Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Któraś tu pisała że robiła leczo,no i oczywiście też zaraz poleciałam robić. Pieczarki są w polo w promocji. Ale przydało się w końcu moje łakomstwo bo nie zauważyłam że mam kiełbasę przeterminowaną. Na szczęście posmakowałam ją jak kroiłam a ona kwaskowa. Dobrze że jaszcze nie wrzuciłam jej do garnka. Małż pojechał i kupił morlińską z piersi kurczaka, pychota, same mięsko.
A jaką szynkę dajecie maluchom ? Taką "prawdziwą" czy prasowankę?

Odnośnik do komentarza

Ciaza316
Olija, dzieki za wyjasnienie. A bedziesz podawala jakies np jogurty zeby sprawdzic reakcje? Czy jajko to tak normalnie ugotowac, obrac i samo zoltko podac?
Z tymi kawalkami to slyszalam juz i sama widze jak Malej sie ten punkt przesuwa bo pcha wszystko coraz dalej. To co? Dac jej np ugotowany kawalek marchewki i niech sobie gryzie?
Jakis motorek mi sie wlaczyl. Nawet wlosy sobie pofarbowalam! Bez marudzenia ze musze to zrobic. Chyba musimy sie czesciej klocic z mezem yyy
Lilijka, i spala i sie poszla na spacer z tatusiem takze dzis jakis dzien na opak tyle tego bez pospiechu:-) biedna jestes z tymi pobudkami ale super mama przetrwa! Przynajmniej postara sie... Jeszcze troche:-)
Alexann rzeczywiscie walczylas o sn. Dzielna jestes
Ja igle w kregoslup to w ogole jak na wybawienie czekalam eh
Strunka nie przesadzaj. Masz 2, to calkiem sporo :-)
Ja ciagle nie wiem jak wyglada sluzowata kupka, powaznie. Nie wiem jaka to
i
Boje sie jogurtow i innych przetworow mlecznych jej podawac. Nawet sa takie kasxki mleczno zbożowe z gippa na dobranox i tez sie tego boje podac. A jajko dałam pół ugotowanefo zoltka do zupki zmiksowalam i nic jej nie bylo:)
Odnośnik do komentarza

~kalae
Jola88
Mh po kontroli wagi maly ma 6m 3tyg i wazy 6900 i tak mnie pielęgniarka wkurwila ze aż mi soe plakac chce pyta Pani ma go na piersi czy mm. Ja mowie na piersi a ona mnie tak zmierzyla i mowi z takich piersi to dobre chyba dla niemowlaka nie 6m dziecka!! Chyba Pani 200ml noe wyciągnie? Mi zabrakło tchu i mowie chodzę czasem do pracy i spokójnoe wyciągam. O nic mi nie chodzi bo arbuzów jakiś nie mam ale z mlekiem od poczatku nie miałam problemu. On calosci nawet nie zjada....ale mnie nosi.

A to tylko jej głupota i niewiedza wyszła, bo laktacja nie ma związku z wielkością piersi. Niemniej współczuje sytuacji.


No dokładnie. Przerazajace ze personelu sie nie doszkala z uaktyalnionej wiedzy. Bycie na bieżąco i dokształcanie sie w kazdym zawodzie powinno byc obligattoryjne.

https://www.suwaczki.com/tickers/2nn36vgcou73qeg3.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/ic529mw.png

Odnośnik do komentarza

Olija
~strrrunka
Olija, za Twoją poradą też tak robię (po staremu) - najpierw pół żółtka co drugi dzień, potem w 9 m.ż. będę dawać 1/2 zoltka dziennie, w 10 1/2 dziennie, a od 11 m.z. całe jajko 3-4 razy w tygodniu.
fajnie ze tak opisałas krok po kroku:)

Troche się pomyliłam - miało być, ze do 9 m-ca ci drugi dzień, w 10 dziennie pól żółtka itd :)

