Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny,roznie to bywa w rodzinie niestety.ja od jakiegos czasu mam zle relacje z siostra.jak spotkalysmy sie u rodzicow na wakacjach to gadalysmy,chocbu o pierdolach zeby nie martwic rodzicow.ale cala ciaze ona nie zapytala ani razu jak sie czuje.jak poronilam to powiedziala ze zaraz zapomne a ona ma gorzej bo jej szefa zmienili.z reszta dluga historia.moja mama nie wyobraza sobie zeby siostra nie byla chrzestna Lili,ale ja nie chce,skoro i tak ze soba nie gadamy to po co sobie utrudniac zycie.moze potrzebujemy czasu a moze lepiej nie draznic sie nawzajem.

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Ja po dzisiejszej wizycie czuję niedosyt.tzn wszystko ok tylko nie dowiedziałam się ile mały waży bo zeszliśmy na inny temat i nie znam takich szczegółów jak np Olta. Tyle że szyjka jest już roxpulchniona i się przygotowuje, to chyba normalne w końcówce ciazy. Jutro mam mieć pierwsze ktg.dal mi też skierowanie do szpitala na poniedziałek tam mi porobia badania i poobserwuja ze trzy dni i jakby coś się działo to cc a jak nie to na następny poniedziałek tj 5 września znowu do szpitala i wtedy to już pod nóż. Eh ta niepewność.
A co do tesciow to mój teść ok za to tesciowa z tych kawałów. Mieszkamy z nimi ponad rok i jakoś cierpliwie ją z nosiłam. Dopiero nie dawno dwa razy powiedziałam jej co myślę na pewne tematy,zapewne hormony mi w tym pomogły. Budujemy się i póki co jesteśmy na ich łasce. Ona jest z tych modlacych się i świętych, widzi tylko kogoś i jego życie a jej rodzinka to idealna. Myślałam że każda babcia kocha swoje wnuki po równo a jedna sąsiadka powiedziała mi że córki dzieci zawsze lepsze niż synowej Ciekawe jak to u mnie będzie bo tesciowa ma już wnuka od córki.

[url://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/0biq621.png[/url]=http

Odnośnik do komentarza

Markocyk u mnie wyszlo bez zmian, ani sie nie zmniejszyly ani nie zwiekszyly ina razie czekamy... w zwiazku z tym ze moja gin idzie na tydzien na urlop to mam isc w poniedzialek na kontrole do innego lekarza.. a jak tylko cos niepokjacego to od razu do szpitala.. takze obserwuje caly czas.. w sumie przy mojej cukrzycy dobrze by bylo jakbym urodzila przed terminem, niz mialabym przenosic ciaze

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Green, Monikae wspolczuje rodzicow i tesciow.. taka znieczulica jest straszna.. tym bardziej, ze przypominam sobie jak Green opowiadalas, ze sami Cie do siebie chcieli sciagac i podwazali Twoje umiejetnosci matczyne ehh.. u mnie na cale szczescie nie ma tego typu problemow. Tesciowa bardzo w porzadku, 30km od nas, troche czasem za duzo chce pomagac, ale da sie jej odmowic, nachalna nie jest. Mamuska z kolei mieszka w tym samym bloku pietro dwa pietra nizej i jest super. Nie wchodzimy sobie w droge, jak sie potrzebujemy albo mamy ochote to sie widzimy i tyle. Nie wcina sie, ale wiem, ze jak poprosze to zawsze pomoze tyle ile potrzebuje.

My juz po gosciach, posiedzieli, wypili kawke, zjedli ciasto i poszli. W koncu udalo mi sie znalezc chwile i upieklam mezusiowi brownie ;) jaki szczesliwy byl ;) teraz leze, a on szykuje obiadek na jutro. Kochany jest.

