Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam

[rekine21]

hej
My pół dnia spedzilismy z dawidkiem na dworze tzn ja chodziłam po sklepach tych otwartych hehe
Kupiłam małemu dwie kurtki patrykowi taka cieniutka kamizelke sobie dwa paski i staniki heh a i bluzke okazyjnie dostałam wiec nawet zadowolona jestem z zakupów ;)
a jedzenia wogóle fakt pełna lodówka i cos mi sie wydaje ze sie pewnie popsuje ;(
sałatke można mrozic ? chyba nie

Patryk od rana był w przedszkolu poszli na spacer do parku i wrócił troche wymęczony hee
a teraz bajki oglada a ja :
własnie piore i piore obiad na dzis ugotowany na jutro tez uszykowałam zeby bartek nie nazekał ze poszłam do pracy i nic nie robie ;)

dziewczyny miłego dnia

[sylwia21]

dobry.
Ja teraz odpoczywam w głowie mi szumi od hałasu Deni coś piszczał cały dzień i jak zwykle bił Klaudie ,kurcze już nie mam sił na mojego syna
wykąpałam go o18 bo już tak piszczał że myślałam że wyjdę z siebie .zjadł kolacje wypił mleko i sobie śpi.a klaudia jak zwykle ogląda bajki a mój m marudzi.
jestem nerwowa bo zaczyna mnie boleć znowu ząb mam nadzieje że wytrzymam do jutra .spokojnej nocy.lece już bo Klaudia już mnie woła do spania a jutro do szkoły idzie.dobranoc.

[monika4]

hej dziewczyny, ja tylko liste podpisać i ide spać, jakaś taka padnięta jestem, chyba stres mnie wykończył

sylwia oby problem zębowy rozwiązał sie szybko i bezboleśnie!!!! jeszcze tylko kilka godzin!!!!

edzia najlepiej zrobisz jak właśnie pomrozisz nadmiar jedzenia, ja chyba gołąbki wrzucę do zamrażarki, będzie na czarną godzinę
a babcia u mnie mieszkać nie może, ponieważ dom, w którym mieszkamy należy do mojej mamy a mama się na to nie godzi, ponieważ babcia - jej teściowa, taka typowa z dowcipów albo jeszcze gorsza - dała jej popalić tak ostro przez całe życie, że od razu jej się wszystko przypomina, jak m. rzucił hasło, że może by babcię do nas to mama dostała migotania przedsionków na sam pomysł, w pewnym sensie nawet ją rozumiem, owszem pomaga mi zajmując się na przykład Kubą jak jedziemy do babci, czy coś tam jej gotowała jak woziliśmy żarcie ale nie zniesie jej widoku i muszę to uszanować

miśka mam nadzieję, że miałaś (masz) udany wieczór z bratową przy piwku i cieście

karina niestety ludzie uwielbiają wychowywać cudze dzieci wrrrrrrrrrrrrrr, niektórym wystarczy zwrócić uwagę, innym trzeba zrobić awanturę żeby się odczepili a na jeszcze innych nic nie działa, najlepiej niby słuchać a robić swoje

rekine pozbądź się obaw, wszystko dopięłaś na ostatni guzik i nic złego się nie zdarzy!!!! zasuwaj spokojnie do pracy, będzie dobrze!!!! trzymam kciuki!!!!

[sylwia21]

witam.
Dziewczyny już mam od samego rana nerwa przez ten ząb kurcze boje się wyrwac ostatnio mnie bolało jak byk jak mi wyrywała i już mam uraz .
ja już od 5 rana nie spie bo Deni się obudził no i teraz mnie muli Klaudia w szkole a ja mam jeszcze prasowanie ,no i obiad musze zrobić ale mi się nie chce .lece robić obiad bo za godzine klaudia ze szkoły będzie ,miłego i spokojnego dnia.

