Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka :)
Natuśka dobrze, że już jesteś ze swoim Leosiem :)
Mila ale się jodu nawdychacie mmmm a kiedy wracasz?
Mind wiem coś o zapominalskich dzieciach, mój syn jak leciał teraz do ojca, to w lodówce miał kiełbasę, którą babcia dała żeby tam mieli na kanapki, wielki kawał suchej krakowskiej, pożegnaliśmy się i poszedł, ja zamknęłam drzwi i chlipię sobie z tej rozłąki i przez mokre oczy zauważyłam reklamówkę na blacie i zaraz skojarzyłam, że zamykałam mu plecak a tam żadnej kiełbasy nie widziałam, szybko do lodówki i moim ślepiom ukazała się wielgarna kiełbacha, dopadłam telefon jak głupia w między czasie ocierając łzy i tarabanię żeby się wrócił uff :/:) i tak to
A jak widać na przykładzie twojego męża ci starsi nadal zapominają, faceci chyba z tego nie wyrastają ;)
Fajny macie urlop, taki w ruchu, jak lubię :) co prawda pogoda bardziej mogłaby wam dopisać.
Monika biedulki jesteście z Maciusiem, on, że go boli, ty, że fizycznie jesteś z tym sama :* i ten upadek :/ ale nie kładź sobie do głowy, nie jesteśmy w stanie 100 % upilnować dzieciaczków choćby ich do nas przykleił na taśmę :)
Monmonka, Kaśka przyszalałyście z zakupami, zazdroszczę :)
Monmonka jeszcze musicie Zuzi zakupić takie tramposze ;)
U nas w sumie nic ciekawego się nie dzieje, pogodę też mamy dupną, mieliśmy dziś gości,ja skończyłam kolejny rok życia :/ Olcia miała widownię to szalała na całego, teraz śpi kochana, piętro niżej jakaś imprezka, muzyka dudni, w tv nudy, a my z M. czekamy na kebaby :)
Kurdę jak nas mało zostało na forum, żałuję :/
Miłego wieczoru :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Dzieki za wywolanie. Jestem jestem czytam ale jakos nie mam weny by pisac.
U nas wszytsko ok. Emi jak zawsze szaleje, zapierdziela trzymajac sie za jedna rączkę czasem sie zapomni i zrobi sama kilka kroczkow. Robi tez brawo super to jest. Niestety bylismy u dermatologa i stwierdzila ze plamki ktore sie Emi robia to atopia eh... Jeszcze tego brakowalo. Uszczuplila nam diete i wyslala do alergologa.

Wszytskim zycze milych urlopow i pogody przede wszytskim. No i zdrowka.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wkpxbts1b.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie! Miałóam do nadrobienia ponad dwa tygodnie! Ale udało się ;). Niestety, nie odniose się do wszystkigo, bo troche tego było, dlatego ogólnie: sto lat dla jubilatów, solenizantów i rocznicowych, zdrówka dla chorujących, zero bólu dla zabkujących i wielki gratulacje dla postępów dzieci!!
U nas w ostatnim czasie była trzydniówka, jednoczesnie idą zęby więc marudki są czasami przeokropne. Ale damy rade. Franek już coraz częściej stoi bez tzymania ok 10-20 sekund, więc pewnie niedługo ruszy na nóżkach :-). mówi mama, baba, dam...i tyle, ale dogadujemy sie, bo oprócz tego "mruczy" i te mruczanki oznaczają różne rzeczy, np psa, auto itp. A auta uwielbia! Jak durna stoje z wózkiem przy ulicy i oglądamy przejeżdżające auta. Z Dawidem miałam to samo..;-).
Franuś je już coraz więcej "dorosłych" potraw. Na kolacje już nie chce kaszy więc wcina kanapki.. no i został cycek..jeden ..bo na drugiego jest obrażony od 5-mca życia..
Dziewczyny, co to za bilans 9-miesięczniaka? Wszystkie tak macie?

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Sevenka wszystkiego najlepszego.

