Skocz do zawartości
Forum

Marcowe maleństwa 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Ja to troche nie rozumiem takiego faceta. Moj niechętnie ale dla mnie bedzie ze mną. Nawet przez moment nie próbował zajrzeć nigdzie. Jego zadaniem bylo trzymać mnie za rękę i masować plecy i to robił. Ppmagal mi pod prysznicem. Mówi ze ciezko jest patrzeć na czyjeś cerpienie i niemoc praktycznie nic zrobic ale wyjecie młodego i to ze za chwile juz go miał w ramionach to najszczęśliwszy dzien w zyciu warty każdego poświęcenia.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sx1hp2uhzt2tl.png

Odnośnik do komentarza

No fakt, Julka to wyglada calkiem jak grazka :D
ania r. to dobrze w takim razie ze pojechaliscie do tego lekarza. Teraz zeby jak najszybciej malemu przeszlo.
Karinka no to Twoj maz stanal na wysokosci zadania i jeszcze to ze zrobil sie bardziej czuly to w ogole super sprawa :) choc mi sie wydaje ze wlasnie to jest normalna reakcja czlowieka ktory kocha swoja partnerke.. a nie trauma i odrzucenie :/ ja nie wiem ale wydaje mi sie ze jak sie ludzie kochaja to zaden widok nie powinien az tak dramatycznie zaburzyc ich relacji. Z drugiej strony nigdy do konca nie wiadomo jak zareaguje sie na cos czego sie wczesniej nie widzialo. Pewnie zalezy to od wielu czynnikow a przede wszystkim od psychiki wydaje mi sie. No ale przeciez nikt nie kazuje mu stac miedzy nogami partnerki, on ma byc tam przede wszystkim zeby ja wesprzec a nie odbierac porod..
Wiola zdrowia dla mamy i sil!
Poszlam dzis znow z mezem na spacer popoludniu i wszystko niby spoko, szlismy sobie spokojnie i nawet w miare dobrze mi sie szlo, ale jak wracalismy to ze dwa razy dosc mocny skurcz mnie zlapal, teraz juz ok, ale myslalam ze nie dojde do domu :/

https://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvj2h39t7rj.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Zalotka no dokładnie, tak jak mówisz. Przeciez to nasze wspolne dziecko, my musimy to wszystko przetrwać to oni powinni nas wspierać , chociaż właśnie tak jak Ania.r pisze, ze stać przy glowie, trzymać za rękę, podać wodę czy coś. Nikt im nie każe siadać na miejscu położnej.
Ania.rnapisałam dobrze, że już wiecie co się dzieję i macie leki. Teraz możecie działać.

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Madzia i tu nie będę miała dla Ciebie nic ziolowego na pozbycie sie pokarmu bo gdyby coś takiego było to dawno bym skorzystała a tak miałam mleko przez 6 lat po zakończeniu karmienia :D na laktacje jest sporo na zatrzymanie niestety nie:/
Zalotka Ty już bądź w pogotowiu w każdej chwili może się zacząć:)
No faktycznie cała grazka wypisz wymaluj:D