Odnośnik do komentarza

Hej ho! Ze 2 tygodnie mnie nie było, pojechałam na trochę do rodziców z Dawisiem i myślałam, że będę miała więcej czasu, ale gdzie tam - ciągle coś, a to my do kogoś, a to ktoś do nas, a to pogadać z rodzicami i zleciało. Potem nie mogłam nadrobić, ale dzisiaj o 4 rano mój synek mi to ułatwił, bo zrobił sobie w spaniu 1,5 godz. przerwy to bujałam w wózku i czytałam ;)
Biorę lapka, żeby coś napisać, bo pisanie na telefonie mnie wkurza (też mi często znika klawiatura, któraś z Was też to pisała, nie pamiętam która), a tam następne 5 stron - jesteście niemożliwe :D

Widzę, że po akcji z Haniutkiem jeszcze mniej dziewczyn się udziela na forum - szkoda :( tu jest tak przyjemnie i domowo :) na fb też się dla mnie za dużo dzieje, co jakiś czas coś przeczytam, ale raczej wyrywkowo, nie ma szans być tam na bieżąco.

Ponieważ czytałam półprzytomna w środku nocy to nie wszystko pamiętam, co komu miałam napisać, ale...
Wszystkim chorowitkom małym i dużym życzę dużo zdrowia, współczuję szczepień, pobierania krwi i nieczułych pielęgniarek. Jola ta babka to się chyba z księżyca urwała, nie dziwię się, że było i przykro, niektórzy to się powinni 2 razy w język ugryźć zanim coś powiedzą!

To może najpierw co u nas: Dawid z dnia na dzień odstawił się od piersi :( przy próbach karmienia wrzask tak niesamowity, że aż chrypy dostał, z butli ładnie ciągnie. Cóż, trochę mi smutno, bo nie byłam na to przygotowana, że to już. Z drugiej strony zależało mi żeby karmić 6 mcy i plan został zrealizowany, udało się prawie 7 więc jestem z siebie dumna :) W dzień i tak jesteśmy na innym jedzeniu, mleczko tylko na śniadanie i kolację plus w nocy. Najdziwniejsze jest to, że jak on przestał jeść z piersi to ja od razu przestałam mieć mleko :O Myślałam, że jakiś czas będę jeszcze odciągać i dawać mu z butli, ale przedwczoraj ściągnęłam 80 ml z jednej piersi, wczoraj już tylko 50, a z drugiej piersi nie leci wcale. Także przynajmniej problem z odstawieniem i produkcją mleka mnie ominie, ale i tak mi trochę szkoda, szczególnie że zimno i tak siedzimy w domu to mogłabym jeszcze trochę pokarmić.
Natomiast odkąd się odstawił to zaczął przesypiać noce, jest to niewątpliwy plus tej sytuacji :) choć tutaj też jestem zdziwiona. Być może pamiętacie jak pisałam, że mamy pobudki nocne co godzinę, dwie. Teraz śpi 4-5 godzin ciągiem. Zasypia o 20 i budzi się o północy potem po 4 i wstajemy przed 9. Dawno już taka wyspana nie byłam. Nie wiem czy to kwestia mm, czy raczej tego, że z butli w tym samym czasie pewnie wypija więcej niż z piersi...

W sobotę kończy 7 mcy i jeszcze nie siedzi, nie raczkuje, nie ma zębów :D jak czytam o wyczynach Waszych dzieci, to mój też się chyba zalicza do grupy leniwców. Za to w pluciu na odległość może się zmierzyć z najlepszymi.

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3oflw1ihhgb5gn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5edd0lm1s2.png

