Mamuśki listopadowe 2016

[Angelaa89]

szyszunia

Zazdroszcze dziewczyna ktore sa juz po... ja w czwartek jade i w piatek z rana cesarka... po cichu chcialabym aby jechac przed czwartkiem wtedy krocej bym byla w szpitalu a tak to 5 dni po cieciu...nie wiem po co az tyle w domu lepiej i szybciej czlowiek do siebie dochodzi no i przede wszystkim ma sie pomoc ze strony meza bo u nas w Szpitalu niestety ale nie wolno nikomu wejsc na oddzial i tak po cieciu stawiaja na nogi i trzeba sie samej zajmowac dzieckiem tyle co na badania i do kapania biora... ale jak z pierwszym dalam rade to i teraz dam oby wszystko bylo dobrze.

Współczuję Ci z tym,że nikt nie może wejść na oddział u nas w szpitalu tak było 7 lat temu kiedy rodziłam Sebastiana, ale nie bylo źle co do zajmowania się dziećmi zawsze któraś położna pielęgniarka przyszła ja w 3 i 4 noc miałam go całą noc ze sobą. Ale z tego co mi wiadomo-pytałam ginekologa wypuszczaja już w 4 dobe nie w 5. mówiłam mu nawet,że jak będę się dobrze czuła to w 3cią dobe (sobota) będę chciała wyjść bo w środe 16 listopada cc. Kurcze ale Ci fajnie już w piątek dzieciątko będziesz miała :) a pamiętam też w piątek miałam robioną pierwszą cc. Dasz radę jak piszesz już raz przetrwałaś szpital sama bez rodziny męża itd teraz też dasz radę! :) Szybko minie i w domku będziecie się cieszyć :) Jejku jak to zleciało szok.

[Agulka88]

Angelaa89 u nas obiad mają przed 12, a Łukiemu tak dziś się ciężko wstawało, no i jego najlepszy kolega chory, więc obiecałam mu, że przyjadę wcześniej, podwieczorek jedzą po 14, a ogólnie przedszkole jest do 15:30 tylko. Zawsze był pierwszy i ostatni wychodził, a odkąd jestem na zwolnieniu to nam się rytm zmienił.

Sylled trzymam kciuki!!!

Szyszunia będzie dobrze, najważniejsze, że maleństwo będziesz miała niedługo przy sobie, a ten czas w szpitalu szybko minie, może jakas fajna koleżanka na sali Ci się trafi to nie będzie tak źle :)

[Iwona28]

Cześć dziewczyny:) sylled moze akurat po zastrzykach cos sie ruszy, bede trzymac kciuki i wcale ci sie nie dziwie ze w takiej sytuacji jestes rozzalona, chyba kazdy by był.
Szyszunia a w ktorym tygodniu jestes teraz? Fajnie ci ze juz w piatek bedziesz po cesarce, a nie ma szans zeby cie wcześniej wypisali? Moja znajoma miala cesarke 24.12 i na wlasne zadanie wyszla 26.12, chciala choć jeden dzien świat spedzic z rodziną i wszystko bylo ok.
U mnie rozstępy pojawily sie przy pierwszej ciąży na biodrach i kilka na pupie mimo ciągłego smarowania kremami. Teraz na szczescie nie ma nowych, a po porodzie moze nie będą tak widoczne, na szczescie ani mi ani mężowi nie przeszkadzają az tak bardzo;)

[Iwona28]

Angelaa89 mmmniam ja tez uwiwlbiam czekolade z duzymi orzechami, ale w taką pogode jak dzis nie chce mi sie iść do sklepu:/ pociesze sie budyniem czekoladowym, bo synkowi zrobiłam

[Angelaa89]

Iwona28

Angelaa89 mmmniam ja tez uwiwlbiam czekolade z duzymi orzechami, ale w taką pogode jak dzis nie chce mi sie iść do sklepu:/ pociesze sie budyniem czekoladowym, bo synkowi zrobiłam

Ja mam tych czekolad z orzechami 7 tzn już 5 kolega zawsze jak przyjeżdża z zagranicy przywozi naszemu Sebkowi slodycze soki mi płyny do prania amaretto-tym razem poszedł w czekolady a jeszcze jakies mleczne są i inne słodkości ja sie boje jutro co waga pokaże u gina ;) a budyń uwielbiam waniliowy i smietankowy-taki z Sebą jemy zazwyczaj

Agulka Seba wcześniej rano wstał musial pooglądać bajkę, zjesć płatki i dopiero ok 7:50 jechaliśmy na 8 do p-kola po tej chorobie i przerwie pobudka o 7 ubieranie WC oczywiście i jedziemy i tak do 16 co dziennie go zostawiam :) on bardzo zadowolony, tylko zaczęły się literki, cyferki (zerówka) i ciężki temat.

