Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maluszki 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Asia1608 to super że okazało się, że to jednak nie tak poważne u Twojego synka. Ja też lubie swieta ale bez śniegu tracą jakoś ten urok. Ja nic nie gotuje bo na wigilie idziemy do tesciow a w pierwsze swieto do moich rodziców, zreszta ja nie lubie i nie umiem jakoś super gotowac. Ja 24 tc i juz jakos mi ciężko momentami. W pierwszej ciazy jakos pozniej zaczelam niedomagac heh a teraz z moim dwulatkiem pod koniec to nie wiem jak bede sobie radziła. Zapisalam sie na sesje ciazowo rodzinna w lutym bedzie super pamiątka. Przy pierwszym synka zawsze przy jakiejs okazji mialam robic mu sesje i jakos nigdy nie doszlo do skutku, a teraz Maly konczy w lutym 2 latka wiec bedzie dwa w jednym :)

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vw1d3h9u1mjp2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relganligxpeb9nx.png

Odnośnik do komentarza

Asia - super wiadomość!
co do ćwiczeń - to mogę polecić

- w sumie są 3. części, ale zwykle robię tylko 1. i czuję, że plecy mniej mnie bolę i mam lepszą postawę.
Ja póki jeszcze nie czuję, żeby było mi ciężej, ale szybciej łapie mnie zadyszka i wczoraj po całym dniu na nogach (po pracy pojechałam z mamą na zakupy) czułam jak mnie kości miednicy bolą, tak więc nie miałam skrupułów i wracając zajęłam miejsce siedzące w zapchanym autobusie

https://www.suwaczki.com/tickers/wnidvcqg7q7ib22g.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny! Wasze maluchy tez tak sie wierca ;) nasz to nawet nie wiem czy kiedys spi, bo o kazdej porze czuje kopniaki :)
Taki mily dzien dzisiaj. Rano bylam na silowni - tylek pali :) Pozniej zamowilam pare rzeczy dla chyba-Janka i kupilismy fotelik samochodowy a dla mnie sukienke na swieta i kilka fajnych ciuchow. A teraz blogie lenistwo. Maz pichci poncz a ja mam czas na czytanie. Ale mi dobrze :D

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki! My dziś ubralismy choinkę. Wspaniały nastrój zapanował w domu.
Mi od dwoch dni dokuczaja bóle kręgosłupa na wysokości kosci ogonowej, zwłaszcza jak dużej pochodzę. I stopy zaczęły mnie boleć. Dobrze że w środę wizyta to się podpytam co mogę zrobić żeby sobie pomóc :-)
A Mateusz ma swoje pory aktywności i odpoczynku. Choć czasem jak się wierci to najczęściej na pęcherz musi naciskać bo od razu siusiu muszę iść :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zpskjov3lyxljn.png

Odnośnik do komentarza

hejka od kilku dni mam zamiar cos napisac ale albo forum nie dziala albo zasypiam przy usypianiu corki. normalnie jest teraz taka niegrzeczna ze wieczorem juz nie mam do niej sily. nic nie moge przy niej zrobic. mialam zamiar dzis posprzatac bardziej niz zwykle to w porze jej spania przyjechal szwagier z rodzina. po prostu uwielbiam te wizyty o najmniej odpowiedniej godzinie. kiedys wybuchne bo hormony we mnie buzuja, ostatnio ryczalam chyba przedwczoraj a dzis mam ochote wydrzec sie na meża. wiec broncie go zebym mu krzywdy nie zrobila. ogolnie boli mnie kregoslup kuje w dole brzucha i nie mam sily do niczego. srednio wyobrazam sobie przygotowania do swiat jak moja corka sie nie poprawi. dobre nocki!

Odnośnik do komentarza

ona byłam trzeci raz na połówkowym i dostrzegł co chciał,jest dobrze,ale on ma takie "dupochronne" teksty że dopiero jak urodzę to będę spokojna,zwłaszcza po moich wcześniejszych doświadczeniach które lekarz pamięta.
Halszka ja mam wrażenie że moja Nina w ciągu dnia tak nie szaleje jak w nocy...Oby jej po porodzie taki rytm nie został...
Dziewczyny ja mam 10kg na plusie i na koniec dnia wyglądam jak do porodu...Taki duży brzuch miałam z pierwszą córką w 9 miesiącu...I nie wcinam za dwóch!!!

