Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Szczęściaraaaa

Qarolina byłam tam wczoraj, ma dziś dzwonić.

Wszystko wskazuje na to że mnie przyjmie tylko musi pokazać że nie ma łatwo. Już tyle nerwów zjadłam że w końcu czekam spokojnie, będzie co ma być.

Qarolina a jak tam święta z teściową?

Monmonka ciężki teść Ci się trafił. Nie zniosłabym takich docinek.

Odnośnik do komentarza

Szczęściara to trzymam kciuki. Musi być dobrze.
A święta spoko. Ignorowałam ją. Ja byłam u siebie a ona w gościach :P wiesz w Gdańsku to kiedyś było jej mieszkanie ;) oczywiście standardowo gadki że ona z pustymi rękoma że moja mama się narobiła a ona tylko jadła. Ale mama moja się cieszyła że przyjechaliśmy bo bez niej to J by się nie zgodził. Musiałaby kobiecina sama siedzieć więc aż taka wredna to ja nie jestem ;)
Teraz niby mówi że zaraz jedzie. Zobaczymy. Ogólnie to ona ma taką sklerozę że przed świętami zapisała się do lekarza i zapomniała. Gdybym wczoraj przez przypadek nie znalazła kartki z datą i godziną na dziś to by przepadło :D ja wiem że to SKS więc staram się być miła. Jakbym chodziła do pracy to byłoby mi łatwiej :P no ale sylwestra to spędzę z nią i Gosia bo J pracuje od 21.

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Szczęściara musi być dobrze :) i masz rację, swoim stresem i zamartwianiem się i tak nie wpłyniesz na to co ma być.

Mila bardzo ciekawam jak wasz sylwester się uda? powodzenia w przygotowaniach i focia w przebraniu musi być dla forumowych koleżaneczek :) mój w święta coś tam pił ale też był przy małej żeby mnie odciążyć, no nie miałam na co narzekać. i zgadzam się z Tobą w 100 %,do dziecka trzeba podejść i poświęcić mu czas a nie dziwić się,że reaguje jak reaguje.

Leosiowamamo bardzo wam współczuję przeżyć, na szczęście jest z małym wszystko dobrze. My szczepienie mamy mieć po nowym roku bo w tym tygodniu już mają natłok, postaram się jednak być dobrej myśli, choć wasz przypadek nie nastraja.

Ruda zdrówka dla was :)

Qarolina dla Gosiulki również i dla Maciusia :)

Monmonka Zuzia to mądra dziewczynka, coś mi się wydaje,że ona będzie pilną i sumienną uczennicą :)

Wiecie ja to się cieszę,że już po świętach, ta gonitwa natłok spotkań to chyba nie dla mnie, za szybko za dużo, a za mało w tym spokoju. Ola oprócz dnia wigilijnego pięknie się spisywała, w gościach u swojego rówieśnika wciąż zabierała mu jego kubek, najpierw dawała mu się z niego napić a potem sama próbowała, w końcu on przejął jej smoczek potem zaczął nosić i pić z jej kubka, i mega jej się spodobało jego krzesełko uczydełko, siadała i wstawała i tak w kółko. No i mamy już dziewięć zębów, w święta nam przybyły dwie czwórki na dole. No i Olcia w końcu zaczęła się więcej przytulać, jakie to miłe. Ja dzisiaj mam wolne i robię lelum polelum, czyli odpoczywam po świętach :)
aaaaa i jeszcze jeden mega sukces, Ola trzy noce z rzędu przespała calusieńkie, bez pobudki na mleczko :D dzisiejsza noc to już powrót do starych zwyczajów ale to taka iskierka, że tak będzie coraz częściej, jednak i dla niej te święta były pełne wrażeń i to pewnie tego efekt.

Miłego dnia kobietki.

