Skocz do zawartości
Forum

mamapaulina

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mamapaulina

  1. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    Kasia, nam pomaga zasypiać szum, no i najlepiej się śpi małemu jak jest telewizor włączony w tle. Takie ma widzi mi się młody. W dzień to kosmos ze spaniem, teraz mi juz śpi godzine i sama nie mogę się nadziwić bo mój chłopak to piętnastominutowy jest zazwyczaj, nawet teraz w wózku już za bardzo nie chce spać jedynie jak jedziemy autem.
  2. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    nie wiem czy mówicie o tej drugiej grupie - MAMUSIOWA GRUPA WSPARCIA ? Tam była większość marcówek, czy jeszcze coś innego jest ?
  3. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    Dziewczyny jeśli macie FB i chcecie dołączyć zapraszam do grupy: Dzieciaczki z kwietnia 2016r
  4. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    dziewczyny tak czytam i czytam i muszę się pochwalić, mój syn od 3go tygodnia przesypia całe noce, czasami obudzi się na butle ale to raz na tydzień, czasami w dzień ma problem ze spaniem choć po ostatnim szczepieniu unormowało to się ma któras pociecha jakiegoś ząbka ? nam się powoli przebija :)
  5. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    Cześć dziewczyny, nie było mnie tu długo - więcej zaglądam na grupę FB - jesteście też tam ? Za tydzień mamy 4 miesiące, ważymy 7200 i mamy 69 cm, czy u którejś z Was dziecko już wyrasta z gondoli ?
  6. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    mamuśki tak mnie pochłonęły przygotowania i remont że nie miałam jak tutaj zaglądać, postów do nadrobienia na jutrzejszy ranek mam multum :) Wybaczcie że zapytam i jestem opóźniona w temacie, które sa już rozpakowane ? U mnie coraz bliżej, malutkiego tydzień temu Pani doktor wyczuwała paluszkami ale wszystko pozamykane, w piątek na papierze zauważyłam trochę śluzu, ale do dziś spokój także czop w miejscu, no i w ten sam dzień myślałam że pojedziemy do szpitala ale to tylko strach był :) torby już w aucie czekają... a mały, mały mi daje wieczorami popalić
  7. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    anawee ja ostatnio dostałam próbki na szkole rodzenia w reklamówce z ich adresem więc od razu się zalogowałam na facebooku jest fanpage darmowe gadżety i tam też dziewczyny fajne linki wrzucają, na L4 siedzę to sobie klikam... mąż tylko się podśmiewa że to się przeradza w chorobę a próbek dla maleństwa też trochę się uzbierało
  8. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    dziewczyny fajna strona i jak chcecie otrzymywać darmowe próbki to polecam familyservice.pl, ja w sumie jakiś czas temu rejestrowałam się na bebiprogram i dostałam płytę z kołysankami i... muzyką poważną okładkę na książeczkę malucha i teczkę to tak w ramach przerywnika między postami
  9. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    u nas dopiero przed remontem, dosłownie rozsypka... torba nawet nie zaczęta żeby spakować, kobietki w co ubieracie swoje maleństwa na wyjście ze szpitala ? z pogodą może być różnie, myslę o jakimś kombinezonie misiowym czy coś w tym stylu... Mój mąż co do kwestii szpitala prowadził ze mną od początku batalie, on się uparł na Zabrze bo jest znieczulenie, mozliwosc porodu w wodzie no i NAJWAŻNIEJSZE blisko jego rodziców :) w naszym mieście szpital ma różne opinie, dlatego zdecydowałam się na Myszków, tam gdzie chodzę na szkołę rodzenia. Ja też robiłam pączki, teraz sobie siadłam bo oczywiście się zmęczyłam w dodatku mi olej poleciał na stopę, dosyć że wyglądam jak tocząca się kula to teraz będzie kula z zaplasterkowaną stopą :)
  10. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    czarna też miałam dzisiaj drugie zajęcia KOBIETY czy Wasi mężowie też przeżywają poród ? Mam wrażenie że mój robi to bardziej niż ja, pewnie że też myślę i w jakiś sposób się boję bo to pierwszy raz i doceniam jego troskę. Już rozmawia z moją mamą i teściową że muszą się podzielić czasem i przyjechać pomóc.
  11. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    dla wodniczek wszystkiego najlepszego !! Szotka norma jest teraz do 140 po glukozie jak pamiętam, bo ja wczoraj wyniki oddawałam lekarce swojej Myślę że pewnie będą kazali Ci stosować diete
