Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

AniEli bardzo ładnie to ujełaś, i zgadzam się z Tobą w 100% jak chodzi o karmienie. Od razu po porodzie położili mi małą na brzuch i do piersi:) o dziwo chwyciła. u mie pokarm pojawił się w 2 dobie, w trzeciej miałam tak poranione piersi że nielam krew leciała, położne w szpitalu mi kilka krotnie przystawiały dziecko do piersi bez zadnego problemu, mówiły też że w pierwszych dobach ziecko nie jest tak bardzo głodne i te kilka kropel wystarcza. Pózniej nawał i 8 miesiecy karmienia, A potem przez miesiąć karmiłam swoim mlekiem zamrożonym.

http://www.suwaczki.com/tickers/rfxgskjouii3drdm.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ibm28iikre36uzpi.png

Odnośnik do komentarza

AniEli super to opisałaś. Ja miałam rodzić sn, cesarki w ogóle nie brałam pod uwagę, no ale wyszło jak wyszło. Po porodzie od razu przynieśli mi niunię i przystawili do piersi- zaczęła od razu ssać!!Cóż to za wspaniałe uczucie!!Na drugi dzień cały dzień na cycu wisiała, ale to tylko dlatego że uspokajała się przy nim, myślę że dzięki temu tak super rozhulała mi się laktacja. Dopiero po powrocie do domu uświadomiłam sobie, że po cc mogłam mieć olbrzymie problemy z pokarmem, a tak to wyszło super- pokarm już na drugi dzień i to w duuużych ilościach. Mam nadzieję, że teraz też tak będzie, jednak wezmę od razu ze sobą do szpitala laktator w razie czego.

OnaM193 moja mamuśka wykarmiła na mm pięcioro dzieci, dopiero moją najmłodszą siostrę karmiła piersią i to 3 lata!Mówi, że kiedyś nie było ciśnienia na karmienie piersią, a nawet się mówiło że pokarm nie jest taki dobry, że dziecko się nie najada itd. Później się to zmieniło i ona też zmieniła całkowicie swoje nastawienie do kp- że trzeba karmić bo t0 najlepsze dla dziecka. Ja od niej też troszkę czułam presję, uważam że nie potrzebnie czasem mi wspominała o kp (jeszcze przed porodem), bo sama bardzo chciałam karmić. Ale podsumowując: patrząc na moje rodzeństwo, nie widzę zależności pomiędzy odpornością, inteligencją a rodzajem karmienia. Moja córa też pomimo tego że ją kp, to niestety zbyt dobrej odporności nie ma, no ale tu już słyszałam takie opinie, że przez to że miałam cc a nie rodziłąm naturalnie ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/wwgzflw15us22nvf.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ck6nlftdt53wm.png

Odnośnik do komentarza

My też po cc a karmilam do roku i gdyby nie ciąża to podejrzewam że jeszcze bym karmila ;-)
W szpitalu od razu mi przysyawili do piersi ale noce to był ciągły płacz i wiszenie na cycu. Były jesz cz e na sali dwa noworodki ale tylko moja tak płakała i też myślałam że nie mam pokarmu aż przyszła położna i dała nam strzykawke z mm i wtedy był spokój. Tyle że to był ostatni raz jak dałam mm.

A co do cc i odporności to Tosia nam wogole nie choruje. Jedynie cierpiała na sapke i czasem jakiś katar. Tej zimy prawie nie chorowala,raz miała katar. Codzienne spacery zdrowa dieta i hartowanie, nie przegrzewanie i dziecko nie powinno chorować. Chyba że ma jakąś alergie. Takie jest moje zdanie. A jeśli dziecko choruje to też nabywa odporność :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hmy1bn4ak.png
http://www.suwaczki.com/tickers/uwo93e3k8kbwxs5t.png

Odnośnik do komentarza

Ja też bardzo nastawiam się na karmienie piersią, mam nadzieję, że się uda. W razie problemów trzeba wzywać doradcę laktacyjnego, żeby zidentyfikować w czym tkwi problem, nie zwlekać. Na pewno duże znaczenie będzie miał spokój, uczulam też na to męża, że jeśli spadek hormonów spowoduje, że nie będę miała tyle siły i motywacji do karmienia to ma tego przypilnować :)

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zp9n73ec2yxakm.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość kamianna

Cześć dziewczyny, wracam po dłuższej przerwie. Kilka kg cięższa i zamęzna ;)
AniEli twój tekst powinni wydrukować i porozwieszac we wszystkich szpitalach...
Moja położna na kursie przygotowywawczym mówiła jeszcze, żeby nie kupować laktatora, butelek i mleka bo jeżeli się okaże, że z jakiegoś powodu faktycznie nie będzie można kp to w dzisiejszych czasach się wszystko w pierwszym lepszym sklepie dostanie. A jak człowiek ma wszystko pod ręką to w chwili zwątpienia skorzysta.
I to co mnie najbardziej uspokoiło, że taki noworodek to ma bardzo mały żołądek i mleka niewiele potrzebuje. Postaram się wkleić link.
Tekst linka

