Skocz do zawartości
Forum

Wrześnióweczki 2016


olinek93

Rekomendowane odpowiedzi

Imbir,dziekuje za pocieszenie,mam nadzieje ze jakos wyjdziemy na prosta i ze nie zaglodze mojej kruszynki:(Dzis sciagam pokarm ta pozyczona medela,ale dziekuje wam za kazde slowko opini,zobacze co jutro powie lekarz i pewnie kupimy wlasny.poki co odciagam po 50ml(oprocz karmienia Lili)ale mam nadzieje ze powoli sie rozhula.dzis byla juz wyjatkowo senna caly dzien,10min przy piersi to byl max i kima.byla polozna wiec raczej chora nie jest,chyba ze cos sie wykluwa.dzis pierwszy raz ja kapalismy,chyba sie podobalo:)i super zareagowala na masaz,widac bylo ze sie wyczillowala:)robie wladnie zakupy w smyku bo dzis -50% a brakuje mi rozmiaru ...56!jakim cudem sa na nia dobre to nie wiem:))

http://fajnamama.pl/suwaczki/9vxecmt.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny u mnie była masakra... okropne bile krzyżowe zaczęły sie o 17:00 27.09. O godzinie 1:00 28.09 pojechaliśmy do szpitala. Bóle dalej były a rozwarcia prawie brak. na opuszek tylko. Umoczyłam sie potwornie. O 12:30 odeszły mi wody i zaczęła sie pierwsza faza porodu. Bóle krzyżowe dalej, bezproduktywne, myślałam ze umrę normalnie :( rozwarcie takie samo cały czas... podpięli oksytocynę nasiliła tylko bóle krzyżowe i bolało jeszcze bardziej... dostałam jakiś lek przeciwbólowy, odłączyły oksytocynę bo widziały jak cierpię. Miałam masaż szyjki. Nie jeden ! Bo Hania zle wstawiła główkę w kanał :/ rodziłam chyba we wszystkich możliwych pozycjach a ze mną wszystkie położne jakie były. Gdyby nie one nie dałabym rady :( były przekochane. Dopingowały i pomagały, mąż tez. Ale jak zaczęły sie bóle parte mąż wyszedł bo nie chciałam żeby patrzył jak sie mecze. Tutaj zimnialysmy pozycje żeby Hania jeszcze główke jakoś zmieniła. W końcu po godzinie parcia zaparłam sie w sobie bo już byłam na cc przygotowywana i dałam radę ! O 21:40 pojawiła sie Hania. Jedna z pan normalnie wyściskała mi ja z brzucha. No mówię wam nie przeżyłam tylu skrajnych rmenocji na raz jak wtedy... pisze wam to wszystko żeby pokazać ze nie każdy poród jest szybki i gładki. U mnie to droga przez mękę :((

Odnośnik do komentarza

Magg pezede wszystkim ogromne gratulacje.tak bardzo wyczekiwalas swojego szczescia! Porod rzeczywiscie meczacy ale Hanusia ci go wynagrodzi.
Ja mialam taka sama sytuacje jak ty, lekarze probowali nakierowac glowke w szyjke ale sie nie udalo i skonczylo sie cc. Zycze szybkiego powrotu do siebie, bo biedna jestes pewnie wykonczons, tyle przeszlas...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a4hekpmu1.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Maag nie miałaś w końcu zzo?

U nas nocka jak marzenie. W końcu spałam z 5h. Najcięższy w moim życiu był ten tydzień - poniedziałek, wtorek, środa pół dnia poza domem z takim Maleństwem, poradnie, wizyty, uczelnię. Szaleństwo. Dziś wizyta położnej i mam nadzieję w końcu spokój.