https://www.suwaczki.com/tickers/wnid9vvjxelfeepw.png]Tekst linka[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/ug379vvjmbbyuikr.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Od rana nadrabiam 40 stron 3-tygodniowych zaległości w postach :) jestem już na bieżąco, ale było tu poruszanych tyle kwestii, że nawet nie próbuję się dołączać :D
Przeprowadzka i sprawy z nią związane pochłonęły mnie na cały ten czas. Na szczęście teraz wszystko już załatwione i poukładane, w tym papierkowo-urzędowe sprawy. W tym czasie nawet mój mąż zdążył znaleźć w porządku pracę i ma teraz okres próbny, chociaż wciąż mam nadzieję, że odpowiedzą jeszcze z 2 ofert, które wiążą się ściśle z kierunkiem jego studiów. W tym tygodniu odbieramy też nasz pierwszy samochód. Mąż go kupił w zaufanym komisie i czekamy tylko na papiery, bo był sprowadzony z Włoch. Niestety OC nas szarpnie mocno po kieszeni z racji, że nie obejmują nas żadne zniżki. Poza tym bardzo jesteśmy zadowoleni z przeprowadzki do moich rodziców i uważamy ją za jedną z najlepszych decyzji. Wreszcie z dala od natrętnych teściów, usilnie próbujących ingerować w nasze życie i przyszłość.
Poza tym u mnie i dzidziusia wszystko ok :) Igusia jest już całkiem spora, chociaż nie dowiedziałam się jej dokładnych wymiarów. Nowy ginekolog po pierwszej wizycie średnio mi przypasował, należy do grona tych bardzo "technicznych" i "rzeczowych", jakoś tak czułam się chłodno traktowana i nawet nie dostałam wydruku USG.. O badanie ginekologiczne tylko się spytał czy było robione na poprzedniej wizycie i na tym poprzestał, nie sprawdził nawet czy szyjka macicy jest zamknięta. I to wszystko za 150zł. A opinie w internetach ma świetne.. Jak tak będzie na kolejnej wizycie to zastanowię się nad zmianą lekarza, chociaż mam już tego dość, najlepiej jak lekarz jest stały :P we wtorek zaczynamy szkołę rodzenia a po nowym roku krzywa cukrowa - fajne rady dałyście :) nie wiedziałam o istnieniu cytrynowej glukozy i że jest to tak istotne :)
poza tym to po raz pierwszy w ciąży jestem przeziębiona, zajadam się czosnkiem i siedzę pod kołdrą. Prezenty już popakowane, czekają na Wigilię. W tym roku wyszło ich wyjątkowo dużo, łącznie z dziećmi aż 14. Pora czekać na świąteczny szał gotowania. Uwielbiam ten klimat :) Pozdrawiam ciepło wszystkie mamusie

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt3e3kzec6hy51.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Wisienka do trzech razy sztuka.. Ale na szczescie wszystko w porzadku!
O tym samym pomyslalam: mam nadzieje, ze po porodzie maly jednak zmieni swoj rozklad dnia :)
Moja waga narazie ok. Niecale 4kg na plusie. Mam wrazenie, ze najbardziej pomagaja mi cwiczenia w domu i spacery. W sumie to jakies 30min dziennie. No i bardzo ograniczylam cukier. I przez to, ze mam teraz ta nietolerancje pszenicy to musialam wykreslic ja z jadlospisu.
Wisienka, ja mialam wysoka wage na starcie.. 77kg i 26bmi, wiec nie moge sobie pozwolic na duzo dodatkowych kg, bo to ani dla mnie dobre, ani dla dziecka, ani dobre w perspektywie porodu (jesli wszystko sie ulozy to chce rodzic naturalnie) i pologu.. Dlatego uwazam bardzo. Ale nie kazda z nas az tak musi... Niektore musza przybrac zdecydowanie wiecej. Nie ma co porownywac wagi, bo to nic nie znaczy.
Ja moge tylko powiedziec, ze jesli nie ma przeciwskazan!! to wszystkim polecam delikatne cwiczenia. Nie bola mnie plecy (mimo, ze siedze po 8-9 godzin w pracy) mam sporo energii, no i wage tez jest mi latwiej kontrolowac. A najwazniejsze, ze tylek nie flaczeje :P

