Sierpniówki 2016

[żona krzysztofa]

A wiecie że ja mam brzuch jak w 4 miesiącu! ?
Maz mowi, że pewno bliźniaki
osadę na usg to się dowiem czy i ile serc bije.
normalnie dziwne, tez Wam tak brzuchy wyskoczymy? Pocieszczcie koleżankę bom się zmartwila

[katarzyna3004]

Witaj Milutka :)
Fluttershy ja pierwszy raz zobaczylam pulsujace serduszko tydzien temu byl to juz 8 tydzien :) ale wiem ze od 6 na usg juz widac pulsowanie :)
Anneliese super wiesci- bardzo sie ciesze ze juz masz potwierdzenie i wiesz ze wszystko jest dobrze :)
Ja sie na razie o rozstepy nie boje co ma byc to bedzie- po synku mam rozstepy na piersiach i tyle nic na brzuchu. Kupilam bio oil i tym sie zamierzam smarowac troszke pozniej.
Co do wielkosci brzucha u mnie na szczescie jescze nic nie wyskakuje- zrobil sie twardszy ale sie nie powieksza jakos strasznie- jeszcze wchodze we wszystkie swoje jeansy- co prawda nie sa juz tak wygodne ale dopinam je bez problemu. Ciekawe jak dlugo jeszcze :) zebym nie zapeszyla tfu tfu

[Fluttershy]

Ja mam od zawsze brzuch jak w 4 miesiącu wiec dla mnie to normalne ;p

[Fiolka]

Pora pozna bo dzień należał do ciężkich i musiałam troszkę odespac..

Odebrałam wyniki drugiej bety. Przyrost jak na razie super bo z 356 po dwóch dniach na 922 wyskoczyło reszta badań też ok.

Co do gin to chyba fasolka jest młodsza niż by się mogło wydawać. Widziałam mała kropeczke na monotorze., jest tam gdzie trzeba i na razie jest ok. Tylko serduszka słychać nie było jeszcze :( a myślami że już będzie :( no ala jak fasolek powstał później to może za wcześnie. A skoro tak to chyba się na sierpień nie zalapie..

Co do pytań o przytulania to jak wcześniej pisałam ze nie zamierzam przestać, to teraz odradzam. Co prawda nie było prawdziwych przytulanek ale było 'sympatycznie' jeśli wiecie co mam na myśli i dzisiaj mała mała plamki zabarwiona krwią a potem troszkę brązowej wydzieliny i dostałam luteine na wszelki wypadek. Poza tym jeszcze byłam w pracy trochę się postresowalam i pewnie to też miało wpływ.

Za dwa tygodnie mam kolejną wizytę i gin powiedziała że już powinno być wszystko fajnie widać i serducho będzie słychać ale ja się tak boję o fasolke i aż m się płakać chce :( na razie dostałam dwa tygodnie wolnego i mam odpoczywać.

[Agosha]

Dziewczyny,

troszkę się martwię...

w ubiegły poniedziałek 21.12. miałam pierwsze USG i był tyci pęcherzyk. To był 30dc - 4 dni po spodziewanej @... Był sam pęcherzyk, nic więcej. Beta 487. 4tc+4dni

Dzisiaj 29.12. miałam drugie USG. To 38dc - 12 dni po spodziewanej @ ... był pęcherzyk 10mm + ciałko żółte 4mm... Beta 7870... 5tc +4 dni

Czy to nie za mało? Czy nie powinno być już zarodka? Beta sporo wzrosła a w środku niewiele się zmieniło. Boję się pustego jaja :(

[Fiolka]

Agosha mamy podobne zmartwienie :(ja też się boje,ze coś jest nie tak, staram się myśleć pozytywnie ale się martwię :(

[Agosha]

Fiolka a nie mogę znaleźć Twoich opisów, przybliżysz który tc, jaka beta co z USG?

[Fiolka]

Kilka minut przed Twoim postem jest mój troszkę dłuższy opis. Beta 922 ale to 23.12 teraz na pewno więcej ale przed kolejna wizyta zrobię następna. Według mnie to 6 tydzień ponad ale gin na USG widziała tylko pęcherzyka a potem dopatrzyla się malutkiego 2mm zarodka. Może za bardzo się nastawilam że serducho będzie widać a nie było i dlatego się martwię.. to był ciężki dzień i jeszcze to małe plamienie..

