Skocz do zawartości
Forum

Marcowe maleństwa 2017


Rekomendowane odpowiedzi

hej hej ;) ja dopiero się zainstalowałam przed kompem ;) cały dzień poza domem, od rana ;D
Wizyta u ginka ok.; ktg; ok. wody płodowe ok.; nerka niepowiększona, nadal obserwujemy. Mocz w porządku. Dostałam zlecenie na kolejne badania morf, mocz, HIV, Odczyn W. Ciśnienie 89/62, ale po kawie pewnie wzrosło.

No i jak w podskokach wybiegłam z gabinetu to poleciałam załatwiać różne zaległe sprawy, tak mi skrzydła urosły... Kurna chata jak to psychika działa na ciało, szok ;D

Jutro muszę znowu zahaczyć o pocztę, no i szewca, coby mi podkuł szpilki (nigdy nie wiadomo kiedy będą potrzebne) i chyba sobie paszport aktualny wyrobię ;D

Dziś nastała jasność... normalnie nie wierzę...
poszłam do punktu poczty, akurat była przerwa 0,5h. W kolejce czekała jedna miła Pani (z rosyjskim akcentem) z tel. w ręku i uprzejmie wyjaśniła, że jest ostatnia, ale przed Nią jeszcze parę osób, podziękowałam za info. Nie miałam zamiaru siadać ani iść gdzieś w Pireneje. Książkę skończyłam w poczekalni u ginka, więc stałam jak słup soli. Myślę sobie to pobujam trochę to moje dziecię, wypięłam bębenek i z muzyką w głowie zaczęłam ową czynność ;) spoglądam na panów w punkcie pocztowym, co się uwijają jak pszczółki w ulu. Nagle jeden wystrzela w moim kierunku pytanie zawieszając wzrok na moim bębenku, już bardziej odkrytym, bo kurtkę zdjąć zdążyłam "a pani po co?" ja na to, że "tylko po przesyłkę" i uśmiech taaaaki, że gdybym nie wyrwała ósemek, to by mi je było wtedy widać ;D i tekst do mnie "podejdzie Pani" ;D Bardzo podziękowałam, że to pierwsza taka miła sytuacja w ciągu 36 tc jaka mnie spotkała...
Zaś Pani Rosjanka nieco zaskoczona, nawet zakończyła rozmowę przez tel, żeby śledzić przebieg akcji i pewnie Jej się cisnęło "co to kufa ma znaczyć, przecież przerwa jest?" ;)
I wiecie co, hahahaha to jest właśnie najlepsze w życiu, te zwrtoy akcji jak w kinie... listonosz nie zdążył wrócić z terenu i nie było jeszcze mojej paczki, hahaha, ale się uśmiałam.
Po pierwsze: jestem szybsza niż listonosz.
Po drugie: ziściło się dziś powiedzenie "wyjątkowy stan wyjątkowe traktowanie.". ;)
A dziś miało być tak szaro a tu proszę ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k88wua909.png

Odnośnik do komentarza

Wiolu nie płacz, zobaczysz, że wszystko będzie dobrze. My tu wszystkie trzymamy mocno kciuki za twoja mamę!!

Aisla no ja też mam nadzieję na poród tak z tydzień przed terminem. Mam zamiar skakać na piłce, chodzić po schodach i wykorzystać męża. No ale zobaczymy jak to bedzie, mam nadzieję że Antoś bedzie współpracował ze mna. Ja już jak balwanek sie czuję a chciałabym już śmigać i tulic Antka :)
Współczuję refluksu i zgagi :/ łącze sie w bolu bo i mnie to nie ominęło ale u mnie na szczescie do tej pory tylko 3 razy zdarzyło sie w nocy cofnięcie tak yo zgaga męczy.

Madzia mój miał 11 lat ale to była taka miniaturka totalna, od zawsze jakieś problemy z brzuszkiem co zjadl to najczesciej zwracał, a chudy jak szczypiorek.