Ja juz żyję jutrzejsza wizytą ciekawość mnie zżera jak tam synek :)

[Aniap27]

Kurczę dziewczyny jak tak czytam to widzę że za kilka dni będziemy mieć tu coraz to więcej dzieciaczkow:-) fajnie :-)
Ja już się uspokoilam ... oprócz mocnego klucia co jakiś czas w pochwie to nic więcej mnie nie boli... no może troszkę podbrzusze...

W środę mam KTG to na spokojnie poproszę żeby Mnie lekarka przyjęła i sprawdziła nie ma co panikowac...

Angela89 Ja też uwielbiam orzechowa czekoladę... Ale jakoś ostatnio nie podchodzi Mi w takiej zwykłej postaci... jak Mnie najdzie na czekoladę to robię sobie taką do picia z całej tabliczki mlecznej z mlekiem i prawdziwym kakao...

Iwona 28 Ja mam tylko dwa małe rozstępy na lewej piersi... na brzuchu na razie nie i mam nadzieję, ze tak zostanie... a choćby nawet się pojawiły to coś taka natura naszego ciała nic się na to nie poradzi...

Dziewczyny a nie boicie się tej pierwszej nocy w szpitalu z dzieckiem? Ja się boję ze nie będę wiedzieć co robić... Moja mama Mnie pociesza ze kobiecą intuicją oraz instynkt macierzyński biorą wtedy górę i na pewno dam radę...

[szyszunia]

Iwona ja jestem w 39 tyg

[Angelaa89]

Ania i mama ma rację intuicja Ci dużo powie :) zresztą pielęgniarki położne chodzą to też w razie co pomogą ;) sprawdzają jak idzie karmienie itd spokojnie :) ta czekolada do picia genialny pomysł ale widzę po sobie ze musze odpuścić z czekolada bo zaczynam mieć problemy z dwojeczka :/ mnie też czasem kuje w szyjce to chyba normalne :) a brzuch to pisałam już czasem wydaje mi się jak by mi miał spaść na podłogę tak ciężko i pobolewa lekko.

A gdzie Wy wszystkie jesteście mamuśki???

[Paulinaaa22]

Kuzynka mojego męża urodziła dzisiaj rano i strasznie jej zazdroszcze, że ma już swoje maleństwo przy sobie ...
Przed ciążą jadłam dużo słodyczy a teraz nie moge patrzeć na słodkie, już bardziej mam ochote na bigos, gołąbki itd. Jedyne co ze słodyczy to tort bezowy mogłabym jeść bez przerwy ;p
W nocy źle spałam dzisiaj bo miałam bóle brzucha jak na okres... W czwartek mam KTG i wizyte to się podpytam jak myśli kiedy urodze bo do terminu jeszcze tyle czasu a ja już się powoli czuje jak wieloryb, ciężko się podnieść, obrócić w nocy ...

[Iwona28]

Hehe ja tez mam czasem takie uczucie jakby brzuch mial mi spasc zaraz na podloge dlatego mysle ze urodze przed terminem. Zresztą u mnie i mama i siostry rodzily przed terminem. Aniap na pewno bedziesz wiedziec co robic w pierwszą noc, wtedy nie myslisz o tym czy sobie poradze tylko o tym ze musisz sobie poradzic i od ciebie zależy zycie tego maluszka:) mowie z wlasnego doświadczenia, ja pierwsza noc cala nie spalam:) hmm dzisiaj tu pusto wiec moze dziewczyny rodzą?

[patrycja2403]

Kochane e-Ciocie dziś z zaskoczenia na świat przyszedł Oliwier 24.10.2016 g. 2.45 2670g i 52cm!!! Szok!!!

[Paulinaaa22]

Patrycja ogromne gratulacje kochana! :) wszystkiego najlepszego dla Ciebie i maluszka:) Mąż jednak zdążył na poród?
no to mamy kolejną rozpakowaną :)

[Aniap27]

Patrycja2403 gratulacje:-) super że masz już synka przy sobie:-) czyli już dwójkę dzieciaczkow mamy na naszym forum:-)

[Angelaa89]

patrycja2403

Kochane e-Ciocie dziś z zaskoczenia na świat przyszedł Oliwier 24.10.2016 g. 2.45 2670g i 52cm!!! Szok!!!

O matko co za wiadomości!!! :) Patrycja ogromne gratulację ! :) Ale niespodzianka dla męża, nieźle mały wyczuł moment!! :) Napisz w wolnej chwili jak to się stało i wgl wszystko ! Zdjęcia pokaz naszego pierwszego chłopczyka :) Jeszcze raz ogromnie GRATULUJĘ !! :) :) :*

Masakra od razu humor lepszy ! Normalnie usmiech mi z buzi nie schodzi!

[ewelinkab29]

Patrycja2403 moje gratulacje!!!!!jak będziesz mieć wolna chwile napisz jak to się stało ze nagle urodziłas

[Agulka88]

Patrycja Gratulacje!!!! witamy Oliwiera na świecie :) jej na suwaczku masz 37 tydzień, więc sporo przed terminem, chyba tatuś zadziałał :) z zaskoczenia najlepiej

no ciekawe która następna :) jak tak wszystkie będziecie rodzić przed terminem to ja mimo, że mam na 3.11 to ostatnia będę hehe

[UllaS]

Patrycja gratuluję Ci!! Super.

[nuinek]

Zbierałam się zbierałam by coś napisać i proszę Patrycja mnie zmotywowala ej ale my miałyśmy termin na 18 listopad wiec jak to rąk szybko? Jestem spanikowana teraz :)))
A poza tym ogromne GRATULACJE!!! :)))

[Angelaa89]

No ogromne tu pustki u nas cos mamuśki nic nie piszecie :P ;)
Takie zaganiane czy bez werwy jak ja w weekend ? ;)

[Monalika]

Cudowna wiadomość:) Gratuluję Patrycja. Najbardziej się cieszę jak czytam o udanych porodach tu czy na Facebooku, że dzieci rodzą się zdrowe a mamy dają radę! i to mnie mega raduje!
Ja dziś byłam w pracy i ubezpieczeń rodziców.
Skurcze mnie ciągle łapią, brzuch ciągnie, w dole kłóje..Mały dzis spokojniejszy..jak nie urodze wcześniej to do terminu ciężko będzie dociągnąć- 13.11

Aniap ponoć od odejścia czopu średnia to 72h do porodu :)

Agulka kto wie może i Ciebie dzidzia zaskoczy...?i urodzisz wcześniej:)

[atena1987]

Patrycja wielkie gratulacje. Zdrówka dla Was :)

[Aniap27]

Monalika

Cudowna wiadomość:) Gratuluję Patrycja. Najbardziej się cieszę jak czytam o udanych porodach tu czy na Facebooku, że dzieci rodzą się zdrowe a mamy dają radę! i to mnie mega raduje!
Ja dziś byłam w pracy i ubezpieczeń rodziców.
Skurcze mnie ciągle łapią, brzuch ciągnie, w dole kłóje..Mały dzis spokojniejszy..jak nie urodze wcześniej to do terminu ciężko będzie dociągnąć- 13.11

Aniap ponoć od odejścia czopu średnia to 72h do porodu :)

Agulka kto wie może i Ciebie dzidzia zaskoczy...?i urodzisz wcześniej:)

Ja czytałem że jeśli czop jest różowy bądź brązowy to wtedy jest szybciej porod a jak jest biały jak u Mnie to do porodu może być nieco dalej... Tak więc uspokoilam się i dałam na luz... będę obserwować co się dzieje i czekać... W każdym razie powinnam urodzić wczesniej niż miałam termin... a termin mialam na ten sam dzień co Patrycja i jeszcze Nuinek ma wtedy termin :-)

[nuinek]

Aniap27, i jeszcze Paulina
Trzymajcie się dziewczyny i nie zostawiajcie mnie samej

A ja to dziś nie mam werwy bo od rana latałam. Pojechałam po stanik do karmienia, obiad z mamą w pizzerii, wróciłam, popolegiwałam i zaraz mąż przyjechał i dostaliśmy telefon od jego reumatologa, że zakwalifikował się na leczenie biologiczne tej jego choroby.. i teraz jesteśmy w kropce czy się decydować. Niby przyszłościowe leczenie a jednak ewentualne skutki uboczne przerażają trochę (spadek odporności czy nowotwory).. jakoś tak dołująco się zrobiło. Co 2 tyg bedzie miał zatrzyki, ciężko będzie zapomnieć o tej chorobie.. dupiasto..
no ale przynajmniej przestałam myśleć o nadchodzącym porodzie i moim związanym z tym stresem.

[Tusiak91]

Patrycja gratuluję! Cudnie ze masz już synka. Oliwier tak się ucieszył z wizyty tatusia chyba :-)

Szkoda ze mój uparciuch dupą w dół bo raczej przy takim nie ma szans na niespodziewany poród :-/

Nuinek to ciężka decyzja z tym leczeniem. Może dać super efekty a może też mieć skutki uboczne :-/

Aniap27 ja też czytałam ze jak podbarwiony krwią to.porod szybko a jak nie to może być i dwa tygodnie ;-) ja miałam takie glutki śluzowe przez 3 dni chyba na wkladce i teraz spokój

Monalika a Twój maluszek tak jak mój nadal się nie obrócił?

[Madziula z Bąbelkiem]

Patrycja super wieści gratuluję! Zdrówka dla Was i jak znajdziesz czas to pokaż nam Synusia :-) Zmotywowałaś mnie żeby napisac bo dziś dwa razy pisałam ale ciut przed dodaniem posta coś mi się net urywał i wszystko znikło, a tak się wkurzyłam że szok.
Nuinek rzeczywiście ciężki wybór, wiem jak to jest jak choroba bliskich powoduje że nawet zapomina się o ciąży, współczuję ale mam nadzieję że za chwilę i u Was się poprawi i będzie już tylko dobrze :-)