia o zajmowaniu się dzieckiem. Teraz będzie parę dni żeby zostać ze starszym jak będę w szpitalu i potem jak będziemy jechać zdjąć szew. Mąż ma wolne w pracy ponad miesiąc i tak samo było przy pierwszym, dla mnie to super rozwiązanie :) No a potem to już orka :D aha, teściowej bym nie chciała zdecydowanie :P

Odnośnik do komentarza

Hej dawno mnie nie było, ale skupilam się na Mai :-)
Ja w dniu porodu czułam takie parcie jakby główka mi uciskala i miałam wrażenie że mi wody odejdą, oglądałam tv leżąc na kanapie i tak mi się spać zachciało ze usnelam. Po jakiejś godzinie się obudziłam i ledwo wstała z kanapy a wody mi odeszły. Zadzwoniłam po męża w międzyczasie wzięłam prysznic i znów mi poleciało. Pojechaliśmy do szpitala, tam spytali czy to na pewno wody, ja ze tak. Zero rozwarcia, a na USG jeszcze duuuzo wód. No ale się sączą więc zostaje była 17. Lekarz tylko powiedział że to będzie długo trwało - zarabiscie. Do 19 nic so nie działo, a od 19 zaczęły się skurcze. O 19:30 już były niezłe a rowarcie na dwa palce. O 23 było 7cm a ja myślałam ze nie wytrzymam z bólu o 0:15 było już 10 cm to już mniej bolało ale napieranie główki jest dziwnym uczuciem. O 0:55 Maja była już na moim brzuchu. Te 5h to jak sen, który minął. Mam już swoją corunie i nic więcej się nie liczy :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8rjjgabmerklr.png

Odnośnik do komentarza
Gość kamianna

Uwaga będę narzekać ;)
Byli dzisiaj teściowie na urodzinach męża i dziękuję, że nie muszę z nimi mieszkać. Podziwiam moją córkę za cierpliwość. Moje dziecko ma niecałe dwa lata i jak je łyżeczką to zdarza się, że jej coś spadnie. Co moim zdaniem nie jest problemem ale teściowa siedzi z ręką wyciągnięta żeby jak coś spadnie to złapać. Jak dotknie palcem jedzenia to natychmiast jej wyciera. Jakby nie mogła dać się dziecku spokojnie najeść. Jak jej przy kolacji trzymała kanapkę to musiałam wyjść z pokoju. Mąż dostał zadanie uświadomić mamę, że przesadza. Do tego mi dreczy dziecko bo już dawno powinna chodzić na nocnik i nie słucha jak mówię, że ma jej nie zmuszać. Jeszcze nie umie i jak chce iść to ok ale jak nie to nie. Kurde ja też nie umiem sikac na zawołanie.
Normalnie napiszę do lokalnej gazety którą czytają z prośbą o artykuł o odpieluchowywaniu. Jak napisali o opiece nad noworodkiem to się przestała wtrącać. Bo wcześniej była zdania, że za czesto karmię (co 2 h) bo ona karmiła co trzy a jak dziecko płacze to nie trzeba reagować bo się płuca wzmacniają. Do dzisiaj mnie trzęsie jak o tym pomyślę.
Idę spać, może mi do jutra przejdzie wnerw.

Odnośnik do komentarza

Bisiek brzusio super :) i tylko +9kg :)...

Ja zgodnie z zaleceniem stawilam się na zapis ktg bo dzisiaj mam termin :).
W nocy bylo nawet kilka skurczykow i krew ze sluzem ale nauczona poprzednimi ciazami nie jechałam OD razu do szpitala.
Przypuszczam, ze nic się dziś nie wydarzy, ale kontrolnie przyjechaliśmy :).
Zatem obecnie wyleguje sie przy dźwiękach serduszka naszej królewny.
potem lekarz zobaczy co się dzieje "od środka" i odesle do domu :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8da050ysdf.png]Tekst linka[/url]
http://s9.suwaczek.com/201201314965.png
3960g 56cm 10/10p.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlmg7y385t43ab.png

Odnośnik do komentarza

Bisiek chciałabym mieć taki brzuch hehe:) i mało kg na plusie..
Lalka gratulacje!

