Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Magda gratuluję zdrowego maluszka.
Współczuję problemów z cerą ja miałam takie przez tydzień, ale udało się opanować właśnie serią Clinique do cery z problemami, teraz tylko profilaktyka. Zresztą teraz mam ubaw, jak mi wróżą syna, bo cera bez zarzutu i mały brzuch, który mam bardzo wysoko.
Dziś mój mąż ma dzień ojca ze starszym synem-poszli zwiedzać statki marynarki wojennej, kazali na siebie nie czekać ;)
Za to ja z młodszym robimy ciasto zebrę :D

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Witam mamy po tygodniowej przerwie :)
Mialam troche ciezki ten tydzien i za razem poczatek II trymeatru.
Mialam problemy z ukladem moczowym, leczenie antybiotykami, kiepskie wyniki z krwi i moczu, przez co moglo sie skonczyc leczeniem w szpitalu. Na szczescie leki pomogly. Rzygalam prawie codziennie jak kot.
Do tego doszly codzienne, calodniowe bole glowy. Mialam dosyc wszystkiego i brak sil na co kolwiek. Po cichu was czytalam i jakos robilo mi sie lepiej. Ale nie mialam nawet sily pisac.
Dzis mialam lepszy dzien. Bylam u babci by powiedziec jej o ciąży :)
Byla bardzo szczesliwa, bo ostatnio mowila mi ze chyba nie dożyje prawnukow a tu taka niespodzianka. Chyba dodalo jej to troche sił :D
wszystkim mamą po prenatalnych gratuluje dobrych wynikow
Miila- Nie nakrecaj sie az tak tym ryzykiem. Poczekaj na wyniki z krwi. Twoje nerwy nie pomoga Ci ani Twojemu malenstwu.
Mamą cierpiacym zycze wytrwalosci.
Co do ćwiczeń ja chcialam chodzić na basen. Ale po przygodach z infekcjami i problemami z ukladem moczowym nie chce znow kusic losu.

Jagoda, 56cm 3820g, 11.04 godz 23:18

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny z migrena zgłoś cie się do osteopaty, większość tego typu objawów da się wyprowadzić a nie zagłuszyć lekami!!!nie na się co męczyć, myślę że mimo ciąży terapia nie będzie przeciwwskazań a. Co do trądziku -codziennie od kilku dni jak nie zapacana podkładem to wysmarowana maścią cynkowa- mam wrażenie zaczyna się uspokajać trochę.

Odnośnik do komentarza

Anna205
temat sportu poruszyłam kiedyś z ginekologiem, ale to taki starszy pan więc nie wiem co na ten temat mówią specjaliści bardziej "nowocześni". Powiedział mi mniej więcej tak: "ze sportów to niech sobie pani chodzi na spacery i na basen - o ile nie będzie infekcji i grzybic". Nie ciągnęłam wątku. Jak zapytałam, czy mogę jechać w góry na tydzień (mieszkam w Poznaniu) to też usłyszałam mniej więcej "na pani odpowiedzialność"..... :-(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mme3ge8eho.png

Odnośnik do komentarza

O rany Hh99 ale Ci powiedział … moja ginekolog ma na oko 65 lat. Prawda, że moja aktywność przed ciąża nie była standardowa: 3x w tygodniu 2h zajęć akrobatycznych (pole dance) plus codziennie do 2h ćwiczeń kondycyjnych i rozciągających, przygotowywałam się do pokazu…ale do końca pierwszego trymestru mogłam tego nie zmieniać, o ile pozwalało samopoczucie. Taraz jest to 30-60 min dziennie ćwiczeń kondycyjnych z yogą i 30 min: wieczorny spacer, bo pozwala zasnąć z bólem głowy. Nie mogę w ogóle zrezygnować z yogi, bo 7 lat temu miałam uszkodzony kręgosłup szyjny na stoku i to mi w ciąży pozwala utrzymać go w jako takim stanie.
Wszystko zależy od kondycji i tego, czy jest to zdrowa ciąża … basen u mnie odpada, będę mieć infekcję za infekcją…

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Z tym sportem to nie ma co przesadzac w żadną stronę. Mi mój gin powiedział, wiedząc ze prowadzę dosyc aktywny tryb życia, że mogę robic wszystko na co mam tylko ochotę. Cyt." jak jest słaba ciąża, to chocby kobieta leżała plackiem w domu to się nie utrzyma. Jak jest dobra, mocna, to można skoczyc na bungee, i dziecku to nie zaszkodzi". Ot, sama natura...
Z drugiej strony jak trafiłam do pewnej Pani, do której poszłam właściwie tylko po przepisanie badań, to absolutnie pozwoliła tylko na specjalnie zajęcia dla kobiet w ciąży.
Jeśli kobieta przed ciążą nie uprawiała sportu, to w pierwszym trymestrze powinna sobie odpuścic. Jeśli była aktywna, i nie ma przeciwwskazań od lekarza, to można sobie dalej brykac. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku i bez sportów kontuzjogennych.