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Hejcia:)
Monmonka,gratulacje dla Zuzi:)))) Mega postępy,duma Cię pewnie rozpiera:)
Quarolina,szczerze,to współczuję świąt z teściową,doskonale Cię rozumiem,mi na codzień ciężko wytrzymać z córką R.,więc właściwie jakbym miała taką teściową cały rok w domu:) I zdrówka dla Gosi.
Sevenka,szczerze zazdroszczę nocek:) Mi by takie trzy przespane naładowały akumulatory na cały przyszły rok. Albo chociaż jedna:) Na razie do piątej rano jako tako (3-4 pobudki),a po piątej rano to już bajlando i cycuś co piętnaście minut. Nie wiem co Igorowi dolega. Wkurza mnie to na maxa,ale pomomo zmęczenia nawet się nie denerwuje,momentami,aż mi go żal,bo ewidentnie coś mu dokucza. Stawiam na brzuch i zgodnie z radą Monmonki poproszę o debridat na kolejnej wizycie,wtedy zobaczymy czy dobrze mi się zdaje.
Jeśli chodzi o nasze postępy to moje dziecko akurat opanowało umiejętność włączania sobie youtuba na moim telefonie,z czego nie jestem specjalnie dumna. Naciska sobie ikonkę,a potem przesuwa paluszkiem i wybiera piosenki. Straszenie i zabawy w chowanego też uwielbia:) Nauczyłam go też pukać w drzwi jak chce wejść do dziewczyn pokoi. Nie puka,a wali tak,że nie mają wyjścia,muszą mu otworzyć. Z innych rzeczy to skończyło się u nas gryzienie,a zaczęło bicie,jak coś jest nie po myśli małego. U nas najlepiej sprawdza się jak raz mu powiem 'nie wolno,to boli',a potem kompletne ignorowanie,bo jak widzi,że się denerwuję i zwracam uwagę to jeszcze bardziej daje czadu,a jak nie ma zainteresowania to przestaje.
Złapałam doła po tych świętach w związku z całą moją sytuacją w tej rodzinie,tak,jak któraś napisała mam cierpliwość,ale to wszystko odbywa się kosztem moim i mojego zdrowia. Do tego na tej terapii pani uświadomiła mi,że R.zwala na mnie wszystko,opiekę nad dzieckiem,złe relacje z jego córką i cały dom do ogarnięcia,a ja sama to dźwigam i nie mam w nim żadnego wsparcia. On umywa od wszystkiego ręce i uważa,że wszystko robi najlepiej. Właśnie przed chwilą dowiedziałam,że dziecko nie je,bo zamiast wyjść na spacer położyłam go spać. Oczywiście miałam wyjść z płaczącym dzieckiem na dwór i czekać,aż się wyryczy w wózku i uśnie. Eh,szkoda gadać,nie chcę się użalać,ale jak czytam,że mężowie Was wyręczają w opiece nad dziećmi to trochę mi przykro,że muszę być takim cyborgiem i dzwigać to wszystko sama. Mały się obudził,lecę.
Miłego dnia:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Cześć laski :)

Dla wszystkich chorowitkow mnóstwo zdrowia :* niech te choroby wreszcie odpuszcza !

Mila mi współczuję "rodzinnych" świat oczywiście jak w każdej rodzinie u nas też nie jest kolorowo tzn jeśli chodzi o rodzinke mojego P :) tesciowej trochę przeszło ale za to teraz rodzeństwo nas wkurza bo do nas miód i lukier a po obcych ludziach obgadują i zazdroszczą że dom budujemy ... Mimo tego że sami też mają domy eh ludzie to jednak bydło ...oczywiście nie wrzucam wszystkich do jednego worka :)

Monikae właśnie jak lot ? Dobrze , że już jesteście w domku :)

Leosiowamamo współczuję przeżyć poszczepiennych :( biedny Leos nas 8.01 czeka ostatnie 5w1 i spokój na długi czas :)

Ruda i jak się czujecie ? Przepraszam że dopiero teraz odpisuje odnośnie mleka to Leo piję tylko raz w nocy ok 90 ml i czasami żeby zabić smak dodawałam jedną miarkę owocowej kaszki z czasem i organizm i Leo przyzwyczaili się do mleka i teraz jest ok :)