Odnośnik do komentarza

Co do porodu i miłości do dzidziusia - poród miałam bardzo ciężki, nie umiałam przeć, tętno młodemu spadało, ja prawie odlatywałam, na cc było za późno, jak zobaczyłam jak na salę wjeżdża próżnociąg to mobilizacja i ostatkiem sił go wypchnęłam. Najgorsze było dla mnie coś, co dla innych jest najpiękniejszym wspomnieniem - jak położyli mi Dawida na klatce i zaczęli mnie zszywać (a trochę roboty z tym mieli). Bałam się, że mi się ześliźnie, albo że w przypływie bólu go ścisnę za mocno, więc to, że on na mnie leżał jeszcze bardziej mnie stresowało... 2 tygodnie na tyłku nie siedziałam bo mnie nacięli i jeszcze pękłam w 2 miejscach. Ale tak jak piszecie - hormony robią swoje, już nie pamiętam co i jak, za to mój mąż, który był ze mną do końca mówi, że nigdy tego nie zapomni... Dlatego jeśli kiedyś jeszcze będę w ciąży to chyba będę chciała cc. Więc dziewczyny, które nie rodziłyście sn a chciałyście - nie ma się co zamartwiać, sn to nic przyjemnego, wiem że są też łatwe i przyjemne porody, ale ciężko mi sobie to wyobrazić po moim. Nie mówię już o wszystkich innych poporodowych dolegliwościach - hemoroidy, nietrzymanie moczu, wypadająca macica itp. Ktoś to jednak źle obmyślił, powinna być taka rozsuwana kieszonka na brzuchu, z której wyskakuje dzidziuś :D
Miłości po porodzie też nie poczułam od razu. Oddałam Dawida na 1 noc (urodziłam o 21), teraz gdybym mogła cofnąć czas nigdy bym tego nie zrobiła, jak sobie pomyślę, że leżał tam samiutki :( jak mi go przywieźli rano, to nie wierzyłam, że ta istotka to moje dziecko, opiekowałam się nim i wszystko przy nim robiłam, ale że go kocham najbardziej na świecie to poczułam gdzieś dopiero po 4 tygodniach.
A teraz coraz częściej myślę o drugim dzidziusiu :)

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3oflw1ihhgb5gn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5edd0lm1s2.png

Odnośnik do komentarza

Co do nacisku na kp - chciałam karmić, nastawiałam się na to i mi się udało, ale nie czułabym się gorszą mamą gdybym karmiła mm. Czasem nie ma wyjścia, nie ma się co z tego powodu zamartwiać i obwiniać. Dziecko nie czuje się przez to mniej kochane, że pije z butelki. I też nie do końca wierzę w tę lepszą odporność po kp, bo co prawda Dawid do tej pory nie miał nawet raz kataru, ale znam dużo przypadków, gdzie dziecko kp ciągle chorowało, a dziecko na mm wcale. Także nie ma się co stresować, nakręcać się i sobie wyrzucać, bo nie na wszystko mamy wpływ. Ważne żeby dziecko było szcześliwe, a będzie jeśli mama będzie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3oflw1ihhgb5gn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5edd0lm1s2.png

Odnośnik do komentarza

Ann1ee, mój wczoraj skończył 7mcy i też jeszcze bezzębny. Usiadł raz, ale siedzieć też jeszcze nie siedzi, a jego pełzaniu do raczkowania też sporo brakuje - przybijamy piątkę z Dawidem i czekamy na postępy.

Krzesełko mamy z Ikea, z tacką; potem kupimy coś w stylu tripp trapp, super nam się sprawdza u starszaka.

Odnośnik do komentarza

Ann1ee witam z powrotem :)
Też oddałam Anie na pierwszą noc i do dziś tego żałuję, że nie byłam przy niej :( ona tego nie pamięta ale ja mam wyrzuty z tego powodu. Bo to były jej pierwsze godziny na tym świecie, potrzebowała mnie, a mnie nie było :( wiem, że to bez sensu ale nie mogę sobie darować! Aż teraz pisząc o tym się rozpłakałam :(

Odnośnik do komentarza

Co do porodu sn i kp to wydaje mi się, że spora część kobiet nie wiedzieć czemu stawia sobie to za cel i gdy się nie udaje to uznaje za porażkę. Ja niestety też do tej grupy należę, także Strunka, Alexann, witam w klubie. Przy drugiej ciąży nie miałam parcia żeby rodzić naturalnie, bo już miałam to przeżycie za sobą, ale kp chciałam bardzo. I zgadzam się z Kalae, że im bardziej się chce, to tym większy stres i może nie wyjść. Mi położna laktacyjna powiedziała w szpitalu że zapewne należę do 5% kobiet, którym nie uda się karmić piersią. Nie raz płakałam jak mały się preżył i wydzierał przy piersi, nawet nie próbując jej złapać. Tylko butla i koniec. Nie wiem jak to się stało, ale karmię do teraz, a butla poszła w odstawkę. Trzeba myśleć pozytywnie, ale się nie nakręcać.