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3e6hhgqbwe4vg.png

Odnośnik do komentarza

Grazka, jak zobaczyłam Julke to od razu pomyślałam, że szalenie podobna do Ciebie:))) słodziak mały:)) odpoczywaj i zdawaj nam relację jak się czujesz:)
Madzia, znów mi się przedłuży. Co prawda grzejnik prawie wisi ale dziadki sobie wyjechały i zamiast zawieść jutro Jagode to jedziemy do miasta a do dziadków zadzwonić w poniedziałek i dopiero się umówić. Także musimy jakoś sobie radzić póki co. W niedzielę może pomaluje ten pokój jeśli M będzie J. zabawiał. W poniedziałek ma lekarzy, to dopiero wtorek lub środa będzie te meble składał. No i jak się uda to zrobię foto:)
Ania.r. no tak myslałam, że to jakaś chemia może tak uczulić, kakao też się chyba daje po 3 r.ż. tak jak grzyby. Ja mojej jeszcze nie dawałam z tego powodu. Jeszcze miód się daje później jakoś.
Ja też uważam, że facet ma prawo do traumy. Tak, przecież to człowiek. Nigdy nie wiadomo jak mózg zareaguje na to co oczy widzą. Tylko nie rozumiem, że można tak powiedzieć kobiecie i nie szukać pomocy u specjalisty. Gdyby jej powiedział szczerze jak to przezył ale zaproponował, że wspólnie jakoś przez to przejdą itd to by było co innego. Ja sobie wyobrażam jak okropnie musi się czuć taka kobieta słysząc coś takiego od męża:(
Wiola dużo siły i wytrwałości dla mamy. Musi być wszystko dobrze.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Ndorka, ja wiem, że się super czujesz i w ogóle ale jednak nigdy nie wiadomo. Zauważ jakie są przypadki. Choćby ta dziewczyna z fb widziałam jej wpis. W poniedziałek była u ginekologa, wszystko było dobrze, nie było żadnych przesłanek, że będzie rodzić. We wtorek miała trochę zabarwionego sluzu, jak dobrze pamiętam a w środę urodziła niespodziewanie:/
A to nie pierwsze takie zdarzenie bo nie raz przecież tak było, że szyjka twarda, długa a w domu skurcze i rodzenie:)
No ale rozumiem Cię:) tylko tak piszę, że po prostu dobre samopoczucie to żadna gwarancja.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Właśnie oglądałam Ojciec panny młodej 2, tak w tematyce ciazowo-porodowej :D
Zalotka kurcze uważaj z tymi spacerami żebyś z wycieczki prosto do szpitala nje jechała. Kurcze teraz to się musisz na forum co najmniej 3x dziennie meldowac żebyśmy wiedziały że jeszcze nie radzisz ;) albo że.to już :D
Co do włosków na główce.Julki, przeczytałam kolejny przesad ciążowy, że jak kobieta ma w ciąży zgage to dziecko urodzinowe z włosami;) to Filip powinien być łysy, co mnie zdziwiloby bo i ja i mąż urodzilismy sie z bujnymi ciemnymi czuprynami które się nie wytarly ;)
Ndorka jak pech to pech hihi ;) no nic pogadam z ginka może ten norprolac mi nie zaszkodzi, a jak ciśnienie obniża to będę spokojniejsza w tym szpitalu :p
Ania.r dobrze że pojechaliście do tego lekarza, oby mały szybko wyzdrowial bidziunia.
Co do męża na porodowce, z jednej strony to prawda że to kobieta cała ciaze nosi dziecko, ale jednak facet bardzo przeżywa, tym bardziej że nie ma na to wpływu i kontroli co myślę że jest ciężkie dla niektórych. Uważam więc se wcale nie musi być przy porodzie, i w sumie ja to bym chyba wolała sama być, jak mnie boli to nie cierpię jak się mnie pociesza i pyta co minutę jak się czuje i patrzy z mina pełna troski, irytowalabym sie tylko. Kurcze sama nie wiem. No rozumiem po prostu takiego faceta co nie chce być przy porodzie bo ja przy swoim nie potrafię byc, że się tak wyrażę ;) stąd też m.in. ta cesarka.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Grazka Julka sliczna i cala Ty! U nas na porodowce min 72 godz. trzymaja.

Moj w weekend ma kurs 9-17 wiec ja na ten czas wybywam do rodzicow, zeby sama nie byc, bo ten śluz zabarwiony mnie dalej trzyma, choc skurcze juz dzisiaj sporadyczne. Ale jak u tej dziewczyny - nigdy nic nie wiadomo...

Co do M przy porodzie to moj jest twardziel, nic go nie rusza, wiec jak mu dzisiaj powiedzialam, ze wolalabym, zeby 'tam' podczas porodu nie zagladal to sie oburzyl, za kogo ja go mam. I wez tu z takim dyskutuj :-\ a polozna opowiadala ostatnio jak facet zemdlal, to az mu musieli tomografie zrobic, bo tak glowa w podloge przywalil biedak.

Odnośnik do komentarza

Biskents jak masz się czuć bezpiecznie to pewnie ze jedz do rodziców :) Co do Twojego meza to chyba wie co robi, choć czasem jak oglądam jakieś filmy na youtubie to ci najwięksi kozacy jakoś najgorzej reagują;) choc to pewnie nie reguła tylko takich nagrywają dla smiechu ;)
Jeden z naszych Ukraińców poszedł na poród żony i zaglądał oczywiście, jak zajrzał to zemdlal i teraz mówi że już nigdy więcej żadnych dzieci mieć nie będzie. Ale Ukraincy to w większości są słabi psychicznie, zgrywac twardzieli a jak przyjdzie co do czego to panika ;) na pewno nje wszyscy ale ci których miałam okazję poznać to 100%.
A jak tam u was? Rodzi któraś? :D nie spać, meldowac się ;)
Aaa i moje odliczanie, tydzień i 4 dni, od jutra przechodzę na system dziesietny, czyli 10, 9, 8 :p

