Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Madika
~kalae
ja nie sadzam na nocnik (nawet nie kupiłam) po pierwsze nie widzę tego aby Tosia usiedziała na nim, a po drugie wg mnie jeśli coś do niego zrobi to przypadkiem. Dziecko na tym etapie raczej nie ma świadomości, że należy usiąść na nocniku aby zrobić siku/kupe, więc jakoś nie widzę sensu sadzania.
Myślę, że w lecie przestanę jej ubierać pieluchę na dzień. Okolo 18mc dziecko zaczyna kontrolować oddawanie moczu/kupy, przez co ma świadomość tego.

Ooo to nawet nie wiedzialam ze tak jest :D Ale chce sadzac zeby sie przyzwyczaila do siedzenia na nocniku. Potem jak bedzie biegac to bedzie problem.

A co do nakladki na sedes to dziecko musi byc juz duze zeby nie wpadlo po 2 zeby dosiegnelo. A poza tym dziecko male czesto sie boi siadac na sedes (nie wiem dlaczego )

Tosia cieszy się jak przychodzi jak siedzę na kibelku.
A już ze 2 razy wspieła się na niego, bo ją ciekawi spuszczanie wody, nie pozwalam jej, ale ona sobie otwiera drzwi jak nie są zatrzaśnięte.

Więc ją raczej ciekawi a nie przeraża, podobnie odpływ wody w wannie. Pewnie się to zmieni, ale jak na razie tak to wygląda. Myślę, że gdybym ją w momencie robienia kupy potrzymała nad ubikacją to zrobiłaby tam :)

Tak samo musisz posadzić dziecko czy to nocnik czy kibelek. W planach mam możliwie szybko wprowadzić nakładkę.

Odnośnik do komentarza

Madika
~KasiaMamusia aa
~Misiakowata
Mateuszek znalazl na podlodze kawalek plastiku od suszarki i na moja prosbe oddal mi go do reki.Swiadomie!!wzruszylam sie :D
Musze przestac przeklinac,bo widze,ze coraz wiecej rozumie :)

Takie pierwsze niby niewinne przeklinanie słodko brzmi, ale masz rację lepiej sie powstrzymać bo lepiej łapią takie słowa niż to co powinny:D

Podłapie raczkowania,chodzenie;)ja tam teraz to wszystko na luzie, gdybym była taka bystra przy starszym......No ale nic czasu nie cofnę, ja widzę że młoda nie gotowa by chodzić,kroka dać gdy się ją trzyma ,a "mądra babcia" dzisiaj trzyma i zmusza do stawiania kroków!Laski myślałam że wyjdę z siebie normalnie, jak wrzasnęłam że ma tak nie robić to stwierdziła że młoda sama chce?!! Helou jasne, zginajac nóżki dziecko chce chodzić....eh

Ja bym zagryzla jakby dziecko nie stalo a babcia chciala je prowadzac.... No masakra jakas....

masakrą jest też prowadzenie dziecka za ręcę jeśli ono samo nie stoi tzn bez podparcia.

Odnośnik do komentarza
Gość strrrunka

Nocnikowanie... Nakładki.... Majteczki.... Teoria teorią, dzieci dziećmi, a życie inne scenariusze pisze :)

Każde dziecko jest inne, każde inaczej sie rozwija :) i nie każdemu wystarczy zdjąć pieluchę, założyć majtki, by po paru razach nagle zalapalo temat :) innym dzieciom dłużej to zajmuje.

Nakładka.... Jesli dobrze pamiętam, to taka popularna co jest w sklepach, to producent zastrzega, ze jest po 24 m.z. Ale pewnie to kwestia indywidualna. Poza tym wydaje mi sie (na mój babski rozum), ze jednak lepiej na poczatku zacząć przygodę z nocnikiem, bo takiemu malemu dziecku gorzej byloby zrobic siusiu, a zwłaszcza kupę gdy nogi nie są podparte i zwisają. A na początku przygody ono musi odróżniać czy nauczyć sie odczuwać to, co dzieje sie w brzuszku czy pupie chwilę przed toaletą. Dlatego warto by miało mięśnie rozluźnione... Ale to moje zdanie ;)

A najlepszym nauczycielem w załatwianiu się jest ciut starszy rówieśnik, który kolejny krok umiejętności opanował :)

Mam nadzieje, ze mamy, ktore zaczną przygodę z uczeniem czybodpieluchowaniwm, podzielą się swoim doświadczeniem :)

No i życzę sukcesów w tym jak zacnym i ważnym temacie ;)

Odnośnik do komentarza

Co do podparcia nóg w czasie toalety to chodzi zwlaszcza o stolec. Tak,mi sie wydaje, ze łatwiej zrobic kupkę mając nogi podparte ( ja tak mam i pewnie u dzieci jest podobnie ;) ).

