Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Kamila ja też mam na razie mega problemy z przystawianiem do piersi. Zwłaszcza do jednej, druga jakoś prościej idzie. A niby powinnam mieć już doświadczenie po roku karmienia syna...Guzik prawda. Więc luzik! Czasem trwa z 15 minut albo i dłużej zanim złapie, wtedy jest krzyk i płacz. Mąż mnie wtedy zagrzewa do boju, bo czasem też mam dość i płakać się chce. Ale wiem, że to kwestia czasu. A syna to potem karmiłam w różnych miejscach, np. na uczelni czy w lato na zewnątrz i już nie było problemów, bo był większy i oboje już mieliśmy wprawę :)
Sutki na szczęście całe, ale jeden trochę pobolewa przy przystawianiu. Za to jeszcze nawał nie całkiem opanowany.
A póki co Ula budzi się na karmienie co 1,5 godziny, nawet w nocy. Dziś najdłuższa przerwa w nocy była 2,5 godziny.
Nadrabiam was pomalutku, mam nadzieję, że niedługo będę na bieżąco. Bardzo jestem ciekawa, czy jakieś nowe dzieciaczki się urodziły od soboty :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymqo35am0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ot0d95nz.png

Odnośnik do komentarza

Bad.Woman, trzymam kciuki za Gabrysie. Na pewno wszystko będzie dobrze :)

Kamilla, dobrze że czujna mama z ciebie, ale nie ma co za dużo się strasowac. Widzisz, wszystko jest w porządku :)

Przyjazna, my w tym roku nie jedziemy do dziadków męża na święta, bo tam jest zawsze kilkanaście osób i jeszcze sezon przeziębień, wiec bała bym się że mała moglaby się czymś zarazić.
Ale jeśli jesteś pewna że wszyscy będą zdrowi to czemu nie. A taki spacerek, jak masz tak blisko, na pewno dziecku nie zaszkodzi, wręcz przeciwnie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza
Gość arwena 89

Madika
~-misiakowata30
Jakas menda mnie obudzila..naparza do drzwi..a jak sie ubralam w szlafrok i doszlam to nie ma...wrr
Czesc dziewczyny! Dzieki za pocieszenie..wiem,ze sobie poradze,ale jak widac nie ma sie tej pewnosci..co innego teoria wyuczona a praktyka :-) moja polozna mnie w koncu zablokuje Im blizej porodu tym bardziej sie boje..dzieki jednak za dobre slowo dziewczyny :)
Moja matka to czarownica..ja nie wiem jak ona obeszla blokade na telefonie bo dostalam 10 sms od niej naraz i zdazylam sie wku..rwic wrrrr
Ciaza
Madika wiem wiem...nikt nie mowi ze odstawiam leki..ale nie wiem jak to bedzie..u mnie chodzi o finanse troszke..mam nadzieje ze bede mogla karmic kp..a jak nie..to nie wiem..gdzies sie dorobi na te mm :D
Gratuluje udanych wizyt maluszkow :-)
Dziewczyny w szpitalach powodzenia :*

No mm to kuzwa idzie jak woda... :( Nasza Głłodzilla zajada tylko uszy jej sie trzesa. A jest jeszcze na piersi... Niby ja dostawiam i mleka powinnam miec wiecej a mam odwrotne wrazenie... :( Nie wiem czy to mozliwe?

No właśnie Madika mam tak samo z karmieniem :( a chciałabym całkowicie zrezygnować z mm i karmić tylko piersią. Piję wspomagacze laktacyjne, herbatkę z anyżem i koperkiem i jeszcze femaltiker, ciągle jeszcze mam nadzieję... A ile Twoja córcia dojada mm po piersi? Mój Mały Wielki Głód zazwyczaj potrzebuje jeszcze 60 ml

Odnośnik do komentarza

krolewnazdrewna
Urodziłam dziś sn o 9.11 po 12 ciężkich godzinach. 3500 g i 56 cm miłości.

Gratulacje! :)
Ja też karmię tylko piersią. MM było tylko w szpitalu na początku drugiej doby jednorazowo. Teraz mała się najada (tak myślę), a ja jeszcze się doję ręcznie albo laktatorem żeby sobie trochę ulżyć. Wczoraj wieczorem odciągnęłam prawie 250 ml nadprogramowo, a to przyniosło tylko lekką ulgę. Dziś jak poszłam pod prysznic to zakapałam mlekiem podłogę w łazience tak się lało.
Ula też się często przebudza jak ją odkładam do łóżeczka. Ale wtedy wiem, że się nie najadła jeszcze, tylko zmęczyła ssaniem i przysnęła. Dostawiam ją jeszcze raz i w końcu zasypia porządnie.
Anorka u nas kupa jest w każdej pieluszce. Dziś od północy było już 5, a tu dopiero 16:00 ;)
Czekam na wizytę położnej, myślałam że dziś przyjdzie... Mam do niej tyle pytań. Jak jutro nie zadzwoni to będę ją poganiać telefonicznie. Ciekawa jestem czy Ula przybiera i czy nie jest zbyt żółta.
A jak pielęgnujecie pępek? Mi nic nie powiedzieli w szpitalu a zapomniałam zapytać...
Jeszcze 15 stron mi zostało ;) dobrze, że tempo pisania trochę spadło :P

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymqo35am0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ot0d95nz.png

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Madika
~przyjazna
Mam kilka stron i zaraz nadrobię. Chciałam Wam napisać ze to jest jakaś kumulacja emocji poporodowych..rycze przynajmniej 5 razy dziennie, najczęściej z braku taktu innych osób, nachalnych tak jak moja teściowa dla której nie jest ważne jak ja się czuje tylko to zeby jej wysyłać codziennie zdjęcia wydzwania do m sto razy dziennie w najmniej sprzyjających do rozmów godzinach. Do mnie nie dzwoni tak jej zawarczałam. I koleżanki bez mózgu..