Odnośnik do komentarza

Charlotte ja mam identyczna sytuacje. Mama moja mieszka w tej samej klatce w bloku tylko dwa pietra nad nami a moi tesciowie 25 km od nas. I tak jest dobrze. Tesciowie odwiedzaja nas srednio raz w roku my ich co sobote. Pytaja jak sie czuje ale nic poza tym. Nic nie kupili Emilce do tej pory ciekawe czy sie cos zmieni jak bedzie na swiecie.
Moja mame odwiedzamy co niedziele a w tyg. raczej nie wchodzimy sobie w droge. Moja mama za to ciepla osoba i pomaga nam finansowo jak tylko moze.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wkpxbts1b.png

Odnośnik do komentarza

hej laseczki!ja już po wizycie i też czuję niedosyt ale to nie przez lekarza....powiedział że wszystko jest w najlepszym porządku jak na ten tydzień a ja już myślałam że mi powie że lada dzień się rozpakuje.Przepisał mi tabletki bo strasznie mnie nogi bolą.mam się zgłosić za tydzień i wtedy zrobi mi posiew a w między czasie mam porobić wyniki...
Umowa z bankiem komórek podpisana,gorzej z zakupami córki o matko kochana 10-latka a taka wybredna wrr myślałam że mnie krew zaleje prawie nic nie kupiliśmy bo pannie wszystko nie pasowało aż się boję myśleć co bedzie za kilka lat.
GreenRose laska z Ciebie ;-) ja zamierzam zakładać pas tak gdzieś po dwóch tygodniach poczekam tylko aż się rana podgoi.
Ja teścia już nie mam,nie żyje od 7 lat ale był spoko gość ale TEŚCIOWA ula la temat MOOOORZE
ale za to rodziców mam spoko i dwie siostry tez ok jak coś trzeba to sobie pomagamy nawzajem i prawie codziennie do siebie dzwonimy.

Odnośnik do komentarza

Dzis mialam szalony dzien mama mnie wyciagla na miasto i tak o 21 wrocilam bo tu spacer tu zaproszenie na ognisko i padam. Szybki prysznic i leze w lozeczku maly caly dzien mnie kopie jak szalony...wyczuwam teraz takie parcie na odbyt i jak by mi sie cos z szyjka tam dzialo...bo tez tam bol wyczuwam. Masakra.. tak sie naciaga sie mi zaraz skora strzeli

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jn8u45tcl.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorową porą,
wkurzyłam sie włąsnie bo napisalam post po czym wywaliło mnie z internetu i wszystko przepadło...
Ja dzis też gości przyjmowałam wiec trudno znaleźć czas żeby cos napisać.
Po piwerwsze chcialam zapytac jak wy zamierzacie używać Tantum Rosa w szpitalu? Jak to przygotowac?Sama używam tatnum ale w domu a jak to przygotować w szpitalu?
Green- gdzie Ty niby masz ten pociążowy brzuszek??Płaska laseczka.
Przykro się czyta historii o rodzinkach bo każdy chciałby mieć w nich wsparcie a tu takie podejscia...szkoda gadać. Ja nie mogę narzekać ani na jednych ani na drugich choć przyznam że troszke rozczarowała mnie reakcja mojej mamy na wieść o 3 ciązy. Tzn nie było źle ale mogłaby zareagować jakoś bardziej entuzjastycznie.Chyba uważa że dwójka wystarczy zwłaszcza, że moje starsze siostry też zatrzymały sie na 2 dzieci..No cóż..kiedyś jej to wypomne;-)
Maaaag- kosz prześliczny.
Co do badan na krzepliwość to ja robilam je dzien przed cc juz w szpitalu. Na drugi dzien miałam gotowa kartoteke do ciecia.