U mnie nocnik tez się sprawdzil w sytuacjach gdy toaleta byla zajęta, a młody chcial sie załatwić mówiąc o tym w ostatnim momencie ;)

Zreszta jak pisalam wczesniej, zycie czasem zmienia nam poglądy na pewne tematy ;)

Odnośnik do komentarza

~strrrunka
Nocnikowanie... Nakładki.... Majteczki.... Teoria teorią, dzieci dziećmi, a życie inne scenariusze pisze :)

Każde dziecko jest inne, każde inaczej sie rozwija :) i nie każdemu wystarczy zdjąć pieluchę, założyć majtki, by po paru razach nagle zalapalo temat :) innym dzieciom dłużej to zajmuje.

Nakładka.... Jesli dobrze pamiętam, to taka popularna co jest w sklepach, to producent zastrzega, ze jest po 24 m.z. Ale pewnie to kwestia indywidualna. Poza tym wydaje mi sie (na mój babski rozum), ze jednak lepiej na poczatku zacząć przygodę z nocnikiem, bo takiemu malemu dziecku gorzej byloby zrobic siusiu, a zwłaszcza kupę gdy nogi nie są podparte i zwisają. A na początku przygody ono musi odróżniać czy nauczyć sie odczuwać to, co dzieje sie w brzuszku czy pupie chwilę przed toaletą. Dlatego warto by miało mięśnie rozluźnione... Ale to moje zdanie ;)

A najlepszym nauczycielem w załatwianiu się jest ciut starszy rówieśnik, który kolejny krok umiejętności opanował :)

Mam nadzieje, ze mamy, ktore zaczną przygodę z uczeniem czybodpieluchowaniwm, podzielą się swoim doświadczeniem :)

No i życzę sukcesów w tym jak zacnym i ważnym temacie ;)

no jasne, że dziecko weryfikuje scenariusze, dlatego piszę jak myślę zrobić, a jak będzie to mnie zapytaj za jakieś pół roku :D

od nakładki nie będę zaczynać, chodzi mi o to, że chciałabym możliwie jak najszybciej zrezygnować z nocnika na rzecz nakładki. A jak będzie to się okaże.

z nocnikiem nie próbuje jak na razie, bo mi to dziwne, jak np dziś rano widzę że Tosia zaczyna się skupiać, a ja siup do niej ściągam wszystko i na nocnik. W tym wypadku, wolałabym na ubikację ją dać, biorąc pod uwagę, że ona i tak nie łapie o co mi chodzi.

Odnośnik do komentarza

Ja kupiłam dwa nocniki :) bo mam parter i piętro i nie chce mi się tego nocnika nosić razem z Michasiem. Nakładki też oglądałam ale zgadzam się ze strunką że do skupiania się nogi powinny być podparte, no i malucha trzeba by trzymać na sedesie mimo nakładki a to może się dziecku kojarzyć z przytrzymywaniem a to już nie tędy droga. Jeśli nakładka jest po 24 miesiącu to wg mnie jest już w ogóle zbędna, dwuletnie dziecko jest w stanie utrzymać się na sedesie i sam z niego zejść. Ale na pewno kupię potem ten schodek, do mycia rączek czy zębów, będzie o wiele wygodniej.
Z mojego doświadczenia najstarszy syn był na pieluchach tetrowych, zaczęłam go wysadzać ok 10 mca na zasadzie celowania : po spaniu czy drzemce , przed i po spacerze i jak zajrzałam do pieluchy a tu sucho to na nocnik i jak się skupiał na 2. Zaczął wołać najpierw kupę ok 14-15 mca pokazywał na nocnik, a siku ok 19 mca choć zdarzały mu się wpadki oczywiście. Na noc jeszcze jakiś czas zakładałam na wypadek.
Drugi syn był już na pampersach, zaczęłam tak samo ale on zaczął wołać tydz przed drugimi urodzinami. Po skończeniu dwóch lat i paru mcy obaj chodzili sami do łazienki tylko wołali żeby tyłek wytrzeć.