Dziewczyny mam pytanie z innej beczki: ile przytyłyście w I trymestrze? Bo ja wcale, wręcz schudłam 2 kg w porównaniu do wagi sprzed ciąży i trochę mnie to martwi... Z drugiej strony talia mi się powiększyła i brzuszek wywaliło, wcześniej miałam "nieprzyzwoicie" płaski, więc zmiany są i widac że dzidzia sobie miejsce robi....

Jak ja już bym chciała byc w gronie szczęściar po badaniach prenatalnych :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza

Mi każdy lekarz który mi prowadzi ciaze zastrzegal na wstępie ze w I trymestrze mam wręcz ograniczyć wysiłek fizyczny bo to najważniejszy trymestr i wszystko się kształtuje.
venawow pole dance;) jestem pod wrażeniem!
Dziś tez kiepsko z apetytem .... tym razem bagietka z zapiekanym serem na maśle czosnkowym. ....przez cały dzień. ....a jutro rano badania krwi.

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Pierwszy trymestr Anna205 to u mnie +1,5kg, ale ja nie jestem dobrym przykładem. U mnie był drastyczny spadek wagi plus od 10 tc cukrzyca ciążowa, więc mam dietę i muszę jej pilnować niezależnie od apetytu, czy wymiotów. Mój lekarz uznawał, że -3kg to jeszcze ok. Później u mnie było ryzyko szpitala, ale to dlatego, że ja nic utrzymać nie mogłam i jechałam na lekach przeciw wymiotnych. Teraz moja dieta to 1800 kalorii, z czego 140-170 g węglowodanów dziennie, reszta to 20% pozostałych kalorii to białko i 30% to tłuszcze. Trudno na tym nie przybierać na wadze ;)

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

magda2600
Ale wy macie tępo pisania...
anawee ja też mama straszne problemy z skóra... nawet w czasie dojrzewania tak źle nie było... ratuje się metoda babci maseczka z drożdży i miodu bardzo odżywia wygładza i mniejsza zaczerwienienie do tego standardowo kosmetyki złuszczające i krem do skóry z problemami.

Magda2600 czy mozesz napisac jakich dokladnie kosmetykow używasz?

Tymon Jan ur 04.04.2016

Odnośnik do komentarza
Gość Ewkamarchewka

Hej,dawno mnie nie było ...cieżko nadrobić. Przyznam,ze tez znam smak migreny (i Cine ktore mnie ratowalo). Juz z wczesniejszych doswiadczen wiem,ze migrena to ewolucja kaca, reakcja na stres zmeczenie i niedojadanie. Teraz gdy jestem w ciazy to kwestia zmeczenia i jak tylko czuje,ze to bedzie migrena to jem paracetamol. Cmi glowa,bez recznika zimnego na czolo i opaski na oczy sie nie obejdzie ale dramatow nie ma. Dwa razy chcialam byc dzielna i 3dni umieralam. Rada jest taka,ze nie ma co chojraczyc tylko brac ten apap i jakos przetrwac. Moze Was rozsmiesze,a moze nie...ktos mi powiedzial(lekarz?),ze po ciaxy(jestem w 1) mi migreny i chroniczne zapalenie pecherza przejda. Moja teoria jest taka: jak ja przezyje ten caly bol przy porodzie to mi przejdzie juz wszystko...bo czym ten bol migreny bedzie do porodu?bedzie po porodzie tez ale pryszczem na dup..

A teraz tak na srerio po porodzie beda dalej te migreny? Vena127 Ty wciaz masz migreny,czyli to sciema?