Odnośnik do komentarza

~Lili jka
Ann1ee witam z powrotem :)
Też oddałam Anie na pierwszą noc i do dziś tego żałuję, że nie byłam przy niej :( ona tego nie pamięta ale ja mam wyrzuty z tego powodu. Bo to były jej pierwsze godziny na tym świecie, potrzebowała mnie, a mnie nie było :( wiem, że to bez sensu ale nie mogę sobie darować! Aż teraz pisząc o tym się rozpłakałam :(

Mam dokladnie to samo, szczególnie że wiem, że tej pierwszej nocy bardzo płakał, bo nastepnego dnia jak pojechaliśmy na ważenie to pielęgniarka mi powiedziała, że niezle dal im w kość. Gdybym mogla cofnac czas nigdy bym go nie oddała, ale zdaje sobie tez sprawę, że bylam w takim stanie, że nie wiem czy dałabym radę się nim zająć jak należy

https://www.suwaczki.com/tickers/8p3oflw1ihhgb5gn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkk3e5edd0lm1s2.png

Odnośnik do komentarza

Ile tematów poruszałyście:)więc jak zwykle będzie długo więc kto nie chce się zanudzić niech od razu przejdzie do następnego posta:)
Strunka- zdrówka dla Starszaka i Malutkiej. Obyście się szybko wykurowali.

Misia- współczuje swędzenia. Może to faktycznie kilka rzeczy się na siebie złożyło- jakaś alergia i rozpoczęcie sezonu grzewczego? Mam nadzieję że dzisiejszy wypad z P. Wam się udał:)

Jola- nosz co za babsztyl...szkoda słów, też by mnie pewnie zatkało no bo co na takie głupoty powiedzieć...ech...a i to ja się dopytywałam o frytki z dyni i batatów:) ale już zrobiłam Mateuszowi z dyni raz i bardzo mu smakowały i spodobało mu się jedzenie paluszkami:)

Alexann- ja też uważam, że to nie ważne czy kp czy mm bo i tak robimy wszystko żeby naszym dzieciom było jak najlepiej. A rodzaj mleka to sprawa drugorzędna. Ja też chciałam kp ale niestety pokarmu nie było, zaczęliśmy dokarmiać mm, jak pokarm się pojawił to było go tak mało że sama położna mi powiedziała żebym nie męczyła siebie i młodego tylko przeszła na mm. Następnego dnia już nawet nie miałam co ściągać laktatorem. Owszem, pojawiają się czasem myśli że może jakbym kp to Mateusz nie miałby takiej ciężkiej tej alergii, nie lądowalibyśmy dwa razy w szpitalach- ale tego tak naprawdę nie wiem, a czasu się nie cofnie. Jest dobrze jak jest:)

I jeszcze co do porodów- podziwiam Was za sn, ja od razu mówiłam że chcę cc i im bliżej było terminu tym bardziej się w tym utwierdzałam. I wkurzały mnie teksty- no jak to, nawet nie chcesz spróbować. A tak to - to moja decyzja i nie chce. Nawet pomimo późniejszych komplikacji drugi raz też bym chciała od razu cc.

