Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maluszki 2016


Gość Dżastaa

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczęta, dawno się nie odzywałam, ale czytam Was regularnie. Byłam w szpitalu w zeszłym tygodniu 3 dni na obserwacji w kierunku makrosomii. Robili mi wszystkie możliwe badania i chyba wychodzi, że z nami wszystko ok. Nawet moja cukrzyca się nie potwierdziła, ale mimo to mam być na diecie i badać cukry 5x dziennie.
Ale muszę powiedzieć, że sam pobyt w szpitalu (poza straszną nudą) nie był taki zły. Opieka położnych na oddziale rewelacja!!! Wszystkie przemiłe, delikatne, odpowiadały na każde zawołanie. ANIOŁY. No i miałam też możliwość spróbowania szpitalnego jedzenia :) Nie dość, że było pyszne i urozmaicone, to w dodatku było tego tyle, że nie dawałam rady zjeść. Zaznaczę, że leżałam na Polnej w Poznaniu, więc jeśli któraś z Was jest z okolic to mogę polecić szpital. Pierwsze dziecko też tam rodziłam i pomijając bardzo długi i skomplikowany poród, to szpital i warunki ekstra.
Poza tym, nastawiałam się poród SN ale mnie doktor szykuje na cesarkę, bo młody jest ułożony miednicowo, a moja historia porodowa wyklucza w tej sytuacji SN. Czy wasze dzieciaczki leżą już główkami do wyjścia? Może mój się jeszcze pokręci trochę, muszę z nim o tym pogadać :P
A teraz muszę wykorzystać dobry słoneczny humor i idę robić placek drożdżowy z rabarbarem :) chodzi za mną już od kilku dni, mniam :)

Odnośnik do komentarza

W szpitalu, w którym ja chce rodzić też położna 1000 zł.
No z tymi ubrankami to jest szał, wszystko takie piękne a gdzie to mieścić. Ja ostatnio w grupie na fejsie wyczaiłam dziewczynę, która sprzedaje po swojej córci. Cuda, cudeńka. Wstałam od komputera trzy oddechy " Kamila masz już wszystko, to nie jest Ci potrzebne" no i tak z trzy razy. Wróciłam do kompa z wielkim smutkiem :D Nie kupiłam :D
A z tym sikaniem to niezły armagedon jest... Mam to samo, w pierwszej ciąży pod koniec to już nosiłam podpaski, bo jak się czasem kichnęło... Uroki. Samo życie. Kurde czasem myślę, czy facet to przeżyłby ciąże? :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia.mi
aga8207
U mnie w prywatnym 1000zł. Niezależnie od pory dnia , świąt itp. W Chorzowie w Simin polozna mówiła że w zależności od pory dnia czy to wypada jakieś święto wolne od pracy czy niedziela to 300-500zł.

Czy to cena za obecność tylko przy porodzie czy później tez?


Tylko przy porodzie wiadomo że potem zawsze możesz podpytać co i jak jak są jakieś wątpliwości to już znasz konkretną osobę ale żadna położna nie będzie z nami po porodzie przez 48 godzin a to u nas w szpitalach minimum jakie się zostaje. Poza tym zazwyczaj kto inny jest na porodówce a kto inny już na noworodkach.
Odnośnik do komentarza

A odżyłam trochę, słońce pełne na zewnątrz, samochodzik, muzyczka na full i taka się poczułam szczęśliwa w życiu ;) hihi
Czekam u fryzjera, nareszcie zrobię się na bóstwo ;p
Od początku tyg to mnie brało takie zmęczenie fizyczne psychiczne a dziś tak jakby lepiej. Popiorę sobie elegancko, posprzątam coś jak wrócę. Nasza ciężarówkowa psychika jest nieobliczalna;) trzeba korzystać z dobrego nastroju.
I tak myślę o tej położnej ze jednak się zdecyduje. W końcu zarabiam na swoje wydatki to przebimbam ostatnia wypłatę na położna i znieczulenie i tyle hihi :) jednak fajniej przyjść z babka która tam pracuje i będzie przy mnie cały czas mówiąc co mam robić. Bo różnie to bywa , położne mają przecież dyżury i wiadomo ze normalnie nie ma możliwości żeby tylko mną się zajęła.
Chce mieć spokój psychiczny

Odnośnik do komentarza

Slonce sloncem, ale momentami zmarzlam na zewnatrz, zimny wiatr. Oddalam od razu krew na te badania co je sobie sama wymgslilam hehe. Mam wene na sprzatanie i pisanie, bo w tym tygodniu nic nie ruszylam, ale Mala robi takie akrobacje, ze leze na kanapie i patrze na bebzol. Macha chyba wszystkim, powoli wodzi chyba nozka z lewej na prawa, wypina pupsko, albo plecki. Jakies porzadki tam sobie uskutecznia. Wiec leze i sie gapie i oderwac sie nie moge :-)

Odnośnik do komentarza

Kurcze Babyjaga fajnie... to moja czasem rusza brzucholem ale jak chcę popatrzeć zaraz przestaje. I nie widać u mnie Tak tego jak piszesz Ty czy Jola...żeby wypala coś itd. Nie martwię się bo się rusza bardzo odczuwalne tylko zastanawiam się od czego to zależy ze u Was tak fajnie widać to na zewnątrz. ..