Keleman u nas nie bylo jeszcze żadnego bilansu. Może dlatego że jesteśmy regularnie w ośrodku na szczepieniu.

Monika niestety wypadków nie unikniesz. Maciek ma 3 guzy...
Czy też się spotykasz z tekstem "no typowy Maciek"- denerwuje mnie to.

Odnośnik do komentarza

Hej kochane, mi też jest smutno jak zaglądam na forum a tu cisza. Ale co się dziwić jak sama jeden post pisze 3 dni. Też w wcięło ale nie miałam tyle determinacji żeby pisać ponownie jak Mind.

Dziękujemy za życzenia zdrówka i te rocznicowe. Ja już jako tako tylko osłabiona się czuje, młoda gorączki ponownie nie miała w dzień ok tylko na wieczór latarek jakby spływa. Odciągnąć nic się nie da. Chyba przejdę się do pediatry niech oslucha. Ardo dzięki za podpowiedź na przyszłość; ) Monika e wyobraź sobie że M zapomniał o rocznicy. Małe piekiełko miał ale w sumie wybaczylam mu bo akurat byliśmy na wsi i faktycznie gnal samochodem po kwiaty aż się przysłowiowo kurzylo za nim a kury do rowu skakaly :D

Mindricks super ze tak sobie radzicie mimo niepogody. A i z przygód wózkowo ubraniowych nieźle się posmialam.

Milami oj zjadłabym wasze lody tajskie: ) wypoczywaj morze to jednak morze;)

Agnes i szczęścia powodzenia przy wypowiedzeniach. Ja nie mam wyboru bo mnie zwolnili ale fajnie że wy same tak pozytywnie pidchodzicie do tematu. Agnes pisałaś chyba Ty ze mm jest drogie, ja kupuję w aptekach internetowych minimum 30% zawsze wyjdzie mnie taniej.

Kaśka i Monmonka poszalayscie na zakupach:) ja też kupilam nowe trampeczki;)w sumie dla siebie chyba będę teraz tylko buty kupować bo jak widzę rozmiary moich ubrań to słabo mi się robi:/ kurcze słaba mam motywację nie potrafię sobie odmówić przyjemności choć nie obzeram się.

Qarolina ja akurat myślę ze niski przyrost wagi u Gosi to nic niepokojącego. Pewnie wszystko się normalizuje i młoda wyrasta z okresu okrągłego bobaska:)

Sevenka wszystkiego naj najlepszego!radości i miłości !

Jak mi się przypomni co jeszcze do dopisze papa:*

monthly_2017_07/wrzesnioweczki-2016_58876.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqdf9hz10jjtap.png

Odnośnik do komentarza

witajcie. gorące pozdrowienia z nad Morza Bałtyckiego. szkoda tylko ze w większości deszczowo. ale od poniedziałku ma się poprawić pogoda.
wiecie, miałam pisać do Was w sprawie jedzenia Elizki. generalnie cały czas cucys. żadnych pałek, kasz, czasem misy owocowe się udało przemycic ale też w nie wielkiej ilości. już się zaczęłam tym denerwować bo zaraz 10 miesięcy a tu niejadek. ale od dwóch dni jak jesteśmy w Wiselce Elizka zaczęła ładnie jeść i mniej cycusia się domaga. to niesamowite jak powietrze na nią dziala. ale się cieszę.

http://fajnamama.pl/suwaczki/193s6pj.png

Odnośnik do komentarza

Mind, no co tu dużo gadać, niezła agentka z tej Twojej Emi ;-) Oby w tej materii Lilka nie brała z niej przykładu ;-)

Natuśka, to mieliście fajny imprezowy weekend :-) Super :-) Zazdroszczę, bo u nas nudy.