I też oddałam Mateusza na pierwszą noc i jak teraz o tym pomyślę- jak ja mogłam to zrobić????Ale przynajmniej się wyspałam;)

Odnośnik do komentarza

Ann1ee, nessquik- ja też z Wami piąteczka:) Mateusz bezzębny i ruchowo też straszny leniuszek. Ale na wszystkie nasze dzieciaczki przyjdzie czas:)

A co do przepowiedni ciążowych to ja miałam dziwną sytuację. Pracuję z osobami chorymi psychicznie i kilka dni przed tym jak zrobiłam test podchodzi do mnie pacjent (młodziutki, 18- letni bardzo chory chłopak) i tak się na mnie patrzy. Ja go pytam- Erwin, coś się stało? A on- czy pani jest w ciąży? Ja na to że nie. Smutno mi się zrobiło bo przecież dopiero co poroniłam a tu za kilka dni się okazało że test pokazał dwie kreseczki:)

Odnośnik do komentarza

Madika
Ciaza316
I pobudki mamy juz jak zwykle, co 2-3h. Szlag by to...Nie mam sily i lacze sie w bolu z Wami. Lilijka Ty biedna nawet w Twoich postach juz nic wesolego nie zostalo :(
I w dzien tez czesto problem ze spaniem. Zasypia przy cycu i nie moge jej odlozyc.
Do tego wczoraj bylismy w szpitalu Mala sprawdzic, takie bylo zalecenie, bo zaczela sie dziwnie zachowywac i dusic, potem zwymiotowala i cos jej tam jakby stalo, broda czerwona jak po mm. Cholera wie co to bylo, a ja sie boje ze sloiczek jej zaszkodzil, bo bylo wiecej skladnikow m.in. mleko
Ahh, no i na wszystko buzia prawie zamknieta takze tego hm

Jejku Ciaza trzymam kciuki zeby Maya wreszcie zaczela spac.
Myslisz ze ma skaze? Bo juz ktorys raz mowilas o tym mm i czerwonej brodzie. A cos Wam powiedzieli co sie moze dziac?

U nas jak Hanula nie chciala jesc stalych posilkow tylko samo mm- tylko kupy brzydkie miala takie rzadsze- to lekarz kazal dawac jej pol saszetki enterolu i jak reka idjol. Dzidzius zaczal otwierac buzke do jedzenia jak zawsze :D Wiec cos tam w brzuszku i jelitkach musialo byc nie tak.


Nic nam wlasciwie nie powiedzieli. Obserwowac. A jesli po czyms by spuchla itp to od razu dzwonic. Tiaa
Dzis kupilam kabaczka sloiczek. Kiedys bardzo jej smakowal. I rzeczywiscie, az krzyczala zeby mnie popedzic z lyzeczka:-) czyli reszta jej moze nie smakuje. I tak smiesznie tym maluskim jezyczkiem sie oblizywala haha. Z manna tego kabaczka tez zjadla.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Madika
Ciaza316
Madika
Ciaza316
Madika
Ciaza316
Misiakowata, Mya jeszcze w gondoli. Probowalam spacerowke ale jakos nie tak jeszcze. I fakt, w gondoli cieplej.
Czlowieki! Musze obejrzec Madagaskar:-)
Co do zasypiania to wieczorem cyc a w dzien juz raczej nie. Jak poloze w odpoeiednim momencie to spi w 3 minuty, jak nie to i godzine chodze do niej, wyciagam, karmie. Dzis 3 drzemke chcialam zeby miala bo by nie wytrzymala to nakarmilam na lezaco i zasnela. To minie?! Tak mowia ;-)
A i smoczek. Czasami jak sie orientuje ze zaraz idzie spac to placze i wtedy odkladam i smok. Cisza. W nocy karmie to zasypia, ostatnio bez smoka bo chyba spi i ns boczek sie uklada i smoka nie wola
Madika, bylam dzis troche na fb ale ciezko sie polapac. Powiadomienia mi nie wszystkie pokazuje, komentarzy duzo i czasami temat sie zmienia. Najbardziej lubie patrzec na zdjecia, co dzieci nosza, jedza, jak wygladaja :-) wszystkie sa slodkie!
Powaznie mowie z ta poducha:-) chyba js wyciagne na samotne noce bo miejsca zajmuje!
My z jedzeniem srednio ale chleba balabym sie dac ze jej stanie w gardle:-) ja bojaca dusza jestem;-)
Dzis szpinak z jablkiem zajadala ale z lyzeczki srednio a jak prosto z dziubka z takiego woreczka to az nie nadarzalam. Potem cyc i ulala na zielono :-(
Madika, dlugie, niedlugie, czytac cos na forum trzeba, takze nie krepuj sie :-)