My mieliśmy wczoraj kolędę więc już mamy laby :) w sierpniu planujemy sprzedaż mieszkania i zaczynamy budowę :) już nie mogę się doczekać :) nie mamy gdzie trzymać zabawek tyle co Leo dostał w święta to OMG nawet znajomi o nim pamiętali co jest bardzo miłe :) Leos dostał od mojej babci taka kostkę w którą wkłada się różne kształty (ja z dzieciństwa pamiętam taka kostkę) Leo juz ogarnął o co chodzi i jak wrzuci to tylko patrzy czy brawo bijemy :) cudak ! Dostał pewno klocków puzzli samochodów ubrań kolejkę drewniana nawet nie możemy jej złożyć bo miejsca brak :( dostał też nowa pościel :) od nas parking i ciągnik :)

Święta zabiegane bo ciągle gdzieś ale ja tak lubię :) Leos był mega grzeczny i mega towarzyski :) nie bał się niczego tylko non stop coś chciał jeść przez święta dostał takiego apetytu że myślałam że mu dupka pęknie !!

Wczoraj nawet księdzu na odchodne żółwia dał :D
W weekend zgram zdjęcia to wstawię Wam jakieś ;) i ja też czekam na świąteczne foteczki !

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72923.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny. Dziekuje za życzenia zdrowka.
Monmonka z tym rosołem to zrobilam dokladanie tak ze jak chcial to mu dawalam, zeby cokolwiek jadl ale wczoraj nic nie przechodzilo a nawet bylo gorzej wiec zebralismy sie szybko do lekarza. I pediatra powiedziała ze tym rosolem mu nie pomoglam. Powiedziała ze jak nie chce jesc to niech nie je nic byle by pil ale najlepiej wode ktorej on nie lubi. Zadnych sokow, wogole nic slodkiego. A jeszcze super by bylo gdyby pil elektrolity i o dziwo mlody je pije a w smaku sa paskudne. Dzieki temu nie wyladowalismy w szpitalu bo sie nie odwodnil. Do tego kazala dawac ten syrop na biegunke ktory nam przepisal na calodobowej w wigilie. No i probiotyki. Do jedzenia kleik ryzowy ale tego tez nie chce jesc.

Natuska dzisiaj zeby nie zapeszyc jest lepiej bo bez kup ale dalej trzymamy diete. Straszne to jest bo dzis widze ze apetyt wraca a nie bardzo moge mu dac to co by chcial.
P.s my tez budujemy dom, wlasciwie to powoli bedziemy wykanczac srodek. Takze gratuluje i wiem jak sie cieszysz.
Mila mi bardzo Cie podziwiam i zazdroszczę cierpliwosci. Ja to jestem w goracej wodzie kapana. Jak mi cos nie pasuje to jest awantura i przez ten moj charakterek czesto sie kloce z moim M. Ale to z reguly o takie pierdoly typu skarpetki brudne zostawione nie tam gdzie byc powinny :) jesli chodzi o opieke nad synem to nie moge zlego slowa powiedziec na meza. Ojcem jest wzorowym, mezem tez tylko tesciowa go porzadku nie nauczyla :)