Qarolina, u nas dopiero te legginsy przyjechały. Kobitki dopiero wykładały ciuchy z nowej kolekcji. A mój mąż to nie koniecznie przepada za zakupami. Oczywiście jak coś dla niego kupujemy to jest wszystko super cacy, jest dużo czasu na zakupy itp., a jak ja chcę sobie coś kupić, to jest zaraz nerw i wyliczanie jak długo już po tych sklepach łazimy. A i tak pod względem zakupów na dobry egzemplarz trafił, bo ja to wchodzę do sklepu, rozejrzę się dookoła, stwierdzam, że dla mnie nic nie ma i wychodzę. A ten i tak ma czelność marudzić :-p

Sevenka, spełnienia marzeń, szczególnie tych najskrytszych :-) Sto lat! :-*
A trampeczek to Zuzia ma już mnóstwo, wystarczy dziecku :-p

Keleman, bilans 9-miesięczniaka o którym pisałyśmy, to nic innego jak profilaktyczna wizyta w POZ według książeczki zdrowia.

U nas jednak dziś pogoda super na spacer. Rozpogodziło się i było sporo słońca, ale bez upału, więc w sam raz :-)

Odnośnik do komentarza

Cześć kochane!

Monmonka super zakupy. No i pazurki przepiękne! A co do shoppingu z mężem u nas jest podobnie. Mój M też nie ma na co narzekać. Ja ogólnie lubię sobie coś kupić, jak każda. Ale nienawidzę lazić i szukać jak czegoś potrzebuje a najbardziej nie cierpię przymierzać. Powiem szczerze, że najpierw w domu obczajam na.necie czu w sklepie jest coś co mi się spodoba a potem wuem czego ewentualnie szukać :-)

Bordo wspaniałego wypoczynku! Oby Elizka już na stałe tak ładnie jadła!

Imbirku zdrówka i cieszę się, że chociaż kwiatki otrzymałaś ;-)

Szczęściara teraz mi się głupio zrobiło... Bo sama kilka razy napisałam, że "nasze Maciulki tak mają" czy coś, kiedy wyczaiłam ich podobne zachowania. Przepraszam, nie pomyślałam, że może Cię wkurzuć takie przyrównanie naszych chłopaków ze względu na imię. Ja osobiście nie spotkałam się z tskim tekstem, że "typowy Maciek" itp...

Madzik a co to za plamki co ma Emilka? Jak wyglądają? Pytam bo u Maćka też męczymy się z tą skórą.

Sevenka spóźnione 100 lat :-*
Co do zapominalstwa zgadzam się niestety. Mój M wyjeżdżając co m-c zawsze czegoś zapomni...

Natuśka gratulacje :-) a co do postrzałów i walki na miecze to już wolę takie rany niż prawdziwą krew ;-)

Qarolina no my codziennie zaglądamy do pepco za leginsami dla Gosi :-)

U nas znowu strasznie pizga. Ale na spacer i tak pójdziemy, bylyby nie padało. Wczoraj byliśmy po 2 dniach siedzenia w domu i bylam tak podjarana, że wyszliśmy, że zapomniałam kupić sobie czegoś na obiad. A zczaiłam dopiero jak małemu podgrzewałam obiad (bo normalnie w tym samym czasie nastawiam coś dla siebie, ziemniaki do piekarnika wstawiam albo coś). I mówię kurcze ok, zamówię chińszczyznę. Dzwonię a tam, że dziś nie dowożą bo auta nie ma. Mówię super, co teraz... to była jedyna alternatywa, bo zawsze w innych knajpach wymagają zamówienia za kwoty na conajmniej 2 dania... jako antyfanka fast-foodów zamówiłam kfc... zflaczałe frytki i polędwiczki w zflaczałej panierce, kukurydza i coleslaw za 30zł :-\
No i udało mi się obniżyć łóżeczko, nie było już wyjścia. A dzisiejsza nocka znowu słaba... strasznie swędzi Maćka ta plamka, tak się ocierał i rzucał biedak. Oby to badanie pojutrze wykryło jakiegoś grzybka czy cokolwiek!

