Wrześnióweczki 2016

[Moli00]

Hej dziewczyny :)
Wczoraj i przedwczoraj Stefanek się już uspokoił i tak nie krzyczał nie wiem co mu się działo.
Oko non stop w ropie. Musimy umówić się do okulisty prywatnie może przetka ten kanalik. Jak myślicie ? czy jest jeszcze za mały ?
A tak w ogóle dziewczyny to ja nie wiem co się dzieje mojemu dziecku.
Wiecie na pewno co to jest odrych moro to jest normalne i ttakiego brzdaca i mój Stefan też tak robi.
Ale na też takie akcje ze leży i tak jakby nie mógł złapać powietrza oczy szeroko i patrzy w sufit i takie stekanie jekczenie. Po prostu nie chce straszyć ale to wygląda jakby widział ducha i się tak strasznie bał ma tak od 4 dni. I tylko wtedy gdy leży na plecach.
No wygląda to mega strasznie jak to widzę to mam serce w gardle aż boję się być sama z nim w domu.....slyszalysice O czymś takim ????

[Emka1]

U mnie też waga stoi w miejscu ale kp więc nie ma mowy o diecie.przyjdzie wiosna,będziemy latały na mega długie spacerki to waga momentalnie spadnie. My wczoraj byliśmy z dziećmi w Fikolandzie bo mój syn ma dziś urodzinki i obiecałam mu, później mega nie zdrowy obiad w McDonald Ale co tam...dokładnie o tej porze 14.11.2011leźałam na bloku operacyjnym kiedy to zjechało.zaraz lecę do cukierni po torta bo mi nigdy nie wychodzą...

[Emka1]

Moli a płacze przy tym?może się czegoś przestraszył?

[maaaaaag]

Moli ciekawe dlaczego tak robi... Może ma jakieś bezdechy? ale mówisz ze jęczy przy tym więc raczej nie o to chodzi. hm..nie mam pojęcia

[Milutka86]

My już po szczepieniu. Ciężko bardzo było. Bo mala miała atak kolki. Jeszcze to wszystk długo tak trwało E już i głodna była i spać jej się chciało. A przy 2 szczepionce już bezdech złapała także cieszę się ze już po i że na skojarzona się zdecydowałam. Teraz aby nie miała gorączki. A na kolki dostaliśmy debridat na receptę może to chociaż pomoże.

[Moli00]

Maaag Emka to jest tylko jak śpi i jak śpi N plecach na boku tak nie robi. Nie wiem od kilku dni ma takie akcje. Wygląda właśnie jakby się przestraszył kogoś czy czegoś i tak steka jakby miał koszmar ale to strasznie wygląda.....ja nie wiem co to jest . Chyba że ma jakieś koszmary ale tylko na plecach by mu się śnily ?trochę dziwne.

[kasiahappy]

Kurczę i ucięli mi post a tak sie rozpisałam :/ to od nowa:

Moli moze po prostu mu niewygonie? Bo jak mówisz ze na boku jest inaczej to moze mu cos doskwiera ? U nas Kuba przy kąpaniu ciagle patrzy w jeden róg sypialni miedzy sufitem i ściana i nie wiem co tam widzi, ale minę ma obojętna.

Czytam was codziennie, wiec jestem na bieżąco ;) u nas ok, Kubus jest kochany i milutki, ładnie trzyma juz główkę, śmieje sie i gaworzy. Jest wielkim cycusiem i synkiem mamusi, jak wyszłam na 30 min do sklepu to był wielki lament, a za tydzien ide do fryzjera wiec nie wiem jak to bedzie :)
Dzis w nocy tez ładnie spał od 21:30 do 4:45!!! a potem od 5:15 do 8 wiec super, i to cały czas w swoim łóżeczku bo często przy karmieniu w nocy biorę go ok 3 do łóżka i juz zostaje tam do rana. Ogolnie w nocy ładnie śpi, ma jedna pobudkę 2/3 a druga 6 i potem do 8/9 śpimy jeszcze.
Ale za to dzis myslalam w nocy ze zejdę na zawał... obudziłam sie o 3 zdziwiona ze jeszcze nie marudzi z głodu i zajrzałam do jego łóżeczka, widzę ze śpi to lepiej go przykryłam i Kuba ani drgnął. To zaczęłam go wtedy potrząsać a Kuba nic. Zerwałam sie na równe nogi i Krzyczę Kuba i nim potrząsam, maz sie obudził i tez wyskoczył do góry co sie dzieje, a nasz Kubus tylko leniwie sie przeciągnął i dalej zasnął. Normalnie myslalam ze umrę tak sie wystraszyłam, w takich chwilach żałuje ze jednak nie mam tego monitora oddechu.

Ktoras z was pisałam, przepraszam ale czytałam szybko i nie pamietam która, ze maluch sie wierci i zaciąga kołderkę na twarz, mój tez tak czasami robi, ja przykrywam Kubę kocykiem niemowlaka z Ła Millou, on jest leciutki, wiec maluch sam moze sie z niego odkopać w razie co:)

No to sie rozpisałam mam nadzieje ze dojdzie !