Odnośnik do komentarza

Witam po świętach. Oczywiście zdrówka dla chorowitkow.
Momonka Zuzia to zdolna i sprytna dziewczynka widzę. Faktycznie tak jakoś mi się śmiesznie napisało że wojtus brał się za lale he he. Szczególnie spodobała mu się taka lala - bobas, która wydaje dźwięki. Brał ją na rączki i lulal.
Ruda to super że już dzisiaj lepiej. tfu tfu, aby nie zapeszyc. Zdrówka życzę.
Szczęściara, myśl pozytywnie a na pewno wszystko się uda z praca. Tego Ci życzę.
Karolina to se walniesz toast noworoczny z teściową, he he. A może ona będzie spala o północy, tak jak moja. Bo moja to już o 20 w łóżku codziennie. Ale moja to ma dopiero 57 l a zachowuje się jak babka po 70.
Sevenka gratuluję Oli ząbków i oby więcej było takich super nocek, normalnie dajesz nadzieje .a tego przytulania to coraz więcej będzie.
Mila i weź tu się nie wkurzaj jak facet 3 dni z rzędu chla, ja bym mu dala! Mój na szczęście z tych co to mu alko do szczęścia nie jest potrzebne.
A sylwester świetnie wymyslilas temat. Tez będę czekać na foty, koniecznie! Nie przejmuj się rodzinką. za pewne nie widujesz ich na codzień. Zagryz zęby i udawaj wariata. W każdej rodzinie nie jest na pewno tak kolorowo.
U nas święta minęły w rozjazdach. Ogólnie było wesoło i przyjemnie ale też były nie miłe historie.
Opowiem Wam żebyście miały co pisać.

[url://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/0biq621.png[/url]=http

Odnośnik do komentarza

Historia pierwsza.
Wigilia u mojej siostry ,która oprócz mojej rodziny zaprosiła tez swoją teściową i brata męża z zona i 9 msc córką. Ale niestety ten brat z żoną nie przyjechali (20 km )bo przecież dziecko o tej porze ma drzemkę i w ogóle będzie się stresować bo dużo ludzi. A tak naprawdę chodziło o to że ta zona nie toleruje mojej siostry i jej męża i tej teściowej. Wiadomo, nie każdy musi mieć dobre relacje ale ona to już przegina. Wogole nie dopuszcza nikogo do dziecka. Siedzi całymi dniami z nim sama. .dziewczynka strasznie płacze przy obcych, nawet mężowi nie daje się nią zajmować. Moja siostra ma córkę dwa mies starsza, mogły by jeździć jedna do drugiej ale ta nie chce utrzymywać kontaktów. Moja wspólną babcie,która widziała dziecko może z pięć razy przez te 9 mies. Tej teściowej było przykro na wigilii że jeden syn był z rodziną a drugi siedział sam w domu tzn z tą żona i córka te 20 km dalej. Mam nadzieje że skumalyscie o co chodzi.
Historia druga.
Pierwszy dzień świąt ,miała do nas przyjechać siostra mojego męża z mężem i synem. Teściowa moja odbiera od niej tel a ta z płaczem że nie przyjedzie bo mąż popchnal ja na cmentarzu i zabrał klucze od samochodu. Ale w końcu przyjechała sama z dzieckiem. Mały się wygadał teściowej że tata nabil mamę. Wszyscy byliśmy w szoku. Na pozór normalna rodzina. Ona pani profesor, on pracuje w firmie ochroniarskiej. tak więc każdy ma jakieś problemy.

[url://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/0biq621.png[/url]=http

Odnośnik do komentarza

Calineczka ja sama nie wiem czy wytrwam do 24 ;)
Dziś mamy kolędę. Ksiądz ma być 17-21. Maskara bo Gosia jest myta o 18.30 a od 19 jest usypiana. Teściowa też ok 20 już śpi. Nie wiem jak to mamy zrobić. Chyba poproszę ministranta żeby Ksiądz przyszedł wcześniej - może się uda.
Moje dziecko upodobało sobie disco polo. Nawet daje sobie inhalacje przy tej muzyce zrobić. Woli to niż bajki :D
Pepkomaniaczki byłyście na wyprzedażach?

