Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Lilijka87

Kalae skurczy nie miałam jeszcze, chyba, ale wydaje mi się, że to będzie podobne uczucie jak przy okresie. Brzuch Ci się faktycznie zapada czy tylko czujesz ciągnięcie do środka? Może Tosia napina na przeciwległą ściankę macicy.

Odnośnik do komentarza

Red Nails zdrówka,nie daj się ospie..
Renatka a Ty tak możesz z takim żalem do niego??nie byłas sucha??ja już nic nie rozumiem.

matko zjadłam ostatnie słodkie i teraz post..może przed 2o zjem jeszcze jakaś kanapkę..czy przed ta glukozą jutrzejszą lepiej nie brać leków??
a dzis wieczorem wapno,czy furagina zafalszuja jakos wynikm glukozy jak i enzymów watrobowych?

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

Aga, no nie dość że Święta to cały ten okres przed. Coś mi się wydaje że będę mieć "super pomocnika" do wszystkiego ;) a już mam trochę ciasta zamowionego na Święta, sama bym sobie spokojnie robiła, a z 3,5latkiem kiepsko to widzę.

A z drugiej strony dobrze że teraz a nie dajmy na to w kwietniu. Przedszkolak z ospa i nie daj Boze miesięczny bobas.

Ty dwie jedna po drugiej to też nieźle miałaś :D

http://www.suwaczki.com/tickers/o148jw4zryx0935t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74dianliy9gjlbfs.png

Odnośnik do komentarza

Aga2801
Rozpoznanie: neuralgia lewej okolicy biodrowej (powyżej lewego więzadła pachwinowego)oraz ze jeśli nie będzie poprawy w ciągu 48 godzin to należy zgłosić się na sor

Mnie osobiście to pchnie konsultacja z fizjoterapeuta. Jeśli Usg rtg nic nie wykazuje to lekarze nie pomogą. Jakbyś jeszcze raz napisała co dolega to moze pomoge

Odnośnik do komentarza

Haneczkaa napisał jej to co napisałam wcześniej, dał proszki mydicalm, milgamma i nurofen. Do tego wada postawy- podejrzenie dużej różnicy (około 2cm) w długości kończyn dolnych. Z tym drugim mamy wizytę 29 grudnia w poradni wad postawy. Zalecenie jest ze jeżeli nie będzie poprawy w ciągu 48 godz to powrót na sor.

Odnośnik do komentarza

Witajcie moje zabeczko babeczki :* podczytuje was co kilka dni, ale ciężko mi znaleźć moment by zebrać myśli i coś nastukac do was, BK nie jestem na bieżąco. A teraz co u mnie, więc jestem z moim M. wciąż w Opolu (500km od domciu)on cały czas leży w szpitalu 26 listopada minął miesiąc, a już wiemy że i na święta zostanie w szpitalu... Było bardzo źle, ale małymi kroczkami idziemy ku dobremu. Jeden dzień jest lepiej innego gorzej, ale panie pielęgniarki dbają tu i o mojego M. i o mnie :)) mam tylko nadzieję i prosze mojego syncia by siedział sobie w brzzusKu do marca póki tatusiowi się nie polepszy. Jedyne co to bardzo z m. zblizylismy się do siebie i zakopalismy topory wojenny, bo też było niekiedy dramatycznie, ale w chwilach kiedy moglam stracić go na zawsze aż było mi wstyd że czasami byłam taka drobiazgowa i myśle że ob też co nie co sobie wziął do głowy... Pozdrawiam was i jak wrócę do domku to napisze kochane Marcòweczki :*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgg4bapzcp.png

Odnośnik do komentarza

Ospa - współczuję. Moja córa przechodziła w zeszłym roku jak miała 4 latka i powiem wam ze była strasznie wysypana. Niestety wiele blizn jej zostało m.in na twarzy brzuszku piersiach:( a najśmieszniejsze ze po dwóch miesiącach znów ja wysypalo w jakieś pryszcze i doktorka mówi ze znowu ospa. A ja pani jak ona dwa miesiące temu miala:/