Miłego dnia mamuśki!

wjwtbxz.png

Odnośnik do komentarza

Monikae dzięki że o nas pamiętacie. My też zaglądamy do pepcko u nas ale mamy dalej więc nie udaje się codziennie. Jak się pogoda poprawi to musimy się spotkać. Teraz tak wieje więc chadzam raczej między blokami, bocznymi uliczkami. Frytki osobiście wolę z McDonald's, KFC ma ochydne ;) trzeba było jakaś pizzę zamówić ;)
Bordo fajnie że Elizka lepiej je ;) moja Gośka to jak jej czapka stanie. Chyba obiad i tak lepiej niż śniadanie. W weekend robiłam jej owsiankę na mleku kokosowym to mój J się zajadał a ta zjadła 3 łyżeczki i zaciskała paszczę.
Łóżeczko też już mamy na ostatnim poziomie. Śmieje się że kolejny etap to wyjęcie szczebelek ;)
W ogóle założyliśmy na stolik kawowy te ochraniacze na narożniki. Co za szit. Gośka cały czas je ściąga a i tak już zmieniliśmy taśmę na mocniejszą!
Idę kłaść Gośkę na drzemkę bo już marudzi, jak wstanie to pójdziemy na spacer. Miłego dnia dziewczyny ;)

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Sevenka,wszystkiego dobrego z okazji urodzin!duzo zdrowka,usmiechu,dumy z dzieciaczkow i kaski na przyjemnosci:))

Monmonka,super ciuszki!:)dojrzalam tam fajne czapeczki i swietna jest ta sukienka z txm.szorty w gwiazdki tez mamy.a legginy sa sliczne,ja wzielam wiekszy rozmiar bo na teraz mamy duuuzo leginsow i chyba nie zdazymy wszystkich znosic;)
My jeszcze w Olsztynie ale dzis wracany do tesciow do Wawy.pojechalismy do parku na spacer,wysiadamy z auta,rozkladamy wozek .....no i deszcz...takze tak:((

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny
Na raty czytam że już nie pamiętam co i kto. Dla chorych dużo zdrowia, jubilatow wszystkiego najlepszego, a dla wczasowiczów udanego wypoczynku.
Ja też zadko się odzywam, ciągle czasu brakuje. Tydzień temu mąż w końcu po 6 tyg nieobecnosci przyjechał, dzieci przeszczesliwe aż jestem w szoku jak Dawid ciągnie go taty ;) tylko szkoda że w niedzielę znowu wyjeżdża :( ehh a tu tyle do załatwienia jeszcze ciągle w rozjazdach. Jesteśmy w trakcie budowy domu, na samym początku bo dopiero ławy zalane i potrwa to pewnie z 5 lat bo K sam buduje w trakcie zjazdów do Pl a przeważnie przyjeżdża na ok 2 tyg po ok 6 :( a gdzie tu jeszcze czas dla rodziny :((( i w takiej sytuacji zamiast się sobą cieszyć to w kolko się klocimy, ja mam pretensje ze tylko na budowie siedzi a on ze przecież musi bo inaczej domu nie będzie. I ja to rozumiem ale same wiecie jak jest... Oki kończę te smuty.

Dawid coraz częściej się puszcza i próbuje sam postać ten mały gagatek czego efektem są ciągle upadki i placzki ale na szczęście jak na razie bez guzów i siniakow :)
ostatnio byliśmy na bilansie, waży 8,600 przez 2,5 mc przybrał tylko pół kilo ale co się dziwić jak nic jesc nie chce. Jak długi to nawet nie wiem bo u nas do pośladków mierzą; )
Synus zaczął mi ostatnio wszystkie szafki otwierać, cwaniak maly, muszę zaopatrzyć się w jakieś zabezpieczenia, Wasze dzieciaczki też już takie ciekawe co tam mamusia w tych szafkach chowa?? ;)
Postaram się częściej odzywac
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Cześć kobitki :)

Lusia współczuję Ci tych rozlak z mężem , musi to być dla Was trudne.
Gratuluję nowych postępów :)
Leos też wszędzie zagląda :) nawet ostatnio odgina mi stanik i jak zobaczy cycuchy to się w głos śmieje ...