Odnośnik do komentarza

Ewkarchewka w moim przypadku po ciążach na lepsze są mniej migren i poprawa wzroku.
Migreny mam zdiagnozowanie i leczone od 12 roku życia (wiem jak to brzmi…), ataki średnio 2-3 w miesiącu (ostanie lata przed porodem bardzo dużo stersującej pracy).
Po pierwszej ciąży 1-2 na 2-3 miesiące, po drugiej 2-3 na pół roku. Dla mnie to jak gwiazdka z nieba!
Przed pierwszą ciążą wzrok -2,75 i -2,5 teraz -1,25 i -1,5 myślałam, że to kwestia wieku i że mi się plusy robią, ale okulista twierdzi, że to zbawienny wpływ ciąży.
Co do pęcherza nie potrafię powiedzieć, ale zapalenia przydatków nie miałam od pierwszej ciąży, a kiedyś bardzo często.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

A to że są w ciąży to podobno norma, bo się skarżyłam, że było lepiej … u niektórych kobiet przechodzą już w ciąży, inne mają nawet zaostrzenie w pierwszym trymestrze, a później spokój. Zobaczę, bo w obu wcześniejszych ciążach nie miałam takich jazd, jak w tej, że migrena jest codziennie. Czekam jeszcze 2 tygodnie na magiczny 17tc i liczę, że wszystko się uspokoi

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Vena127
łał .... moja przed ciążowa aktywność to aerobik i basen - łącznie 2 godziny w tygodniu... Może dlatego też nie mam "szaleć" (w wielkim cudzysłowie)
Onego czasu miałam co jakiś czas migrenę. Ty zapewne lecząc migrenę od 12 roku życia, rozpoznałaś temat wzdłuż i wszerz i przeanalizowałaś wszelkie możliwe przyczyny. U mnie okazało się, że katalizatorem migren (takich bardzo typowych migren z wymiotami, światłowstrętem, nadwrażliwością na wszystko, ale na szczęście jednodniowych) jest jedzenie. Po wyeliminowaniu z diety czerwonego wina (po 2 łykach miałam migrenę przypominającą kaca po wypiciu skrzynki wina), ograniczeniu żółtego sera i czekolady, migreny przeszły. Wcześniej zdarzały mi się migreny co 2 miesiące (skąd do cholery miałam wiedzieć, że kieliszek wina do kolacji = migrena (a po czerwonym = migrena gigant) , skoro nawet nie byłam odrobinę pijana). A dogryzienie jeszcze kolacji żółtym twardym serkiem z deski serów to już samobójstwo. Od kiedy jestem świadoma pochodzenia migreny, zdarza mi się jedna na rok może.... ratuje mnie wyłącznie solpadeine (paracetamol wzmocniony kofeiną i kodeiną, i niestety ze względu na te istotne dodatki, lek jest w ciąży bezwzględnie zakazany - sprawdziłam na ulotce) i to oczywiście zażyty odpowiednio wcześnie.
W każdym razie bardzo serdecznie Ci życzę migrenowego "wyjścia na prostą".....

Z wątku o tyciu, ja przytyłam jakieś 2 kg. Apetyt mi dopisuje, a często po posiłku idę spać i czasem sobie dogadzam winogronkiem, ptasim mleczkiem itp. W książce o ciąży, którą mam, padają mniej więcej takie słowa kobiety w zaawansowanej ciąży, że ona rozumie wieloryby, które w akcie samobójstwa rzucają się na brzeg (po tym co opowiedziała mi matka, widzę siebie właśnie taką). Ale też w tej książce stoi, że dzieci w 13 tygodniu zaczynają ćwiczyć układ pokarmowy i piją płyn owodniowy, a piją tym chętniej im on jest słodszy (a jego smak zmienia się w zależności od jedzenia).... niech maleństwo zatem trenuje ile wlezie a ja zadbam o to, żeby płyn owodniowy był odpowiednio "doprawiony".......

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mme3ge8eho.png

Odnośnik do komentarza

Normalnie nie wiem co ja zrobie jak mi przejdzie, bede tesknic za takim porankami;))))
Co do sportu, to ja teraz zero, kazdy ruch powoduje ze mdlosci mam silniejsze. Wiec moim sportem jest noszenie niski po roznych pomieszczeniach:)
Co do wagi, to na poczatku schudlam 2 kg, ale teraz juz tyje mimo wymiotow, bo bardzo czesto jem i to konkrety glownie! W sumie to mam juz jakies 3 kg do przodu. Gdyby nie wymioty mialabym z 5 kg.

Troche mam stres w zwiazku z waga, bo w poprzedniej rzygajco-lezacej ciazy skonczylam na poziomie +20kg!!! Z wagi wyjsciowej 58kg to bylo razem prawie 80kg! Bylam jak parwdziwy slon! Teraz zaczynalam od 68kg, wiec bedzie dramatycznie. A i wiek teraz juz nie pozwoli pewnie tak szybko rzucic zbednych kg. Bede wielorybem, wrrrrrrrrr!

