Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"

[lehrerin]

Witam

Coś spać mi się nie chce. Właśnie nakarmiłam Justynkę, mam nadzieję, że malutka zaraz zaśnie. Lezy sobie w łóżeczku i "kwili".

Monia gdybym ja dała m. kaszę, to on by nawet jej nie ruszył. Podziękowałby i talerz by odstawił. Mój to strasznie wybredny, jeśli chodzi o jedzenie. Mięsożerca z niego i już,

Gabalas najgorsze są nocne ataki kaszlu i kataru. Współczuję, A w nocy Krzyś ma jaki kaszel - suchy, czy mokry? Moja jak była przeziębiona, to w nocy miała suchy kaszel, a w dzień mokry. Walczcie z pzrzeziębieniem. Zdrowia.

newaniaa ja już myślałam, że będziesz "listopadóweczką". Masz rację, czas biegnie jak szalony. Jeszcze tak niedawno leżałam w szpitalu, a tu już Justysia 3 tyg. skończyłą.

truskaweczka witaj!

Dziubala współczuję nocek. I weź tu człowieku, po takiej nocce normalnie funkcuj i jeszcze zajmuj się dziećmi. My - KOBIETY jesteśmy naprawdę silne.

Pozdrawiam.

[lehrerin]

Zapomniałabym o kawusi. Zatem kawa dla potrzebujących

[slonko2208]

witam kawka!
trymajclie kciuki dzis big day! prezentacja brrrrrrr

[gabalas]

slonko trzymam kciuki

Lehrerin masz racje w nocy kaszel suchy a w dzien bardziej mokry i zdecydowanie w dzien kaszle o wiele mniej. Dzis jest lepiej, mam nadzieje ze przejdzie

truskaweczka witaj

anula nic sie nie przejmuj jak bedziesz na bieząco to zaraz sie wkrecisz, stroci nie musisz czytac

[monika4]

też witam ze średniego rana

słonko kciuki zaciśnięte, będzie dobrze

lehrerin zasnęłaś???

[gabalas]

Monika przypomnialas mi o kawie Mam nadzieje ze mnie nie opieprzycie ze tak kawe żłopie w ciązy ale jakos nie moge sobie odmowić

[monika4]

gabi a ile tej kawy pijesz dziennie i jaką - rozpuszczalną czy plujki?

[monika4]

skoro stronka moja to za nas
czyli za wszystkie mamy butelkowe!!!! nie dajmy się stłamsić!!! butla górą!!!

[agaq]

hej, czy mozna sie dołaczyc do mam po 30?:)

[gabalas]

agag jasne witaj , zapraszamy

Monika generalnie rozpuszaczlna pije ale wlasnie mi sie skonczyla, wiec z plujki muze skorzystać Zaleje duża iloscią mleka to jakoś przejdzie Kiedys to tylko plujke pilam i to bez mleka i cukru

[agaq]

dziekuje:) ja tez własnie kawe pije, ale inke... karmiaca jeszcze jestem:)

[agaq]

Mój bobo teraz bawi sie w łozeczku, ale z niego wielki osesek i bardzożywe dzieciatko... rzadko zdarzaja mi się chwile przy komputerze.
Jest moim 1 dzieciatkiem urodziłam w kwietniu:)

[Monia38]

Truskaweczka, Agaq witajcie i piszcie z nammi ::

Padam na pysk. Mała w nocy miała wysoką gorączkę. Dzisiaj idziemy znowu do lekarza, pewnie po antybiotyk ;/
Wiedziałam, że tak będzie jak Emil choruje. Zła jestrem na lekarza, bo mógł od razu coś lekkiego jej dać a nie wapno i wit c. Gówno pomoglo, a teraz choróbsko rozwinęło się na calego. Emilowi też jakoś nie przechodzi. Normalnie idzie zwariować.

[gabalas]

Monia Zdroweczka dla Was!!!!!!
Niestety mi sie wydaje że te czesto nawracajace sie choroby to wina lekarzy, nieumiejetne leczenie i tyle. Nie potrafia postawic dobrej diagnozy, lecza tymi antybiotykami to co nie potrzeba, nic nie robia żeby znalezć sedno choroby U nas niestety jest to samo, dlatego teraz nie poszlam do lekarki, leczymy sie sami i mysle ze z wiekszym skutniem

[Dziubala]

Witam piątkowo

Ja piję kolejny kubek kawy (rozpuszczalnej ) a jakoś nie czuję się dobudzona. Maciek źle spał, kiepski był początek nocki, Nurofen ani żel nie pomagał, Maciuś uspakajał się dopiero w moich objęciach. Pierwszy raz się zdarzyło żeby K nie dał rady uspokoić Maciusia. No i od 4.00 znów bezsenność
Rano byłam na ostatnim zastrzyku w kolano, na szczęście nie bolało tak jak tydzień temu. Przed świętami mam przyjść do kontroli zdać relację czy zastrzyki pomogły. Jeśli nie będzie gorzej, to co parę miesięcy miałabym chodzić na taką serię zastrzyków. A jak będzie gorzej to trzeba będzie pomyśleć o operacji. A o tym to nawet nie chcę myśleć! Brrr...