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Hej wstawac spiochy czytalam Was ale juz niewiele pamietam..Zalotka cos czuje ze pojdziesz nastepna:p wiec moze troszke skruc spacerki co by daleko do domku nie bylo:p No mojemu M sie upieklo z porodem:D no mielismy miec rodzinny:p Ciekawe jak tam Grazka mam nadzieje ze fzis juz cos nam skrobnie;) Madzia ale szybko to leci niedlugo bedzie z nami Filipek:))Anita Ty bedziesz malowac?kurde ale moze lepiej zeby M malowal a Ty z Jagudka ?Moni kurde tak to jest z chlopami moj tez w ciazy kilka razy ostro mi pojechal...nawet rozwod wchodzil w gre wiec wiem jak sie czujesz...Teraz facet powinien byc oparciem no ale nie wszyscy to rozumieja..He moj tez prawie nigdy nie wiedzial ze mam wizyte mimo ze gadalam dzien wczesniej np.takze chyba z Twoim mogli by sb podac reke:D

Odnośnik do komentarza

Cześć Ciotka ;) niby tak tu wszyscy na bezsenność cierpią a jak przyjdzie co do czego to nikogo nie ma :D czytam o czwartym trymestrze i podoba mi się to, jak mały będzie marudny to go do nosidełka i będzie sobie miał jak w brzuszku ;) w dodatku będzie ciągle slyszal moje krzyki to też znajoma rzecz :D
W Twój mąż nie bardzo chciał być przy porodzie? Mój to powiedział że.on się dostosuję do tego co ja chcę, spytałam go czy jak się okaże że może być przy cc to chce przeciąć pepowina, ale stwierdzil ze to głupi amerykański zwyczaj :p gadu gadu pitu pitu a jak dadzą ku małego to będzie miał łzy w oczach :p
Też czekam na Grażke, pewnie padnięty, nie dość.ze poród.to jeszcze czyszczenie z tego łożyska i zaraz potem do domu, Szok że tak krótko trzymają w szpitalu.
Wiola mój mąż to o swoich wizytach lekarskich nie pamięta więc o moich też nie bardzo choć ciągle pytal kiedy idziemy oglądać Filipka ;) też się gubil w tych tyg i mc ciąży, jak byłam w 7mc to myślał ze w 5, jedynie datę pamiętał że 1 marca ;) za to od połowy stycznia odlicza tydzień po tygodniu, nie tyg ciąży ale ile jeszcze zostało ;)

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Moj niestety pamietal o wszystkim i wszystkich szczegolnie o swoich sprawach, ale akurat wizyta najczesciej mu umykala. Nigdy nie zapomina o urodzinach, imieninach, rocznicach, jakis dodatkowych swietach typu dzien kobiet itd....a wizyta chyba byla dla niego zbednym dodatkiem. Tym bardziej ja tego nie rozumiem bo wystarczylo, zeby wpisal sobie w telefonie przypomnienie o czym wielokrotnie mowilam. I po klopocie by bylo.

Odnośnik do komentarza

Melduje się i ja :) w dwupaku oczywiście.
Grr niektórzy mężczyźni to powinni niezłego kopa w dupe dostać!!! Ja nie mam wyrozumiałości. Ciąża i dziecko są decyzją dwójki ludzi o ile dobrze wiem, ja rozumiem że te nasze hormony i mezczyzni sa pogubieni i wogole ale bez przesady wiele kobiet ciezko znosi ciążę tyle musza się nacierpiec a rola męża jest ją wspierać i koniec. No bez przesady. Moj M miał 22 lata jak okazało się że jestem w pierwszej ciąży i potrafił stanąć na wysokosci zadania mimo że czesto nie rozumiał, było mu cciężko przez moje humory, a np jego brat został tydzień temu tatą ma tyle samo lat teraz co onrobisz wtedy i roznica straszna. Ten napisał swojej dziewczynie jak juz leżała ze skurczami sali ze nie przyjedzie do niej bo on zmeczony jest po pracy, no bez jaj :/
A mówią że to my jesteśmy słabą płcią...
Przpraszam ale mnie to strasznie bulwersuje
U nas dziś szaro i buro ale ciepło na szczęście :) Biorę się za porządki :D
Grazka mammam nadzieję, że udało Wam się wyjść do domku i odpoczywacie sobie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Karinka zgadzam się z Tobą, ciąża jest decyzja dwojga ludzi, albo wpadka, ale też nie tylko kobiety przecież. A czasem jak czytam jak się faceci potrafią zachowywać to się słabo robi. Po co ktoś się decyduje na dziecko skoro do tego nie dojrzał.
Co do Twojego Meza Moni, to nie sądzę żeby miał w.nosie dziecko, wydaje mi się że sie boi i pewnie stąd.tak reaguje, a gdy mała.sie urodzi to będzie jego oczkiem w głowie.
No sen miałaś niezły ;)
Mi się.dzis.tez śniła porodowki, a raczej byłysmy wsystkie w jednym szpitalu z naszymi dziecisczkami i ja po cc.lezalam, minęły 3h i już zaczęłam mieć czucie.w nogach i ciągle.pytalam czy już mogę wstawać, i kiedy będę wstawać, bo już chciałam iść.do was :D