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Igor właśnie drzemie,więc może coś mi się uda skrobnąć:)
Quarolina,ja może i do dwunastej wytrwam,ale na pew o będę ziewać przy stole:) Zresztą nie jestem dla tego towarzystwa żadną atrakcją,więc pewnie nawet nie zauważą jak zmyję się po północy i pójdę spać do dziecka. Do nas ksiądz raczej nie zajdzie,zresztą nawet nie wiem jak jest w tej parafii,bo do kościoła nie chodzę. Ja tam bym księdza z chęcią przyjęła,ale jakoś do tej pory nie miałam szczęścia.
Calineczka,tak jak opisujesz,w każdej rodzinie jakieś przeboje,takie życie. Swoją drogą pewnie myślicie sobie,że głupia jestem,że tkwię w tym wszystkim,ale niestety póki co nie mam innego wyjścia. Pewnie,gdyby było inaczej i R. wiedziałby,że mogę się w każdej chwili odwrócić na pięcie i odejść,bo mam np.własne mieszkanie też może zachowywałby się inaczej. A tak to wie,że mogę sobie co najwyżej palcem w bucie pogrzebać. Tak sobie wybrałam i tak mam,widziały gały co brały:)
Wczoraj mieliśmy niezapowiedzianych gości,ja w garach,Igora zabawki walają się po całej chałupie,pranie na suszarce w pokoju,a tu domofon. Teściu R. przyjechał z prezentem dla wnuczka. Ogólnie bardzo ich lubię,ale wczoraj byłam wściekła,nienawidzę takich niespodzianek.
Byłam dziś na lumpach,kupiłam kieckę rodem z filmu 'Kingsajz',ale średnio jestem zadowolona. Wybieram się jutro jeszcze raz,muszę tylko R. zmusić,żeby mnie podrzucił. Fryzurę już opracowałam:) Wyglądam w niej tandetnie i okropnie,czyli super:)) Muszę jeszcze jakąś biżuterię wymyślić:)
Po dzisiejszej fatalnej nocce tak siedzę,piszę i oczy mi lecą...
Miłego dnia:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/4iorh3a.png

Odnośnik do komentarza

Ruda, a widzisz, to Ci poradziłam... Nie pomyślałabym, że rosół może być zły. A niby się mówi, że rosół dobry na chorobę. Najważniejsze, że chociaż elektrolity pije, teraz na pewno będzie już tylko lepiej :-*

Qarolina, ja dzisiaj zaszłam do Pepco na chwilę. U nas jakiś wielkich wyprzedaży nie było, ale jak już coś było przecenione to o 50%. Kupiłam troszkę rzeczy, w tym kilka ciuchów w rozmiarach na wiosnę :-)

monthly_2017_12/wrzesnioweczki-2016_64078.jpg

monthly_2017_12/wrzesnioweczki-2016_64079.jpg

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jak Wasze dzieci przechodzily wyrzynanie czworek? Ja mam wrazenie ze ta biegunka zbiegla sie w czasie wlasnie z wychodzeniem czworek. Dziasla gorne napuchniete, noc tragiczna, budzil sie z placzem i lapal za buzie raczka. Za nic w swiecie nie chce sobie dac wlozyc czopka, posmarowac dziasel tez nie. Syropu przeciwbólowego nie moglam dac bo mam ibufen malinowy i jest slodki a przy tej biegunce pediatra zakazala cukru. Masakra.

Odnośnik do komentarza

Monmonka z tym rosołem to ja mu tak podawałam zanim przeczytalam Twoja odpowiedź takze to nie Twoja wina. Ja dokładnie tak samo pomyslalam ze rosolek bedzie dobry na brzuszek a tu zonk.
Wczoraj byla jeszcze jedna kupa gigant i kompletnie wszystko niestrawione tzn ryz i marchewka.
Sorki ze tak dokladnie opisuje ale juz nie mam sil.
Nie wiecie jak dlugo trzeba trzymac diete po takiej biegunce?

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Ruda dużo zdrówka. Oby to było od zębów i szybko wyszły.

Monmonka jak zawsze cuda.

Kochane dziękuję za kciuki i wszystkie ciepłe słowa. Udało się!!! Co prawda na razie pół etatu ale może to i lepiej. Krócej będę opuszczac Skarba.