Sevenka wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka i powodów do radości :*

Monmonka to zaszalałas :) super ciuszki :)

Bordo miłego wypoczynku :) brawa dla Elizki :) za lepsze jedzenie :) u nas przez zeby , Leos mniej jadł ale już wrócił na swoje tory :D

Madzik gratulacje dla Emilki :) na roczku już będzie biegała :)

Przepraszam nie odniose się do wszystkiego ... Mam dość dzisiejszego dnia moje plecy wysiadają , sąsiedzi nadal remontują już miesiąc ... Mieli skończyć a tu non stop a to młotek a to wiertarka a to płytki tna. Jebolca idzie dostać Leos chce zasnąć a nie może, co przysnie to się budzi z tego zmęczenia jest jeszcze bardziej marudny oczka czerwone bo chce mu się spac , mąż będzie za ok godzinę dopiero, jednym słowem ZWARIUJE :)

Ide z nim na łóżko może przusnie. Buziaczki :*

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72923.png

Odnośnik do komentarza

Hejka :)
Dziękuję za życzenia :*
Natuśka współczuję remontowych hałasów, wiem o czym mówisz bo i my pod nami mieliśmy niekończący się remont :/ ale w końcu skończą.
Bordo udanego wypoczynku i cieszę się, że mała poczuła miłość do jedzenia innego niż cycuś :)
Lusia, budowa to jednak sporo wyrzeczeń, do tego rozłąka zmęczenie obu stron, życzę żeby domek jak najszybciej stanął, dzieci podrosną i może wtedy będzie łatwiej :)
Co do v tych różnych zabezpieczeń to szkoda gadać, jedne co mogę pochwalić to zabezpieczenia gniazdek, najgorsze narożniki do ławy, oblepiliśmy ją konkretnie, zostało tylko kilka, do tego Ola je uwielbia jako gryzaki.
Keleman zobaczyłam was oczami wyobraźni jak stoicie przed tą ulicą z Franusiem i oglądacie auta, słodkie :) my nie mieliśmy żadnego bilansu.
U nas dziś pogoda nie najgorsza to wzięłam Olcię i pieska i poszłyśmy we trzy do parku :) malutka wczoraj zasnęła po 19 i wstała dopiero przed piątą a ja głupia zamiast to wykorzystać i położyć też się wcześniej to siedziałam z M. do 12 :/

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

To i ja coś napisze bo dawno nie pisałam a czytam regularnie.
Ale dzisiaj dalam dupy dziewczyny... ten mój perfekcjonizm mnie dobija. Wszystko chce zrobić ze wszystkim zdążyć i być idealna matka żona i kochanka.
Jutro mam urodziny i postanowiłam ze ciasto zrobię (zawsze kupowalam torta). Poszlysmy z Kaska po składniki do tesco. Super wszystko się udało w przedziałach czasowych. Wrocilysmy na obiadek mała zjadla a ja stawałam na głowie żeby zdążyć z obiadem jak M wróci. No i zwycięstwo tyle ze on wchodzi i mówi "dzisiaj zabieram Cię na obiad babcia przyjedzie do malej". A ja awantura ale jak to przecież ja stawałam na głowie żeby obiad zrobić, ciasta do zrobienia czekają ja nawet głowy nie umylam. Mówię nie ma mowy nie dzisiaj. I teraz mi głupio bo on chciał mi zrobić przyjemność pewnie mu przykro... Przeprosiłam i zaproponowała żeby to przełożyć bo czasy spontanicznych wyjść minęły. Ale swinia jestem co?

Odnośnik do komentarza

Hejka dziewuchy :-)

Bordo, udanych wakacji :-* Pozdrów od nas morze ;-)

Monikae, dokładnie mam to samo! Lubię nowe ciuchy, ale och jak ja nie lubię chodzić po sklepach i czegoś szukać, a przymierzać to już w ogóle. I też zawsze najpierw sprawdzam w necie co w jakim sklepie, bo żal mi czasu i sił na całodniowe chodzenie po galerii handlowej ;-)

Mind, czapeczki z Pepco z nowej kolekcji :-) Są śliczne, zwłaszcza ta popielata w drobny wzorek. A co do sukienki z TXM, to nawet mój mąż zwrócił uwagę w co jest dziecko ubrane i że fajnie wygląda ;-)