Odnośnik do komentarza

Renia, no to szybko uporałaś się. Z tematem :) zwlaszcA, ze chłopcy później temat lapia. A u Ciebie szybciutko poszlo :)

A tak poza tym, jak Ty dajesz rade z trzema facetami (nie licząc tego pelnoletniego)? ;) podziwiam!!! :) i szacun!

Odnośnik do komentarza
Gość Misiakowata

Renia74 kupalka robi jak raczkuhe..przystanie steknie dwa razy i po wszystkim:)
No jakos nie wyobrazam sobie nocnikowania teraz..jego wszystko ciekawi..wszedzie lapki wsadza..szybko zwiewa hehe nie nie..uwazam,ze mohe dziecko nie jest na to gotowe :)

Dziewczyny to normalne,ze mati mowi tylko bababa i nase innych dzwiekow po skomlenie po mega krzyk??
Mowil mama..apcia...jade..gii..a teraz tylko baba.
Mozliwe ze bedzie mowil duzo pozniej??
Mmay staszakow chlopcow co Wy na to?

Nienawidze fajerwerkow!!!
Tzn lubie w Sylwestra o polnocy czy na innych imprezach....ale nie puszczane co godzine te wybuchowe i to w nocy..22..23..1..2..
Za drugim razem huklo gdzies przy bloku obok i sie maly wystraszyl..musialam utulic by znow zasnal. Jeju noo. Sama przysypialam i nagle huk i az podskakiwalam wrrr..
Szkoda mi tez zwierzat teraz..debile no

Wcziraj supwr pogoda byla..bylismy w koncu an spacerku..wyorzedaz w Pepco obkupilam malutkiego w bodziaki na dlugi i 3 pary spodni :D skarpetki tez z wypustkami ;)
Bede stroic ;)

Odnośnik do komentarza

Renia74
Zajrzałam z rewizytą z grudniowek 2015.

Wczoraj widziałam na stronie smyka nakładki na sedes ze stopniem. Nawet rozważałam czy takiej nie kupić ale u nas do nocnika jeszcze daleka droga więc do nakładki tum bardziej.

Misiakowata
Mój synal oporny co do mówienia i też tak ma, że raz ma jeden zestaw dzieków, potem zapomina i mówi coś całkiem innego.
Może Twoje dziecko właśnie się skupia na całkiem innej czynności i chwilowo nie mówi tylko np biega. To się zdarza :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie:-)
Dziwne ze juz po swietach. Tak sie wyczekuje, przygotowuje czlowiek a tu pyk i juz po.
My dzis spacerek, wczesniej polecialam z mama na szybkie zakupy. Najwiecej kupilam Malutkiej w Cocodrilo:-) piekne te ciuszki
Mala tak szybko sie zmienia. Teraz juz przechodzi na kanapie w bok po kilka krokow. ale wkurzyla mnie szczegolnie babcia bo za moimi plecami daje Malej jedzenie. Wczoraj miala taka buzie czerwona. Nie wiem po czym. Czy przypadek, cos w sloiczkach czy ktos cos dal...
Anikod nie przejmuj sie, dzieci rozwijaja sie w roznym tempie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Żoo
Ale mnie zaskoczyłaś, wchodzę na forum a tu żoo, aż spojrzałam co ja włączyłam, fajnie, jak połączymy siły to będzie co czytać :)
Misia
Spokojnie, dzieci tak mają, jak je coś fascynuje to reszta idzie na bok na jakiś czas, jak zafascynował się ruchem to może na chwilę zamilknąć. Michaś już trzeci raz mówi mama, tzn zapomina na jakiś czas a potem znowu mówi.

Byłam w pepco i wyszłam z niczym. Chciałam już następny rozmiar kupić taniej ale jak mam kupić takie ciuchy jak już ma tylko większe to bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Gość strrunkaaa

Renia74
Strunka, dwóch pełnoletnich : mąż, syn najstarszy 18 lat, drugi syn 16 lat, trzeci prawie 10 mcy :) Duża rozbieżność wieku, każdy inny, każdy inne potrzeby, inne problemy. No lekko nie jest ale jakoś jeszcze się nie pozabijaliśmy :)

Korekta - dwóch pelnoletnich ;)
Male dzieci, maly klopot ;) dlatego mimo problemów maluchów delektuję się tym,,ze to tylko takie problemy :) bo potem to pewnie będzie (oby nie) hard Cor :D

