Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka:)
My po pierwszej drzemce,szykujemy sie do wyjscia,bo R. sie uparl,ze ma byc grill,wiec idziemy na dzialke:) Pogoda srednia,ale zaczyna wygladac sloneczko i u nas 13 stopni.
Green Rose,cudowne sa Wasze Dziewczynki,nie moglam sie napatrzec na ich wspolne zdjecie. Przesliczne:))) W ogole wszystkie Dzieciaczki cudowne:)
Dzis dalam Igorowi na sniadanie kanapki z wedlina. Moze zostane zlinczowana,ale trudno,chce,zeby dziecko jadlo normalnie. Kupilam dobra drobiowa szynke i do tego angielka. Wcinal,az milo.
U nas piers tez na zadanie,mysle,ze z piec razy za dnia,a w nocy nie licze.
Lece sie szykowac,milego dnia:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Hej, Witamy sie w koncu i my!
U nas juz po chorobie, ale wikus bardzo osłabiony, ja tez. Ciagle trzeba bawić sie z nim, nosic, śpiewać. Do tego mam @ i jakos niekoniecznie chcę mi sie cokolwiek robic.
Ale ostatnie dni były intensywne, a to ciagle ktos u nas był, więc stałam przy garach itp.
U nas pogoda tez paskudna, juz 2 tyg siedzimy w dmou i doktor powiedziała ze conajmniej tydzien po chorobie także mamy zostac. Bo oprócz anginy miał też trzydniówke i dopiero wczoraj znikły mu krosteczki.
Co do slubu to ja wziełam w wieku 25 lat. Miałam wczesniej chłopaka, z którym miałam brac ślub, ale Bogu dzieki ze przejrzałam na oczy. Teraz mam zajebistego męza i syna, a gdybym popełniła życiowy bład to pewnie byłabym juz rozwódka albo wdówka, bo zabiłabym drania hahaha. My poznalismy sie z męzem w listopadzie, chociaz unikałam go jak ognia i obiecywałam sobie ze nie spojrze na żadnego, a w czerwu juz były zaręczyny, a we wrzesniu slub. Takze to była miłosc od pierwszego wejrzenia, chociaz dopiero potem doszłam do takiego wniosku. I wcale nie żałuje tego, zawsze będe powtarzac, ze moja rodzina to najlepsze co mnie w życiu spotkało!

co do urodzin majowych to ja mam własnie jutro i z tej okazji mąż kupił mi torbe Skip Hop Duo signature, zabrał w niedziele na galerie, obkupiłam sie w Zarze na komunie jego chrzesniaka i na lody do Bosko! Cudowny to był dzien, szkoda ze deszczowy, no ale...
Zrobiłam przeglad szafy wiktora i wszytsko do wymiany, Boże jak on rośnie! ale jakis cofnięty sie robi, nie chce raczkowac, tylko pełza.
Wszystkiego dobrego mamunie, postaram sie nadrobic wszystko i byc na biezaco z Wami.

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09ka09zsel5.png

Odnośnik do komentarza

Hej laski!!
Jejku jak tu cicho. Wszystkie się pewnie majówkujecie:-)
Green ogłaszam bliźniaczki największymi Słodziakami forum! Mają w sobie coś takiego magicznego i czuję się wyjątkowo obserwując jak rosną i się rozwijają:-)

Dziewczyny a ja mam pytanie, może któraś się orientuje. Koleżanka poleciła podać młodemu przed snem herbatkę z melisy. Tak poleciła jej pediatra. Przejrzałam internetu i wygląda na to że rzeczywiście można. Tylko nie znalazłam Info jak ja zaparzyć tak małemu dziecku? Normalnie czy krócej? Orientujecie się może?

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Szczęściara my jemy pierś.. od pieciu do ośmiu razy. Zależy jak ma ochotę. W nocy potrafi zjesc dwa, trzy razy ale potrafi całą noc trzymać cyca w buzi. U nas mleko nadal jest podstawą diety, reszta to raczej probowanie, ale powiem Wam, ze owsianka i kaszka jaglana wchodzą pełne miseczki także nie narzekam. Staram się nie spinac jak malo zje, bo przecież nie o to chodzi zeby sie najadl tylko zeby spróbował. Caly czas cykam się podać mięsa i jajka, jakos nie mogę się zabrać za to. Dostalismy królika od cioci męża, bo oni hoduja swoje i lezy narazie w zamrażarce. Muszę się przemoc :)

U nas nadal potworne problemy ze skórą, także zawsze gdy podaję mu cos nowego to zla jestem, bo nawet jesli to cos go uczuls to i tak nie bede tego wiedziała. 20 maja mamy kolejną wizytę, zobaczymy czy teraz coś nam pomogą. Szczerze mówiąc to straciłam już nadzieję..

U nas ekspresem wyszlo kilka zębów. Dwojki na dole nawet nie wiem kiedy i teraz dwojki górne tez juz prawie na wierzchu.