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Monii oby Twoj M przejzal na oczy i wszystko sie ulozylo a odzywacie die cokolwiek czy jedno drugiego jak powietrze traktuje?Madzia ja czucie w 1 nodze moalam po 2h na poczatku w udzie kolanie az do dolu 2noga jakps godzine pozniej.Npi kazali ruszac cwiczyc ile sie da az zegniesz nogi w kolanach jak juz zgielas ok4h u mnie to podnosilas biodra jak do mostku:) noi po ok 7h wstac do umywalki umyc rece i buzie posiedziec troche na luzku i tyle:)nast dzien zabrali cewnik i juz bez pomocy wstawanie jeszcze ja sb wczesniej nie wzielam przeciwbolowego wiec mialam atrakcje:/ no bo noe wiedzialam ze o 6 rano juz kaza chodzic samemu isc sie wysikac umyc itd.A wgl przed cc robili lewatywe:/pytam czy zawsze robia to mowili ze przy cc zawsze.

Odnośnik do komentarza

Pewnie miałaś lewatywe bo decyzja o cc była nagła, ja mam dzień wcześniej jeść lekko i jakiegoś czapka na przeczyszczenie wziąć po południu, a w nocy i rano już nic nie jeść i nie pic to już lewatywy robić nie będą, zresztą nie zgadzam się, to przeraźliwie jak dla.mnie :/
I u nas po wstaniu jakieś 6-8h po cc idzie się siusiu i pod prysznic, to jakoś inaczej widać. No ja nigdy przeciwbolowych nie biorę, 2x w życiu brałam tylko, więc tym razem nie będę sobie żałować, niech dają ile mają żebym mogła smigac :p

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

O i nawet na stronie szpitala.pisza że po umyciu się i włożeniu koszuli pielęgniarka.zapyta czy chce lewatywe lub golenie, a słuchajcie na jakieś wysokości to cięcie jest? Bo mi włoski nie rosną zbyt wysoko, to może starczy żeby krótkie były, bo goleniu na zero wsystko mnie swędzi i szczypie przez kilka dni więc wolałabym uniknąć tego.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki:)
Wiola spokojnie:) ja mam ten pokoik bardzo maleńki. Dwie małe ścianki i dookoła okna. Do tego sufit. Trochę gorzej bo belka i z kazdej strony trzeba się męczyć ale wystarczy, że wejdę na krzesło tak nisko mam. Za to M nienawidzi malowania, twierdzi, że to nie jego dziedzina i zaawsze ja się malowaniem zajmuję albo kogoś bierze. Jakbym mu powiedziała żeby tam pomalował to bym się dowiedziała, że nie trzeba bo jest ładnie. Więc wolę sobie to zrobić sama:) zależy mi żeby trochę odświeżyć przed ustawieniem mebli.
U mnie w szpitalu minimum 3 doby po cc. Tylko ja to mam takiego pecha, że jak już jestem w szpitalu to nie mogę z niego wyjść. Zawsze mi coś wymyślą albo jakieś badanie się opóźnia i siedzę jak na szpilach zamiast być już w domu. Dlatego od razu ubranka dla Łucji szykuję na 5 dni:) więc zabieram pięć kompletów.
Ale dziwne, jak tak Grazke wypisali szybko:/ jeszcze jak miała komplikacje:( nieciekawie jak dla mnie.
U nas to nie do pomyślenia.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...