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczyny, nie zaglądałam w ciągu dnia i nie mogłam was nadrobić :)
Greenrose ale z ciebie lacha, naprawdę nieźle, jeszcze chwila i wogole po tobie nie będzie widać ciąży :)
Padme ty to jak kocica w tym czarnym stroju, bardzo ładnie i seksi :)
Maag kosz jest słodki, tylko Hani w nim brakuje ale szybko leci ten czas więc już chwilka :)
Mindstrikcs historia z weselem, no szok co to się może przytrafić człowiekowi i to w takim dniu.
Co do rodziców czy teściów to samo życie, choć ja tego osobiście nie doznaję, ale słyszy się po ludziach różne historie, tak czy siak bardzo współczuję, dla mnie niewyobrażalne żeby się nie zapytać o samopoczucie ciężarnej synowej, natomiast już słyszałam na własne uszy od Pani, że ciążę córki inaczej się przechodzi niż ciążę synowej, że córka to córka. I co poradzić. Trzeba się z tym pogodzić bo inaczej to walka z wiatrakami.
gratuluję dzisiejszym wizytującym :) faktycznie sporo tu będzie cc.
A ja z moim brzuchem leżę w szpitalu, doktor po dzisiejszym ktg stwierdził, że moja maleńka za słabo się rusza i w sumie sama też nie mogę powiedzieć żeby jakoś mega szalała, ale tez nie mam porównania, więc grzecznie dałam sobie wypisać skierowanie na obserwacje. Miałam już dwa ktg, które wyszły prawidłowo, zapisy bez skurczy, mała na początku jest spokojna chyba śpi ale potem już łobuzuje choć ja tego jakoś mega nie czuje. Miałam badanie, gdzie rozwarcie dalej na 1cm a szyjka zgładzona. No i usg, przepływy prawidłowe a waga w porządku tj. 3200. To wszystko mnie uspokoiło, oby tak dalej :)
wogole to jestem zdziwiona jacy tu są młodzi lekarze az mi głupio było przy tym badaniu nogi rozkładać :/
No i karii mogę się powymieniać opiniami na temat szpitalnego jedzenia :)
Kolorowych snów :)
Ja dziś postaram się spać bez mojego rogala, pewnie ciężko będzie :/

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

No powiem, że zupełnie nie spodziewałam się, że tyle z Was ma też nieciekawe historie z teściami, a co dopiero z rodzicami. To już w ogóle hardcore.
Green współczuję tej sytuacji z rodzicami. Ale brzucha pociążowego zazdroszczę!! Szczególnie że jesteś po twinsach! Jak Ci się to udało?
Gratulacje ze wszystkich udanych dzisiejszych wizyt. Moja jutro, oby tym razem bez atrakcji...
Sevenka współczuję, że kazali Ci zostać w szpitalu :-( oby twoja królewna się rozbrykała, żebyś jeszcze chwilę mogła w domu poleżeć.

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Gratuluje dobrych wynikow dzisiejszym wizytującym a za jutrzejsze trzymam kciuki i czekam z niecierpliwoscią na informacje ;) ! My wlasnie z mężusiem wróciliśmy z grilla of mojej siostry. Przyjechała tez mama po pracy bo siostra ze szwagrem obchodzą dzisiaj 3 rocznice ślubu :) zjadłam skrzydełko i kiełbaskę :) czekam wlasnie na zgagę :D zapewne sie pojawi niebawem Haha.
Kosz rzeczywiście jest ładny az sama bym sir w nim położyła tylko za mały hihi ;p maz sie śmiał do mojej mamy Że juz w koszu lalka lezy :D ja mam spoko teściów ale to zawsze bedą obcy ludzie i jakos narazie nie wyobrażam sobor mowić do nich mamo tato choć juz zwracali mi uwagę zebym mowila tak albo chociaz po imieniu. Ale mnie to krępuje i cały czas mowię pan pani zreszta moj maz tez do moich rodziców mowi Per pan pani. Wydaje mi sie ze moze za pare lat to sie zmieni póki co tak jest dobrze. Nie ma sie co dziwić ze córcia lepsza od synowej. Synowa to żadna rodzina. Nawet maz to nie rodzina za to dzieci to rodzina :) ! W koncu nasza krew :D