Truskaweczka, Agaq – witajcie na Mamutkach

Newania – dobrze, że jeszcze nie rodzisz. Trochę czasu jeszcze masz do końca ciąży

Monika – ja nie widziałam takiej zabawki.

Anula – fajnie, że nie zniknęłaś
Dużego masz Gimnazjalistę, a tęsknota zrozumiała

lehrerin

Dziubala współczuję nocek. I weź tu człowieku, po takiej nocce normalnie funkcuj i jeszcze zajmuj się dziećmi. My - KOBIETY jesteśmy naprawdę silne.

Tak, Kobieta zawsze da radę!

Słonko - trzymam kciuki za prezentację!

Gabi – w ciąży kawę można pić . Choć przy Adasiu piłam dopiero po skończonym I trymestrze, a przy Maćku mnie tak odrzuciło, że kawę piłam dopiero na początku 6 mc.

monika4

skoro stronka moja to za nas
czyli za wszystkie mamy butelkowe!!!! nie dajmy się stłamsić!!! butla górą!!!

A czemu tylko za butelkowe?
Choć ja też butelkowa

Monia – zdrówka dla dzieci!
Dobrze, że lekarz zaczyna od słabych leków , czasem to wystarczy, a jak nie to dopiero daje się mocniejsze. W końcu szkoda organizmu przyzwyczajać od razu do mocnych leków, bo potem to tylko antybiotyki zostają.
Trzymam kciuki z Melcię, oby antybiotyk nie był potrzebny!

[Dziubala]

gabalas

Niestety mi sie wydaje że te czesto nawracajace sie choroby to wina lekarzy, nieumiejetne leczenie i tyle.

A moim zdaniem lekarze są winni w mniejszym stopniu niż rodzice.
Rodzice zapominają, że o odporność dba się cały rok a nie tylko w zimie . No i przegrzewają dzieci, źle odżywiają, puszczają albo chore dzieci do żłobka/przedszkola albo od razu po chorobie za szybko do żłobka/przedszkola, itd., a potem dziwią się, że dziecko w kółko choruje.
Uogólniłam trochę, ale to tak z obserwacji żłobkowo-przedszkolnych . Nie wiem jeszcze jak jest z większymi dziećmi w szkołach

[gabalas]

Dziubala

gabalas

Niestety mi sie wydaje że te czesto nawracajace sie choroby to wina lekarzy, nieumiejetne leczenie i tyle.

A moim zdaniem lekarze są winni w mniejszym stopniu niż rodzice.
Rodzice zapominają, że o odporność dba się cały rok a nie tylko w zimie . No i przegrzewają dzieci, źle odżywiają, puszczają albo chore dzieci do żłobka/przedszkola albo od razu po chorobie za szybko do żłobka/przedszkola, itd., a potem dziwią się, że dziecko w kółko choruje.
Uogólniłam trochę, ale to tak z obserwacji żłobkowo-przedszkolnych . Nie wiem jeszcze jak jest z większymi dziećmi w szkołach
tak tak to tez masz w zupelnosci racje, jak czasem patrze w jakim stanie ludzie swoje dzieci do żlobka przyprowadzaja to sie w glowie nie miesci
Na szczescie ostatnio jakos nie widzialam u nas takich drastycznych przypadków,no i musze przyznac ze prawie 2 miesiące Krzys przechodzil bez katarku. No i w sumie teraz tez jakiejs wielkiej infekcji nie ma

[newania]

Witam popołudniowo,
Dziś się leniłam na maxa, włączyłam sobie filmy i oglądałam w łóżku.
Może, któraś z Was wie jak to jest z poduszkami powietrznymi na tylnym siedzeniu w samochodzie? Czy trzeba je jakoś odłączyć, żeby zamontować fotelik? Bo już słyszałam kilka wersji i nic w sumie nie wiem, chyba będę musiała do serwisu pojechać, bo jeżeli trzeba je wyłączyć to i tak nie mam pojęcia jak to zrobić :( :36_2_42:
Witam nowe mamy forumowe na naszym wątku :) :36_4_11:

Slonko - trzymam kciuki za prezentację, chociaż już pewnie po :( Jak poszło?

Dziubala - za Twoje kolano - oby było jak najlepiej

Dużo zdrowia dla wszystkich dzieci!!