[Mama Joasi]

Dziewczyny proszę Was o pomoc, o poradę. Dzisiaj Asia miała 3 dziwne "ataki" płaczu ten który widziałam od początku był 2. Mała spała w swoim łóżeczku ja przechodziłam obok i niunia zaczęła się budzi w końcu "krzaknela " Nie wiem jak to nazwać pociągnęła noskiem i wtedy tak jak by się tego wystraszyła zaczęła przeraźliwie płakać. Przez chwilę nie mogłam jej uspokoić.

[maja168]

Moli my mamy zapchany kanalik. Okulista kazała masować. Jak to nie pomoże to do udroznienia jak mała będzie miała 5-6 miesięcy. Można później ale do 6 miesiąca robią w znieczuleniu miejscowym a potem to pod narkoza. Mówiła tez ze często przy szczepieniu się odpycha bo dzieci mocno płaczą. Ja robiłam dodatkowo wymaz i nic nie wyszło.

[Mama Joasi]

Sytuacja powtórzyła się 3 razy. Kilka dni temu też tak było ale po chwili dało się ja uspokoić. Wyraźnie nie był to płacz na ból. Ostatnio zauważyłam jak podchodzilam do wózka to też drygnela. Czy ja robię coś nie tak i dlaczego mala tak strasznie płakała? :(

[Emka1]

Mama Joasi,wiesz co moja też kilka razy drygnela hak ktoś z znienacka podszedł,ale nie płakała.teraz mówię do niej już z daleka jak się zblizam żeby nie było.wydaje mi się ze naszym dzieciom wyostrzył się słuch i stąd to zachowanie!my już po torciku urodzinowym i prezentach.synuś przeszczesliwy...a my z Amelka zaliczyłysmy dzisiaj pediatre i szczepienie waży 6300 i 61 cm kawał baby;-)

[Mama Joasi]

Ale to był tak przerazliwy płacz ze aż ciężko to opisać. Ja już myślę o najgorszym ze coś jej jest. Albo że to moja wina.

[calineczkamala]

A u nas dzisiaj o 19 po karmieniu taki płacz że szok, malutki RYCZAŁ z pół godziny ze aż się zanosil. Pierwszy raz tak płakał. Na pewno to brzuch bo twardy był i się prezyl. Do tej pory myślałam że te jego placzki to kolki ale to dopiero było straszne. Wcześniej to nic w porównaniu z dzisiaj.

[AnkaAnka]

Mama Joasi - jesteś dla Swojego Skarba najlepszym i najważniejszym człowiekiem w tej chwili. Nie trać zaufania do Siebie - na pewno jest to jedna z reakcji na zmiany, jakie zachodzą i zachodzić jeszcze długo, długo będą, więc tylko można działać doraźnie - przytulić, gadać, śpiewać ;)

[madzikcz]

Czesc wszystkim. Po dlugiej przerwie wreszcie sie odzywam. Dopiero teraz was nadrobilam niezle produkujecie stron.
Emilka jest w domu od polowy pazdzinika w szpitalu spędziliśmy ponad miesiac- szkola przetrwania. Teraz jest juz ok co prawda jezdzimy po lekarzach dowc czesto ale przynajmniej jestesmy w domu. Cztery razy dziennie bierze leki trzeba tego pilnowac bo to leki ratujace zycie. Tak juz bedzie zawsze. Beda nam tylko dawki zmieniac wraz ze wzrostem Emi. W marcu bedzie miec tez operacje alr na razie staram sie o tym nie myslec.
Emilka jest beadzo grzeczna przesypia noce bardzo czesto zdarza sie ze usypia ok 22 a wstaje dopiero kolo 6 na butelke. Karmie ja juz tylko mm niestety nie udalo nam sie wygrac z biegunkami. Mam mleko nutramigen lgg ktoras o to pytala.
Czytalam tez wasze zdanie o szczepionkach. Dziewczyny szczepcie swoje dzieci jesli ma im to ulzyc cierpienia. Ja szczepie bo w szpitalu zarazila sie rotawirusem i to co ona przeszla to bylo cos strasznego. Oddalabyn wszystkie pieniadze zeby daloby sie tego uniknac.
Rozpisalam sie ale teraz juz postaram sie byc z wami na bierzaco.

[AnkaAnka]

Madzikcz - co dolega Małej? Pamiętam, że pisałaś wtedy o komplikacjach i że później opowiesz. Super, że wreszcie w domu jesteście - może nieco odżyjesz po tej szkole przetrwania. Dużo spokoju życzę Tobie i zdrówka dla Emilki :)

[charlotte]

Halo, czy dzis spimy do rana? ;) cisza jak makiem zasial.. my właśnie jemy. Stanisław zasnął dosc późno, ale trzy i pół godziny dał pospac. W ciagu dnia też był przekochany. Spał, jadl, bawił się z godzinkę pomiędzy karmieniami. Nic nie płakał. Kula się juz chłop z brzucha na plecki, a ze nie przepada za lezeniem na brzusiu, co go tak położę to zaraz jest juz na plecach. Jest silacz. Glowe trzyma mocno i bardzo wysoko.