Odnośnik do komentarza
Gość kamianna

A laktatorem się mniej odciaga niż dzidzia wypije. Także na rozkręcenie laktacji najlepiej przestawiać. Małe zawsze wyciągnie tyle ile potrzebuje. Z resztą później też jak będzie więcej potrzebował, to będzie więcej chciał i produkcja wzrośnie.
Ja zawsze mówię, że kp to jest dla leniwych. Mleko zawsze pod ręką, w odpowiedniej temperaturze. A tak to wychodząc sie trzeba zaopatrzyć w butlę, wode itp.
Także polecam kp bo jest wygodne :)

Odnośnik do komentarza

glammour Zazdroszczę Ci takiej formy, ja dzisiaj znowu leżę, brzuch w nocy bolał jak na okres i twardy jak tylko wstanę. A przeprowadzka za pasem, pakować się trzeba a MM już chyba więcej nie da rady wziąć na siebie. Mocno zdołowana jestem bo teraz kiedy w końcu nastał czas szaleństwa zakupowego (rolety, firanki, dodatki) to ja uziemiona. Ehh ale oby tylko nie było gorzej.

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zp9n73ec2yxakm.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Pietka89 właśnie juz teraz padłam i tez leżę - szkoda, ze nie jestem na baterie ;) hihi. Dzisiaj jeszcze szkoła rodzenia.
Co do formy to nie mam innego wyjścia :/ mąż ciągle pracuje i na jego pomoc w domu nie mam co liczyć. Rozkręcenie firmy też zajmuje sporo czasu, na ile mogę na tyle pomagam, ale na spotkanie z klientem to juz raczej nie pojadę z brzuchem po zęby;)
Jak patrzę na to ile mam jeszcze do ogarnięcia to obawiam sie czy starczy mi czasu :/ - jeszcze przed pogodę chciałabym pomyć wszystkie okna a mam ich zaledwie 20 w całym domu, wymyć wszystkie szafki i do perfekcji doprowadzić pokój syna. Na razie tam wole nie wchodzić, żeby się nie denerwowac. Wiadomo jak 12 latek sprząta - jak mawia moja mama tylko nakupać na środku i rozjeździć rowerkiem. Zaczęłam od pokoju maleństwa, żeby tutaj bylo wszystko gotowe, później reszta. Niestety należę do tego typu osób, które muszą mieć wszystko dopięte na ostatni guzik i do tego wszystko zgodnie z planem. :/ czasami sama jestem tym zmęczona.

https://www.suwaczki.com/tickers/thgfe6hhid3ub7jd.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay3aec2scsm.png
https://www.suwaczki.com/tickers/atdcru1dftjoawgf.png

Odnośnik do komentarza

U mnie też dziś w pralce już rozmiar 56sie pierze :).
glammour jak ja Cię rozumiem z tym przekleństwem dopinania wszystkiego na ostatni guzik - właśnie czytam książkę "Przekleństwo perfekcjonizmu" .
Co do okien to ja akurat mam dziś fantastyczna pogodę akurat idealna na okazję mycia okien :) .
Pokoje dzieci sprzątam codziennie, a w weekend zrobiłam porządki w ich szafkach z ubraniami.
Została mi jeszcze kwestia wysprzatania naszej garderoby :).

Dzisiaj podłogi, kuchnia salon i sypialnia.
Pietka89 współczuję przeprowadzki - pamiętam jak ja nas pakowalam przy przeprowadzce - Kacper miał nie cały rok a Lila nie całe 3lata i to była masakra. Ale pomyśl ze teraz będzie już tylko lepiej :).
niestety co do twardnienia brzucha u mnie też się zdarza i będzie się to zdarzało już coraz częściej.

Mi się włącza syndrom wicia gniazda i już nawet mąż mówi, żebym trochę zwolniła, bo zaczynam przesadzać a później wieczorem pobolewa brzuch.

Poza tym mała jeszcze się nie odkrecila i przez ułożenie i wielkość dziecka jak dalej będzie tak przybierać wagę to grozi mi cc :( ;( .
Aczkolwiek jeszcze dużo czasu jest, żeby się odwróciła i mam nadzieję, że tak się stanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8da050ysdf.png]Tekst linka[/url]
http://s9.suwaczek.com/201201314965.png
3960g 56cm 10/10p.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlmg7y385t43ab.png

Odnośnik do komentarza

Też miałam dzisiaj ambitne plany, i na planowaniu się skończyło:( młoda po zeszotygodniowym szczepieniu dostała gorączke, wczorajszy dzien i noc z życia wyjęte:( a M musiał wstać przed 5. ale przynajmniej bedzie niedługo. Dzis już troche lepiej ale znowu ja się kiepsko czuję brzuch boli jak na okres i to dość mocno twardy napięty:(
Ja nie mam jakiegoś mega parcia na sprzątanie.. wiadomo to co trzeba to się sprząta codzienie, i raz na jakiś czas każde pomieszenie trzeba generalnie wysprzątać ale nie jestem zwolennikiem"sterylnej" czystość. chociaż okna muszą być u mnie czyste. wiec czekam tylko na ładniejszą pogode.