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Jak ja Wam zazdroszczę tych słodyczy... ja przed ciążą jadłam mało słodkiego, a w ciąży już w ogóle. Bardzo szybko się przekonałam, że kawałek ciasta ze śliwkami = rzyganie. O kupnych słodyczach nie wspomnę, bo są dla mnie po prostu mega przesłodzone i ani kęs mi nie przejdzie przez gardło. Szarlotkę bym zrobiła, tyle renety teraz, w tu klops bo nie zjem ani kawałeczka.
Ja mogę żywic się w ciąży ogórkami kiszonymi, kapustą kiszoną i ostrymi paprykami peperoni - ewentualnie jakiś dobry pasztecik :)
Chociaż wczoraj wieczorem przeszłam samą siebie... nie mogło mi przejśc przez gardło risotto, które zrobiłam na obiad, za to nabrałam olbrzymiej ochoty na domowe frytki z musztardą i świeżą cebulą... i byłam najszczęśliwszą osobą na świecie po zjedzeniu tego, haha.

Hh99
z tym bezwzględnym zakazem Solpadeine to nie do końca tak, na większości leków będzie napisane że nie są wskazane w ciąży, i słusznie. Chodzi o to żeby konsultowac z lekarzem wszystko. Mi 2 lekarzy zezwoliło na awaryjne branie Solpadeine, oczywiście w sytuacji podbramkowej, a taką jest ostra migrena w moim przypadku.
Spotkałam się też parę razy z przypadkami na forum migrenowym, że gin razem z neurologiem zezwalali na ketonal. Albo neurolog zapisywał czystą kodeinę do brania razem z paracetamolem.
Oczywiście najlepiej jest nie brac zupełnie nic i nie miec migren :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg1g1k9nhx.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Jestem wykończona bólem głowy i gardła, katarem... Na domiar wszystkiego, kiedy wczoraj mąż poszedł na obiadek do rodziców i udało mi się zasnąć, to rozległ się dźwięk dzwonka. Za drzwiami dzielnicowa, która szuka mojego męża, podobno w celu uzupełnienia informacji odnośnie służby wojskowej. Nie będzie szkoleń ani ćwiczeń. Podała numer telefonu i chciała bym znalazła książeczkę wojskową męża na jutro. Mamy szczęście, bo w zeszłym tygodniu znalazłam jego książeczkę za łóżkiem w gościnnym pokoju. Co ona tam robiła to naprawdę nie wiem. :) W każdym razie mąż zadzwonił na ten numer i okazało się, że nie mają podanego wykształcenia (w sumie to dziwne, studia skończył w 2007r., a ostatnia aktualizacja książeczki jest z października 2008r.). Ponadto (to żart?) ma podać im numer buta, obwód klatki piersiowej, wzrost itp. Normalnie, jakby mundur szykowali, a podobno nie będzie ćwiczeń o wojnie też nic nie słyszałam. To po co im takie dane?
Co do wagi, to lekarz mi mówi, że to źle, że stoi w miejscu. Ale w mojej rodzinie dziewczyny w ciąży zaczynają na wadze przybierać dopiero około 5 miesiąca. Więc liczę, że u mnie będzie tak samo. Chociaż u mnie z wagą problem może być inny. Zawsze miałam niedowagę, w ostatnich latach udało mi się dobić do tzw. granicznej wagi. Jednak przed samą ciążą złapałam koklusz, długo nie rozpoznany przez lekarzy, aż trafiłam na cudowną panią pediatrę, która zleciła badanie krwi i od razu powiedziała mi, co podejrzewa. Niestety w efekcie znów straciłam kilka kilogramów na wadze. Po powrocie do zdrowia próbowałam je nadrobić, ale po 3 miesiącach okazało się, że jestem w ciąży, no i waga mi stanęła w miejscu. Wybaczcie, że tak długo, po prostu mam fatalny dzień i musiałam się wygadać.
A co do sportów, początkowo lekarz mi na nie pozwalał, po czym doczytał w karcie, że mam poważną chorobę wzroku. Podobno skonsultował to z okulistą i jedyne na co mi pozwalają w ciąży to nie forsujące spacery. Powoli się przyzwyczajam, ale łatwo nie jest...

Odnośnik do komentarza

No to jeszcze Wam napisze, co apropos wagi w poprzedniej ciazy i mega zdziwienia jakie przezylam w szpitalu po porodzie.