[miśka22]

hej kobitki, ale tutaj cichutko, to pewnie przez tą piękną pogodę.
Niestety wczorajszy wypad nie za bardzo udany, bo mały wył mi praktycznie cały czas. Za to w nocy budził się co chwilę z płaczem, bo się przeziębił ma katar i gorączkę i tak się biedactwo męczy.Teraz jakoś chwilkę usnął.
Miłego dnia

[rekine21]

hej dziewczyny

miśka zdrowia dla malucha duużżżżoooo;)zdrowia
sylwia wyrwij drania hehe
Monia dzieki za trzymanie kciuków przydało sie

heh ogólnie nie spałam w nocy bo wszystko było ok do póki nie zaczał mówic nie denerwuj sie 9choc sie nie denerwowałam) w kazdym razie budziłam sie kilka razy w nocy i czekałam aż zadzwoni budzik hehe

w końcu zamiast na 8 pojechałam na 7.30 ;) ale przydało sie hehe zostałam wybrana do fajnej pracy jestem bardzo zadowolona pierwszydzien był naprawde mega fajny oby kolejne takie były hehe

ok znikam bo padam na pyszczek hehe a jeszczepranie chyba prasowanie
ziemniaki na jutro ach padam

[sylwia21]

witam.
i już po bólu .wyrwałam drania ,ale nic mnie nie bolało jak mi wyrywała ale teraz coś zaczyna mnie łupać bo znieczulenie puszcza,
życze wam spokojnej nocki

[anula_73]

Sylwia spij spokojnie. Dobrzeżejuż po.

Karina takie święta. Ja w poniedziałek poszłam do teściowej, bo przyjechał jej bratanek z zona i nieletnim lat 6. Byłam ok 2 min. bo na moje dzień dobry obie Wiedźmy rzuciły sie pt. " jak ty mamusia wychowujesz swoje dziecko {chodzi o Jedrka}, nawet nie wiesz jakich słow używa, ty to się tylko dziwisz jak ktoś ci prawde mówi a on naprawde....." próbowałam najpierw obrócic w żart, ale one sie nakręcały, więc wstałam i wyszłam. I nie wróciłam. A ajk wczoraj poszlam do teściowej wyjasnić, to wszystko zwaliła na szwagierkęi że ona nic nie wie, bo jej w pokoju nie było. Znaczy głupio jej.

uciekam bo potwory obudziły Sabcię (zębów cztery karina, ale Twoja za to ma wiecej wlosów)

Dobranoc

[karina]

hej Dziewczyny
jeny co za dzien...Martyna obudzila sie przed 6,potem tak pokłucilam sie z M ze juz prawie pisalam pozew rozwodowy,ale jakos udalo sie mam dogadac-jak zawsze poszlo o głupote...to chyba juz tak jest jak sie ma zupelnie inne charaktery i zdania na kazdy temat;/ z tego wszystkiego M nie zniósł mi wozka na dól i idac na spacer musialam go targac,po powrocie zreszta tez potem Martyna nie chciala usnąc po poludniu i ok 18 zaczela byc juz tak nie znosna ze myslalam ze zwariuje.Udalo mi sie przetrzymac ja do 19 wykąpałam,wypila pół butli mleka i udalo mi sie ja uspic,na podworku jeszcze swiecilo słonko.Kurcze chyba bede starala sie kłasc ja po południu ok 16-17 a potem ostatecznie bede ja kładła ok21
No takze szczerze sie ciesze ze ten dzien juz sie konczy...
sylwia21 no to jak juz dran wyrwany to bolec nie bedzie:)a jak pusci znieczulenie to łyknij sobie jakis Apap czy cos.
miśka22 zdrówka zdrówka dla Tomeczka
rekine21 ciesze sie ze pierwszy dzien w nowej pracy byl udany:) pewnie gdzies pisalas ale jakos nie doczytalam-gdzie pracujesz?-jesli moge spytac;)
anula_73 no to widze Kochana ze podobne przezycia z okresu swiatecznego...po takich gadkach odechciewa mi sie odwiedzin u rodziny.Super zareagowalas...mi chyba braklo odwagi zeby tak poprostu wyjsc...ehhh trzeba olac to gadanie i tyle:)a tesciowa hmm pewnie nie zauwazyla ze jednak byla w pokoju i właczała sie w dogadywanie:)
4 ząbki!!!super:)my w dalszym ciagu jeden mały:)ale od 2 dni Tyska ma taki stan podgoraczkowy <37,2> moze to na zęby bo nie ma zadnych chorobowych objawów:)czekamy wiec:)

miłego wieczorka:*

[Edzia]