Odnośnik do komentarza

Minikae, ja to nawet nie napiszę tu o tesciach bo wstyd i chyba znaków w poście by brakło. W skrócie Córeczka cudowna synuś już nie, z zewnatrz kasa i kulturka a w srodku patologia. Dla mnie to obcy ludzie, mogli by nie istnieć choc nie życzę im zle, tylko męża mi czasem szkoda. Jesteśmy małżeństwem 8 lat, przed każdemi świętami płacze przez nich, otwarcie mówię mężowi ze zabili we mnie radość ze świąt , licze ze w tym roku ja odzyskam razem z córcia i nawet oni tego nie zmienia.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

Witam sie I ja:)humor dobry bo skurcze sie wyciszyly,nic nie piecze,jutro do domu:)z nakazem nie przepracowywania sie:)ale I tak lepsze to nizeli szpital:)
Dziewczyny wspolczuje tesciowych,moi nie zyja wiec nie wiem jakby to bylo,za to moja mama interesuje sie,dzwoni codziennie ale nie nachalnie:)
Szpitalne menu wczoraj na obiad byl ryz z musem truskawkowym,ale ze ryzu nie cierpie to mezus doniosl domowe:)
Gratuluje udanych wizyt:)

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

Kari, fantastyczne wiesci ;) lezenie jest kiepskie, ale lezenie w domu nie ma porownania z lezeniem w szpitalu ;) fajnie, ze wracasz do siebie ;) powiedz, ktorys z lekarzy mierzyl ile ta Twoja blizna ma? Olta (chyba ty? nie myle ;)?) pisala, ze ma 4mm.. przerazilam sie troche, bo u mnie tylko 1mm.. dlatego jestem ciekawa jak u ciebie. Czy sam pomiar przez lekarza jest wiarygodny czy to jest jak z waga dzieci, ktora moze sie roznic nawet do pol kilo..

Odnośnik do komentarza

Hej z rana :) U mnie noc W miarę tylko jakaś mucha mi nad ranem bzykała do ucha, masakra :D dziewczyny współczuję historii z teściami. My jesteśmy rok po ślubie i narazie teście są ok i myślę że tak zostanie :) pomagają nam finansowo jak tylko mogą bo budujemy domek. tak samo moi rodzice. Więc narzekać nie mogę ani na teściów ani na rodziców :) to będzie ich 5 wnuk ale wszystkich traktują tak samo. Za to moja mama się już doczekać nie może bo to będzie jej 1 wnuk :)

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjo6heat9tm.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/atdcmg7y643dehwy.png

Odnośnik do komentarza

O jacie, ale macie hardcore w rodzinach. U nas i rodzice i tesciowie do rany przyloz. Pomagają jak tylko chcemy, traktują nas wszystkich równo i nie wtracaja się jak ich nikt nie prosi o zdanie. Moja teściowa to jakby mogła to by mnie na rękach nosiła. Ma tylko 2 synów więc nie traktuje mnie gorzej jako gorszej. Zawsze powtarza że synowa już ma od 10 lat, a od 3 ma w końcu córkę. Nadajemy na tych samych falach i jest super. No i zęby nie było, to mieszkam z tesciowa bo się budujemy więc jak na wspólne mieszkanie jest nam naprawdę dobrze i każdy się dziwi że żadne iskry nie lecą.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Ja po ostatnich bólach mam od kilku dni jakiś przypływ energi. codziennie wychodzimy na miasto i spotykamy się że znajomymi bo później będzie mniej czasu. Dzisiaj również mamy mile spotkanie w planach. Torba gotowa, nastawienie mam dobre więc jakby coś się działo mogę spokojnie jechać rodzic. Najbardziej mnie dołuje ze będę kilka dni poza domen i bez mojego kochanego pieseczka. Hihi. Od kilku dni jest tak samo do mnie przyklejony jak kotka Bordo.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...