Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2016


Gość Agataaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Miila Nat ma racje, a jeszcze jak tak jak.u mnie wpada tesciowa i mowi ze moze mam ZŁY pokarm to niejedna by odpuscila. Ja to akurat nie sluchalam i jakos karmilam 10 miesiecy. To co Ty mialam tez raz akcje placz itd dlatego wtedy juz nie wytrzymalam i wygarnelam.wszystko tesciowej bo ciagle nam.wkrecala jakies schizy ze zle robimy bo dziecko nie.powinno plakac. A ja wlasnie dalam smoczek i zasypiala, potem dalam smoczek na 1 szczepieniu i juz.od tamtej pory wyplula smoczek a wszystko sie uregulowalo. Tobie tez sie uda. A mm zapycha wiec dziecko spi.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Magda 1010 czop taki bardziej zbity jest...Ja tez mam ogromną ilość wydzieliny, dosłownie wypływa ze mnie juz kolejny dzień, upierdliwe.
Mam nadzieje ze coś w końcu u Ciebie ruszy....
ramajanito zasuwaj po schodkach i spacerek po szpitalu, musisz dziewczynom przetrzeć szlaki, może popęd za Tobą ;)
malaga masz rację z ta no-spa,mogłaby pomoc...Poproszę mamę.
Ataa[/b sama łapie się na tym ze pije za mało wody, nie przepadam za nią. ..Ale jak trochę spłynie z kranu to jest z nośna taka lodowaty (ps. u nas kranowe bez problemu mogą pić nawet b.male dzieci) , woda jest bardzo czysta i miękka (kamienia w łazience czy kuchni nie znajdziesz :))

Ślubny gdy dziś zobaczył akwarium aż sie wzruszył....Chyba wyrzuty sumienia ;) ulga pewnie trochę też. ..
W każdym razie bardzo się ucieszył :)

Odblokuje się i urodze jak sweterek będzie gotowy....
Chyba wlasnie dlatego tak przeciagam...

☆☆☆Marcelek ☆☆☆
☆25.04.2016 godz.7:27☆
☆52cm, 3620g☆

Odnośnik do komentarza

Nat właśnie idealnie to opisałaś, wczoraj w dzień byłam dumna, że daję radę, że je ode mnie a nie butle, a w nocy przyszło zmęczenie i spektakularny efekt po butelce - jak mówisz i nasunęła mi się myśl - czy jest sens się męczyć.
Póki co w nocy zjadł raz sztuczne i raz moje ściągnięte (20ml) i dojadł butlą. Rano zanim się obudził ściągnęłam już 50 ml i wypił wszystko, więc sięnie martwię, że jest głodny. Zaraz znów siadam z laktatorem na kolejne karmienie, ale w ciągu dnia będę go też dostawiać żeby czuł tą bliskość właśnie i mame :)
Dzięki! dałaś mi wiarę w to, że jest szansa. Po porannym ściągnięciu mleka krew w nim była, ale jakbym mu dała pierś to nawet bym tego nie widziała, więc to wypił, mam nadzieję, że nie powinnam była tego wylać.
Powiedź mi jeszcze tylko proszę, czy Ty byś na moim miejscu ściągała i karmiła z piersi czy skupiła się tylko na tym łóżku i piersi?

Heltinne haha, pewnie, że mężowi :) u mnie się z tym tematem nie udało, bo nie spodziewałam się, że poród w piątek, także mam wolną jakby któraś chciała, mąż nie skorzystał :D