Witam i ja
Zmęczona, bo cały dzień na dworze. Po południu wypieliłam pięknie kwiaty na działce i zaczęliśmy z m. siać warzywa.
O 19:00 do domu kąpiel dzieci, kolacja i padam na twarz.
Anula i bardzo dobrze, że wyszłaś i cała ta sytuacja bez komentarz, co za babulce
Sylwia super, że już po bólu
Karina życzę jak najmniej kłótni ale to chyba jest wpisane w nasze życie czy tego chcemy czy nie
Spokojnej nocki, żeby Martynka pospała dłużej
Rekine jeszcze raz gratulacje pracy

Pozdrawiam serdecznie:*:*

[sylwia21]

DOBRY.
U mnie nocka mineła spokojnie ,rano się obudziłam i wiecie że nawet mnie nie bolą dziąsła po wyrwaniu zęba ,super ręka miała do rwania.
Tak w ogóle to nie chce mi się nic robić a mam prasowanie ,ale nie zaczynam bo musze jechać na zebranie do Klaudii na 12 i to jeszcze zakupy trzeba zrobić.
KARINA--Życzę CI .aby ten dzisiejszy dzień był dla Ciebie lepszy,U mnie jest podobnie ,też mam z m różne charaktery i praktycznie o głupoty się kłócimy ,ja też już ile razy drukowałam pozew o rozwód [nie raz specjalnie żeby go przestraszyć] ale za każdym razem mój m mi go wyrzcał do kosza, nawet jak byliśmy pokłóceni.Karina to dobrze że się dogadaliście z m ,
REKINE21--Gratuluję pracy super że jesteś zadowolona z pracy.człowiek od razu inaczej się czuję jak pójdzie wśród ludzi,POWODZENIA,
MIŚKA--dUZO ZDRÓWKA DLA SYNUSIA.

[monika4]

witam

ja dziś nie mogłam spać, padłam dopiero o 6.00 o 8.00 wstałam, chyba stres bierze górę nad organizmem

anula, karina tak sie zastanawiam dlaczego musimy znosić rodzinę swoją, rodzinę m. wrrrrrrrrrrr

sylwia bardzo się cieszę, że tak bezboleśnie pozbyłaś sie wstrętnego zęba

rekine super, że jesteś zadowolona z pracy, oby było coraz lepiej

edzia ja juz posiałam przed świętami, teraz czekam na deszczyk

miśka zdrówka dla maluszka!!!!

[sylwia21]

monika4-stres to diabelstwo ja tak samo mam problemy z zaśnięciem ,życzę Tobie aby ten stres cię zostawił w spokoju,duzo spokoju i sił ci życzę.ale to nie raz jest silniejsze od nas .najlepiej się wygadać to trochę ulzy ,bynajmniej to na mnie działa,

[Edzia]

Witam
ja już po spacerku, rano szybko obiad, ogarnęłam mieszkanie i wyszłam z Filipem na zakupy.
Pobiegał, teraz zjadł zupkę i odpoczywa.
Jak odrobimy z Julią lekcje to wyjdziemy jeszcze na godzinkę albo dwie.
Świeci od rana słońce ale powietrze jest jak z lodówki
Kiedy w końcu będzie ciepło
Monia my się nie wyrobiliśmy z sianiem przed świętami bo pogoda była brzydka
Z m. idzie na migiem i może jutro skończymy
Matko jak Ty wytrzymasz dzisiejszy dzień po tak króciutkim spaniu
Mam nadzieję, że uda się Tobie chociaż położyć na chwilkę i usnąć.

Sylwia u mnie z prasowaniem to samo-zastój totalny-tylko donoszę kolejne pranie z balkonu a dzisiaj zrobiłam 3 prania, w sypialni poukładane są kolejne 3 do prasowania
Tylko kiedy to wyprasować jak czasu brak!!!!!!! Nie mówiąc już o chęciach
Dobrze, że dziąsło nie bolało
Pozdrawiam :*:*

[miśka22]

Witam witam kobietki
U nas na szczęście lepiej. Tomek już takiej gorączki nie ma tylko ten wstrętny katar, a do tego jeszcze kaszle. A dzisiaj zobaczyłam kolejnego zębolka na dole i jeszcze idzie po drugiej stronie.
sylwia fajnie, że po wyrwanym zębie zostało tylko wspomnienie.
monia życzę poprawy humorku i mniej stresów.
Edzia miłego siania, fajnie, że m Ci pomaga. Bo mój to nie skory do pomocy. W tym roku chyba ja nic nie posieję, bo normalnie z małym nawet nie mam jak.
karinka trzymaj się, trzeba znieść takie kanalie

[ninnare]

Czesc Kobietki!