Lusia, współczuję sytuacji, ale w końcu będziecie mieli ten piękny i własny dom, a wtedy na pewno powiesz, że warto było zacisnąć zęby. No i super że Dawid tak się ładnie rozwija. Zuzia też nauczyła się otwierać szuflady i zagląda gdzie tylko się da ;-)

Natuśka, a Tobie współczuję tego remontu u sąsiadów. Jakiś czas temu też mieliśmy takie dwa dni hałasów u sąsiadów, to Zuzia miała ogromny problem ze spaniem i strasznie się męczyła. Mam nadzieję, że u Waszych sąsiadów jak najszybciej ten remont się skończy, chyba, że sąsiedzi wymyślili sobie ściany dziurawe niczym ser szwajcarski ;-)

Odnośnik do komentarza

Maja oj tam oj tam tylko troszkę;)

Monikae wiem ze borykacie sie z problemami skornymi. Nasze plamy wygladaja inaczej. Sa suche przede wszystkim. Przede wszystkim na policzku na plecach na gorze i na zgieciach raczek. Wrzucilabym fotke ale nic nie bedzie widac bo juz sie to goi i prawie nie widac. Smaruje pimafucortem z lipobaza 50 na 50.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wkpxbts1b.png

Odnośnik do komentarza

Maja po pierwsze to wszystkiego najlepszego z okazji jutrzejszych urodzin :) po drugie ja w tej sytuacji znając siebie zareagowałabym tak samo, fajnie, miło niespodzianka i przyjemność ale tak jak piszesz ty stawałaś na głowie żeby że wszystkim się wyrobić a wystarczyło dać Ci znać wcześniej, też by było miło a nawet milej bo czas przeznaczony na robienie obiadu miałabyś na ciasta albo wywalenie się na łóżku i nic nie robienie, owszem faceci bywają super i pomysłowi i kochani ale oni trochę nadal żyją w czasach kiedy dziecka nie było a naprawdę po pojawieniu się takiego maluszka wiele się zmienia i trzeba inaczej wszystko vrozplanowywać itp. mój M. się dziwi czemu ja się c tyle zbieram jak gdzieś wychodzimy, nosz kurdę bo ja muszę pomyśleć o tylu rzeczach przecież, ach dla mnie to dwa różne światy, maja może my raki tak mamy ;) inne dziewczyny może powiedzą ci inaczej :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Monika no co Ty, nie o to mi chodziło. Tylko takie teksty obcych sugerujące że jest gruby. Już wolalabym żeby powiedzieli dobrze wygląda, gruby jest niz "prawdziwy Maciek". Mize przewrażliwiona jestem ale mam nadzieję że dzieci mu nie będą dokuczać kiedyś. Chciałabym żeby dobrze się czul i lubił swoje imię. Chciaz nie uważam że jest w gruby tylko duży. Btw

Współczuję Wam bardzo rozłąki z Mężami.

Maciek zasnął dziś o 22... Matko i córko. Coraz później chodzi spać. Gdzie te czasy kiedy spał o 19.

Super że Elizka zaczęła lepiej jeść.

Mind superowo historie, powinnaś je spisywać. Zawsze się człowiek usmieje.

Natuska u nas to samo z cycami. Najlepiej bylo na Bozym Ciele pełno ludzi w koło a ten się bo maminego stanika dobiera. Aż się babki śmiały.

Nie pamiętam co jeszcze miałam napisać

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściaraaaa

Natuska współczuję remontu.

U nas każdy sąsiad ma psa i szczekają cała dobe jakby je ze skóry obdzierali. A że dom na domu to jeden przez drugiego.