Odnośnik do komentarza

Szczęściara cudownie !!!! :) :D

U nas właśnie był ksiądz. Chyba miał z 70 lat. 2 razy nam dom poświęcił bo zapomniało mu się ;) nawet ministrant przewracał oczami :p

Byliśmy też dziś na kontroli u lekarza a tam 45 min obsuwa. Dobrze że J wyszedł wcześniej z pracy i był z nami to czekał z Gosią w aucie i na dworzu. Tyle kaszlących dzieci. Jeszcze by coś złapała na nowo!
Lekarka dała nam skierowanie do alergologa i poradni immunologicznej. Że trzeba sprawdzić czy te nawracające infekcje nie mają innego podłoża. Pewnie poczekamy na terminy. Oczywiście najlepiej żebyśmy zrezygnowali ze żłobka. Porażka. W końcu udało się od niej wyciągnąć (bo wszystko naokoło), że Gosia jest zdrowa i może wrócić do żłobka.

Monmonka ja może jutro zajrzę. Dawno nie byłam :)

Ruda wytrwałości i zdrówka.

Monikae a co u Was? Jak zdrowie?

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Jejku dziewczyny sorki nie mam nawet kiedy napisać...
Napiszę krótko sorki.

Szczęściara gratulacje!!!! Nawet nie wiesz jak się cieszę:-D:-D:-D

Qarolina zdrówka dla Gosi!! Mam nadzieję że nic tam nie znajdą u niej... Kurcze ta to się namęczy biedactwo. Ucałuj ją od nas!!!

Dla wszystkich chorowitków zdrówka!

Jeśli chodzi o lot powrotny to było lepiej o tyle, że młody nie płakał. Ale wiercił się i wyrywał jak to dzik. Jedno jest pewne. Napewno nie zdecyduję się na samotny lot z nim w najbliższym czasie.
Wczoraj byliśmy u lekarza bo mały przekaszlał noc (jeśli już pisałam to sorki). Ogólnie ok, bez antybiotyku się raczej obędzie. Mam nadzieję. Gardło ma zawalone i skacze mu temperatura. Non stop stan podgorączkowy, kilka razy 38. Dziś wydaje się minimalnie lepiej. Robimy inhalacje, do tego Cebion i fenistil. No i kaszel i gęsty katar... Dziś byliśmy na zakupach, mimo wszystko. Ogólnie chcieliśmy kupić dzikowi śniegowce. Ostatnio po spacerze zauważyłam, że ma zimne stopy. A było +5 i miał ocieplane buty zimowe plus grube skarpety... W każdym razie kupiliśmy adidasy na wiosnę:-P. Nie wiem co zrobić z tymi śniegowcami, czy one rzeczywiście potrzebne. Mam na oku dwie pary ale nie wiem. W każdym razie pochwalę się adidasami. Nie mogłam się powstrzymać i jeszcze były na promocji...
A i jeszcze zapomniałam napisać. W święta zaczęła się przebijać górna trójka. W końcu. Mamy więc trzynasty ząbek. No i to nam daje dodatkowo popalić... Szczególnie że pozostałe trzy trójki też idą.

Postaram się pisać więcej.
Miłego popołudnia i spokojnej nocy.

monthly_2017_12/wrzesnioweczki-2016_64082.jpg

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Monikae ja nie wierzę że lekarze coś znajdą. Lekarka się zabezpiecza. Na terminy jak patrzyłam to z 4 mc poczekamy - szczególnie do poradni immunologicznej.
Co do śmigowców to ja bym nie kupowała. Widzisz co na dworze. Moim zdaniem szkoda kasy. Jak będzie ew z 3 dni zimy to posiedzicie w domu. A adidaski bombowe. Też planuje Gosi na wiosnę kupić :D

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Monika ja kupiłam Maćkowi śniegowce i nie potrafi w nich chodzić... Bo są wysokie. A na spacerach i tak mu ściągam w wózku pod śpiworem.

Dużo zdrówka dla Maciusia i Gosi.
W sumie fajnie że dostaliście takie skierowanie, zawsze to jakaś pewność że porządnie przebadają.
Ale bardzo trzymam kciuki żeby Gosi przeszły choroby i nabyła odporności.

Odnośnik do komentarza

Szczesciara super hiper gratulacje;*;*;* myślę ze Maciuś nawet nie odczuje tego pół etatu :-)

Monika zdrówka dla dzika !