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki! Czytam was na bieżąco, ale przed świętami mega zamieszanie, nie siadam nawet do kompa. Robię takie ozdoby świąteczne, a sprzątanie dzielę sobie na partie, bo zwyczajnie szybko sie męczę.
Cieszę się z waszych wizyt!
Czy macie już wybrane wózki? My zaplanowaliśmy ten zakup na styczeń i narazie mam mętlik w głowie...

https://www.suwaczki.com/tickers/ckai9jcgi48kbqja.png

Odnośnik do komentarza

Hej :-) ja dzis sie kiepsko czuje. Strasznie słaba jestem, nogi mam ja z waty. Przelezalam caly dzień. Jutro maz wziął wolne w pracy zeby z nami zostac w domu, bo corka ma tyle energii ze juz nie daje z nia rady.
Jutro maz ma urodziny, ide mu zaraz podrzucic prezent zeby go z rana zobaczyl :-)
My wigilie w tym roku robimy u nas: my, siostra mojego A. i jeszcze ukochani sasiedzi/przyjaciele:-) kazdy z nas ma takie samo podejscie do swiat jak ja, wiec bedzie wesoło a nie sztywnie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg816lrrt0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhd0zxpvxd.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny !
Mam świetną wiadomość.W sklepie internetowym H&M jest teraz promocja do -40% i w ofercie są jeszcze WSZYSTKIE ROZMIARY kurtek-parek ciążowych. Polecam gorąco. Dokładanie taką mierzyłam jakieś 2 tyg w H&M, ale cena-230 zł mnie odstraszyła, teraz jest za 136,90zł, właśnie zamówiłam <3 tu macie linka do linii H&M Mama z wyprzedaży: http://www2.hm.com/pl_pl/ona/oferty-i-polecane-produkty/holiday-deal-seu07.html?product-type=MERCHAKTIVITET_ladies_SEU07_holidaydeal&concepts=MAMA&image=model&sort=stock&offset=0&page-size=30 <br />
Mam nadzieję, że komuś pomogłam :)
Pozdrówki

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt3e3kzec6hy51.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ale cisza zapanowała!

Ja męczę się z bólem głowy i do tego w pracy, z której najchętniej bym się ewakuowała. Nie czuję klimatu świątecznego, bo ani pogoda nie ta, do tego oboje z mężem pracujemy do piątku włącznie... On musi, a mi teraz szkoda każdego dnia urlopu i generalnie mamy bałagan w mieszkaniu, nic nie przygotowane... Ech, przepraszam, że marudzę. Marzy mi się takie spokojne ubieranie choinki, pieczenie pierników, słuchanie kolęd i śnieg za oknem. kto wie, może za rok? Chociaż wiem, że z dzieckiem to spokojnie nie będzie :D Póki co wieczorem śpiewałam malutkiej świąteczne przeboje z radia :-)

Kreseczka - dzięki za cynk! ja wprawdzie wciąż wierzę, że przetrwam ten najzimniejszy okres mieszcząc się w swoją kurtkę - zobaczymy ;-)

https://www.suwaczki.com/tickers/wnidvcqg7q7ib22g.png

Odnośnik do komentarza

Agataa z tego, co widzę, coś sporo nas tu na forum przemęczonych czy przeziębionych ostatnio. Oby to uległo poprawie do końca tygodnia :) podobnie jak Halszka , jakiś czas już moja stara kurtka jest zdecydowanie za ciasna, teraz ledwo ją zapinam ale strasznie mocno opina mi już brzuch, czuję nawet jak ogranicza mocniejsze ruchy dziecka. Dlatego się cieszę, że trafiła się ta promocja :)

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt3e3kzec6hy51.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

U mnie przygotowania świąteczne umiarkowane, z porządkami nie szaleję, na Wigilię jedziemy do moich rodziców, a wiadomo, że u Mamusi wszystko najsmaczniejsze :D Ja zawiozę ze sobą tylko sałatkę i paszteciki ;) Za to na Sylwestra szykuje się posiadówka u nas, więc już zbieram siły i pomysły na przekąski :P
Mnie coś w gardle zaczyna drapać, walczę miodem i czosnkiem póki co, by zdusić w zarodku.
Brzuch nie dokucza, więc uskuteczniam jogę dla ciężarnych, fajnie się po niej czuję :) W kurtkę/płaszczyk zimowy mam zamiar się mieścić do końca, jest rozpinany też od dołu, więc będę się ratować i luzować w razie czego :P

http://lbdm.lilypie.com/0IXHp2.png http://lb4m.lilypie.com/dWEAp2.png
Pamiętamy... (*) 23.02.2012.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny; ) mimo tego że od czwartku siedzę już w domu to ja też czuje się słabo na szczęście mamy już posprzątane w domu i prezenty też kupione trzeba je tylko zapakować; )
Wigilię spędzamy razem z moim bratem i jego rodzina u moich rodziców tak więc nie trzeba szykować wszystkiego (całe szczęście :)))).obowiązki podzielone na trzy gospodynie z czego dwie w ciąży ja i moja bratowa; )
Życzę Wam milego dnia; )
PS. Julka daje o sobie znać coraz częściej i mocniej