http://www.suwaczki.com/tickers/rfxgskjouii3drdm.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ibm28iikre36uzpi.png

Odnośnik do komentarza

OnaM193 Jeśli chodzi o nakłonienie dziecka do odwrócenia możesz spróbować tego: "Możesz sama spróbować nakłonić dziecko do obrotu z położenia miednicowego do główkowego poprzez częste przyjmowanie określonych pozycji.
• Leżenie na plecach z biodrami uniesionymi na kilku poduszkach
• Klęczenie z ramionami i głową opuszczonymi jak najniżej i wysoko uniesionymi biodrami. Dodatkowo można nimi wykonywać okrężne ruchy albo po prostu wyfroterować podłogę. " to jest fragment artykułu, nie mam linku do całego ale potwierdziła to położna która jest też rehabilitantką. Może pomoże :-)

U mnie przez leżenie ze sprzątania nici, mąż robi co może, mama pierze ciuszki, a teściowa obiecała że pomyje okna i będzie prasowała ubranka (bo moja mama tego nie cierpi :-) ). Więc się nie martwię bo teraz najważniejsze żebym leżała jak najwięcej do bezpiecznego dla malutkiej terminu :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yskjovd914fx8.png

Odnośnik do komentarza

Glammour mnie łapią skurcze ale w stopach :( okropnie boli i zastanawiam się dlaczego mnie łapią te skurcze skoro biorę końską dawkę magnezu (3x2). Myślałam że przynajmniej skurcze mnie ominą.

Rybka86 super sukieneczka, będzie piękna pamiątka :)
OnaM193 w poprzedniej ciąży córa obróciła mi się w 37tc, podobno nawet przed samym porodem dziecko jest w stanie się obrócić. Teraz moja dzidzia jest ułożona poprzecznie ;/ Mam mega rozlazły brzuch i no muszę przyznać że dość nie przyjemnie mi jest gdy niunia się rusza, bo nie dość że rozpycha się nóżkami z jednej strony brzucha, to jeszcze wypycha brzuch z drugiej strony główką albo rączkami ;/

Ja czekam na 30 tc i też zacznę coś powoli kompletować do szpitala. Dla dzidzi mamy praktycznie wszystko, jedynie chcę kupić nową pościel do łóżeczka.
Polecicie jakiś termometr bezdotykowy? Teraz mamy tylko taki pod pachę, i niestety nasza Emilka już jest na tyle kumata że nie pozwala sobie włożyć pod pachę i jesteśmy zmuszeni do kupienia bezdotykowego. Może co doradzicie przy wyborze?

W ogóle my mamy spory problem z wyborem imienia dla córeczki, zastanawiamy się nad Milenką lub Alicją (mamy już Emilkę więc poprzeczka jest wysoko postawiona :P). Wczoraj wieczorem przy zasypianiu, rozmyślałam nad tym dośc intensywnie i stwierdziłam, że Alicja będzie lepszym imieniem, że Emilka i Milenka są za bardzo podobne do siebie. Powiedziałam o tym mojemu mężusiowi a on na to, że jemu bardziej Milenka się podoba ;/ No i nadal mamy impas, a już myślałam że udało mi się wybrać imię dla córeczki...

http://www.suwaczki.com/tickers/wwgzflw15us22nvf.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ck6nlftdt53wm.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki:) cieszę się że mogłam napisać coś z sensem ;) Sama miałam sporo wątpliwości i problemów z kp na poczatku, bo faktycznie w szpitalu to mało co wyjaśnią , pomogą, a byle co i od razu proponują mm... Niby nacisk na kp, a właśnie w szpitalu to młoda mama jest tak trochę sama sobie zostawiona...
Kamianna, gratulacje :))) jak tam wesele z brzuszkiem?
Fajny tekst, bardzo obrazowy, faktycznie na początku żołądeczek jest maleńki, te kilka łyczkow siary wystarczy więc w zupełności ;)
Rybka, urocza sukieneczka:)
Kurcze widzę że instynkt wicia gniazda wam się włącza :D zazdroszczę, bo ja jakaś rozlazla jestem, patrzę na te ciuszki które trzeba poprac, posegregowac, znaleźć im jakieś miejsce w jakiejś szafie... W ogóle niuni znaleźć jakieś miejsce, a tu nic, zero pałera ;/ mam nadzieję że się odblokuje za niedługo:)
Bass no mi też Milenka się podoba i Rozalka jeszcze, ciekawe na czym stanie ... Co do termometru to też bym chciała wiedzieć jaki bezdotykowy jest dobry ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/kjmncwa1okfq0aq3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...