Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Gość MartiMartynka

Jeśli chodzi o ruchy dziecka to za 2 dni zaczynam 18 tydzień. Wcześniej były bardziej intensywne( około 2 tygodnie temu), wystarczyło przyłożyć rękę do brzucha a maluszek czasem odpowiadał a teraz od kilku dni nic zupełnie nie czuję. Czytałam, że tak może być więc staram się nie stresować.

Odnośnik do komentarza

Witam Was Kochane, U mnie dziś piękna pogoda, ptaszki koncertuja za oknem. A wczoraj było jak pochmurne niebo i pierwsza burza gradowa. Dobrze ze dziś jest lepiej, od razu samopoczucie się poprawiło. Ja przez święta mało co jadłam, wcześniej ciągle wymiotowalam a teraz mam okropna zgage. Już nie wiem co jeść, nawet po wodzie odbija mi się. Wzięłam wczoraj rennie ale nie pomogło. Macie jakieś swoje sposoby na ta dolegliwość?

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Co do ruchów dziecka to jeszcze nic nie czuje, chociaż mój mąż co rusz leży z głowa przy moim brzuchu i mówi że małe figluje. A mi się wydaje ze to jelita. Problemy z trawieniem mam od początku ciąży, i czasami tak mi coś się przelewa, ale nie sądzę że to maleństwo. A wizytę mam 7 kwietnia dopiero, jutro idę zrobić badania krwi i mocz.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie mamuśki.
U mnie dziś za oknem piękne bezchmurne niebo, aż chce się żyć i wyjść gdzieś na spacer.
Ja jestem w 17 tygodniu, jakiś czas temu czułam delikatne ruchy mojej malutkiej (bynajmniej tak myślę), a teraz ruchy ustały. Na dodatek brzuch mam jakiś mniejszy niż wcześniej. A wizyta dopiero za 3 tygodnie, nie wiem jak ja to wytrzymam. Mąż mnie wspiera, ciągle mówi, że na pewno jest wszystko dobrze, bo przecież tydzień temu na wizycie było ok, ale ja i tak nie umiem być taka spokojna jak on, chciałabym tak umieć.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wkpxbts1b.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki i chłopaki w brzuszkach :) Parę dni tu nie zaglądałam i teraz muszę nadrobić kilkanaście stron...u nas dziś piękne słońce, a wczoraj pierwsza wiosenna burza...to tak jak w mojej głowie...co chwilę boję się, że coś jest nie tak, chociaż nic szczególnego na to nie wskazuję. Tydzień temu byłam na wizycie, córeczka potwierdzona :) zdrowa, fika koziołki tylko ja póki co ruchów nie czuję i już nie mogę się doczekać pierwszych kopniaczków. Boże dlaczego nie wymyślili jeszcze przenośnych USG :)
A tak z innej beczki...prowadzicie jakąś aktywność fizyczną ?? Ja chciałam w poniedziałek pojeździć na rowerze, ale pół rodziny spojrzało się na mnie krzywo, że teraz to nie można i wszelkie sporty powinnam odłożyć na "po ciąży". A ja myślę, że krótka przejażdżka nikomu nie zaszkodzi i w sobotę na pewno wybiorę się na rower, bo już mam dość spacerowania. W końcu w takiej Holandii kobietki jeżdzą na rowerach do samego rozwiązania !!!

https://www.suwaczki.com/tickers/l22nzbmha66xppcy.png
https://www.suwaczki.com/tickers/thgfpc0zd22fy8vw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o rowery, to my z mężem i córką wiosną i latem jeździmy bardzo bardzo dużo, dlatego teraz nie wyobrażam sobie odmówić choć krótkich przejażdżek, pewnie nie będziemy robić całodniowych wycieczek jak to bywało, ale nie chce całkiem z tego rezygnować. Tym bardziej jesli nie mam żadnych przeciwwskazań.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Jakoś mam mało czasu żeby pisać - jestem w pracy ostatnie 2 tygodnie i staram się zamknąć wszystkie tematy:)

Co do ruchów - to już mniej więcej od tygodnia czuję wspaniałe kopnięcia i ruchy maluszka, dokładnie czuć, że to właśnie maluszek, a nie jelita. Najczęściej czuję rano i wieczorami, a także delikatnie po jedzeniu kiedy się położę. Generalnie od tygodnia czuję je systematycznie. Jak chodzę i coś robię to nie czuję nic. Ale z tego co wiem to czucie ruchów to indywidualna sprawa - zależy od wielu czynników i podobno można nawet do 22tyg ich nie czuć i też jest ok!