Dziewczyny przypomnijcie mi jak długo się tego rozmiaru 1 pieluszek używa? Zakładając drobne dziecko 3-3.5kg, bo już kompletnie nie pamiętam, jak to było. Kupuję akurat pieluchy, wiem że można potem dokupić ale przez net sporo taniej i nie wiem wziąć 1 czy 2 op. po 40 sztuk? Jak u Was z rozmiarami?

Odnośnik do komentarza
Gość kamianna

Karo-karolina ja już nie pamiętam ale zakładając, że na początku pójdzie 8 pieluch dziennie to ci opakowanie wystarczy na 5 dni, więc ja bym spokojnie 2 wzięła bo z 2 tygodnie myślę, że spokojnie będą pasować.

theamy dodając jeszcze, że ma ślinik i pieluche na kolanach to jest to naprawdę komiczne. Już pominę fakt, że ona chodzi do żłobka więc sobie sama radzi a i tak jest brudna jak wraca do domu i mi to nie robi. W końcu od tego mam pralkę ;) Czasami mam wrażenie, że teściowie patrzą na mnie i sobie myślą kogo ten biedny syn sobie znalazł, i wnuczka też biedna ;) Bo jak jej coś spadnie suchego na podłogę to jej daje to zjeść. I najgorsza zbrodnia, pozwalam jej wchodzić do kuchni i daje niebezpieczne przedmioty ;) Oni by ją najchętniej we wszystkim wręczyli a przecież ona się cieszy, że może coś sama wyrzucić do śmieci albo gdzieś zanieść.

Odnośnik do komentarza

Kamianna bardzo dobrze postepujesz z Córeczka. A Teściowej nie zazdroszczę ja bym chyba... no. Ja na szczęście mam Teściowa daleko ale też jak tam jeżdżę to mówi co i jak chociaż ja nie mam sobie nic do zarzucenia. Z racji tego że jesteśmy w bezpiecznej odległości ;-) to traktuje jej rady z przymrużeniem oka.
Ja za to mieszkam z moją Mamą i też się naslucham. Ostatnio też miałam gadanie na temat jedzenia że Tosia chyba już tylko wylewa a wcale jej się nie chce jeść. A ja mowie ze Ona inaczej nie umie jeszcze jeść. Dopiero niedawno zaczęłam jej dawać łyżkę żeby sama jadła bo wcześniej był kwas że wszystko dookoła jest brudne. To jak inaczej ma się Dziecko nauczyć.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hmy1bn4ak.png
http://www.suwaczki.com/tickers/uwo93e3k8kbwxs5t.png

Odnośnik do komentarza

Theamy, meta jak nic :D szkoda tylko że Łucja ma inne zdanie na ten temat :p kamianna no królewny każą na siebie czekać, na to wygląda ;) oj ale masz teściową rodem z horroru :D chyba bym psychicznie nie wytrzymała ;)
Jeśli chodzi o pomoc w domu to jeśli już to kogoś naprawdę bliskiego, przy kim czujemy się bezpiecznie i swobodnie, wiadomo pomoc się przyda, choć czasami lepiej dotrzeć się we własnym gronie, bo te pierwsze dni z maluszkiem to taki intymny i delikatny czas i warto złapać własny rytm ;)
Lalka jeszcze raz gratuluje, super ci poszło ;) pochwal się córcia <3<br /> Bisiek, cudny brzuszek <3<br /> OnaM oj kto wie może dziś już przytulisz swoją królewne;) Ja też się wybieram dziś na kontrolne ktg bo zaczynam się martwić o malutką:/
Karo myślę że spokojnie 2 opakowania możesz kupić, na początku tych pieluch idzie bardzo dużo ;) ja akurat zapasów nie robię bo kupuję na bieżąco w lidlu albo biedrze w zależności od promocji :)

https://www.suwaczki.com/tickers/kjmncwa1okfq0aq3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...