Qarolina ja też myślę ze lekarka z tymi poradniami to się zabezpiecza. U nas też zawsze M przed Przychodnia z młoda czatuje. Super ze Gosia zdrowa juz ;*

Ja powiem wam czuję ze na nic nie mam czasu. Te ćwiczenia z Ninka zzeraja mi tyle czasu bo to 3x dzień plus karmienie plus drzemka gdzie najpierw jest walka; / i dzień mi ucieka przeraźliwie. Hej muszę jakoś lepiej się organizować. Na szczęście M usypia mala od jakiegoś czasu bo przy nim raczej tak nie wariuje i krócej usypia. Tak to u nas kazdy dzien leci. Dziś stwierdziliśmy że Sylwester też będziemy mieć domowy- piżama party we dwójkę+ Nina: -)

Aha Nince idą zeby 3 lub 4 nie wiadomo ktore bo nie ma opcji żeby sprawdzić. Jesteśmy na camilii. Jakoś dajemy radę ale tak mi jej szkoda bo aż rączki gryzie:(

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

Qarolina niezły ten ksiądz na kolędzie :) ale macie już z głowy, ja jakoś nie przepadam za tego typu spotkaniami z księżami, jeszcze jak się trafi spoko ksiądz to jest miło ale różnie z tym bywa, strasznie dużo w tym sztuczności i pobieżności, ja pewnie bym nie przyjmowała ale jednak dzieci będą potrzebowały różnych sakramentów i nie chcę im rzucać kłód pod nogi a i ja kiedyś będę potrzebowała :/ mój wujek kiedy zmarł, to nie miał mszy w kościele tylko w kaplicy bo nie oddawał kartek u spowiedzi i nie przyjmował kolędy :/
Calineczka masz rację, w każdej rodzinie zdarzają się różne dziwne sytuacje, nie na wszystko ma się wpływ.
Mila ja nie wiem co sądzą dziewczyny ale ja ciebie nie oceniam, nie od tego tu jesteśmy, czasem z boku mogłoby się v wydawać, że zrobiłoby się tak czy siak a gdy podobna sytuacja nas spotyka to zonk. W końcu przyjdzie dzień, że albo odnajdziecie się z R. i będziecie szczęśliwi albo znajdziesz sposób i warunki żeby żyć samodzielnie :)

Szcześciara ale super, cieszę się razem z Tobą :) a pół etatu na ten czas jest bardzo dobre, Maciuś podrośnie to i etat Ci napewno zwiększą :)

Monika ja to,też bym te śniegowce sobie odpuściła, "zimy" będzie jeszcze chwila, w chłodniejsze dni przykrywaj dodatkowo i dacie radę.

Zdrówka dla Maciusia i Gisiulki. Też myślę, że Gosi poprostu brakuje odporności, no ale badania nie zaszkodzą.

Ruda u nas w święta wyszły 4,to znaczy same te ich kiełki, a dzisiaj udało mi się zajrzeć i ta prawa 4 jest już cała przebita, dziąsełko takie przekrwione, a od środy była momentami nie dowytrzymania, napewno przez te 4,ale co się dziwić, taki kawał zęba żeby się całkowicie wykluć potrzebuje czasu, poza humorem nie było żadnych objawów, choć każde dziecko przechodzi inaczej.

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

A tak tak, nasza też paluszki sobie gryzła aż czerwone miała no i w buzi wszystko co pod ręką, swojego tatusia też obgryzła :)

Qarolina ja do tej pory księdza tylko z synem przyjmowałam, M. w tym czasie wybywał choć mieszkamy razem zaraz będzie 8 lat, rok temu pierwszy raz przyjęliśmy już w czwórkę :)

Imbir widzę, że takie same plany na sylwestra :) wiesz naprawdę musi być ciężko wam z tymi ćwiczeniami, wcale mnie nie dziwi, że masz mało czasu, szacun, że dajecie radę :)

No właśnie Mind gdzie jesteście, co u was?

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...