Mam nadzieję że Mały zaczął ładnie przybierać. Zaczyna nam się normowac to karmienie. Maciuś coraz lepiej je chociaż raz 10min i pojedzony a raz meczy i z 40 a dalej szuka. Jeszcze mamy problem ze znalezieniem dobrej pozycji żeby efektywnie ciągnął. Ale uczymy się każdego dnia. W nocy sam się budzil jak w zegarku. Jestem tak ogromnie szczęśliwa za sprawą tej Maleńkiej Istotki.

http://fajnamama.pl/suwaczki/xgfd81s.png

7al1gpm.png

Odnośnik do komentarza

Mag gratulacje:)doczekalas sie I ty:)
Szczerze powiem ze z tego co czytam to wymeczyli cie strasznie,ja tam lekarzem nie jestem ale jak nawet po okscytocynie ci sie rozwarcie noe powiekszylo to dziwie sie ze ci cc nie zrobili,w dodatku po tylu godzinach bez produktywnych skurczy.wiem co szpital to obyczaj ale u nas robia cc jak po 5h jest brak postepu.
Najwazniejsze jednak ze masz to juz za soba I Hania jest zdrowa,jej usmiech ci wszystkie bole wynagrodzi:)

http://s8.suwaczek.com/201609051756.png

Odnośnik do komentarza

Super Maag, że masz już ten trudny choć mimo wszystko najpiękniejszy dzień za sobą :) gratuluję Ci Hani i tego, że mimo trudów dałaś radę :)
Ja wczoraj z moją kruszynką miałam naprawdę przyjemny dzień, jejku żeby każdy był taki spokojny, nie wiem co dokładnie jest tego zasługą ale i tak się cieszę. A dziś mogę lenistwo popłaciło mi dodatkową robotą, nie chciało mi się pieluchy zmienić na przewijaku tylko wzięłam ją do siebie na łóżko i co się stało? Wielkie kupowisko, ja i pościel do gruntownego prania a moja panienka tylko pupkę miała brudną :/:)

http://fajnamama.pl/suwaczki/t7uie9v.png

Odnośnik do komentarza

Mag wielkie gratulacje! Super że masz to za sobą! Ale jak pomyślę jak bardzo nie mogłaś się doczekać... a gdy to nadeszło miałaś drogę przez mękę to boję się jeszcze bardzłej o swój poród :( Mam nadzieję że w moim szpitalu nie pozwolą mi TAK długo się męczyć. Normalnie słabo mi się zrobiło, dobrze że leżę jeszcze w łóżku. Na 11 idę ostatni raz do lekarza, zobaczymy co powie. Oby bakterie z moczu zniknęły.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3ko4mkw3ce.png

Odnośnik do komentarza

gratulacje rozpakowanym :D Maaag w końcu i Ty masz niunie . Wiem przez co przeszłaś , ja 1 poród też taki miałam 14 szwów w tym szyjki i 16 godzin bóli , rodziłam na ujastku , była to wtedy jeszcze prywatna klinika tak że chuchli dmuchali na mnie z każdej strony . Najważniejsze że masz Hanie już przy sobie a trauma z czasem zniknie u mnie po 3 latach pojawiła się chęć kolejnego dziecka :)
Dziewczynki Olafek urodził się z wagą 3560 gr, jutro ma dwa tyg, a wczorajsza waga 3515 :( w 2 dobie spadł do 3320 i coś mu nie idzie to przybieranie :( bardzo krótko ssie dosłownie do 10 min , potem zasypia na 3 godz, w nocy nawet 5 godz. martwię się :(

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqps6pnznyy0i.png

Odnośnik do komentarza

Maag gratuluję Hanusi to wielkie szvzescie zobaczyć dzieciątko po tylu godzinach porodu.To jest właśnie cud narodzin że jak sie juz zobaczy to owszystkim sie zapomina i od tego momentu kocha sie to małą istotke ponad wszystko
Unas wczoraj ciężki popoludnie mala wisiała na cycu cale popoludnie ale nie jadła tylko sie zloscila i płakała położna powiedziała ze to brzuszek choc byly kupki i baczki nastepnym razem zacznę podawać kropelki sab simplex i do tego ten katar nie przechodzi

Tekst linka[url=http://]Tekst linka[/urlhttp://fajnamama.pl/suwaczki/1bkffxm.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...