Anula - gratulacje zabkow!! jak wygladaja, sa juz cale? i czy Amelka ci je? bo mojej przebily sie obie jedynki na dole i nic nie chce jesc, tylko cyc, zastanawiam sie ile to potrwa.

Miska - a jak u was, i ile Tomus juz ma zabkow?

Edzia - ja tez posialam - kilka ziol w doniczce, mam nadzieje ze wyrosna :) lubie takie zabawy, jak bede w pl u babci to dopiero poszaleje

Monika - "przyznac sie do posiadana sumienia" - masz racje, nie wszyscy je dzis niestety maja. Powodzenia w rozwiazywaniu spraw!

Karina - oj u nas tez charaktery ostre czasem daja nam popalic. Ale tam gdzie ogien, leca iskry, czyz nie? ;) Najwazniejsze zeby umiec sie pogodzic :)

Sylwia - dobrze ze wyrwalas drania, co cie bedzie meczyl :)

Majeczka zaraz sie obudzi, Luby wraca z pracy, juz sie stesknilam :)
Wczoraj poszalalam i zrobilam strucle drozdzowe z dzemem i serem i male rogaliki, niestety nie wyszly mi takie jak "u mamy", ale i tak juz prawie poszly, wiec chyba sie udaly :) Musze czesciej piec bo wychodze z wprawy.

Milego popoludnia wam wszystkim!

[miśka22]

ninnare u nas jak narazie siedem zębolów, a ósmy w drodze.
Ale pyszności upiekłaś, dobra z Ciebie żona

Mały jak usnął tak śpi, chyba już ze dwie godziny

[karina]

dzien doberek
u nas dzien mija calkiem miło:)najpierw rano Tyś pospala 2 godz,ładnie zjadla marcheweczke z jabłkiem,byłysmy na spacerku przy okazji zachaczylam o Rossmana i zostawilam w kasie złotóweczki:) Mała cos nie bardzo lubi jezdzic w wozku...ostatnio kazdy spacer konczy sie płaczem dopoki jej nie wyciagne i nie wezme na ręce...nie bardzo wiem o co jej chodzi-chyba ma wygodnie,kupilam jej parasolke co by słonko nie razilo-nie wiem.
Ok 14:30 znów padla i obudzila sie przed17:) moze uda mi sie przetrzymac ja dzis przynajmniej do 20:30 az za oknem troszke sie zciemni.
Edzia ja tez chce juz prawdziwiej cieplutkiej wiosny bez tego wiatrzyska...:)
miśka22 super ze z Tomkiem juz lepiej-byle jeszcze minal mu ten katar i kaszel bo sie biedaczek męczy:*
ninnare racja z tym ogniem i iskrami:) a z godzeniem to róznie bywa-zazwyczaj ja pierwsza wyciagam ręke bo tak to pewnie tygodniami bysmy milczeli. Moj m to taki uparty jak osioł trzeba ustąpic "głupszemu" ;) a ile ja juz razy sobie objecywalam ze nie odpuszcze i ze jak on sie nie odezwie i pierwszy nie przeprosi to ja sie nie bede odzywala-ale kurcze nigdy mi nie wyszlo,chyba nie jestem konsekwentna...:)
A co do ząbków to widzisz Majutka juz ma wiecej niz mój Tysiak a pozniej zaczely jej wychodzic-my dalej mamy tylko jednego:)
A te pieczone łakocie to mmmniam:)

[rekine21]

hej kobitki ja padam na twarz ;/
hehe pracuje wurzedzie skarbowym praca cudna jak dla mnie ;) jestem bardzo zadowolona moze mniej ze spedzam mniej czasu z dziećmii ale szczerze moge choc troche odpocząć;)

ale przyszłam dzisiaj patrze a tam kartka od bartka hehe zrobił mi lieste co mam do zrobienia
na szczescie wszystko miałam w planach ;)

my teraz nawet nie mamy za bardzo kiedy sie kłucic hahah
bo wieeczorem jak wracato ja jestem nie przytomna a rano znowusz on ale ja i tak mu nadaje co było w pracy hihi

poprasowałam tez sterte prania chyba godzine mi to zajeło a teraz padam a jeszcze musze sie wykapać i zaczekać za bartkiem bo nie ma kluczy

dobranoc wszystkim dobrej nocy i miłego poranka ;)