Hehe :D Ciesze sie ze przynajmniej zapycham forum i masz co nadrabiac :D hehe

Ja ostatnio nie wchodzilam na FB musze tam kiedys zajzec :D

Nie badz boidudek daj May poetke od chleba do dziamgania albo pokroj w mala kosteczke miasz z chleba i jej daj. U nas np jest tak ze lyka szynke i wypluwa chlebek i to nawet bez masla :D heheh


No mowie Ci, boje sie ze sie zakrztusi. Ona nawet papki srednio je. Jeszcze nie wie o co chodzi. Nie wiem. I chleb chyba jakis lepszy bym musiala miec :P

Mi lekarz powiedzial zebym sie nie bala bo dziecko sobie poradzi.

A Maya wklasa do buzi zabawki? Jak tak to daj jej kawalek jablka do raczki albo obrana marchewke i niech wklada do buziaka.
Ja chleb daje jej taki jak my jemy. Czasem chalke dostanie albo srodek z bulki.

A Maya interesuje sie tym co Wy jecie? Wlasnie Ty gotujesz bardziej po polsku czy jak Angielka?:D


Nie dalam jeszcze chleba, boje sie. Wszystko laduje w buzi! Wszystko! Surowa marchewka sie bawila wczesniej ale teraz boje sie jej dac mimo ze zebow nie widac. Jablko daje jej w siateczke, uwielbia. Interesuje sie jak jemy, staramy sie jej wtedy sloiczek dac, ale woda ja bardziej interesuje niz jedzenie.
Daje jej tylko sloiczki a dla nas raczej chyba po polsku

A dlaczego sie boisz? Przeciez nic jej sie nie stanie. Wiadomo ze samej jej nie zostawisz ale "pobawic" mozesz jej sie dac :D

Trzymam kciuki za Was!!! I daj wreszcie May cos do jedzenia stalego oprocz zabawek :D heheh


Hmm :P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

~kalae
Madika
Ciaza316
Madika
Ciaza316
czesc
Ostatnim razem jak bylam na forum to tyle sie napisala i nie dodalo mi posta... Dla Was moze to i lepiej ;)
Z mezem juz pogodzeni :) za to cora tak mi daje popalic. Nie moge jej zostawic na chwile. Ciagle jeczy, wydaje jakies dzwieki. Glowa mi peka. Pewnie jej zeby ida, a ja dzis u siebie zauwazylam pol osemki, bo cala strona mnie boli i tylko w ciazy nie mialam tych boli wiec przebila sie i nawet nie wiem kiedy. Smarowalam sobie Malej zelem i powiem Wam gow** daje, pomaga tylko na kilka minut.
Ide czytac

Ciaza super ze z mezem jestes pogodzona :D Mam nadzieje ze wyrazil skruche :D heheh

Ja na wychodzace 8 psikalam tantum verde dobrze znieczula i wmiare na dlugo :D A tak z ciekawosci jaki masz zel?

Bo my mamy Bobodent i Hanula traktuje to jak np cukierka :D jak tylko jej posmaruje dziaslo to ssa i cmoka tak smiesznie :D az boki mozna zrywac :D hehe I tak sie cieszy jak tylko zobaczy ze bedzie miala smarowane :D

Jak ja to sprobowalam- przyjelam taktyke Strunki (probuje wszystko zanim podam Hanuli) - to to paskudne rumianek z mieta.... nooo bleee :D


Maz grzeczny teraz:-)
Mamy Calgel, Dentinox, Teetha. Mala tez cmoka i ssie ze ciezko jej posmarowac dziasla. A granulki uwielbia!
A co z tym rumiankiem z mieta?