Oho mój królewicz właśnie zasnął. Idę wszamac jakas kolacje i jak co wieczor zabieram się za podlogi.. ech..

Dużo zdrówka dla chorowitek, Iwa dobrze, ze u was juz lepiej.

Wszystkie mamusie i dzieciaczki cudne, Green dziewczynki na ostatnim zdjeciu wyglądają identycznie!

Milutka iby wiecej twkich nocek.

Szczęściara trzymam kciuki zeby dermatolog pomogl. Nadal bardzo źle z piersiami?

Odnośnik do komentarza

Charlotte a jak robisz owsiankę? Może i moja zasmakuje? Moim zdaniem mięsem nie powinnaś się stresować. Szczególnie jeśli masz ze sprawdzonego źródła. Jeśli chodzi o jajko to skoro Staś ma problemy skórne to jednak dałabym na początek samo żółtko i tak tam jest najwięcej wartości odżywczych a raczej rzadziej uczula.
Ja dziś jakaś taka śnięta jestem. Nie mam energii i w ogóle jestem na nie. Gdzie to ciepło i ta wiosna. Chcę już Gosię ubierać w słodkie body na krótki rękaw, słodkie spodenki a nie czapy, kombinezony, kurtki.
Jutro jak się uda idę na szoping, może kupie coś do ubrania na komunię.

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Gotuje platki owsiane na wodzie, tak na oko i podaję z bananem startym na grubych oczkach albo z duszonym w owsiance jabłkiem. Zawsze.trochę blenduje ale minimalnie, bo młody nie lubi papek. Muszę spróbować z tym żółtkiem tak jak piszesz.. i pojutrze podam mu tego królika, bo na jutro juz mam zupke pomidorowa :)

Odnośnik do komentarza

Monia, o rany, faktycznie, przepraszam. Ja tę herbatkę tylko widziałam w sklepie i nie sprawdzałam jej składu. Teraz patrzę, że tam jest tylko 1,8% ekstraktu z ziół, a reszta to laktoza i maltodekstryna. O ile laktoza jeszcze jest ok, tak to drugie to już niefajnie, że dodają do produktów dla niemowlaków.
Z ciekawości poszperałam trochę i widzę, że firma Apotheke i Sonnentor mają jakieś herbatki - mieszanki ziół typowo dla dzieci z melisą.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jestem przerażona! Nakarmilam Stasia jak zawsze wieczorem i mialam pustą pierś, tą którą karmilam. Poprzytulalismy sie z mężem przed spaniem, polecialam tylko na sekunde pod prysznic, dotykam piersi a tam wielka twarda gruda! W tej piersi, z której pił. Mysle, nic tylko zastój. Rozgrzalam pierś pod prysznicem pomasowalam delikatnie, teraz Stasio zjadl, a to cholerstwo nic nie przeszlo. Zaczyna bolec jak nie wiem. Nie mam nic zaczwrwienione, tylko wielką tak jakby trójkątna grude.. co mam robic?

Odnośnik do komentarza

Witamy się i my o weekendzie. Mało się odzywalam, B ciągle miałam gości.
Wszystkiego naj naj dla naszych solizantow kochanych:))
Charlotte pedz do lekarza. Mi się tak robiło jak przestawalam karmić.
Mindtrick dziękuję za miłe słowa. I pamięć. To było spanie tylko jednorazowe.Ale nie jest źle bo wstaje dwa razy i zasypia. Także się żyć.
Wszystkie nasze maleństwa śliczne bez wyjątków.
A mierzylam nozke Ninki ma 9.5 cm. To chyba mala?? Przy wz74 cm:))
Gratulacje z ząbków i osiągnięć maluszków.
Zdrówka dla chorujących.
Miłego dzionka

[/url]]Tekst linka[/url]
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72743.png

Odnośnik do komentarza

Iwa,wszystkiego najlepszego w dniu urodzin.zdrowka dla ciebie i calej twojej rodzinki,szczescia,"bezbolesnego" powrotu do pracy,pieknych i dalekich wspinaczek gorskich i pieniazkow:))Sto lat!!!

Brawa dla Milenki!!!Widze ze po Emilce mamy kolejna wojowniczke ktora pomimo choroby robi takie olbrzymie postepy!Buziaczki:*

My wczoraj caly dzien na dzialce,byl grill,spacerki,piekna pogoda,20stopni i slonce!cudnie!