  12. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    hej, chyba dwa miesiące mnie nie było :) u mnie już 29 tydzień, jak to się mówi ostatnia prosta... zaczynamy remont, w sumie to do kompletu brakuję nam tylko łóżeczka zaczęliśmy tydzień temu szkołę rodzenia, mąż przeżywa od tego momentu przebieg porodu, jest bardziej przerażony niż ja :)
  13. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    ostatnie dni w pracy u mnie są intensywne, od grudnia już odpoczywam... zastanawiam się dziewczyny co ja będę robić, wiem że każdy mówi o wyjściu do znajomych, sprzątaniu i spacerach ale ile można... szczerze to zazdroszczę że znacie płeć, trzy tygodnie temu dzidziuś lezał bokiem, ostatnio spał i opornie się budził, chyba na połówkowych dopiero się dowiemy... moze :P dzisiaj mam dziwny dzień, po raz pierwszy czuję się przybita, dużo myślę i czuję jakbym miała jakiś strach, może dlatego iż ostatnio znajome opowiadały o porodzie, a na koniec dnia przypadkiem lekko zalała mi się karta ciąży, po prostu pech dnia dzisiejszego :) pytanie za sto punktów, kupujecie już jakieś ciuszki ? to jest silniejsze ode mnie, już zaczynam chować przed mężem jak coś kupię
  14. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    Magda - ja miałam ukłucia i okazało się że mam bakterie ... :/
  15. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    nie było mnie kilka dni i mamy nowe mamuśki :) witam !! chciałam się pochwalić aczkolwiek nie chcę zapeszać ale moje dolegliwości z pierwszego trymestru mijaja powoli, glowa mi nie dokuczała od ponad tygodnia i wymioty ustępują, ufffff robiłam badania po raz drugi ze względu że mialam ostatnio poziom glukozy wysoki ale na szczeście dużo spadł... pewnie dlatego że ograniczyłam cole za to w moczu wyszła mi jakaś p... bakteria, jutro wizyta i już mnie z nerwów ściska :(
  16. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    malaga82 A ja czesto jeździlam przez Zawiercie do babci po drodze :) A moja mama chodzila w Zawierciu do szkoly (zdobnik szkla) ale się trafiło heheh
  17. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    malaga82 A czy któraś kwietnióweczka jest może z Katowic lub okolicy? skarbie ja jestem dokładnie z Zawiercia, bywam często w Zabrzu bo mój mąż ma tam rodziców :)
  18. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    u mnie dzisiaj ból głowy a dodatkowo coś mnie bierze kupiłam sobie prenalen na wzmocnienie i polecono mi na kaszel drosetux... no i litrami herbata z sokiem idzie w ruch :/ dziewczyny co Wy się teraz wagą przejmujecie... ja akurat byłam na etapie odchudzania, bo kiedy brałam tabletki antykoncepcyjne były źle dobrane, okrutnie to się odbiło na mnie, i dużo przytyłam, bardzo dużo, nie wiem ile w ciąży przytyję ale na pewno po narodzinach bejbusia będę kontynuować swoją walkę z nadwagą. Dodam że lekarz który przepisał mi te nieszczęśliwe tabletki na ostatnie wizycie kiedy mu oswiadczylam ze odstawiam dziadostwo to stwierdził że przez moje kilogramy będę miała probem z zajściem w ciążę, miałam problem ale dlatego że organizm potrzebował czasu dojść do siebie. Teraz moja super babeczka dodaje otuchy i nie pozwoliła się martwić tłuszczykiem. Miłego popołudnia
  19. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    Magda1010 jejuniu jest bardzo przykre to co napisałaś, strasznie współczuję... ostatnio koleżanka z pracy też miała w rodzinie przypadek podobny do którego opisywałaś (tj. swojej siostry) tyle że tu nie wiedzieli co, czemu i jak... dlatego każdy nowy dzień jest dla mnie szczęściem, cieszę się każdym dniem, cieszę się że jest dobrze... czekam do tego kwietnia jak nigdy na nic !!
  20. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    ja też nie byłam przekonana do kobiet jako ginekologa do czasu kiedy to właśnie facet mi nawtykał wiele przykrych słów i źle dobrał tabletki antykoncepcyjne kiedy je brałam... organizm mi tak pochrzaniły, że jak widać zajście w ciążę udało się po ponad półtora roku, przytyłam dużo ale już pomijam ten fakt, potem poszłam prywatnie lekarz ok, miesiączki trochę wróciły do normy a teraz jak zaszłam w ciążę koleżanka poleciła mi swoją lekarkę która prowadziła jej dwie ciążę, myślę że lepiej nie mogłam trafić, mi chciała dać L4 od razu przy pierwszej wizycie dlatego ja się dziwię jak ktoś W DODATKU KOBIETA może tak mówić do drugiej kobiety, która zapewne również była w ciąży... Jestem w 13stym tygodniu i co wizytę pyta się mnie czy mam siłę dalej pracować, nie pozwól sobie kochana na takie traktowanie, lekarz powinien wspierać.