No wiec rano przed porodem jak się okazało , że mam jednak rodzic tego dnia, stanęłam w szpitalu na wagę i okazało sie ze mam równo +20 kg. Wieczorem urodzilam synka. Rano sie wykąpałam i stanęłam znowu na tą samą wagę szpitalna i okazało sie, że mam nadal 20 kg na plusie. Mimo porodu synia 3,3kg, łożysko tez waży prawie 1 kg i te wszystkie płyny, itd. Ale byłam w szoku! Bo juz naiwna myślałam ze mam 5kg mniej, a tu jakby więcej.
Okazało się, ze mój organizm po porodzie zaczął gromadzić zbyt dużo wody, lekarze sie uparli zeby mi podawac leki odwadniajace, ale nie chciałam bo to zmniejsza laktacje rowniez. Wiec woda schodziła ze mnie jakieś 2 tygodnie po porodzie. Śmiesznie wyglądały moje nogi opuchnięte, tak jak bym nosiła buty snowbordowe, stopniowo, stopniowo coraz niższe. Pierwsze 10 kg rzucilam w ciagu niecalych 3 miesiecy wiec potem juz nie bylo tak zle, ale szok pozostal:)

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry wszystkim mamusiom ! Mój pierwszy zjazd na uczelni był w ten weekend.. myślałam ze nie przetrwam ale tak zaopatrzylam torbę w jedzenie ze było całkiem nieźle. W ykonczylo mnie siedzenie w jednej pozycji 4,5 godziny.. tragedia !!!
Co do tematu wagi. Ja schudłam 2 kg w pierwszym trymestrze A teraz powoli wracam do wagi sprzed ciazy już jest 54,5 kg

Odnośnik do komentarza

Anna205 taaaaa, takie bannanowe Givenchy;)))) Sorry za szczegoly, ale slodki paw, to jednak mega relaks w porownaniu do jakis obiadowych dan;)
Julka normalnie bym się wsciekła na cała dzielnicę, nie tylko dzielnicową.
Pisz duzo jak potrzebujesz, będziemy Cie wspierać, nie przepraszaj! Mnie i tak w marudzeniu nie przebijesz;))

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,

I u mnie dzień zaczęty od pawia a w dodatku boli mnie głowa. Kurde, nie wiem o co chodzi - od 2 tygodni miałam spokój z rzyganiem, myślałam, że to już, że tyle, że teraz będzie 'fajnie' a tu wczoraj rano paw, dzisiaj też :(

Bananowy to tak jak mówisz Secondtry mega luksus bo idzie gładko i nie wali kwasem, ja natomiast dziś zwróciłam sałatkę z kukurydzą i papryką, więc nie muszę chyba mówić o tym, że te elementy znalazły się w nosie. MEGA OHYDA, dziś moje poczucie estetyki znów legło w gruzach :P

Odnośnik do komentarza

Ale się rozpisałyście, fajnie, będzie co czytać pod kołderką:)))
Dziewczyny u nas śnieg hihi
Ja to tam lubię zimę do końca grudnia, a po nowym roku przestaję:))

Miila, ja też nie wiem o co chodzi, ja wprawdzie nie wymiotowałam, taka jak Wy, ale miałam mega mdłości, które ustąpiły jakieś półtora tygodnia temu, a od wczoraj zaś mi niedobrze i zaś brak apetytu pomimo głodu:((
Secondtry widzę kochana, że startrujemy z tej samej wagi, ja też jak ważyłam się na początku to na wadzę bylo
ok 67 kg, najwyżej będziemy razem zrzucać:))
Po pierwszym porodzie, tydzień po wyjściu ze szpitala, miałam na wadze -13 kg, choć w ciąży przytyłam 19 kg, 3 miesiące po porodzie miałam już swoją wagę choć właściwie nie ćwiczyłam, ale za to karmilam co godzinę.
Julka ale myślisz, że mogliby zabrać męża na jakieś ćwiczenia? Tez bym się wkurzyła:((

W środę idziemy do gina zobaczyć maleństwo.
Czy Wy też tak macie, że po usg się uspokajacie a w miarę upływu czasu przed następnym usg coraz bardziej się denerwujecie?
Bo ja tak mam i zaś czuję, że zaczynam się stresować.
Chyba mi to do końca ciąży nie przejdzie.
Tak bym chciała poczuć już ruchy, widziałabym wtedy, że jest dobrze:))

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3yx8dtgjg9ll2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h1bvqble9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...