No tak smakuje ten Bobodent :D

mi własnie koleżanka z pracy powiedziała, że będę w ciąży, jak ja nawet nie myślałam o tym, potem mi powiedziała że będzie dziewczynka (jak już byłam w ciąży), a na końcu mi powiedziała, że urodzę 8.03 :D:D haha i to nie była Madika :D

Czyli wiesz ze jest to mozliwe :D

Ja jak narazie to mialam 1 przeczucie ktore sie nie sprawdzilo... I wdzieczna jestem Bogu bo bym nie potrafila spojrzec tesciom w twarz...

Jak moj szwagier mial 18 lat a jego dziewczyna 17 i pojechali na wakacje... ja w dniu wyjazdu bylam przerazona bo czulam ze wroca z dzieckiem. No na serio to byla masakra i tak sie balam 3 miesiecy nastepnych... Ale nic sie nie wydarzylo cale szczescie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Maruda moja a jak sie z nia posiedzi to sie zanosi smiechem. Takie wahania nastroju ma :P
Strunka ale sie masz z dzieciaczkami. Zdrowka! A co do porodu to ja nie uwazam ze cc to jakas porazka. Przeciez to tez porod, prosze Cie
Jola! Nie wierze! Az sie zagotowalam ze pielegniarka tak Ci przygadala! Nie wytrzymam! Co za kur*a. Nic sie nie przejmuj kochana!!! Ja mam male piersi a pelne mleka i moja babcia zawsze sie dziwi ze Maka tak pieknie rosnie tylko na moim mleku. Szkoda ze w zeby suc* nie dalas
Misiakowata u nas ok 60% wilgotnosc w domu czyli ok. Ja nie lubie grzebac w starych rzeczach bo od razu kicham
Ja nie smaruje niczym piersi. W ogole na szybkiego smaruje tylko co trzeba. Slyszalam ze mozna sie smarowac tylko omijac brodawki

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72309.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Madika
Jak ja bylam w szpitalu w trakcie ronienia to byla ze mna dziewczyna z blizniakami.
Dlugo sie starali o dziecko i one chyba byly z invitro. Tak to zrozumialam ale nie pytalam sie.
Miala robiona operacje bo jakos lozysko bylo zle zbudowane i miala za duzo wod. Byla w 20 lub 21 tc. 1 operacja byla ale nie dala efektu o ktory chodzilo i miala 2.
A po 2 odeszly jej wody... i nic nie mogli zrobic z tym...
Boze to bylo takie dla mnie przezycie... Pierwszy raz w zyciu kogos oklamalam swoimi przeczuciami... Powiem Wam ze minely ponad 2 lata a ja dalej mam wyrzuty sumienia ze ja wtedy oklamalam :(

Kochana nie powinnas miec wyrzutów bo dalas jej wsparcie i iskierke nadzieji. W takich momentach chce się miec nadzieję bo jak juz nie ma zadnej nadzieji to ogarnia pustka nie do zniesienia:(

W zyciu tez bywa podobnie-bo potrzebuje sie osób wookolo ktore w nas wierza nawet wtedy gdy sytuacja wygląda beznadziejnie.

Temat ciąży sie zjawil i tematy utrat/poronien-jak to wszystko ze sobą dziwnie poprzeplatane:( dla mnie ciąża to tez z jednej strony niewypowiedziane szczescie i cud a z drugiej nieopisany lęk i cierpienie kiedy sie nie udaje lub kiedy się traci.
Bylam pewna ze do roku bedziemy sie starac o kolejne a teraz nie wiem... Troche sie boje... Mysle o porodzie i boje sie sn. Wszystko sie przypomina.

W czwartek zaczynam prace na umowę zlecenie-jeden dzien w tygodniu narazie. A rano w czw mamy wizyte u pediatry z wybikami krwi. Cały tydzien czekalam. Za niecaly miesiac lecę w odwiedziny do siostry do irlandii i wlasnie wyrabiamy córci paszport. Ciąża jak Ty leciałas to Mya co robila w samolocie na Twoich kolanach przez 2-3h? Trochę sue martwie ze to cały dzien w drodze-na lotnisko 3h , potem 2h na lotnisku, potem 3h lot, a potem 3h do siostrynsie jedzie-wychodzi 11h

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...