Jakoś długo mi wyszło ale może ktoś przeczyta bo nie wiem nie dam rady. Cześć wszystkim. Mam syna w maju skończył 3 lata. Z partnerem jesteśmy 4 lata a raczej byliśmy przestało mi się układać to jest alkoholik i kłamczuch, zarzuca mi zdrady, czasem doszło do rękoczynu. Wciągnął mnie w długi które ja sama spłacam. Nie wolno i nigdzie jechać do znajomych, za to on może wszystko. Wynajmowaliśmy jedno, drugie mieszkanie przy trzecim dom z którego nas wyrzucili bo nie płacił potem było mieszkanie gdzie znowu powtórka. Aktualnie mieszkamy u moich rodziców gdzie on dalej nie płaci. Około rok temu byliśmy na zakupach kilka sklepów podczas gdy on tak mnie zdenerwował naj*bał się wtedy na zakupach. Nie miałam komu się wygadać i spotkałam się z byłym on mówił że nadal coś do mnie czuje i żebym go zostawiła. Potem zobaczyłam post że ma dziewczynę i coś we mnie pękło poczułam się smutna nawet kilka razy się jeszcze z nim spotkałam. Przychodził do mnie do pracy. Mieszkałam wtedy obok niego więc często się widzieliśmy. Gdy się przeprowadziłam zadzwonił i nalegał na spotkanie czasem jeszcze piszemy. Do mojego obecnego partnera czuję obrzydzenie od o koło roku przestało mi zależeć, siedzę z nim chyba z przyzwyczajenia. A co myślicie jak chcę z nim seksu to bierze mnie na siłę albo jak śpię ja nie nie mam ochoty kilka razy próbowałam ale nie czuję nic. Druga sprawa z jaką chciałam tu napisać to koło 20 października powinnam dostać okres czasem spóźniał się max 4 dni miałam w tym czasie typowe objawy jak na okres ale do tej pory go nie mam nie wiem co robić.
Kupiłam test zrobię rano ale strasznie się boję.