Gratuluję udanych wizyt i nadal trzymam kciuki za kolejne kwietniowe maleństwa <3<br />
Melly daliśmy właśnie pierwszy raz smoczek i póki mu nie wypadnie leży grzecznie jak aniołek :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny tylko sie zamelduje, pozniej sprobuje doczytac wszystko. W poniedziałek wyszlismy ze szpitala, mielismy isc w niedziele, ale maly mial podwyzszona bilirubine i siedzielismy w lampie. Musze przyznac, ze mam baby bluesa, najgorzej jest popoludniami, siedze i placze, raz jak patrze na malego, ze on taki cudowny, za chwile, ze sie o niego boje, ze moge nie dac rady z karmieniem i w kolko cos. Maz pociesza jak moze, ale to chyba musi samo minac. Jesli chodzi o karmienie, moje sutki to jedna rana, ale przystawiam Leona na zadanie poki co, zeby sie jeszcze ruszylo, bo nie chce go dokarmiac jak nie bedzie potrzeby. Noce sa ciezkie, czasem chce wisiec na cycu caly czas, a ja nie wiem co z tym zrobic. Maz caly czas jezdzi cos zalatwic, akty urodzenia, wizyty, jeszcze coz sie z autem podzialo. Mam nadzieje, ze wszystko sie jakos ulozy jednak.

Wszyskim, które juz maja dzieciaczki przy sobie gratuluje z calego serca, tym ciagle czekajacym szybkiego i bezbolesnego rozwiazania.

Ide czytac poki jeszcze chwilke spi.

monthly_2016_04/kwietnioweczki-2016_46140.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6anliryno1zd8.png

Odnośnik do komentarza

Miila Kochanie, sciąganie to nie jest dobry sposób, teoretycznie kontrolujesz co i ile sale nawet najlepszy laktator nie zadziała jak mały ssak.Poza tym każde podanie butli powoduje automatyczne zniechęcenie dziecka do pracy jaką jest ssanie.Olej laktator, podłacz ten nr 1 na rynku czyli Jeremisia.Zapomnij na jakiś czas o innych istotnych sprawach j daj się karmić.Zobaczysz jak to zadziała.Krwią absolutnie się nie przejmuj, to drobnostka.Możesz zobaczyć jej fragmenty w kupce, żebyś się tym absolutnie nie przejęła. W nocy też nie rezygnuj z piersi, teraz są bardzo ważne momenty dla synka, żeby zakumał co i jak w kwestii żarełka, butla wprowadza dezorietacje.Dodatkowo on Cię potrzebuję na wyłączniść, twój zapach, bicie serca, twój głos to wszystko co zna z tamtej strony, nie dziw mu się, że na razie bojkotuje łóżeczko.Na tym etapie on tego nie kalkuluje, przyjdzie czas jeszcze na wprowadzenie rutyny, wierz mi :*

Helenka❤️Ziemowit❤️Jagódka❤️

Odnośnik do komentarza

Anawee, Kumi, cudowni potomkowie gratuluję ogromnie ❤️❤️

Kumi oczywiście, że dasz radę z karmieniem :*

Ramajani, ale ty wiesz że to po 2 schody na raz trzeba ;) ;*

Acha Miila i inne karmicielki, wykorzystajcie ten czas kiedy bąble śpią obok piersi na spanie.To zasada nr 1, nic Was nie obchodzi żadne obiady czy zmywarki, śpicie.W nocy czasem bywa róznie z tym daktem dlatego odsypiajcie w dzień.Pamiętajcie to wszystko przejsciowe.Wasz komfort psychiczny przekłada sie na wszystko w tym na jakosc mleka też.

Helenka❤️Ziemowit❤️Jagódka❤️

Odnośnik do komentarza

Miila, Nat ma rację z tym, żeby przystawiać Jeremiego tyle, ile on chce. Ja mam mleko, a przez weekend Klara miała wzrost zapotrzebowania i jadła średnio, co 1h -40 min. Pij dużo wody-herbatkę jeśli Ci pomaga, odpoczywaj i karmcie się, pielęgnuj piersi żeby nie bolały sutki. Rozmawiałam w poniedziałek z pediatrą, że właśnie jest kryzys, to jeszcze słuszną rzecz zauważyła, że najwięcej pokarmu mamy rano i później spada, więc jeśli już chcesz ściągać to właśnie rano, żeby ew dokarmić. Nie ma sensu ściągać przez resztę dnia, bo się stresujesz, że mało.
Pamiętaj, że piersi nigdy nie są puste to, że nie masz co ściągnąć to nie znaczy, że Jeremi jeszcze by się nie napił. Dzieci inaczej pracują ustami i pobudzają wydzielenie mleka ich dotyk na piersi, widok tego, że je, ich ciepło … to wszystko stymuluje nas do produkcji mleka.