Maja wcale się nie dziwię że tak zarwagiwalas

Nareszcie kupiłam blokady do szafek z canpola i jestem bardzo zadowolona w końcu nie lala cała ich zawartość po pokoju. Mam nadzieję że będzie sie je dało kiedyś ściągnąć bez zniszczenia mebli. Stolik wynieśliśmy już dawno bo byl niebezpieczny. Teraz kombinuje już tylko przy szufladach w kuchni.
Był też problem bo mamy schowek w którym jest wszelka chemia, odkurzacz its a nie ma w nim drzwi ale M "wstawił przesuwne" z tektury. Bo Kurczak już się do proszku dobieral. Zaskakuje mnie że ma tyle siły wszystko rusza, przesuwa, otwiera. A jak się robi pranie to jest przeszczesliwy.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Natuśka współczuję hałasów. U nas też sąsiad od 2 mc coś w chacie dłupie ale nie non stop. Po prostu jak ma czas a i tak mnie to drażni.
Maja dałaś czadu ;) ale pewnie też bym tak zareagowała. Wszystkiego najlepszego btw ;)
Sevenka moja Gośka też gryzie te ochraniacze na narożniki. Wczoraj w łóżeczku wywinęła takiego orła że ma siniaka na policzku a potem poprawiła o stolik i jeszcze siniak na czole.
Ogólnie pokłóciłam się wczoraj z moim i nie gadamy że sobą, tylko tyle co musimy. Poszło o roczek. Także tak :/
Pogoda dziwna ale jak myszka wstanie to pójdziemy się przejść. Może na lumpa ;) a najlepsze że muszę zareklamować buty. Drugie w przeciągu 2 mc. Mam taki niefart ostatnio że szok! Może jak J wróci to wyrwę się do galerii na rowerze.
Miłego dnia ;)
Aaaa zapomniałam monikae widziałaś :p https://www.facebook.com/events/100503153924435/?ti=cl

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki :).

Maja wszystkiego co najlepsze z okazji urodzin :). Twoj M chcial biedny dobrze a nie wyszlo ... no ale jak tez bym zasuwala pol dnia i bylabym nie ogarnieta to tez bym byla bardziej wkurzona - takie żeczy to tylko my kobiety rozumiemy :).

Qarolina wspolczuje klotni i zycze milego godzenia sie :).
Moj jesli chodzi o roczek to na wszystko sie zgadza na szczescie a wlasnie musze juz powoli szykowac chyba bo chce dużo ozdob girlandyny itp Zosia tego pamietać nie bedzie ale będzie pamiątka ze zdjęć czy nagrań :). A i robie urodzinki na moich 60metrach aż sie tego boje ale i tez jestem podekscytowana :)

W przeciwienstwie do Was ja nie mam żadnych zabezpieczen ... Chyba moje dziecko jest jakieś inne bo szyflad nie otwiera ( hihih mam takie szyflady ktorych nie czai) mam niski stolik kawowy i nic na rogi nie zakladam i nigdy jeszcze nie przyfasolila a chodzi do okola stołu... Kable na wierzchu i od początku mowilam jej że nie wolno dotykac czasem sie jeszcze zapomni ale powiem kilka razy " Zosia no no no nie wolno" i w wiekrzosci przypadkow sie slucha :)

A ostatnio Zosia nienawidzi sie przebierać no ryk jest taki jakbym ze skóry obdzierała.

Hmmm mąz tu do mnie dzwoni że szukaja przeczkolanki do pracy ( mam wyksz wczesnoszkolne) ale w domu dziecko w pracy dzieci czy ja nie zwariuje ??

Zazdroszcze zakupow ja to czekam do 10tego a nawet nie mam za co zatankowac samochod bo moj wspaniałomyslny mąz za dużo odlozyl na oszczednosciowe w tym miesiącu

http://www.suwaczki.com/tickers/km5srl68tmxs7z2t.png

Odnośnik do komentarza

Chyba zostali mi wybacz one i na obadek pójdziemy innego dnia :) Więcej nie piekę ciast bo zeszło mi ze dwie godziny i byłam wykończona. Głupi pomysł. Ale za to mała tak szalała z M ze dzisiaj w prezencie spala do 9:30. Az się wystraszyłam. I teraz problem z pierwszą drzemka. Zawsze spala o 11 a mamy 12 i szaleje. Ogólnie u nas ostatnio masakra chyba co 5 min ściągam ja ze schodów. Az dziw ze gozow nie ma...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...