Agosha

Virkael - chyba tak bo u nas od 12t4d widac ze chlopak jak talala. Potwierdzone na kilku usg i przez nifty :)

Mamalina - dziwne ja do Niej tez nie moge napisac a Tobie odpisac....??? Nie wiem co sie dzieje.

O super. Czekam na wiesci co do towarzyszki niedoli :)

Armin - tak. W 12tc5d jak mialam prenatalne. Tyle ze dopochwowo. Bo przez brzuch dr nie widzial ale.maly sie obrocil i zmienilismy dojscie sondy No i wyszlo :(

Lenka! Tez to mialam Kosci bola do dzis. Mi po apapie i okladach nie spadalo ponizej 38.3! W koncu poszlam na 3 min pod chlodny prysznic, wyszlam wzielam paracetamol w czopku (!) i goraczka juz nie wróciła. Dalej lamie w kosciach ale bez porownania Sprobuj czopkow i tego prysznica!!!

Mamalina bede meeega wdzieczna :) dziekuje

Mamalina - a wiesz jak sie nazywa, jak do niej trafic? Chetnie bym porozmawiala :( Madzia 2013 to Ty mialas po porodzie taka miedniczke jak my obie w 12tc. Przerazajace.... Jedyne co to ze w niedziele za tydzien klade sie do Łodzi... Tam operuja to w ciąży - o ile oczywiscie sa jakies nadzieje

Madzia2013 no u nas obustronne i to w 12tc wiec sytuacja raczej tragiczna :( Pati90- tak to ja :)

Madzia2013 nasz synek ma problem z obiema nerkami wiec usuniecie obu odpada. Wyje ze strachu... W którym tc u Ciebie wykryto i ile miala miedniczka mm? Robili cos w ciazy? Czy dopiero po porodzie? Jak z wodami plodowymi? A poza nereczkami rozwija sie ok? Duzo zdrowka dla Niego!!! U nas na razie przyczyna nieznana....

Kochane, Sporo mnie nie było - przepraszam. Mamy problem z maleństwem. Ma poszerzone miedniczki nerkowe. Wszystkie przypadki o jakich czytalam to minimum 20tc a u nas juz wada wyszla w 12tc. A tydzień kladziemy sie w Matce Polce w Lodzi... Czy ktoras z Was ma doswiadczenie z tym schorzeniem? :(

Lenka89 od samego poczatku boli mnie podbrzusze i lekko plecy. Wiem ze to zle ale czytalam ze dziewczyny boli mocno 2-3 dni i bigos a mnie odkad zaszlam.... Odkad dostalam Luteine to boli znacznie mniej no ale nie zerowo. Dam jutro znac... A znacie jakies historie jak moja z dobrym zakonczeniem? Kopię, szukam i same smutne wieści

Kochane, muszę się wygadać. 30.12.robiłam beta hcg - 17 870 5.01. Powtarzałam- 35670 Przyrost 100% w.... 7 dni!!!!!! Napisałam wczoraj sms do mojej dr i nie odpisała. Dziś napisała smsa że martwi ją ten przyrost... Czy nastawiać się na najgorsze? :( Jutro mam wizytę, ale sfiksuję do niej....

Tez Kochane zycze Was zdrowka, rosnacych maluszkow, bijacych serduszek, bezbolesnych porodow i zero zero trosk :)

Owulka się nie przesunęła bo był monitoring. Była 3 grudnia. 12 grudnia beta już była 11.4 więc najpóźniej 10 grudnia musiało się zagniezdzić... Więc ciąża nie jest młodsza :-( Ech ja już chce serduszko. A najlepiej koniec sierpnia i zdrową Fasolinke

Tyle, że u mnie zarodka nie było....