Odnośnik do komentarza

Hejka! Misiakowata, moze sprobuj jeszcze kapieli w krochmalu?
Moze nie bierz lekow juz przed badaniem. Furagina to pewnie jeszcze ok, ale nie wiem czy w wapnie nie ma cukru...nie wiem..
Co do facetow, to szkoda mi Was dziewczyny, ktore sie meczycie ze swoimi. Tym bardziej teraz, gdzie to wsparcie jest tak wazne:/ ja nie wiem, byloby mi b.przykro, gdyby T.sie na mnie wypial czy pogrozil... Czasem mnie wkurza, ale5min pozniej mam ochote go przytulic. Zycze Wam, zeby wszystko sie ulozylo. Naprawde...
My dzis konczymy dlugi weekend w Warszawie. Jutro powrot do Torunia. Fajnie bylo-czas wykorzystany na maxa:)
No ale teraz pora pelna para zaczac przygotowania do przyjscia na swiat Elizki:)
Co do ruchow, to ja czuje kilka razy dziennie. NIe moge powiedziec, ze czuje caly czas z przerwami.
Rusza sie po jedzeniu, jak sie klade po dlugim chodzeniu i po wizycie w lazience (oproznieniu pecherza;))
To zapadanie sie brzucha, to moze wlasnie dziecko sie przekreca? Ja czasem czuje takie cos, dziwne, ale nie wiem jak to napisac.
Te skurcze, to chyba bardziej napinanie sie brzucha bardziej. Ale nie mialam nigdy wiec nie pomoge...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1654n41yi.png

Odnośnik do komentarza

misiunciuncia90
Witajcie moje zabeczko babeczki :* podczytuje was co kilka dni, ale ciężko mi znaleźć moment by zebrać myśli i coś nastukac do was, BK nie jestem na bieżąco. A teraz co u mnie, więc jestem z moim M. wciąż w Opolu (500km od domciu)on cały czas leży w szpitalu 26 listopada minął miesiąc, a już wiemy że i na święta zostanie w szpitalu... Było bardzo źle, ale małymi kroczkami idziemy ku dobremu. Jeden dzień jest lepiej innego gorzej, ale panie pielęgniarki dbają tu i o mojego M. i o mnie :)) mam tylko nadzieję i prosze mojego syncia by siedział sobie w brzzusKu do marca póki tatusiowi się nie polepszy. Jedyne co to bardzo z m. zblizylismy się do siebie i zakopalismy topory wojenny, bo też było niekiedy dramatycznie, ale w chwilach kiedy moglam stracić go na zawsze aż było mi wstyd że czasami byłam taka drobiazgowa i myśle że ob też co nie co sobie wziął do głowy... Pozdrawiam was i jak wrócę do domku to napisze kochane Marcòweczki :*

O matko...i to caly czas powiklania po operacji? To bylo cos powaznego (oczywiscie jeslu nie chcesz mowic, to spoko) ta operacja?
Mam nadzieje, ze szybko wroci do zdrowia i razem z Toba do domu. Trzymam kciuki!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1654n41yi.png

Odnośnik do komentarza

Sylwia921125
Wspolczuje Wam dziewczynki :/
Moj maz zawsze pomaga mi gotować nie raz nawet on gotuje a ja patrzę. A nie wyniosl tego z domu. Tesciowa to myslala,ze on nie umie gotowac. A robi to lepiej ode mnie. Ze sprzątaniem jest gorzej,ale jak mu powiem co ma zrobic to zrobi. Teraz tylko na okna czekam.