[Iwona A.]

Ja też pragnę dołączyć do grona MAMUTKOWYCH Mamusiek.
W zeszłym roku po raz kolejny zostałam Mamusią (tym razem po 30-stce, niedługo będzie po 40-stce).
Pozdrawiam

[slonko2208]

Dziubala

gabalas

Niestety mi sie wydaje że te czesto nawracajace sie choroby to wina lekarzy, nieumiejetne leczenie i tyle.

A moim zdaniem lekarze są winni w mniejszym stopniu niż rodzice.
Rodzice zapominają, że o odporność dba się cały rok a nie tylko w zimie . No i przegrzewają dzieci, źle odżywiają, puszczają albo chore dzieci do żłobka/przedszkola albo od razu po chorobie za szybko do żłobka/przedszkola, itd., a potem dziwią się, że dziecko w kółko choruje.
Uogólniłam trochę, ale to tak z obserwacji żłobkowo-przedszkolnych . Nie wiem jeszcze jak jest z większymi dziećmi w szkołach
Agag witaj i pisz

Dziubala Masz racje w przedszkolu a potem dzieci stoja na mrozie w cienkiej bluzie czekajac na pocztek lekcji wrrr
Co do prezentacji. Powiem tak POWALIŁAM ICH A JAK! Powznie,zreezta nasluchalam sie pochał tylko ze.....nie od dyrekcji na forum podziekowanie dostał....fotograf, a pomyslec ze ja poprawialam po nim dzieło ech za to w kuluarach były pochwały wiec luzik .
Było fajnie szczególnie na kawie,a teraz jestem juz taka padnieta ze szok.
Jeszcze musze nagrac podkłąd do prezentacji zeby to archiwizowac.
No i były nagrody dyrek, oczywiscei wiekszosc obdarowanych dostala za.....no coments
Monis jak Melcia? Mam nadzieje ze z Kamilem szybko wyzzdrowieja.

[slonko2208]

Iwona witaj

[monika4]

ja też ledwie zipię, cały dzień w biegu a w moim mamucim wieku trzeba, niestety zwolnić, byliśmy dzisiaj we Wrocku, najpierw mama na badanie, densytometrie robiła (70zł!!!!) wyszło jej 37% ubytku kostnego, potem zakupy, Kuba dostał bartki od babci, potem obiad, potem jeszcze woziłam mojej babci żarcie i leki a teraz jeszcze muszę jakieś ciasto zrobić na jutrzejsze spotkanie klasowe, chociaż kompletnie nie wiem co

słonko gratuluję prezentacji!!

monia i co z Melcią???

newania leniuj się ile wlezie!!!

dziubala kurcze stronkę zadedykowałam butelkowym bo myślałam, że na butelkowym właśnie wątku jestem mamucia skleroza galopująca!!!!

dlatego sprostowanie stronkę również pozostałym mamutkom dedykuję, trzymajmy się!!! wiek zobowiązuje

iwona witaj , rozgość się i często zaglądaj!

agap ciebie też serdecznie witam, pisz dużo i czuj się jak w domu!

[monika4]

a co do leczenia i nawracających chorób to uważam, że po pierwsze lekarze leczą tak sobie - tzn. często antybiotyk albo przepisywany jest na wszelki wypadek albo na chybił trafił a nóż pomoże - w efekcie dochodzi do mutacji bakterii, które potem nie chcą się poddawać żadnym antybiotykom!!!
wystarczyło by zrobić antybiogram i sprawa byłaby jasna
a po drugie RODZICE!!!! wrrrrrrrrrrrrrr też kompletnie potrafią lekceważyć chorobę dzieci i wysyłają chore do żłobka, przedszkola czy szkoły bo nie mają co zrobić z delikwentem i choróbska atakują!!!!
oczywiście generalizuję, nie ma tylko złych lekarzy i złych rodziców ale niestety jest ich sporo!!!!

[slonko2208]

bylam dzis w przedszkolu i gdyby Zosia juz nie potzrebowałą pampków to mogłaby od poniedziałku chodzic ale na razie umówiłysmy sie ze luty-marzec,mam miejsce zaklepane wiec uffff.

[Monia38]

No już jesteśmy w domku.
Emil ma następny antybiotyk, a mania dostala ten co on miał teraz.
Dziubala chodziło mi o to, że lekarz nie dał Mani żadnego antybiotyku i się mała męczyła, bo było pewne, że nie wydobrzeje jak ten mój oszołom chory.
No nic zobaczymy jak będzie dalej. Ten pierwszy absolutie nie był trafiony, skoro nie pomógł.

Iwona witaj wśród mamutow ::

Monika tak myślałam, ze to skleroza, ale nie chcialam sugerować :36_2_34::36_2_34: