Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2016


AnAd

Rekomendowane odpowiedzi

Pauka może to chwilowy kryzys taki po urodzeniu - ja przez pierwszy miesiąc byłam nie do zniesienia i kłóciłam się moim M często o nic :/ Ale na szczęście był wyrozumiały i zniósł to wszystko dzielnie i teraz jest już ok. Trzymam kciuki żeby Wam się też udało!

Moja niunia też ćwiczy główkę - często ostatnio ją noszę w pionie opartą pleckami o moją klatkę to kręci główką aż miło. A jak położę ją na sobie na brzuszku to jak u większości z Was też wysoko się unosi na rączkach.

Odnośnik do komentarza

A mnie moja terorystka chce wyprowdzic z równowagi dosłownie :) Od kilku dni chce tylko na rece, usypiam ją np godz na rekach,chce ją odłożyc albo nie zdaze dojsc do łóżeczka,albo jak ją odkładam oczy jak 5 złote i płacz.... Wczoraj wieczorem usypialismy ją 4 godziny( kąpiel,mleko,odbicie i odkładam ją do łóżeczka i tak stoje godzinami i jej smoczek trzymam) masakra. Teraz ja maz karmi ale już mnie uprzedził,że jak bedzie płakac mam interweniować. Mam nadzieje,że to skok rozwojowy bo bedzie cieżko. Moja od kilku dni swiadomie sie usmiecha jest to przeurocze...

Jak wy usypiacie swoje dzieci? Macie jakieś patenty?

Pauka- Jesteś bardzo dzielna! Trzymam za was kciuki ale pamietaj nic na siłę.

WawAnia- udanej imprezy! Niech Zoska bedzie grzeczna. Napewno dużo roboty macie. Dobrze,że ja już jestem po... :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Wczoraj na 16 szczepienie 6 w 1 i spaliśmy po tym szczepieniu od 19 do 9 rano z karmieniem na spiocha. wsxystko ok.
Papiery były brakujące wyrok rozwodowy którego nie miałam i musiałam w sądzie czekać na odpis ok.3 tygodni.

Pauka i Iza26 lekarz u Was stwierdził alergię czy testy robi liście?

I mnie ma trądzik wczoraj przy badaniu przed szczepieniem strasznie go wysypało i lekarz mówi ze to wygląda na potówki i alergie Ale nie wiadomo co to jest i na razie pielęgnacja. Po krochmalu trochę zeszło.

Ostatnio usypiam synka w łóżeczku karmie i usypia przeważnie przy cycu I jak niosę do łóżeczka to się budzi albo jak już kładę zostawiam i wychodzę. Jest płacz chwilę A potem śpi. Albo nawet już wcale nie płacze. Najgorszy był pierwszy dzien gdzie płakał a ja się nie ugiełam choć serce mi się krajało. Ale jestem sama i jak to nauczę usypiania na rękach to nie dam sobie rady.

Miłego wieczoru i spokojnej nocki

Odnośnik do komentarza

Misia1994 ja włączam lampkę nocna, swierszczyki w karuzelce i głaszcze dziewczyny delikatnie po nosku. Od takiego głaskania obie usypiaja.
Pauka89 współczuję sytuacji, ale to jest też coś o czym się nie mówi. Pojawienie się dziecka i fakt że człowiek jest zmęczony i nie wyspany doprowadza do konfliktów. Moja mama powtarza że mamy się nie kłócić, bo ma w pamięci ten czas kiedy ja byłam mała i klocki się o wszystko

Odnośnik do komentarza

Pauka89 mam do ciebie pytanie, skąd dowiedziałam się na co maly ma alergie? Testy robiliście może ? Bo nie wiem czy tak małym dzieciom się robi..
Ja juz sama też nie wiem co jesc.. bo z tym mlekiem to w większości nawet śladowe ilości są. Rozumiem Cię ze nie masz co jesc bo ja to samo. Czasem pół dnia nie jem :/

Nie jestem zabardzo na bieżąco, rano cześć forum poczytałam ale odpisać nie dałam rady. Teraz z małącznie na rękach jestem i płakać zaczyna

Odnośnik do komentarza

misia1994 u nas wieczorem przygaszamy światło, ściszamy telewizor i juz jesteśmy ciszej zeby mały wiedział ze jest czas na odpoczynek/spanie. Leżymy na kanapie bawimy się/ cwiczymy leżenie na brzuszku i jak się zmęczy to sam zasypia, czasem jak nie może zasnąć to glaszcze go po buzi lub całuje. Ale u nas nie ma problemów z zasypianiem dlatego nie mam spiny, jak śpi to super jak nie to razem urzędujemy. Ale jeszcze się nie zdarzyło żeby wytrzymał 4 godziny bez snu. Gora 1,5- 2 i musi zmrużyć oko. W nocy śpi w swoim lożeczku i nie usypiam go jakoś specjalnie. Leży, patrzy się na karuzelkę i w końcu zasypia.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz2n0aaasno3xk.png

Odnośnik do komentarza

U nas lekarz stwierdził po tych wymiotach,posiłkach,krostkach...do dermatologa pojde jak dieta nie pomoze. Twarz jest bardzo szorstka,no tak niemila w dotyku.
Wiem,że na te produkty bo jak lekarz powiedzial kazdy wprowadzam stopniowo.Na poczatku jadlam prawie wszystko,potem musialam ograniczyc do minimum i od nowa wprowadzac począwszy od nabiału. Moj M ma alergie na owoce,pyłki wiec maly pewnie po nim,a ja mam AZS. Jak tylko cos zjem co mu nie sluzy to do prau godzin pojawiaja sie takie paski wzdluz czy wszerz czerwone na calych policzkach i maly probuje sie drapac,pociera cala twarz piąstkami.

Wlasnie na sniadanie zjadlam:2 kanapki z razowcem z dzemem jagodowym bez masla. Wyczytalam,że z masla mozna Flora light(na etykiecie nie ma nic krowiastego)i jakies jedno do pieczenia(tzn margaryna bezmleczna).Jest ciezko. Dobrze,że na okraglo mam ochote na ziemniaki(tanie raz i zawsze,a to z indykiem/kurczakiem albo ryz,makaron,kasza). Jem kasze manna z dzemem,platkami,siemieniem,sezamem itd. Zeby nadac troche kalorycznosci tym posiłkom.JUż troche czuje przesyt dzemom bo w ciagu tygodnia zjadlam 2 duze sloiki.

Hmm wiadomo,że w Swieta zjem...wszystko wiec musze isc do lekarza w pon po mleko Nutramingen albo bebilon pepti(na recepte tansze ponoc).

U nas pogoda fatalna,pada i znow nici ze spaceru.Mał spi. Ja musze sie wykapac i jechac jakos do pepco ciuszki oddac bo na 62 za male.Kupilam jakby co na 62 i 68. Musze tez zakupy porobic słodyczowe i alkoholowe bo jutro mam urodziny "27" i u rodzicow zbieraja sie najblizsi i tak co roku obchodzimy:)Rano jak bede miala to pokarm odciagne zebym łyka grzanego winka mogla zlapac. Juz na swojej imprezce nie popuszcze.

mamusiamuminka1
fajnie,że Twoj od poczatku sam zasypia,a my mojego dopiero uczymy.Zesmy go z tym rozkokosili i teraz trzeba cierpiec,placze,ale nie poddaje sie. Ma spac sam. Za kazdym razem jest odkladany do lozeczka,a wczoraj po kapieli pierwszy raz musial sam zasnac w lozeczku.

MaZos
ten kryzys to juz dobre 2 lata niestety:( mi po prostu bylo zal odejsc...to dluga historia.

Velveti
testy na alergie dla takiego berbecia tylko z krwi mozna a ponoc sa bardzo drogie,a normalne to najbardziej miarodajne sa w 3 roku zycia;( Moj M mowi,że jak lekarz powie zeby robic z krwi to nie bedziemy zalowaci robimy.

Milego poranka:***

Odnośnik do komentarza

Jak czytam, że odkładacie do łóżeczka i samo zasypia, albo przy pozytywce i głaskaniu.. abstrakcja!
U nas od porodu problemy z usypianiem. Najczęściej przy piersi. Czasem w wózku. W samochodzie też błyskawicznie, w sumie od razu jak go w kombinezonie w foteliku zapinamy.
Wieczorem od 19 do północy walczymy. Im bardziej zmęczony tym bardziej wyje- bo płaczem nie można tego nazwać.. Na 5 minut przysypia, potem budzi się z płaczem. Wyjście do sypialni chyba już kojarzy ze spaniem bo wieczorem nawet na chwilę nie mogę go tam zanieść.. jak położę go na łóżku żeby nakarmić czy przewinąć, albo w łóżeczku żeby karuzelę włączyć to zaraz wyje jak syrena aż mu tchu brak.
Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie, że kiedykolwiek będzie można go normalnie położyć spać :-(

https://www.suwaczki.com/tickers/tb732n0aw4kanyen.png

Odnośnik do komentarza

Mamusiamuminka-zazdroszcze :) moja panna ma od zawsze problem ze spaniem. Teraz mamy ten rytuał wieczorny który narazie nie działa, ale wierze ze kiedys jak juz bedzie wiedziała ze dzien jest od zabawy A noc od spania to bedzie sama usypiac, Maz wczoraj ja uspał dosc szybko po godzinie ale jak budzi sie w ncy nakarmienie to jest to samo,sama nie zasnie i jak w zegarku w rece zasypia po 1,5 godzinie nie płacze tylko zasnac nie moze i dopiero jak stoje przy łózeczku i trzymam smoczek usypia. rece i nogi chce mi wtedy usnac :) Ale ona ma te swoje tygodnie jakis czas temu nie spała nocy a tylko w dzien, po paru dniach noc jest spoko,a w dzien marudzenie itd. Kiedys sama zasypiała wieczoem a od kilku dni za cholere sama nie zasnie cwanniara normalnie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jesli chodzi o usypianie to musze sie pochwalic ze ja synka juz nauczylam samego spac :) ale przez dwa dni to byla masakra bo po kąpieli usypial poltorej godziny! Ale juz jest ok, klade go z otwartymi oczkami i troche sie kreci ale zaraz spi. Polecam metode Tracy Hogg czy cos podobnego :D zasada jest zeby nie pozwalac dziecku plakac zeby wiedzialo ze zawsze przyjdziemy. Ja kladlam i czekalam jak marudzil kwękał to nie reagowalam ale jak tylko zaczynal plakac to najpierw glaskalam mowilam ciiiiiii a jak nie pomagalo to bralam na ręce i uspokajalam przytulalam i znowu kladlam. I tak w kółko :) kregoslup wysiadal ale oplacilo sie :)
w kazdym badz razie nie wyobrazam sobie zeby polozyc dziecko wyjsc i niech placze w koncu zasnie. Tak bym nie mogla. To jakies nieludzkie dla mnie.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjyybl9kibx.png

Odnośnik do komentarza

Mówię do męża, że inne dzieci tak ładnie usypiają, a on mi na to: "napisz im, że my naszego co wieczór za nogę po pokoju ciągamy". Teraz się zaśmiałam, ale wieczorem to prawie tak wygląda.. Noszenie w chuście, wózek- koniecznie głowa musi mu podskakiwać, mało nie odpadnie. 5 minut śpi i od nowa. Ostatnio jak się nie umyję o 18 to już się nie myję. Mały usypia koło północy, a ja z nim. Budzę się o 2-3, zdejmuję ubrania, karmię go i dalej śpimy. Poza tym pierwszym dłuższym snem karmię go co ok godzinę. Dlatego go nie odkładam- jakbym to robiła po każdym karmieniu to zamieniłabym się w zombie ;-) A tak przysypiam w czasie karmienia i ostatecznie jestem wyspana.

https://www.suwaczki.com/tickers/tb732n0aw4kanyen.png

Odnośnik do komentarza

katka11
Polecam metode Tracy Hogg czy cos podobnego :D zasada jest zeby nie pozwalac dziecku plakac zeby wiedzialo ze zawsze przyjdziemy. Ja kladlam i czekalam jak marudzil kwękał to nie reagowalam ale jak tylko zaczynal plakac to najpierw glaskalam mowilam ciiiiiii a jak nie pomagalo to bralam na ręce i uspokajalam przytulalam i znowu kladlam. I tak w kółko :) kregoslup wysiadal ale oplacilo sie :)
w kazdym badz razie nie wyobrazam sobie zeby polozyc dziecko wyjsc i niech placze w koncu zasnie. Tak bym nie mogla. To jakies nieludzkie dla mnie.