Odnośnik do komentarza

Ja tez mam dzis kiepski humor, poryczalam sie zanim wstalam z lozka, ot tak dla zasady - widac taki dzien.
Na szczescie na 9 bylam zapisana na joge, wiec mialam motywacje zeby wstac i wyjsc z domu. Troche ruchu zawsze dobrze robi :-)
A w drodze powrotnej czytalam co tu u Was i ktoras zrobila mi smaka na ciasto z rabarbarem. Wstapilam na targ i kupilam jeszcze ziola na balkon i sliczne fioletowe tulipany na poprawe nastroju.
Biore sie za pieczenie.

Odnośnik do komentarza

Mi też pociekła ślinka na ciasto z rabarbarem cos mi wyrasta na ogródku muszę sprawdzić czy wystarczy. Ale ti chyba wieczorem albo jutro bo teraz robię obiadek. Mąż zażyczył sobie gulasz z żołądków ja raczej nie skorzystam więc robię jeszcze do tego kopytka także trochę mi zejdzie a potem wybieram się na wizytę do szpitala. Zobaczymy ile nasz Fifi waży.
A odnośnie zzo jest obecnie refundowane przez NFZ dla każdej chętnej więc nie dajcie się naciągnąć żeby za to płacić. Ja 6 lat temu placilam 500 zl. ale wtedy było tylko ze wskazań medycznych a teraz dla chętnych jesli tylko nie ma przeciwskazań.

Odnośnik do komentarza

Aga, u mnie tez dzis w planie kopytka.

Moj maluch to chyba ma ADHD - co chwile musze siadac i odpoczywac bo caly brzuch mi sie rusza, wiec z ciastem to sie moze na wieczor wyrobie. Na razie obralam rabarbar i odkrylam ze nie mam zwyklej maki, wiec musze skoczyc do sklepu.

Dla zainteresowanych wklejam przepis - pycha
http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/rabarbar/ciasto_kruche_z_rabarbarem_beza/przepis.html

Odnośnik do komentarza

Co do położnych to moja znajoma dogadała się poza szpitalem, więc pewnie płaciła mniej niż 1000 zł. Wiadomo, ten tysiak i tak pewnie nie idzie cały dla położnej, tylko dla szpitala. Więc jak babki mają możliwość dodatkowej kasy to też chętniej współpracują :)
Jakby nie ten wiatr to było by bosko...
Nie mówcie mi nawet o sprzątaniu, J. kończy robić te płytki, cały dom w kurzu. Czeka mnie mycie wszystkich okien, firanki, no wszystko... Ale przynajmniej mi czas szybciej zleci :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1by0oenb.png

Odnośnik do komentarza

jejuu, emocje faktycznie w ciąży to jakis kosmos.
polezałam pogapiłam się na brzuch, rano słuchałam tętna małej, bebzol mam jak kadź piwna, od 8 miesięcy ją tam hoduje, oglądam na usg, szykuję chatę, ciuszki, a właśnie wstawałam z kanapy usiadłam, zawiesiłam się na chwilę, złapałam za brzuch, rozpłakałam i powiedziałam głośno z wielkim szokiem, niedowierzaniem i zachwytem: "mój Boże, będę miała dziecko!!!" jakbym nad testem siedziala, a nie w 8 miesiącu.

Odnośnik do komentarza

Babyjaga no emocje to faktycznie kosmos. wystarczy pierdoła i beczę jak bóbr. Dobrze, że sobie zdałaś sprawę, bo do mnie to jeszcze nie dochodzi... jak zobaczę Laurę to wtedy dopiero uwierzę.
ja za to mam mega ochotę na zwykłe ciasto drożdzowe. Ale strasznie nie chce mi się go robić. Leżę i czytam slajdy.
Te majówki zaszalały już 3 w kwietniu;) strsik się zaczyna czy zdarzę wszystkie egzaminy napisać hahaha ale ja mam problemy xD

http://s1.suwaczek.com/201606257448.png

Odnośnik do komentarza

Jola to widzę , że dzisiaj kopytkowo- rabarbarowy piątek. Hehe. Ja już wcinam. Potem muszę się szybciutko ogarnąć po córcię i do przedszkola i jak tylko mąż wróci z pracy to pędzimy do szpitala oglądać małego. Najgorszą porę mam na wizytę pewnie będą mega korki. Mam nadzieję że poród zacznie się wieczorem lub w nocy tak jak ostatnio bo w godzinach szczytu kiepsko to widzę bo wtedy czeka mnie lekko 1,5 h drogi

Odnośnik do komentarza

Skasowało mi posta..:/ juz po fryzjerzy rozjaßniona i zadowolona. Narobilyście smaka na ciasto. Gotować dziś nie będę gdzieś pójdziemy. ..za to ciacho zrobię. Tylko nie wiem co bo mój P. To głównie sernik lubi. Znalazłam przepis na czekoladowe z serem i malinami mrożonymi. Jak będą w sklepie to zrobię takie;)
W ogóle taki mam natroj ze tańczyć mi się chce hii euforia po fryzjerze!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...