Odnośnik do komentarza

Cześć! Wy też macie takie wrażenie, że pod koniec roku czas przyspieszył? Mąż ma wolne i może dlatego tak strasznie szybko to leci. Już tylko 2 dni i nasze dzieci będą miały roczek ;) Zeszłoroczne modele :) My Sylwestra spędzamy w domu, albo przyjdą znajomi albo sami będziemy (zależy od nastroju ich dzieci :) A Misia pytałaś o menu sylwestrowe, to chcieliśmy zrobić galaretkę z kuraka (takie wspomnienie sylwestrowe moje i męża z dzieciństwa ;) I skoczę po kabanosy do Lidla, to coś się wymyśli. I zainspirowałaś mnie tą sałatką gyros. Ale nie mam za to pomysłu na obiad w nowy rok, muszę coś mieć jakby ci znajomi byli. Jakieś pomysły :-)?

Odnośnik do komentarza

~kalae
Madika
~kalae
ja nie sadzam na nocnik (nawet nie kupiłam) po pierwsze nie widzę tego aby Tosia usiedziała na nim, a po drugie wg mnie jeśli coś do niego zrobi to przypadkiem. Dziecko na tym etapie raczej nie ma świadomości, że należy usiąść na nocniku aby zrobić siku/kupe, więc jakoś nie widzę sensu sadzania.
Myślę, że w lecie przestanę jej ubierać pieluchę na dzień. Okolo 18mc dziecko zaczyna kontrolować oddawanie moczu/kupy, przez co ma świadomość tego.

Ooo to nawet nie wiedzialam ze tak jest :D Ale chce sadzac zeby sie przyzwyczaila do siedzenia na nocniku. Potem jak bedzie biegac to bedzie problem.

A co do nakladki na sedes to dziecko musi byc juz duze zeby nie wpadlo po 2 zeby dosiegnelo. A poza tym dziecko male czesto sie boi siadac na sedes (nie wiem dlaczego )

Tosia cieszy się jak przychodzi jak siedzę na kibelku.
A już ze 2 razy wspieła się na niego, bo ją ciekawi spuszczanie wody, nie pozwalam jej, ale ona sobie otwiera drzwi jak nie są zatrzaśnięte.

Więc ją raczej ciekawi a nie przeraża, podobnie odpływ wody w wannie. Pewnie się to zmieni, ale jak na razie tak to wygląda. Myślę, że gdybym ją w momencie robienia kupy potrzymała nad ubikacją to zrobiłaby tam :)

Tak samo musisz posadzić dziecko czy to nocnik czy kibelek. W planach mam możliwie szybko wprowadzić nakładkę.


Mya uwielbia jak tata po kapieli wypuszcza wode z wanny albo jak woda z kranu leci:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja jeszcze o nocniku dla M nie mysle. Bedzie na to czas.
I Mya tez przestaje mowic czy robic rozne rzeczy na rzecz innych:-) czasami wraca do czegos za kilka dni.
My sylwestra spedzamy z moimi rodzicami. Na spokojnie. No chyba ze fajerwerki nam przeszkodza:P chociaz strzelaja juz teraz, huk jak nie wiem ale Mala raczej sie nie wybudza.
Pozno juz! Milych snow

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Heloł Marcóweczki!!! :D:D:D (Madika buźki specjalnie dla Ciebie)

Wiem że dawno tu mnie nie było, buuuu. :( Ale zanim cokolwiek ogarnę z bardziej bieżących spraw, chciałabym zostawić Wam ulotkę Wawrzka. Może któraś z Was nie ma pomysłu komu przekazać 1% swojego podatku. Wiem, że są dzieci dużo bardziej potrzebujące, ale chciałabym dla niego jak najbardziej normalne dzieciństwo. Pozdrawiamy i miłego wieczorku!

monthly_2016_12/marcoweczki-2016_53557.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/o148jw4zryx0935t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74dianliy9gjlbfs.png

Odnośnik do komentarza

Tak tak, Święta Święta i po Świętach. I jak co roku (przynajmniej u mnie) zapasy jedzenia starczają do 30 grudnia, na Sylwestra gotowanie i przygotowywanie od nowa tylko po to, aby potem znów jeść "resztki" tydzień :D potem w sumie jest 6.stycznia Trzech Króli, i to w piątek, więc w sumie kolejny większy obiad i już 1/3 stycznia za nami. Ot takie moje przemyślenia żywieniowe :D