Kasik super że z seruchem ok i możesz rodzić naturalnie tak jak chciałaś :)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Zalotka odpoczywaj ;) korzystaj ;) tak sobie dziś pomyślałam, że zjadałbym oliwki prosto z Włoch, mmm... może mi się dziś przyślą ;)
Ndorka współczuję upadku ;/ ufff, dobrze, że był tylko taki obrót sytuacji... trzymaj się cieplutko tam ;)
Moni ubranka kapitalne ;) ile radości ;D
Wiola będzie dobrze, musisz w to wierzyć ;))))
Karinka ja dziś na ktg normalnie jak na leżaczku pół godziny, myślałam, że usnę ;)
Aisla ja też chodzę jak kaczka dziwaczka, czasem to się boję, że sobie tymi zamaszystymi ruchami krzywdę zrobię, hihi ;D
Grazka Jula dalej do schrupania, masz szczęście, że dzielą nas kilometry ;D
Madzia i ja się dołączam do życzeń dla Suzi ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k88wua909.png

Odnośnik do komentarza

Hej, dopiero dopadłam kompa

Zalotka nie mam konkretnego zajęcia. Po prostu nie dopuszczam do zalegania w łóżku. Dosypiam do 10 a później na nogach. Zawsze po zakupach odpoczywałam, teraz biegam po domu, gotuję, tańczę. Po obiedzie obowiązkowo wyciągam męża na spacer. Tak od tygodnia mam taki przypływ energii
Wiola niech mama walczy o siebie i Wy o nią. Ma dla kogo- kolejny wnuk, to nie przelewki. Ale nie wiem co doradzić w sprawie leczenia. Fakt chemia wyniszcza, ale też pomaga...
GosiaMiś dobrze, że po wizycie w porządku. Ja ostatnio nieświadomie też się w sklepie tak zachowałam. Nikt mnie i taknie puścił, ale z muzyką w głowie zawsze to sympatyczniej się czeka i jakoś spokojnie do ludzi podchodzi
Moni ciuszki faktycznie fajne. I wydają się być niezniszczone. My dostaliśmy pakę ciuszków, które pamiętają raczej dawne lata, ale będą po domu. Hmm noworodek w ciuszkach podomowych, jak to brzmi
Aisla to też miałaś intensywny dzień, współczuję problemów ze spaniem i tego, że refluks jest powodem. Też chciałabym szybciej urodzić, ale jak widać hmm uparte mam stworzenie. Ale nie z dyskomfortu jaki mam, ale z ciekawości jak to jest
Karinka ja bym już chyba nie brała podtrzymywaczy, Chyba że objawy będą jakoś bardziej dokuczliwe.
Kasik, dobrze że jest zgoda na PSN
Camilla, dobrze że z małą lepiej. Indianin hmm chyba, żebyś była ich ofiarą i to związaną. Małe dzieci mają cudowne pomysły
Madzia ja chcę zobaczyć efekt końcowy kocyka i podusi. Współczuję problemów ze zdrowiem męża. Pogłaskaj Suzi od nas. Mój tata niestety w niedzielę musiał uśpić naszego 16,5 rocznego jamnika, ale cóż taka kolej rzeczy

A my z mężem nadal w szoku. O 17 dzwonią moi rodzice, że mamy robić kawę, bo są pod blokiem. Zaskoczeni byliśmy totalnie, nawet jak domofonem zadzwonili. Ale cieszę się, bo myślałam, że do porodu ich nie zobaczę. I jeszcze mama tradycyjnie uzupełniła zamrażalnik. A już powoli zaczynałam się ogarniać kulinarnie na czas poporodowy i myślałam co jeszcze
No ja nie jestem dobrym przykładem zapowiedzi przedporodowych. Nadal ciągnie w dół, dalej czyści a przez to mój problem z hemoroidami się pogłębia a tu nic. W czwartek mam wizytę u zastępczyni mojej prowadzącej ech i tak pewnie żadnych konkretów nie usłyszę i co do porodu też nic nie ustalimy. W poniedziałek wraca moja prowadząca, ale jednak nie chcę odkładać wizyty, też jestem ciekawa jak szyjka i czy są jakieś zapowiedzi.
Rodzice dali przykaz Maryśce urodzić się w tym tygodniu. Ciekawe co ona na to...

Odnośnik do komentarza

I mi wszystko skasowało.. To od początku ale już w skrócie. W nocy dostałam takich mocniejszych miesiaczkowych bóli, ale wzięłam nospe i jakoś zasnęła. Od rana mały mi strasznie wariował w brzuchu praktycznie bez przerwy się ruszał i to gwałtowne ruchy, do niego nie podobne. Pojechałam na ip zrobili ktg a tam tętno do 180 więc lekarz stwierdził tachykardie u płodu i że mnie kladzie na patologii.. W między czasie odszedł mi czop. Niedawno robili kto to już tętno spadło w okolice 140 za to u mnie się skurcze pojawily.. Ogólnie dają nospe i już dwa zastrzyki rozkurczowe byly, bolesnych skurczy już nie mam więc może nie będzie źle. Ogólnie to dopiero 36+2 więc jeszcze za wcześnie trochę i nie wiadomo czemu tętno takie było więc leżę i się czuje do dupy.. Mam nadzieję że u was ok