Ja też czekam już na połówkowe i nie mogę się doczekać:) Tak to samopoczucie ok - mam mały brzuszek, przytyłam 4-5kg, jakoś po mnie specjalnie ciąży nie widać. Czuję się dobrze, brzuch mnie tylko pobolewa, ale nie mam plamień ani nic, więc nie panikuję specjalnie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5edh0z9t4d.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, ja sie z trudem ogarniam po świętach, bo niestety nie mogłam odmówić sobie tych pyszności ;) boje sie stawać na wagę.
No i walczę.... z zaparciami ;((( śliwki słabo działają, spróbuje to kiwi ....
Ruchów nie czuje, tylko takie przelewanie, ale to pewnie biedne jelita po świętach :)))

Miłego dnia!!!!

http://s6.suwaczek.com/201609034565.png

Odnośnik do komentarza

dddorotkaaa
Hej dziewczynki i chłopaki w brzuszkach :) Parę dni tu nie zaglądałam i teraz muszę nadrobić kilkanaście stron...u nas dziś piękne słońce, a wczoraj pierwsza wiosenna burza...to tak jak w mojej głowie...co chwilę boję się, że coś jest nie tak, chociaż nic szczególnego na to nie wskazuję. Tydzień temu byłam na wizycie, córeczka potwierdzona :) zdrowa, fika koziołki tylko ja póki co ruchów nie czuję i już nie mogę się doczekać pierwszych kopniaczków. Boże dlaczego nie wymyślili jeszcze przenośnych USG :)
A tak z innej beczki...prowadzicie jakąś aktywność fizyczną ?? Ja chciałam w poniedziałek pojeździć na rowerze, ale pół rodziny spojrzało się na mnie krzywo, że teraz to nie można i wszelkie sporty powinnam odłożyć na "po ciąży". A ja myślę, że krótka przejażdżka nikomu nie zaszkodzi i w sobotę na pewno wybiorę się na rower, bo już mam dość spacerowania. W końcu w takiej Holandii kobietki jeżdzą na rowerach do samego rozwiązania !!!

Ja jezdze na rowerze codziennie do pracy, na zakupy, jak jest ladna pogoda, to i ekstra wycieczka tez sie zdarza. Nie czuje absolutnie, aby to mialo mi jakos zaszkodzic. Mysle, ze po prostu trzeba byc ostrozniejszym i mniej brawurowo jezdzic:)

http://www.suwaczek.pl/cache/1acdcdc087.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Witajcie w ten pochmurny (u mnie) dzień ;) Jutro mam wizytę i dobrze, bo bym chyba zwariowała, jakby trzeba było czekać dłużej - wyniki moczu nie są dobre. Podwyższone leukocyty i tysiące bakterii.. A miało być tak pięknie.. Czy któraś z Was ma/miała z tym problem? Dostałyście coś od lekarza czy na żurawinie samej jechałyście?

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkvcqgdgdqdv4a.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny :) ja po świętach nie czuje się przejedzona, bo jadłam jak zwykle ostatnio, dużo :) o dziwo nie mam problemu teraz z zaparciami za to pojawił się bardzo nieprzyjemny gość - hemoroid, okropienstwo, podobno przyjaciel kobiet w ciąży wrrr.
ruchy dziecka, takie pewniaki, czułam ostatnio w sobotę, a teraz to sama nie wiem :/
od dzisiaj wzięłam sobie krótkie l4 i wstałam przed 10,chciałam porobić coś ciekawego ale ta pogoda mnie zniechęciła,słońca jak na lekarstwo i chłodno, a tak chciałam sobie posiac na działeczce sałatę, rzodkiewki i szpinak, a póki co wstawilam pranie bo się wylewa z pojemnika.
Ja rowerem jeżdżę codziennie do pracy, choć już natknelam się na opinie na Nie! Ale ponieważ czuje się dobrze więc nie widzę powodu by tego zaprzestać skoro przed ciąża też jeździłam. Jestem zdania, żeby robić to na co ma się ochotę, wiadomo z głową, bo jeśli ma coś się stać (tfu tfu tfu) to i na spacerze na prostej drodze się stanie.

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

AnkaAnka ja miałam duże problemy z moczem. Dostałam antybiotyk i monural. Następne wyniki też nie były w normie więc znowu monural i żurawina od początku. Lekarz stwierdził że przy pierwszych badaniach to był prawie ropomocz. Jezeli kolejne wyniki nie będą dobre to mam zrobić posiew z moczu. Poza tym mam dużo pić żeby jak najwięcej sikać

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bo7esu8rnftg5.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was w ten piękny dzionek:) czekam wlasnie na autobus do domku. Jest godz 11:35 a mnie wydaje sie ze juz 15:00 a to dlatego Że wstalam o 4 a położyłam sie o 1:00. Jestem wykończona ale szczesliwa ze juz po egz. Nie wazne z jakim skutkiem wazne ze juz po hihi. Jutro ide ba badania moczu i morfologię bo w pt wizyta u gina :) juz sie nie moge doczekac :) obym uslyszala ze wszystko w porzadku. Dzisiaj przychodzi do mnie siostra, bedziemy robic makijaż próbny na ślub :) bosko !

