Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Milutka86 a daje sobie radę, bo jakoś to życie mi się na nowo poukładało, mam nowego mężczyznę u boku, po chorobie nie ma śladu i jeszcze teraz mam drugie dziecko więc jest git :)
AnkaAnka dobrze, że łagodny, trzymam za ciebie kciuki.
Patrzę, że jutro dzień szczepień, i my mamy, a mój M. w delegacji, oby mała nie miała żadnych objawów poszczepiennych.
Ja też na ciemieniuchę na brwiach stosowałam olej kokosowy. Na główce narazie nie ma.
My też się dzisiaj spacerowałyśmy po słoneczku, super pogoda, szkoda tylko, że w trakcie mi się zachciało siusiu, jak za czasów ciąży :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorem... za nami kolejna ciężka noc i pierwszy ciężki dzień. Mieliśmy wizytę w poradni laktacyjnej a Mały zamiast pokazać na co go stać był mega spokojny. Zdadl 2x po 10 minut i leżał zadowolony, rozglądal się rezolutnie aż Pani go pochwaliła ze szybko się rozwija i będzie mądry. Spoko, fajnie, miło ale jak wróciliśmy do domu to znowu marudzenie przy jedzeniu a nawet bez jedzenia.. spał dziś godzinę na spacerze i pół godziny w domu a tak to cały czas płacz. Teraz przysypia na moim brzuchu ale wierci się co chwile, boję się go odłożyć, żeby się nie rozbudzil całkiem... sama bym się zdrzemnela.. ech a tu czeka prasowanie i ta karuzele chciałam wybrać... dnia mi nie starcza :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ko4mkw3ce.png

Odnośnik do komentarza

Anka mi przy cc też wycieli torbiel juz ze zmianami. Ale też wyniki ok. Nie martw się będzie dobrze.
Dziewczyny mam doła. A łapie takie nastroje teraz często. Nie mogę ruszyć się z domu. Wczoraj wybrałam się na zakupy. Po 40 min musiałam wracać. Ż małą była moja mama. Dzwoniła ze mala płacze i nie chce butli. Musiałam wrócić i dac cyca. Juz wyjść z domu nie mogę. A za 2 tyg chrzciny jeszcze nic sobie nie kupiłam nie mam w czym iść bo kiecke też muszę mieć do karmienia żeby było wygodnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8u69i2a2d7b8.png

Odnośnik do komentarza

Mama Joasi powiem Ci że u mnie to samo. Aczkolwiek ja zauważyłam że moja po 16 jest marudna i wtedy ciężko ją zadowolić, nie chce butli, na rączki też nie. Jak byłam u fryzjera to po powrocie dostałam zakaz wychodzenia na dłużej niż 45 min. Po tej akcji uczyłam mała jeść z butli i jak byłam na badaniach rano to zjadła ladnie z butli od taty itp. Także nie martw się nie jesteś sama, ja też nie mogę iść na shoping. Do tego przez cukrzycę ważę teraz mniej niż przed ciążą i wszystkie spodnie wiszą mi na tyłku, a jak tu wymienić garderobę...

iv098u698jhjb01j.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za słowa otuchy.
Dzisiaj odebrałam kolejny wynik i jest dobry ufff kamień z serca ja nie wiem co to wczoraj miał być za wynik. w poniedziałek mam jeszcze wizytę znowu u dermatologa więc dowiem się więcej....w każdym razie masakra jak się denerwuje i denerwowalam. Ja mam z tymi pieprzami. Dzisiaj zauważyłam znowu nowego na plecach....
Kaśka ja mam skierowanie od rodzinnego do dermatologa i chodzę do niego co trzy miesiące na kontrolę i bada mi znamiona. Ja już mam usuniętych pieprzy 38 albo 39 i chodzę usuwać na fundusz bo prywatnie bym zbankrutował tym bardziej ze koszt usunięcia jednego pieprzyka to kilka stowek prywatnie.
My byliśmy wczoraj na szczepieniu i Stefanek dobrze zniósł. Spał cały dzień. Dzisiaj też spokojny. Nie miał gorączki ale ogólnie jest grzeczny.
Ja nie spałam za to cała noc i dzisiaj myslalam ze zwariuje wczoraj taki wynik dzisiaj taki można zzglupiec i trzeba to skonsultować z kimś bo nie do końca wiem o co chodzi.
Z tego wszystkiego poszłam do sklepu dzisiaj i kupiłam sobie piękny czerwony płaszczyk na zimę z futerkiem :) i jeszcze upiekłam szarlotkę z tego szczęścia.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6yddajp3o3a.png