Odnośnik do komentarza

Cześć Kwietnióweczki :* Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie ;))
Ostatnio pisałam miesiąc temu, czyli jakieś....66 stron za nami :P Coś mi się porobiło z parentingiem na telefonie i miałam kilkanaście prób wejścia na forum ale za każdym razem pokazywał się jakiś błąd 504... myślałam że mają coś nie tak ze stroną, jednak ostatnio uznałam że to trochę za długo i weszłam przez komputer i oto jestem, trochę zła bo tyle stron, nie wiem co u Was słychać, trochę przykro bo będzie mi ciężko nadrobić. Nie wiem czemu przez telefon nie mogę korzystać. Do końca roku na pewno nie nadrobię więc fajnie jakbyście mi w skrócie napisały co u Was, czy wszystko dobrze.
U mnie ok Mała - tak - dziewczynka potwierdzona prawie miesiąc temu :D szaleje, kopie, tatuś już od dość dawna czuje ruchy. Połówkowe wyszły dobrze, ja rosnę w oczach i gonię jak zwariowana pomiędzy swoim ząbkującym pierworodnym, sprzątaniem, pieczeniem ciasteczek i robieniem świątecznych ozdób.

To na razie chyba tyle, postaram się chociaż kilka stron wstecz nadrobić na już.

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,
Ją od wczoraj na zwolnieniu. Jest cudnie :)
Ja się właśnie przestaje mieścić w moje kurtki i szukam czegoś, w czym przetrwam resztę zimy. Ale chyba znalazłam ładny, używany płaszczyk za małe pieniądze.
Moja Malinka bryka, fika i szaleje ;)
Że świętami jestem jeszcze w czarnej d..., ale energii mam dużo, wiec spokojnie ogarniemy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgasjuqoqj.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)
mycha jasne, że pamiętamy :) forum coś szaleje, ja nieraz specjalnie wchodzę na laptopa bo z telefonu się nie da :)
Ja z porządkami nie szaleje, bo zwyczajnie nie mam na to sił. Jak córka wstanie, to jadę do sklepu dokupić sztućców, bo nam braknie, tyle nas będzie w Wigilię ;)
Dziś ubieram choinkę, mała w szoku była, jak zobaczyła drzewko ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg816lrrt0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhd0zxpvxd.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Nawet nie ma czasu coś naskrobać ... Też mamy małą choinkę już u góry a w salonie na dole jak co roku w wigilie będziemy stroić koniecznie żywą :) Malutka rusza się , kopie teraz czekamy na święta których wgl. nie czuć , pogoda zbękła nic się nie chce... człowiek przez to chodzi nerwowy eh czuje jakaś depresje chyba :/

http://www.suwaczki.com/tickers/uannyx8dilyw28lz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom4z178ztb7e1b.png

Odnośnik do komentarza

Hej u mnie to nawet na laptopie pokazuje się ten błąd wiec zawsze jak coś napisze kopiuje cały tekst żeby nie skrobac od nowa;-)
Oczywiście mycha ze Cię pamiętamy. Nawet miałam zamiar pytać co tak ucichlas:-)
Obronę będę mieć w połowie stycznia. Dziś kończę korki przed świętami wiec będę mieć czas na porządki. Wigilię jemy u szwagierki ale w Boże Narodzenie wszyscy zwala się do nas więc nawet nie pisze ile osób wspominając ze mąż ma 9 rodzeństwa. I w dodatku mnie pasuje jechać w Boże Narodzenie do swoich rodziców bo mama ma tylko wtedy wolne. Także nie wiem jak się rozdwoimy. Na Sylwestra jeszcze nie mam nic zaklepanego. Na imprezę w lokalu za późno zresztą córki nie zostawię wiec albo zostane w domu z mężem i dobrym filmem albo pójdziemy do szwagierki na chwile ile mała wytrzyma

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...