Odnośnik do komentarza
Gość Anita122

No i zawieźliśmy małą. Dopiero dotarliśmy do domu i troszkę zdążyłam poczytać co pisałyście. Zdjęcia nadal mi się nie otwierają większe tylko w miniaturkach, niestety:( i żałuję, bo Wasze maluszki mało co widzę.
Zalotka wiesz, ja normalnie wierzę, że to co mamy w głowach manifestuje się w naszym życiu. Także zgadzam się z Tobą i wiedząc, że tak jest, od wielu lat uważam na to o czym myślę. Natomiast zdarzenie mamy M wywołało u mnie myślenie o tym żeby mnie nie okradli i oczywiście okradli, to jeszcze potwierdziło to co wyznaję i jakoś tak źle na mnie wpłynęło, że różne strachy mnie ogarnęły.
Nie, na psychoterapię nie pójdę:)już mi lepiej. Zawsze sama sobie radzę w takich sytuacjach. Pisałam już kiedyś, że dwa razy potrzebowałam pomocy psychologa i dwa razy okazałam się silniejsza od "specjalisty". Za dużo książek przeczytałam i mam za dużą wiedzę żeby taki mi pomógł.
Natomiast na takich super kompetentnych stosujących ciekawe nowoczesne techniki trzeba wydać sporo pieniędzy a nie jestem w jakimś ciężkim stanie także na razie nie będę korzystać. Choć rzeczywiście są takie chwile załamania, że by się chciało.
Pewnie bym się tak nie bała o Jagodę gdyby wtedy dzaidki zapięli ją prawidłowo w fotelik:/ a ja jestem uczulona na przestrzeganie jej bezpieczeństwa, tylko im trudno to pojąć.
A od jutra mam dużo pracy to powinnam czuć się psychicznie jeszcze lepiej. A dziś się wyśpię i odpocznę:)
Wiola, przykro mi z powodu mamy. Sama na jej miejscu nie wiem co bym wybrała. To naprawdę trudny wybór.
Gdy czytałam książkę Zięby rozmyślałam nad tym. Pamiętam, że on proponował wlewy dożylne z wit c na raka. No ale to też trzeba mieć do tego dostęp:/ a przede wszystkim dobrą znajomość tematu żeby sobie nie zaszkodzić.
Nie umiem nic doradzić. Jedynie wspieram duchowo i mam nadzieję, że będzie dobrze a mama wyzdrowieje.

Odnośnik do komentarza
Gość Anita 122

Dobrze Ewalina, że jesteś pod kontrolą. Trochę mnie to zaskoczyło co napisałaś bo moje dziecko tak gwałtownie się rusza, że aż cały brzuch się rusza, faluje. Nawet nie trzeba dotykać tak widać. I to takie gwałtowne ruchy mam w całym brzuchu, w różnych miejscach jednocześnie:/ nawet filmik sobie nagrałam. W nocy często spać się nie da. Ciekawe czy też ma tachykardie.

Odnośnik do komentarza

Ewalina czytam co napisalas i juz myslalam ze urodzilas haha
Dobrze ze jestes pod dobra opieka.
Moj brzuch tez tak faluje ze czasami mysle czy wariuje czy jak. Ostatnio brzuch sam sobie a dziecko wyprawia co mu sie zywnie podoba.
Trzymaj sie tam.
Anitaaa dobrze ze sie pozbieralas i Jagoda u dziadkow. Nie dziwie sie twoim obawom o zapiecie w foteliku...chyba wezma to sobie do serca tym razem. Pokaz im moze filmik z crash testow gdzie dziecko jeat zle zapiete to moze dotrze do nich...
U kwietniowki wszyscy chorzy, Werka 4pstopni a sama kwietniowka gardło zawalone i 37st.
Nadal nie moze sie zalogowac,pisze z moderatorami ale poki co pomoc niewiele daje bo polegala poki co na tporadzeniu by usunela kliki cook itp a ona probowala wchodzic i pisac tez z innych urządzeń...trzymajmy kciuki by jutro cos wiecej pomogli.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kmjjwk9uu.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmjihbmr9v.png