Pisalam Wam ostatnio jak maz sie upil,ze ogolnie zle mnie traktowal o wszystko pretensje. Ciagle klotnie o nic ja tylko plakalam i prosilam zeby sie uspokoil albo grozilam, ze go wyrzuce z domu. W poniedzialek po jego wyskoku wzielam walizke, spakowalam go i powiedzialam,ze ma wypier.... i ze rozmawialam z tesciowa i ze ona go nie przyjmie. I mojej mamie tez powiedzialam,ze ma go jak cos wywalić. No i ona sie nie wykazała bo jak ja zawolalam do pokoju to nie kazala sie mu wynosic. I jeszcze trochę zaczęła go bronic (mama bardzo lubi mojego meza)
W sumie do czego zmierzam. Maz jak zobaczyl torbę to sie wystraszyl zaczal przepraszac, ze sie zmieni itp. A ja nie wzruszona " wypier... nie chce Cię widziec w domu" skonczylo sie robienie kanapek obiadu. Dwie noce spal w aucie. Raz tylko zadzwonil po koldre bo mu zimno bylo. Zrobilo mi sie go szkoda,ale jak pomyslalam ile sie wyplakalam przez niego to olalam to. Na trzeci dzien w nocy przyszedl caly zmarzniety do lozka (nie wyrzuciłam go) powiedzialam,ze ma tydzień zeby cos sobie znalezc. Teraz skacze kolo mnie jak moze. Ja go opier... o nic a on przeprasza. Torba nadal stoi spakowana. Robi mi sniadania pomaga sprzatac tuli sie do mnie caly czas. Narazie to trwa tydzien. Ale wiem,ze juz nie okaże słabości przed nim nie bede prosic i plakac. Bede dzialac ostro. Bo tylko tak do niego dociera. Moze Renatka jak spakujesz siebie i synka i powiesz,ze masz dosc i odchodzisz to Twój sie ogarnie. Trzymam kciuki :*

No Sylwia pokazalas kto ma jaja w tej rodzinie!! Jestem dumna z Ciebie!:) Ja nie wiem czy bym byla taka wytrwala.
A co bedzie jak tydzien minie a on nic sobie nie znajdzie?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

RedNails zdrówka dla synka, Aga zdrówka dla córki - niech wreszcie się nią zajmą porządnie, żeby już wszystko było ok. Misiunciuncia,trzymajcie się z mężem, oby jak najszybciej do domku, fajnie, że się zbliżyliście, akurat przed przyjściem maluszka :)

Ja u rodziców znowu, bo mąż wyjechał służbowo. Mama wzięła urlop na wtorek i środę, będziemy pierniki robić :) fajnie, nigdy nie robiłam, a takie dekorowanie musi być super zabawą :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Misiunciuncia90 no w końcu się odezwałaś,a my tu już o najgorszym myslałyśmy..Trzymajcie się,jeszcze troszkę i będzie dobrze,zobaczysz:)Nie poddawajcie się :D Wierzę,że mąż wyzdrowieje i bedziecie szcześliwi :-D

Leniwiec słyszałam o tym..zobaczę co mi wyjdzie z jutrzejszych wyników..Dzis wzięłam prysznic w lekko letniej wodzie w płynie do cipki ehhe i na razie się nie smarowałam niczym..może niech ta skóra pooddycha trochę,ale w razie wu mam balsam przy łóżku..
Dzięki za info o tabletkach,rano żadnych nie wezmę..Kurdę,niby jestem najedzona,ale juz patrze co by zjeść a nie wolno..nic tam dam radę,bo nie chcę powtarzać tych kłuć :)
Zmykam na film a potem postaram sie pospac troszkę do 6 :)

Olka wiem,że się juz całkiem rozleniwiłas pod ta kołdra,ale bez przesady..Proszę o odzew :-D
Baju kochane :*

http://fajnamama.pl/suwaczki/utrzsua.png

Odnośnik do komentarza

kamillla
renatka9010
Jak bym miala tylko meza i syna w domu to kit tam , ale mieszka z nami tesciowa i meza siostrzeniec . To nie tak prosto spakowac walizki i uciec , mamy syna drugie jest w drodze wiec to do czegos zobowiazuje mimo wszystko . Ja nie wymagam nie wiadomo czego , poprostu chce zrozumienia i przede wszystkim szacunku . Ale on tweirdzi ze on nic mi nie robi . Nie umie szanowac swojej kobiety , tak jak to robil tesc . A najlepsze jest to ze wszyscy na okolo dobrzy tylko nie ja .

chodzi o to ze moze sie poprostu wystraszy i sie zmieni... bez sensu... niech sie ogarnie :(

Dokladnie Renatka. Mi nie chodzi o to zebys go zostawila tylko nastraszyla odejsciem. Jak Kocha to sie ogarnie i nie pozwoli odejsc. Ja tez nie wyobrażalam sobie rozstania czy rozwodu. Tylko chcialam nim wstrząsnac zeby zrozumial,ze zle robi. A jakby nic z tego nie wyszlo to bym musiala odejść. Jego wybor

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...