A z racji tego że dawno nas tu nie było to co u nas nowego.
Jasiek od chrzcin (6.11) czyli w przeciągu 1,5 miesiąca zaczął pełzać, raczkować, siadać, wstawać i przemieszczać się wzdłuż mebli.
Dzień po chrzcinach wyrżnął mu się pierwszy ząb, potem były 3tyg spokoju, a teraz lawinowo leci, już jest 6.
Jedyne co to nie gada, nie zdarzyło mu się jeszcze ani mama, ani tata, ani baba. W sumie nic nie powiedział :P bardzo dużo wydaje pojedynczych dźwięków, liter, i sylab, ale na tym koniec, No to czekamy dalej ;)

No i budzi się po 10 razy w nocy.. No dobra, może 8. Właśnie wstał, 2raz od 20. A gdzie do rana :/

http://www.suwaczki.com/tickers/o148jw4zryx0935t.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74dianliy9gjlbfs.png

Odnośnik do komentarza
Gość KasiaMamusia aa

~Misiakowata
Renia74 kupalka robi jak raczkuhe..przystanie steknie dwa razy i po wszystkim:)
No jakos nie wyobrazam sobie nocnikowania teraz..jego wszystko ciekawi..wszedzie lapki wsadza..szybko zwiewa hehe nie nie..uwazam,ze mohe dziecko nie jest na to gotowe :)

Dziewczyny to normalne,ze mati mowi tylko bababa i nase innych dzwiekow po skomlenie po mega krzyk??
Mowil mama..apcia...jade..gii..a teraz tylko baba.
Mozliwe ze bedzie mowil duzo pozniej??
Mmay staszakow chlopcow co Wy na to?

Nienawidze fajerwerkow!!!
Tzn lubie w Sylwestra o polnocy czy na innych imprezach....ale nie puszczane co godzine te wybuchowe i to w nocy..22..23..1..2..
Za drugim razem huklo gdzies przy bloku obok i sie maly wystraszyl..musialam utulic by znow zasnal. Jeju noo. Sama przysypialam i nagle huk i az podskakiwalam wrrr..
Szkoda mi tez zwierzat teraz..debile no

Wcziraj supwr pogoda byla..bylismy w koncu an spacerku..wyorzedaz w Pepco obkupilam malutkiego w bodziaki na dlugi i 3 pary spodni :D skarpetki tez z wypustkami ;)
Bede stroic ;)

Hej

Raczej normalne;) czasem to piszczy nawet,a tak to *gada* po swojemu:D u nas króluje mamm mama czy jak to tam zrozumieć:D

Co mi się podoba ma maskotkę konika i jak pytam gdzie konik?To się fajnie rozgląda i patrzy na mnie jak mówię;)takie to słodkie

A mojego przydupke muszę ostatnio usypiać, no taki zazdrosny znowu ma etap, ale nic urocze to, tylko ta waga 25kg jest co dźwigać:D

Odnośnik do komentarza
Gość KasiaMamusia aa

RedNails89
Tak tak, Święta Święta i po Świętach. I jak co roku (przynajmniej u mnie) zapasy jedzenia starczają do 30 grudnia, na Sylwestra gotowanie i przygotowywanie od nowa tylko po to, aby potem znów jeść "resztki" tydzień :D potem w sumie jest 6.stycznia Trzech Króli, i to w piątek, więc w sumie kolejny większy obiad i już 1/3 stycznia za nami. Ot takie moje przemyślenia żywieniowe :D

A z racji tego że dawno nas tu nie było to co u nas nowego.
Jasiek od chrzcin (6.11) czyli w przeciągu 1,5 miesiąca zaczął pełzać, raczkować, siadać, wstawać i przemieszczać się wzdłuż mebli.
Dzień po chrzcinach wyrżnął mu się pierwszy ząb, potem były 3tyg spokoju, a teraz lawinowo leci, już jest 6.
Jedyne co to nie gada, nie zdarzyło mu się jeszcze ani mama, ani tata, ani baba. W sumie nic nie powiedział :P bardzo dużo wydaje pojedynczych dźwięków, liter, i sylab, ale na tym koniec, No to czekamy dalej ;)

No i budzi się po 10 razy w nocy.. No dobra, może 8. Właśnie wstał, 2raz od 20. A gdzie do rana :/

Też przestałam liczyć pobudki;)
W święta spałam z małą, ot taki prezent świąteczny sobie zrobiłam:)i wczoraj bo chora byłam,sił brak na wstawanie to z mamą spała,a jak kuperek wtedy fajnie wypina:)

Będzie dylemat komu 1% dać w tym nowym roku....

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...