Odnośnik do komentarza

Hej :) jeszcze 7 :D
Ewelina też byłam pewna ze urodzilas jak przeczytałam o skurczach ;) dobrze że wychwycilas nieprawidłowość i pojechalas, ciekawe czy się uspokoi czy będziesz kolejna marcowka - lutowka ;) informuj nas i trzymaj się dzielnie.
Anita z dzieckiem może coś.zlegovsie dziac.gdyby zwykła.aktywnosc się zmieniła, czyli jeśli Twój brzuch ciągle.skacze i nagle by przestał to by coś mogło znaczyć ;) Filip w sumie spokojny, albo mam tak mały brzuch że on tam nie ma gdzie się naciagac, bo skoro od 3 mc urosl 3cm i ma 97cm to jest malutki i wypchany po brzegi. No i ja mam tachykardie lekka, tętno spoczynkowe 90, więc w.ciazy 100, serce zdrowe sieć nic się z tym nie robi. Chyba taka uroda i już.
Co do psychologów to zgadzam się, w życiu bym nie poszła.do takiego, to musi być kliniczny lub psychiatra, inaczej nie warto tracić czas. Mam szczęście bo trafiłam na super babkę która mi pomogła bardzo. Zwłaszcza po tym co mamusia mi od dziecka fundowala :/
Gosia współczuję z powodu jamnika :( ale piękny wiek 16,5roku
No ciekawe kiedy Marysia się zdecyduje, może już lepiej niech poczeka na Twoją lekarke. Gdy skończę szycie, oczywiście wklejenia fotke :) miło se.strony rodziców, cudowna niespodzianka :)
Kwietniowka trzymaj się kochana:* a jak z ciąża? Spokój czy na coś się zanosi?
Aisla.zabawki śliczne, ja w końcu muszę jakieś kupić żeby pokoik ozdobić a potem małemu do zabawy gdy podrosnie ;)
Gosiamis.zlosliwosc losu z tym listem :/ może jutro też.bedziesz miała.szczescie.do obslugi ;) Kurcze ale.niskie ciśnienie miałaś, to jest w porządku? Dobrze z Pikslem wsystko ok, podali ci wagę?
Karinka no te.male.yoreczki są bardzo delikatne, moja ja szczęście duża i poza brakiem macicy, jajników i połowy cyckow nic jej nie dolega, i oby jak najdłużej.
Zalotka.to życzę Ci jak najszybszego porodu żebyś już się nie męczyła.
A ja padłam jak mucha o 21 i spalam w kawałku do 4.20, więc 7h20m, to niezly wynik jak na mnie :) nasikalam do słoika, żeby było z nocy, trochę wcześnie ale.potem to już latam co chwile i sikac woda więc chyba lepiej tak.
I o 16.30 wizyta, ciekawe.jaki już duży Filip :)))

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Witam sie i ja :)

Wczoraj padlam jak mucha... Nie doczekalam nawet 22. Niestety u mnie kazda noc to pobudka max co 2h a dzis to juz tak czesto ze nawet nie zlicze. Jak juz M pojdzie do pracy, a ja odprowadze syna do szkoly to sie poloze.

Musze dzis sprzatnac dom a tak mi sie nie chce. Corka zostaje dzis w domu to mi pomoze na szczescie.

Dziewczynki w szpitalu jak tam???

Jezeli chodzi o drganie brzucha czasem mam wrazenie ze sie w pepowina zaplatala czy cos bo zupelnie jakby sie szarpala :) ale mysle ze wszystko ok.

Ja wczoraj zapakowalam torby wiec mam juz z glowy. Pozostaje tylko dlugie czekanie... A wasze suwaczki coraz blizej celu :)))

Obstawiam, ze Zalotka do konca tego tyg nam sie rozwiaze :)

Madzi juz niewiele zostalo.

Ewelina w szpitalu... Kto wie? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw43r8i9yw0dc0.png

Odnośnik do komentarza

Witam w dwupaku i po nieprzespanej nocy. Mam nadzieje, ze w ciagu dnia zasne, bo chyba padne. Mialam wczoraj calkiem mily dzien pierwszy od dluzszego czasu. Najpierw kolezanka poinformowala o tych ubrankach potem poszlam po nie do mamy. Z kolei u mamy wypilam kawke, a raczej mleko z kawa to odpowiefniejsze slowo, zjadlam pyszny obiad i ciasto. Odprowadzila mnie do domu z torbami, bo sama bym sie nie zabrala wiec jeszcze mialam spacerek. Pozniej wybralam sie do biedronki, rossmanna oraz na poczte i w kazdym z tych miejsc trafilam na osoby, ktore upewnialy sie czy jestem w ciazy a po uslyszeniu slowa tak przepuszczaly w kolejce:):):)
A dzis przez ta nieprzespana noc humor straszny jak pomyslalam ile czeka mnie prasowania jak upiore ubranka to sie zalamalam:(
Ewelina powodzenia trzymaj sie najwazniejsze, ze trafilas do szpitala i ze cos robili, zeby pomoc
Anita dobrze, ze sie lepiej czujesz teraz to bardzo wazne.
Zdrowka dla Kwietniowki i jej rodzinki.
Wiola mam nadzieje, ze mama podejmie dobra decyzje, ale w zadnym razie nie powinna radzic sie ludzi, bo zwariuje. Wiem ze to trudne, ale to powinna byc jej decyzja i chec wyzdrowienia. Wtedy latwiej sie znosi chemie i psychicznie duzo lepiej funkcjonuje. Poza tym ona ma dla kogo zyc wiec nie powinna sie poddawac:(