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Kurde no wlasnie nie.. do tego doszła gorączka 38 stopni.. karmiłam go z tej piersi i to nawet "do gory nogami", tzn na leżąco ale nie brzuszek do brzuszka. Po karmieniu jest jakby lepiej, nie mam już takiej mega twardej grudy, bo w nocy to się aż mi na skórze taki trójkąt odznaczał.. czuje zgrubienie i jest zaczerwieniona, ale nie tak jak w nocy. Wzielam ibuprom i robie sobie okłady z tluczonej kapusty. Lekarza najbliżej mam 20km od nas, w naszej dziurze nawet pogotowia nie ma.. zresztą nie mam z kim mlodego zostawić. Mąż w pracy, mama w pracy, a jest wicedyrektorka w szkole i mają matury, takze na bank nie pomoze.. Mąż obiecał, ze wroci szybciej. Oczywiscie jak będzie się pogarszac to pojade gdzies do lekarza, narazie spróbuję z tą kapustą.. dobrze, ze Stasiu ma dobry humorek i nie chce na raczki bo nie mam sily go nosić przez ta gorączkę.. ech.. cholera by to wzięła :/ a taki wczoraj fajny dzień mielismy..

Milutka a co ci lekarz poradził na to? Antybiotyk czy cos? Staram się jak najczesciej go przystawiac, dobrze, ze nie odmawia..

Odnośnik do komentarza

Hejka.
Charlotte,moze juz bylas u lekarza,wiec moze bez sensu posze,ale na pewno mozna wziac ibuprom,bo dziala przeciwzapalnie. I karmienie w roznych pozycjach,najlepiej spod pachy. Ja stosowalam jeszcze zimne oklady po karmieniu.Mialam to samo,ginekolog wyslala mnie na usg piersi,okazalo sie,ze to nie guz,tylko torbiel zastoinowa,one wydaja sie pod palcami duzo wieksze niz sa w rzeczywistosci. Po jakims czasie czesciowo sie to wchlonelo i teraz jest juz slabo wyczuwalne. Ale nie obylo sie bez lekarza,przepisala mi nawet antybiotyk na wszelki wypadek,ale po wizycie w poradni laktacyjnej zdecydowalysmy z lekarka o odstawieniu. Mam nadzieje,ze trafisz do dobrego lekarza,bo bardzo z tym ciezko,jesli chodzi o kp. Powodzenia.

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Ja też bym się chwilę wstrzymała jeśli nie jest gorzej, ja już kilka razy miałam takie bolące gule w piersiach, no ale u mnie temperatura dobiegała do 37 z kawałkiem i zawsze przystawianie i paracetamol wystarczyły. Powodzenia, żeby za chwilę przeszło :)
U nas leje, pada, kropi i tak w kółko, wczoraj mieliśmy dzień wewnętrzny tzn. domowy i dziś podobnie się zapowiada :/
Ale kończą się pieluchy i obiadki, Rossmann i biedronka wzywają :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Pewnie moje doswiadczenia o kant tylka,ale napisze. Mialam dwie takie sytuacje i za pierwszym razem moja kochana pani internistka wyslala mnie ze skierowaniami do neurologa! i chirurga naczyniowego,bo mialam goraczke ponad 38 st. i ubzdurala sobie sztywnosc karku. Wiedziala,ze karmie,mowilam o bolu piersi,ale co tam,spedzilam dobe na izbach przyjec roznych szpitali z czterotygodniowym dzieckiem w aucie i wysoka goraczka. Dala mi tez skierowanie do szpitala polozniczego,tak na wszelki w ginekologa. Poszlam prywatnie,madra pani dr zakazala karmienia,bo mam zapalenie piersi i truje dziecko,kazala przykladac goracym kwasem bornym i forsowne masaze. Koncem koncow trafilam do szpitala,w ktorym rodzilam i cudowny pan doktor stwierdzil klasyczne zapalenie piersi,dal leki i bede mu za to wdzieczna juz zawsze. Niestety,mialam od ponad doby wysoka goraczke dostalam antybiotyk-augmentin. Dodatkowe zalecenia,to: oklady z riwanolu,kapusta,oklady cieple przed i zimne po karmieniu. I najlepiej polozyc sie do lozka,jak przy grypie. Leki przeciwgoraczkowe,najlepiej ibuprom,ale goraczka ustapila mi doslownie kilka godzin po pierwszej dawce antybiotyku. No i co bardzo wazne,antybiotyk co najmniej dziesiec dni.
Drugim razem nie mialam goraczki,tylko bol i zgrubienia w piersi i znowu ip,badanie,antybiotyk ze wzgledu na moja historie,ale zaraz poszlam do poradni,gdzie doradca laktacyjna jest lekarka. Po badaniu i wywiadzie zalecila,zeby odstawic antybiotyk,bo jezeli nie bylo goraczki,to nie bylo zapalenie,a zwykly zastoj. I faktycznie,miala racje.
Na neurologii,gdzie trafilam za pierwszym razem,mloda,fajna pani dr,mimo,ze neurolog,ze swojego wlasnego doswiadczenia poradzila mi,ze jesli goraczka jest krocej niz dobe mozna samemu probowac zwalczyc zapalenie wlasnie polozeniem sie do lozka,ibupromem i okladami z kapusty. I pierwsze,co mi zalecila,to spokoj. Tyle moich doswiadczen,moze na cos sie przydadza.
Milego dnia.

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...