Tymon nie jęczy tylko od razu wyje jak obdzierany ze skóry. Nie ma takiego momentu, w którym można go pogłaskać po głowie itd. W pewnym momencie zasadniczo to nie ma znaczenia gdzie się znajduje bo drze się jednakowo. Ja go noszę bo mi go szkoda położyć w łóżeczku. Zasypia już chyba ze zmęczenia od tego płaczu. W dzień najczęściej przy piersi zasypia. Odkładam go do łóżka, albo do bujaczka. Czasem w wózku go chwilę bujam. W ciągu dnia dużo się gapi na zabawki, sam leży. Ani razu od urodzenia nie zasnął sam z siebie.
W dzień i w nocy jest ok, ale te wieczory mnie rozwalają. Za najlepsze uznaję te kiedy ok 22-23 udało mi się go nakarmić w sypialni i zasnął. Tak to dzień w dzień walka :-(

https://www.suwaczki.com/tickers/tb732n0aw4kanyen.png

Odnośnik do komentarza

O to martwiłam się że może tylko mój nie chce spać w łóżeczku a tu jest nas więcej.. chociaż nam wychodzi to już lepiej czasem połóże I poglaszcze po policzku i sam zasypia czasem muszę go uśpić na rękach i dopiero. Przeważnie zasypial przy cycku a teraz jak pogodziłam się z butelką to mówię mężowi ze nie umiem dziecka uśpić bo zjadł butelkę i oczy otwarte! W końcu go i tak do cysia wzięłam i usunął :) najgorzej w nocy człowiek śpiący to nie chce się tak stać nad łóżeczkiem. Pauka współczuję azs miałam przez chwilę całe nogi zsypane , swedzi strasznie a co mówić o jakim małżeństwie. A kapiesz w krochmalu?zawsze to ulga chociaż tymczasowa dla dziecka..

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2b3e5eeh18zaka.png

https://www.suwaczki.com/tickers/ex2banli8pjg5xqf.png

Odnośnik do komentarza

misia1994 Ka_Ro wspolczuje bardzo. Ale a pewno to minie, przecież to musi się kiedyś skończyć.

Ja chyba ubiore dziś albo jutro choinkę. Mały kocha swiecidła więc niech ma. I muszę się wybrać do pepco. Widziałam tam Cudne rajty dla małego. I skarpetuszki świąteczne.

Polecam wszystkim mamusiom książkę Dzieciozmagania Kaz Cooke. Książka z jajem i przymrużeniem oka. Podtrzymuje na duchu.

katka11 ja tak robilam od poczatku, rzeczywiście działa.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz2n0aaasno3xk.png

Odnośnik do komentarza

Zasypianie
U nas jest różnie. Wyglada to tak, że po 19:00 po kąpieli (co 2-3 dni) lub myciu newralgicznych części ciała (w pozostałe dni) próbujemy wyciszać siebie, mieszkanie i Paulinkę. Staram się przebywac z nią jedynie w sypialni, przygaszamy światło, karmimy się, rozmawiamy ;) i tulimy czasem czytam jej bajkę. Jak widze, że jest najedzona i senna to odkładam do kołyski. I tu jak u wiekszości z Was oczy jak 5 zł ;) zazwyczaj pojkekuje a po jakims czasie zaczyna płakać. katka11, nie słyszałam o tej metodzie, ale w sumie tak własnie robię. Jak płacze to biore na ręce, uspokajam i znów odkładam, i tak do skutku. Trwa to róznie, nawet do 2 godzin. Zasypia zazwyczaj ok 21:00 i potem rozbudza się (pojekuje nie płacze) ok 1-2:00 i potem 4-6:00. Karmię ją i czasm usypia od razu na rękach lub w kołyscze a czasem trzeba przeprowadzić serie "odłożen i utuleń". Rano dosypiamy w naszym łóżku, nie wiem czy to bardzo wychowawcze ale pomaga życ :)
misia1994, Ka_Ro, trzymam za Was kciuki, bedzie lepiej, na pewno, kwestia tylko jak szybko.

Alergia
Okazało sie, że tradzik jest raczej jednak alergią. Tak twierdzi połozna. Kazała nam odstawić na razie krem na mróz i wiatr i zmienić czapkę. Ale coś czuję, że to jedank jedzenie :( lub ewentualnie nasza pościel prana w zwykłym proszku. Przy okazji szczepienia za tydzień muszę zapytać pediatrę co robić... na razie innych objawów nie ma, choc może kupy mają gorszy zapach, ale nie jestem pewna

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yrl68dqgxhmxw.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ksigskn1n.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...