100 lat Klaro! (Ur 17/03/2016) :)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Boże jak ja wam gratuluję tych waszych pięknych pociech! Nie dawajcie sobie wkręcić że nie macie pokarmu proszę i jeśli możecie wyrzućcie butle bo naprawdę za chwilę mieć go nie będziecie! a byłaby wielka szkoda bo to najlepsze co możecie w tej chwili od siebie swoim dzieciom, a okres wiosenny jest bogaty we fruwające bakterie i wirusy!

Cieszcze się Waszym szczęściem i ogromnie wam zazdroszczę bo też bym chciała być po bólu i nie matrwic się czy wszystko jest ok. Ja mam dziś 38w4d (z USG) , 39w4d(z miesiączki) , wczoraj byłąm na KTG, skurcze tylko po ruchu dziecka dochodzące do 60% nic nie wskazuje na jakikolwiek poród w najbliższych dniach. Się wczoraj zdołowałam i zastosowałam wieczorem 2 łyżki oleju rycynowego wymieszanego z wodą i wit C, od 00 do 3 miałam takie bóle i skurcze że zwijałam się z bólu (słabo będzie ten poród wyglądał), po 3 zaczęły przechodzić i w sumie się ucieszyłam bo byłam już wykończona, myślę ze jakby moja szyjka była rozwarta to olej dałby radę, a że jest żelazna damą to dupa i tylko sobie krzywdy narobiłam. Jestem w szoku bo wcześniej używałam oleju rycynowego gdy nie mogłam się załatwić lub chciałam przeczyścić a tu wszystko poszło w skurcze ale macicy nie jelit... coś chyba jednak jest w tym starym sposobie...
pytanie do dziewczyn które są na podobnym etapie, czy wasi ginekolodzy umawiają was jeszcze na wizyty czy tylko każda iść od czasu do czasu na ktg i czekać na akcje?
Dobija mnie już to czekanie i niepewność... miał być wcześniak K... mać a tu ani widu ani słychu...

Odnośnik do komentarza

Anawee, trudno żebyś 2 dni po cc miała nawał, ponadto jak mały ssie niewiele, mleka też nie przybywa.Spróbuj z innej pozycji, pobudzaj małego do ssania.Pamiętaj też o tym, że jsk dajesz mu butelkę jego zainteresowanie piersią nie będzie tak intensywne.Zdecyduj się na jedną formę karmienia a to się zapętli, jedno nalręci drugie, powodzenia :*

Helenka❤️Ziemowit❤️Jagódka❤️

Odnośnik do komentarza

Anawee, kumi, pralinka śliczne dzieciaczki - gratuluję!
Anawee mamy coś wspólnego z imionami, bo ja też chciałam Tymon Jan (co baaardzo poparł Jasiek, syn mojego męża;)), ale mój mąż nalega na Tymon Franciszek, a że tu u nas rejestruje się dziecko przez internet jeszcze w szpitalu, to pewnie na tym stanie:)
Ramajani trzymam kciuki:*
Bbbb a Ty jutro, tak?
Marta gdzie się podziewasz? Chyba nie rodzisz jeszcze? Bo sobie jakoś ubzdurałam, że u nas równo się zacznie;P
Matki karmiące nie poddawajcie się! Nie wiem jak to będzie u mnie, ale bardzo mi zależy i fajnie, że takie tu wsparcie na naszym forum w tym temacie.

Tymon Franciszek ❤ 10.04.2016

Odnośnik do komentarza

Wylądowałam w ostatniej sali na końcu korytarza przez co niestarczylo drugiego dania, dobrze ze mąż coś dowiezie. Kocham nasza służbę zdrowia ;]

W sali na łożku obok kobieta, która dwa tygodnie leży i w perspektywie ma leżenie następne ileś tygodni do bezpiecznego okresu. W takich momentach aż głupio marudzić, ze ja chce urodzić. Łażę po korytarzu, skurcze co 6-8min, zobaczymy co na KTG wyjdzie.

Odnośnik do komentarza

Mamy karmiące z problemami za wszystkie mocno trzymam kciuki! Oby się udało, ciesze sie ze mamy tu wzajemne wsparcie :) przypomnial mi sie pomysl położnej, nie wiem czy slyszalyscie, sa takie specjalne cewniczki do karmienia, ktore zanurza sie w mleku wczesniej sciagnietym badz mm i druga koncowke, taka cieniutka rureczke wklada sie dziecku do buzi razem z naszym sutkiem, małe je, nie marudzi ze mało, nie zaburza ssania a jednoczesnie nas pobudza do produkcji, no i ma kontakt z mamą a my z dzieckiem.

Odnośnik do komentarza

Nat twoja wypowiedz do Miili bardzo trafiona pode mnie, dzieki!
Ogolnie fajnie czytać doświadczone mamy bo przynajmniej wiem co robię nie tak i czy przypadkiem dobrze interpretuje sygnały mojego dziecka.
Bo tak jak mowi vena ze Klara miała ostatnio ten wzrost i często jadła to kurde może ja zle odbieram płacz małego i to nie boli go brzuch tylko chce jest pół godziny po karmieniu.. Mozecie mnie zlinczować ale jakoś nie miałam świadomości ze tak może byc..
Śliczne te nowonarodzone dzieciaczki! Gratuluje dziewczyny!
Co do technik karmienia to mi w szpitalu tez małego dokarmiali przez ta sondę, gdzie z jednej strony była strzykawka z mlekiem a druga końcówkę wkładało sie do buzi razem z sutkiem.

A tak z Wiktorkiem spędzamy poranki :)

monthly_2016_04/kwietnioweczki-2016_46155.jpg

monthly_2016_04/kwietnioweczki-2016_46156.jpg

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Wróciłam właśnie od gin. Okazało się że mam 2 cm rozwarcia no i jeśli do 15-stego nie urodze sama to mam sie zgłosić na oddział. (Mimo że termin mam na 21 kwietnia)

GBS pozytywny.... :(

Jedynie co mnie niepokoi to fakt że lekarka powiedziała że mam 3 stopień rozwinięcia łożyska i z tych wszystkich emocji zapomniałam zapytać czy to niebezpieczne. Kazała więcej leżeć na lewym boku. Teraz czytam w necie co to oznacza właściwie i zaczęłam się poważnie martwić.

Czy któraś z Was też ma 'stare łożysko' ?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Drogie mamy grunt to nie poddawac sie jesli chodzi o karmienie piersia. W szpitalu mialam kryzys bo nie wiedzialam jak dostawiac, mala zasypiala, a jak zaczela ciagnac to bardzo bolalo. Mialam kapturki ale wtedy mala zla byla i w ogole nie chciala jesc. Tracila na wadze, dokarmianie butelka bylo okropne wiec sie zawzielam, zacisnelam zeby i dostawialam. Lekarka powiedziala, ze to moje pierwsze dziecko i sutki moga bolec z 2 tyg i miala racje. Dzis mala ma 23 dni, pokarmu mam mega duzo, sutki nie bola i super je:)

Nie lapiemy dola bo to nie pomaga tylko dzialamy dla dobra naszych malenstw:)

Odnośnik do komentarza

Nat dziękuję :* aż się wzruszyłam jak napisałaś, że mnie potrzebuje.. spał do 12,wzięłam do cyca, zjadł chyba dużo, bo słyszałam, że przełyka spore ilości i widziałam jak rozchylił buzke, że ma w środku. Nie poddam się :) od tej 12stej jestem w łóżku z nim, śpi na mnie, nie dał się odłożyć.

Dzięki dziewczyny za moc wsparcia!

Ramajani kciuki są :*
Anawee nie poddawaj się, widzisz jak u mnie, damy radę! :*

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...