  21. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    Elaiss wiem, że nie jest to zdrowe ale jak mnie naszedł smak to zjadłam kebsika, kij z tym że potem go zwróciłam ale był dobry frytki z MD ostatnio mężowi podjadałam któraś pisała że nie może owoców jeść, ja mam podobnie to mama chociaż wymusiła prośbami żebym piła więcej soków, piję ale żeby owoce zjeść... rzadko coś przełknę
  22. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    mamuśki dzisiaj byłam w klinice z bliską koleżanką która stara się o dzidzie in-vitro, jak ja jestem wdzięczna "komuś" za to że było mi dane zajść w ciążę, teraz niecierpliwie czekam aż dziecko będzie się rozwijać prawidłowo, szczególnie dzisiaj czytałam na facebooku "ciąża, pytania i odpowiedzi" post dziewczyny u której lekarze zadecydowali o zakończeniu ciąży z powodu źle rozwijających się nerek i układu moczowego... dzisiaj mnie to tak przytłoczyło... życzę sobie i wam żeby nasze pociechy przyszły na świat zdrowe jak rybki !! :) dodam, że byłam w realu i weszłam tylko po pieczywo... a wyszłam z maleńkim body
  23. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    yo-anna Przyznać się która to pisała o jedzeniu kwaśnych rzeczy? Było coś o bigosie i occie, szukam, szukam i nie mogę tego znaleźć!? Chciałąm ci koleżanko podziękować. Po przeczytaniu tego posta, poszłam na zakupy i nagle poczułam taką dziką żądzę do kiszonej kapusty że nie mogłam się opanować, kupiłam i co? No i pożarłam cały woreczek na surowo! A teraz sobie uroczo popierduję Bajka po prostu ... ale warto było, pycha! :) to ja ... poszło na samo zdrowie !
  24. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    kumi Miila a ja doskonale Cię rozumiem, mimo, że ani moi rodzice, ani teściowie nie wiedzą o ciąży (dowiedzą się po kolejnym usg, czyli za półtora tygodnia) to ja drżę na samą myśl o ciągłym dręczeniu mnie pytaniami. Ja jestem taka, że jak chcę coś powiedzieć to powiem i nie znoszę wtrącania się, a moja teściowa uwielbia wtrącanie, chociaż twierdzi, że tego nie robi. Widzę co ma ciągle do powiedzenia w kwestii już posiadanego wnuka, wszystko wie najlepiej (nie mówiąc już o jej mamie - to jest dopiero znawca). Do tego chciałaby wiedzieć po prostu wszystko (a później wszystko przekazuje dalej, czego nie znoszę!). Wiem, że będą spięcia, ale ja sobie nie dam. Powiedziałam, że nie będę tam mieszkać, chociaż na pewno będzie o to foch, bo przecież jest miejsce, a ja postanowiłam mieszkać u moich rodziców na początku (gdzie miejsca jest dużo mniej), chyba, że tata nie wyniesie się z paleniem na zewnątrz to będę szukać mieszkania do wynajęcia i będziemy myśleć o budowie domu pewnie. Ale wiem, że sama u teściów z babką w gratisie nie zamieszkam, szczególnie, że mąż pracuje za granicą i skończyłoby się to dla mnie wariatkowem. skarbie bo wizyty z teściową trzeba ograniczać ja swoją uwielbiam ale im częściej się widzimy tym bardziej dochodzi do wymiany zdań i racji w których się nie zgadzamy :) mój mąż chciał zamieszkać w bloku gdzie oni mieszkają bo było wolne mieszkanie do wynajęcia od razu powiedziałam nie... mieszkamy w moim domu, rodzice są po rozwodzie, każde mieszka gdzie indziej więc jest trochę spokoju a z drugiej strony czasami bez mamuśki smutno...
  25. mamapaulina

    Kwietnióweczki 2016

    dużo mam do nadrobienia :) ale widzę że piszecie o wadzę to ja miałam nadwagę przed ciążą, od ostatniej wizyty byłam ważona i jestem w szoku bo przytyłam tylko pół kilo a przez dwa tygodnie miałam apetyt na wszystko co raczej nie powinnam, raz nawet o 23ciej wieczorem wyciągnęłam męża na fast fooda bo przecież chciało mnie pokręcić :) teraz od kilku dni mam marny apetyt,jem jak kura przez trzy dni jadłam ciągle śledzie na śniadanie wczoraj królował bigos, oczywiście przy gotowaniu z jakieś kilkadziesiąt deko samej kwaśnej kapusty "omuciłam", ogólnie smakuje mi większość kwaśnych i śmierdzących octem rzeczy mąż nie może się czasami nadziwić... kochane, miłego dnia :) !!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...