[Agosha]

Fiolka Ty przy becie ponad 900 mialaś zarodek a ja przy prawie 8tys nie mam!!!!!! ;-( Więc u Ciebie myślę że jest lepiej niż u mnie :-*

Stardust - kurcze może ta maszyna była kiepska... Chociaż wątpię Sama nic nie dojrzałam :(

[Gość Stardust]

Hej dziewczyny trochę się wtrace
W 6 tyg miałam betę 9000 Ale lekarz w przychodni nastraszyl mnie ze nic nie widzi :( tego samego dnia wieczorem trafiłam do szpitala bo plamilam i wszystko zależy od sprzętu bo serducho biło tak ze lekarz był zdziwiony iż jego poprzednik nic nie widział. Najważniejsze pozytywnie się nastawcie i tego się trzymajcie

[Gość Stardust]

Agosha

Fiolka Ty przy becie ponad 900 mialaś zarodek a ja przy prawie 8tys nie mam!!!!!! ;-( Więc u Ciebie myślę że jest lepiej niż u mnie :-*

Stardust - kurcze może ta maszyna była kiepska... Chociaż wątpię Sama nic nie dojrzałam :(

I uwierz szłam takim tokiem myślenia jak Ty jednak sprzęt to sprzęt nikt mi nie powie. Czasem zarodek też się chowa lub ciąża jest młodsza w moim przypadku tak było przy 2 mm nie zobaczysz serducha. Ale przy 3,5 jest to mozliwe

[Agosha]

Tyle, że u mnie zarodka nie było....

[katarzyna3004]

Agosha masz piekna bete 8 tys to na prawde jest duzo. Nie marte sie moze byc troszke za wczesnie jeszcze, czasem owulacja sie opozni o kilka dni i ciaza jest mlodsza martwilabym sie jakbym w 8tc nie zobaczyla pulsujacego serduszka.
Dziewczyny nie stresujcie sie bo to wam w niczym nie pomoze, na pewno lekarz kazal przyjsc za kilka dni a takie kilka dni w tak mlodym wieku coazy robi na prawde duza roznice. Takze glowy do gory i cierpliwosci ;)

[Fiolka]

Przy 900 to nie wiem czy było widać bo to było przed świętami, teraz też bym pewnie miała betę w tys liczona.

Może się rzeczywiście nakrecam, w końcu niby wszystko jest ok a gin stwierdziło że ciąża jest wcześniejszą.. po prostu chciałabym mieć pewność że z fasolka ok.

Po prostu jeszcze bardzo malutkie te nasze fasoleczki i pewnie dlatego.. oby urosły pięknie żebyśmy mogły zobaczyć to czego tak pragniemy.

[Gość Stardust]

Agosha

Fiolka Ty przy becie ponad 900 mialaś zarodek a ja przy prawie 8tys nie mam!!!!!! ;-( Więc u Ciebie myślę że jest lepiej niż u mnie :-*

Stardust - kurcze może ta maszyna była kiepska... Chociaż wątpię Sama nic nie dojrzałam :(

I z tego co czytam ciałko żółte jest więc zacznij myśleć pozytywnie kobieto

[Agosha]

Owulka się nie przesunęła bo był monitoring. Była 3 grudnia. 12 grudnia beta już była 11.4 więc najpóźniej 10 grudnia musiało się zagniezdzić... Więc ciąża nie jest młodsza :-(

Ech ja już chce serduszko. A najlepiej koniec sierpnia i zdrową Fasolinke

[katarzyna3004]

Agosha wlasnie doczytalam ze jestes w 5t4d i ze jest cialko zolte, wiec ja zupelnie nie widze powodow do obaw. Beta pieknie przyrasta ciaza przez tydzien sie rozwinela :P
Pewnie dlatego w niektorych krajach wogole nikt nie przyjmie na wizyte przed 8tc bo wtedy to juz jest widac czarno na bialym co i jak. Ja pierwsze usg mialam wlasnie w 8tc a wizyte u lekarza mozna bylo ustalic dopiero po 7tc.