Odnośnik do komentarza

Hej laski!my już po chrzcinach,niunia była bardzo grzeczna w kościele cała mszę przespała,ppóźniej na sali też była grzeczniutka.wróciliśmy do domu po 19.ufff już po wszystkim;-)
Teraz tak jak u Was zbliża nam siew to nieszczęsne szczepienie,którego boję się hak cholera.my szczepimy tylko tymi na NFZ.tak szczepilismy starsze dzieci i było ok i teraz też tylko tymi.boję się tych dodatkowych...i nie chodzi tu o kasę
Moli będzie dobrze kochana,trzymam kciuki!
Jeśli chodzi o wyjścia to ja jestem całkowicie uwięziona bo mój m ciągle w pracy("uroki własnej działalności)a po drugie mąka nie toleruje ani smoczka ani butelki...

Odnośnik do komentarza

Moli,super wiadomosc!!najwazniejsze ze swiadomie do tego podchodzisz i trzymasz reke na pulsie.bardzo sie ciesze:))a plaszczyk sie nalezal,jak najbardziej!!:)
Ja tez musze skontrolowac te pieprzyki ale poki co ciezko sie zorganizowac bo maz sporo pracuje a jak mial wolne to jezdzil z Emi do lekarzy.wyszla jej astma oskrzelowa i poki co nie moga jej odczulac na kurzi roztocza.a na trawy trzeba sie kluc duzo razy Emi jak to uslyszala to spanikowala wiec lekarka powiedziala ze to jej wybor i poki co mozna sie wstrzymac.takze tak.
A Lila spi caly dzien,dzieki temu wyspalam sie 16-18:30,teraz sie karmimy i dalej spac.poki co zero placzu czy goraczki.zobaczymy jak nocka.

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję, Dziewczyny, za wsparcie :)
Moli - super wieści i zakupy jako sposób na poprawę humoru - zawsze popieram ;)
Gratuluję udanych akcji pod kryptonimem "szczepienie" i trzymam kciuki za kolejne. Niech nam dzieci zdrowo po nich rosną. U nas lekkie marudzenie, ale temperatura ok, więc tylko nosimy na rękach. A ta maść to działa tylko powierzchniowo, więc nie wiem, czy warto kupować. Te zastrzyki idą w mięsień - tam piecze.
I wiecie co? Od porodu nie byłam jeszcze w sklepie. Mąż zaopatrzeniowcem się stał, a mi brakuje już marketów ;) A bardziej to nawet sklepów z rzeczami dla dzieci - takie duże było uzależnienie przed porodem ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkvcqgdgdqdv4a.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za te miłe słowa :) jesteście super babki hihi
Mój Stefan cały czas ma to Oko zaropiale chyba musimy się wybrać do okulisty bo nic nie pomaga. Już miał krople z antybitykiem, przebywam solą fizjologiczna rumiankiem i nadal. Przechodzi np na dwa trzy dni i od Nowa. Musi chyba mieć zarkany ten kanalik lzowy.
Milutka bo tobie cora chyba tak choruje jak mi. Ciocia poleciła mi szczepionek doustna dla dziecka Brocho waxom i poszłam do lekarza żeby mi przepisał ona jest podobno bardzo dobra poczytaj sobie o niej.
Ja już tyle razy mówiłam lekarzom ze mi dziecko choruje non stop a oni nic tragedia dopiero sama musiałam poprosić konkretnie i ten lęk i będę próbować.
To się podaje 10 dni na czczo rano później 20 dni przerwy i tak trzy razy.
Spróbuj może pomoże :) I napiszę jak u mnie się sprawdzi. Kosztuje 70 zl mniej więcej.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsve6yddajp3o3a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...