[Edzia]

Witam wieczorkiem
Młodsze dziecię padło o 20:00 starsze jeszcze się bawi i czeka aż m. wróci z pracy.
Po południu dzieci się wybiegały więc zmęczone. Do domu wróciliśmy o 18:30 od razu kąpiel i kolacja.
Miśka zdrówka dla synka, przez te ząbki organizm osłabiony i dlatego przeziębił się. Ja tak miałam z Filipem(tam przynajmniej mówił pediatra). Powodzenia z ząbkami aby jak najmniej dokuczały
Ninnare ale poszalałaś i tyle pyszności naszykowałaś.
Pewnie, że wyrosną. Mi tak się podobają zioła w doniczkach a nigdy nie siałam. Jutro kupię i zasieję
Karina Filip też miał taki okres, że wychodziłam z wózkiem a za chwilkę Filip ma ręce i tachanie wózka bo nie chciał siedzieć. Przez jakiś czas chodziłam bez wózka bo nie było sensu się męczyć. Minęło w miarę szybko.
Rekine ale zazdroszczę pracki. Fajnie, że ją masz, jakaś odskocznia. Trochę odpoczniesz w pracy od domu

[monika4]

ledwie żyję, doczytałam ale nie wiem kto i co, idę spać dobrej nocki

[Edzia]

Monika Ty jeszcze nie śpisz?? Mam nadzieję, że dzisiejsza nocka będzie lepsza czego życzę.

Ja dopiero idę pod prysznic.
Pozdrawiam i życzę kolorowych snów.

[miśka22]

karinka jak pamiętam u mnie też tak było w ogóle nie chciał jeździć w wózku. To więc zawsze wychodząc targałam go na rękach. Teraz za to w spacerówce jest trochę lepiej, choć mój ostatni wypad zakończył się tak, że prawie biegłam do domu jak głupia, bo mały już nie chciał siedzieć. Tak sobie myślę, że jakby mnie ktoś zobaczył to by się nieźle uśmiał. Bo nie dość, że szłam z nim sama i nie dałabym rady pchać wózka i mieć go na ręku. No chyba, że pies by mi pomógł, hihi, ale jak?
Wiecie co dziewczyny nie dość, że mały chory i pokłóciłam się z m to mam bardzo dobry humor, sama nie wiem dlaczego. Z czego tu się cieszyć?
rekine kurcze ja też ci zazdroszczę pracy, chętnie sama bym się gdzieś wyrwała z domu.
Coś mi mały kaszle w pokoju, a ja nawet nic nie mam w domu od kaszlu

[sylwia21]

witam
kto ma ochote na kawe to proszę się częstować.bo ja juz pije kawe bo mnie muli jak byk ,już od rana nic mi się nie chce,tak się zastanawiam jak zmienić swoje życie,bo ta sytuacja już mnie męczy i łapie co chwile doła ,ja chcę do pracy!i znowu pranie sprzątanie gotowanie .już mi się po prostu nie chce tego robić.ale zrzędzę od samego rana ,lece bo Klaudie do szkoły muszę zawieść miłego dnia.

[anula_73]

chętnie skorzystam

Sylwia ja tak mam codziennie. Ale tak szczerze myślę sobie,ze gdyby było lepiej finansowo to po pierwsze nie miałabym poczucia marnowania czasu wykształcenia, zdolnosci itp, itd a po drugie to siedzenie nie byłoby takie monotonne, częściej bym gdzieś dzieci zabierała, sama bym wyskoczyła. A tak m. nieustannie inwestuje w przyszłe zyski, a ja składam grosz do grosza na zakupy.

Nie wiem co to jest z tym praniem i prasowaniem ale u mnie całe masy tego. Czy one sie tam w pralnie na dole rozmnażają?? zaczynam mieć takie podejrzenia.

Ninnare zęby trzy całe jedynki jedna w trakcie wychodzenia. A Sabina je wszystko, WSZYSTKO, dosłownie. Nie dławi sie nie krztusi, co jej podasz smakuje (musze dzieci pilnować, bo eksperymentują, ostatnio dali jej ogórka kiszonego i cały środek wyjadła, skórka została). Tylko ku mojej rozpaczy nie je jednego-mleka sztucznego, a marzę o tym by ją wreszcie odstawić od piersi.

rekine super ze jestes zadowolona z pracy