[Fluttershy]

Agosha ja jestem po pustym jaju i u mnie po becie od razu było widać że coś jest nie tak. U Ciebie rośnie wiec głowa do góry i będzie dobrze.

[Lenka89]

Agosha jak będziesz myśleć negatywnie to sama sobie zaszkodzisz. Ściągniesz na siebie problemy, zobaczysz. Dziecko wszystko czuje. Nie rozumiem dlaczego chodzisz tak często na usg. To Cie nie uchroni przed tym co ma być... Jak jesteś wierząca to się pomódl, jak nie wierzysz to też możesz... Głowa do góry, będzie dobrze.
Ja idę jutro na pierwsze usg. Miałam robiona betę w 25dc-19 i w 32-466 i nie robię więcej. Chyba że będę musiała... Wiem że dzidzia jest, zaczęłam mówić do niego. Brzuszek już mniej boli. Ale się dziś dziewczyny wyspalam. Dawno już tak nie mialam.

[myszka83]

Dziewczyny nie możemy tak się spinać i panikować bo to w niczym nie pomaga. Ostatnią wizytę miałam 11.12 i też byłam przekonana, że to jakiś 6 tydzień i zobaczę już serduszko. Niestety lekarz sprowadził mnie na ziemię, bo okazało się, że to dopiero był 4t 6d i było widać tylko pęcherzyk ciążowy 7mm. Trochę to przeżyłam, ale się ogarnęłam. Dziś idę na kolejną wizytę. Póki co jestem spokojna, ale pewnie tuż przed wejściem będę się cała trzęsła jak ostatnio. Myślę, że jest dobrze. Piersi jak bolały tak bolą. Czasem boli mnie brzuch i miewam mdłości o różnej porze dnia i nocy. Zachcianki też się zaczynają i jestem wiecznie zmęczona. Musimy myśleć pozytywnie bo nie mamy wpływu na wszystko i co ma być to i tak się stanie choć byśmy na głowach stawały. Miłego dnia :))

[Aga4]

Cześć dziewczyny :)
Mało piszę ze względu na synka , który mi ciągle przeszkadza , ale uważnie wszystko czytam. I gdy się tak naczytam wszystkiego to zastanawiam się czy wszystkie kobiety tak "panikują" będąc w ciąży czy może to ja zbyt spokojnie do niej podchodzę. Jestem w 4 ciąży i nigdy nie robiłam dodatkowych badań typu beta (jeśli dobrze pamiętam) zawsze tylko zlecone przez lekarza czyli norma. Ciąże rozwijały się prawidłowo, dzieci rodziły się zdrowe i duże. Być może dlatego tak reaguję na wasze posty pełne wątpliwości i strachu. A może wszystkiemu są winne hormony Zapomniałam dodać, że wczoraj miała m pierwszą wizytę i USG w 7t5d, jest zarodek i bijące serduszko wspaniała wiadomość. Muszę kończyć mały się obudził.

[Mami3]

Szczerze ja też nigdy nie robiłam bety zawsze czekałam do usg w ok 8 tyg ciąży. Teraz byłam w piątym tygodniu to tylko był pęcherzyk i czekam do 11stycznia na wizytę i zobaczymy. Nigdy też nie poroniłam wiec pewnie dlatego jestem spokojna, a co ma być to będzie nie mam na to wpływu. Głowa do góry dziewczynki :-D

[myszka83]

To moja pierwsza ciąża i na początku trochę ześwirowałam, teraz jestem spokojniejsza. Nie powiem, że nie miewam wątpliwości, zmartwień ale staram się tłumaczyć sobie wszystko racjonalnie. Ja też nie robiłam żadnej bety, tylko 3 domowe testy na początku. Jeśli liczyć od poprzedniej wizyty to dziś mam 7 t 3 d i powinno wszystko się wyjaśnić.

[Lenka89]

Ja robiłam betę bo mi lekarka kazała...

[Miremele]

Co to jest ta beta? Nie słyszałam o takim badaniu, gin też nic nie mówił- trzeba to robić?

Ach te zmartwienia- towarzyszyć będą aż do końca ciąży i po porodzie. I tak będziemy się już martwić o te maleństwa do końca życia.