Odnośnik do komentarza

Hej widze dziewczynki ze nie macie spania..oj ta koncowka to naprawde ciezka:/ ja tez mialam popieprzone sny przez to ze duzo mysle o mamie:(jeszcze pisalam ze znajoma jej ciocia ma raka pluc dostala chemie tak jak ma miec moja mama przez 3 dni i co..teraz w stanie ciezkim bo siadla jej watroba..a chemie miala teraz w styczniu i tez w krak tylko na jana pawla..ta dziewczyna mi pisze ze koszmar i ciocia wyglada jakby umierala..ta informacja mnie dobila bardzo..bo ona nie chudla ani nic i byla w dobrym stanie fizycznym..i tak ja zmiotlo:( odpoczywajcie dziewczynki i tez wydaje mi sie ze Zalotks moze w tym tyg sie rozpakowac:)

monthly_2017_02/marcowe-malenstwa-2017_55100.jpg

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki. U mnie nocka taka sobie. M dopiero po 1 z pracy wrócił i nie mogłam znaleźć sobie miejsca do tego czasu później też co rusz pobutki.
Rano mama zadzwoniła że chora i musi jechać do lekarza, a miała popilnowac córkę bo my mieliśmy jechac do szpitala na to ktg i badabia no a ze nie mieliśmy nikogo innego żeby je popilnowal to przelozylismy wizytę na piątek. Z ciotka też odwołane, może jutro się uda.
Ogólnie kijowy nastrój od rana. Idę chociaż sniadanko zjem.
Milego dnia kochane

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Ale rano już napisałyście. Ja właśnie czekam w punkcie pobrań. O tak sobie myślę, że ten weekend będzie obfity w dzieci. Zalotka tak, ake myślę, że ktoś nas jeszcze zaskoczy.
Współczuję nocek. U mnie dwie pobudki, ale mała tak cisnęła na pęcherz, że lało się ze mnie. Nowy rytuał zasypiania znów się sprawdził.
Mono to razem będziemy płakały nad żelazkiem.
Ewelina, ndorka dajcie znać jak sytuacja u Was w szpitalu

Odnośnik do komentarza

Hej :) u mnie noc w miarę poza miesiaczkowymi bólami nie było źle dziś mam więcej badań mieć.
Anita jak u twojej małej to normalne to nie masz co się martwić :)
Wiola zdrowia dla mamy,
Gosia Ty chcesz urodzić a ja z chęcią bym chociaż z tydzień poczekala, może się uda
Ndorka daj znać co z Tobą
Miłego dnia wszystkim :)

Odnośnik do komentarza

Ja nie miałam jeszcze tych boli miesiaczkowych ani razu a szyjka macicy jest skrócona to te napinajace tak ją skrocily;)
Też myślę że Zalotka będzie kolejna ale to różnie może być:)
Wiolcia może poszukajcie kogoś kto będzie robił zastrzyki dozylnie z wit.c tutaj nie masz żadnego ryzyka a procent powodzenia jest wiekszy niz przy chemioterapii,warto spróbować!!!!
Wojtuś słodzik:)
Grazka Twoja Julcia taka kudlata nie mogę się napatrzyc taka cudna:)
Madzia powodzenia na wizycie;)97cm długości ?:)

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

EWAlinka przytulam mam nadzieję że nastrój Ci się poprawi;) mi się poprawi jak się dowiem że wychodzę dzisiaj:)
Dziewczynki współczuję Wam tych nieprzespanych nocy, ja to byłam juz konkretnie zmęczona ostatnimi wydarzeniami bo spałam jak kamień tej nocy nawet z tak okropnym bólem głowy:) spijcie Kochane póki jeszcze możecie potem może być różnie;)
Ewelinka kiedy wychodzisz? Dobrze że się wyciszylo u Ciebie fakt jeszcze za wcześnie;)
kasik jak wrócę do domu też zabieram się za pakowanie torby nie ma co dłużej zwlekać:)

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...