Dziewczynki pytanie. My jutro konczymy rowno dwa miesiace. Duzo piszecie o tym, ze Wasze,maluchy gugaja. Staś co prawda tez czasem cos gugnie zwykle wtedy kiedy ja sie do niego produkuje, ale tak zeby jakos samemu gadac to jeszcze nie. Wiem, ze ma pewnie jeszcze czas i rozwój mowy to sprawa indywidualna, ale tak bardzo bym chciala zeby juz zaczął gadac, przestalabym czuć niepokój..

Madzikcz ciesze sie, ze jestescie w domu.. zycze Tobie duzo sily i Emilce jak najwiecej zdrowia.. musisz być dzielna dla niej. Fajnie, ze do nas wrocilas,zostan na dluzej ;)

[Milutka86]

My już po 3 karmieniu właśnie ja kołysze. Trochę jej się poprzestawialo przez szczepienie. Na szczęście bez gorączki i była bardziej senna niż zwykle. A wieczorem to aż w głos się cieszyła i Gugała. Jak nic ja nie boli to kochane dzieciątko.
Madzikcz super że się odezwałaś. Mam nadzieję, ze już będzie tylko lepiej. Emilcia dzielna dziewczynka i ma dzielna mamusie. Trzymajcie się dziewczynki:)
Charlotte to właśnie sprawa indywidualna. Dziecko na danym etapie jest już różne. Moja guga ale nie odwróci się z brzuszka na plecy. Coś za coś hihi. Nie ma czego się martwić.

[Imbir]

Charlotte, nie jesteś sama:) jeśli Stas taki silacz i prawidłowo się rozwija to dlaczego mialabys czuć niepokój, ma czas na guganie:):)wiadomo że dziecko każdej z nas jest jest najmadrzejsze itd ale nie ma co im przyspieszać rozwoju. U nas np z brzuszkiem bardzo słabo,i obrotach mogę zapomnieć a jednak staram się nie martwić.

Madzikcz super że jestes:)

[Agnees]

Na wstepnie madzikcz super ze udalo sie wyjsc do domu zycze Wam duzo sily no i zdrowka :)

Ja wlasnie nasluchuje Zosie jak usypia, od 3dni jak usypia 21,30-22,00 tak wstaje o 5 :).
A wczoraj rano szok przezylam. Moj m ma urlop, rano kolo 7wzielam Zosie do lozka nakarmilam ja i myslalam ze usnie ale nie....stekala i przeciagala sie ciagle a ja patrzylam ledwo na jedno oko a wtedy maz wstal bierze Zosie i mowi " chodz , daj mamusi troche pospac" i tak spalam do 11.00 ahhh to bylo piekne

Charlotte u mnie podobnie nie mam co marzyc o przewracaniu sie malej z brzucha na plecy, jak lezy na brzuchu to popodnosi troszke glowe zaraz nos w kanape i nerw

[Szczęściara09]

Madzik dobrze że już w domku, silna babka z Ciebie. Dużo sil i zdrowia dla Maleństwa.

Charlotte u nas to samo. Też mi się marzy pogadać :) czasem uda się jakieś odgłosy wydobyć. Czekam z utęsknieniem i odpycham głupie myśli.

[charlotte]

Jestescie niezawodne, dzieki za podniesienie na duchu ;) niby wiem o tym, ze ma czas, ale tak bardzo latwo poddac sie glupim myslom.. ;)

[Szczęściara09]

Charlotte dokładnie. Też o tym wiem doskonale a i tak jakiś głosik w głowie szepcze głupoty.

Maciuś mnie tak wczoraj nastraszyl spał w dzień od 11-17 budząc się tylko na jedzenie w małych ilościach. Jeszcze elektryk wiercik, stukal a on nic. O 17 zjadl trochę piersi wiec dolozylam butelka w ogóle nie chciał jesc, pluł. Już się bałam że go rozłożyla choroba.
Po czym od 17-23 nie spał ani na sekundę. Patrzył, uśmiechał się, taki aktywny, zero płaczu jak nigdy.
Po 23 zanal i noc ok.

[Szczęściara09]

Zauważyłam że jak śpi normalnie kilka razy przez dzień to noc też ok. Mimo że Mama mi mówi budź go żeby spał w nocy to tak nie działa. A jak nie śpi przez dzień, tylko jakieś dzemki to w nocy jest kiepsko mimo że powinien paść że zmęczenia.
Ale jest taki aktywny do min 22 że nie ma szans żeby go wcześniej kłaść. Trudno może się to kiedyś zmieni. Ktaras z Was pisała że Dzidziuś chodzi spać 19 i spi do 6 a wolałaby dłużej rano. To u nas chodzi 23/24- 6/7...

Ładny dzień się dziś zapowiada

[Paulap]

Szczęściara bo to właśnie tak działa że jak maluch jest umęczony to i jest rozdrażniony i będzie miał problemy ze spaniem. A jak pośpi w ciągu dnia to na wieczór dziecko się wyciszy i prześpi ładnie. Przynajmniej u nas tak to działa