Odnośnik do komentarza

Mała09 to i ja sie wypowiem. Moj R na córkę 7 letnia z pierwszego małżeństwa. Wiem co czujesz. Często sie tak czułam, odtrącona wtedy kiedy mała akurat była u niego na weekendzie. Cała uwagę poświęcał dziecku a nie mnie. To normalne ze człowiek jest zazdrosny. Musimy sie dzielić z kimś naszym mężczyzna. Znam córkę mojego R od jej 3 roku życia. Przyzwyczaiła sie do mnie, lubi mnie :) stara sie mnie naśladować i widzę ze szuka mojej uwagi i aprobaty. Ostatnio zapytała jak ma teraz do mnie mowić skoro biorę ślub z jej tata i mieszkamy razem, czy mama czy ciocia. Wytłumaczyłam Że mamę ma jedna a ja zawsze bede ciocia :) my jako te drugie musimy sie przyzwyczaić i pogodzić z tym faktem. Życzę Ci wszystkiego dobrego i nam nadzieje ze sie dogadacie !:)

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny :) u mnie wiosna, piękna pogoda :) wieczorami niestety meczy mnie zgaga, powiem wam.ze mam samopoczucie do dupy, czuje jakbym miała zalamke, nic.mi się nie chce i w ogóle. Ja na pęcherz piłam bardzo dużo płynów i żurawine, i tak jakby Przeszło ale w poniedziałek idę na badania moczu i morfologii to zobaczymy :) miłego dnia! :*

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6yddajp3o3a.png

Odnośnik do komentarza

Paulap - dziękuję za informacje. Mam nadzieję, że już jest dobrze u Ciebie. Myślałam, że najwyżej furagin i żurawina mnie czeka, ale skoro może nawet to być antybiotyk. Brr... Podobno infekcja może być nawet z tego, że się za mało pije a worek owodniowy wyciąga z nas wodę. Więc idę wypić ze dwie szklanki wody na tę okoliczność..

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkvcqgdgdqdv4a.png

Odnośnik do komentarza

AnkaAnka
Witajcie w ten pochmurny (u mnie) dzień ;) Jutro mam wizytę i dobrze, bo bym chyba zwariowała, jakby trzeba było czekać dłużej - wyniki moczu nie są dobre. Podwyższone leukocyty i tysiące bakterii.. A miało być tak pięknie.. Czy któraś z Was ma/miała z tym problem? Dostałyście coś od lekarza czy na żurawinie samej jechałyście?

Hej Mamusie i Dzidziusia :-)
Anka, ja tak miałam.
Bardzo liczne bakterie.
Dostałam urosept. 3×2
Leczę już 2tyg przeszło, a jak tylko podstawie, pieczenie powraca.

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9w1d3iz7unwa2.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,
Do panikar raczej nie należę, ale mam pytanie odnośnie skurczy. Pojawiły się wczoraj, najpierw poczułam jak twardnieje mi dół brzucha, a później cały brzuch, skurcz taki tępy, trzymał kilkanaście sekund, i puścił. I za jakieś 15 do 20 minut znów to samo. Jest to bardzo nie przyjemne uczucie. W pierwszej ciąży takie skurcze pojawiły się dopiero ok 30 tyg ciąży. Dzisiaj czuję się fatalnie, jestem słaba i nie mam na nic siły, i jeszcze te skurcze. Które dokuczają mi coraz częściej i na dłużej. Próbowałam zadzwonić do doktorka, ale nie odbiera telefonu. Czy któraś z was na tym etapie też odczuwa takie skurcze?

http://www.suwaczki.com/tickers/7u229jcgf3q7jm12.png

Odnośnik do komentarza

Esetka,ja taki twardniejacy brzuch mialam na poczatku pierwszej ciazy,dzis juz nie pamietam ale ok 3miesiaca,nawet nie wiedzialam ze to skorcze,prosto od lekarza trafilam do szpitala,po ok2tyg wszystko sie unormowalo,wrocilam do domu i juz bylo bez problemow do porodu.Takze mysle ze jesli nie odbiera tel to warto podjechac do niego jesli bol jest inny niz zawsze i cie zaniepokoil

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...