Chciałam sue tez Was poradzić w temacie zbliżających sie świąt. Córcia będzie miała 10 dni i zastanawiam sie czy jechac (3 bloki dalej) na śniadanie wielkanocne.. Ma być 7 osób , a córcia byłaby w sypialni mojej mamy, także nie na kupie ze tak powiem ..co myślicie ?

A i jeszcze raz zapytam o łączenie ściągniętego pokarmu ..raz uda mi się 20 ml a raz 50 ml , i niewiem czy mogę to potem połączyć do jednej butelki ?
I mleko modyfikowane czy juz rozrobione w butelce może postać w temperaturze pokojowej jakiś czas ?
Nic nie pamiętam , wszystko uleciało przez te 16 lat..

A Kamila moja mała tez parska jak konik :) i wydaje inne różne dźwięki, przewracając przy tym oczami :)

Przyjazna czy Ty przypafkiem nie mowiss o MOJEJ tesciowej????:D hehe Bo mam takie wrazenie.

Mi sie wydaje ze odciagniete mlek9 mozesz zlac w jeden pojemniczek:D

Mleka mm bym raczej nie zostawiala. Lepiej miec proszek mm poporcjowany i rozrabiac na bierzaco.

Madika tolerowałam ta kobiete wiadomo ze względu na m, ale miarka się przebrała. Dzwoni do m.i słyszę jak pieje w słuchawkę -jak tam moja wnusia, ojeju jeju sraratata, a on do niej półgłosem bo zmęczeni i dopiero co zasnęła odpowiada a ona - a co ty syneczku taki glosik , jesteś nieszczęśliwy? Nosz KURWA mac ...

Odnośnik do komentarza
Gość kamillaa

Eff dzis jak babce poloznej powiedziałam ze mam nawal caly czas to spytała czzy laktatorem odciągam, powiedziałam ze przed karmieniem troche żeby brodawke wyciągnąć i zmiękczyć żeby mala mogla złapać to mi powiedziała ze srednio dobrze robię bo to tak jakbym 2dzieci karmila, i jest nadprodukcja

Odnośnik do komentarza
Gość przyjazna

Bad Woman czytałam Twój wpis ze ściśniętym gardłem. Teraz juz będzie tylko lepiej :) Bądź silna dla swojej kruszyny !! Trzymamy kciuki!!

Ja ratuje cycki jak mogę smaruje wietrzę pije herbatkę na laktacje, wodę litrami mam nadzieje ze sie rozkręci..bo laktatorem niewiele udaje się odciągnąć a jeden jeszcze w ogolę nie nadaje sie dla małej a drugi za chwile tez nie będzie bo juz jest jakby" uszczerbiony "
Jezu tak mnie wszystko wqrwia ...
Dla syna tez odpala, jazdy ma obrażalski i tylko by żądał wciąż a wszystko inne w czterech literach ma. Leń patentowany..ehh przywaliłabym komuś najchętniej..

Odnośnik do komentarza

Lilijka - Ania jest słodziutka ;)

Ja wam wrzucę Ulę jak zgram zdjątka na komputer ;)

Z obsługą dzidzi też mam mnóstwo lęków... Wszystko trwa długo. Wczoraj przy kąpieli myślałam, że się poryczę - wszystko mi tak opornie szło. Najpierw mała mi się zlała, potem zrobiła kupę na ręcznik, w międzyczasie wsadziłam rękaw nowego ubranka do miseczki z wodą i musiałam biec po nowe a mała goła... W takich chwilach na szczęście mąż mnie doprowadza do porządku.
Ale z dnia na dzień jest coraz lepiej i sprawniej :)

Przyjazna co do Wielkanocy - myślę, że to tylko od ciebie zależy. Jak masz ochotę i siłę to czemu nie. A jak wolisz zostać w domu to masz pretekst i nikt nie powinien się czuć urażony waszą nieobecnością.

Mamami1 - mi wody nie chciały odejść aż do pełnego rozwarcia. Położna pokierowała tak porodem, że podobno dzięki temu pęcherzowi płodowemu się szyjka szybciej rozwierała - zaproponowała mi taką pozycję, gdzie niby pęcherz uciska na szyjkę. Przynajmniej ona tak mówiła, to jej wierzyłam, bo co mi zostało :D Nie była to dla mnie najbardziej optymalna pozycja, ale podobno dzięki temu było krócej, a ja już chciałam żeby się skończyło jak najszybciej. Przy pełnym rozwarciu coś tam mnie badała i wody odeszły i już od razu potem dzidziuś wychodził.

Kamilla - wreszcie położna rozwiała wątpliwości :) super!

Ja odciągnięty pokarm wylewam... Na razie zdecydowana nadprodukcja.

Misiakowata u mnie nie było żadnych objaw porodu. Wszystko jednego dnia poszło!

Bad.woman - trzymamy kciuki z całych sił!!! Gabrysia niech zdrowieje szybko. Współczuję stresu, oby już było lepiej!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymqo35am0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ot0d95nz.png

Odnośnik do komentarza

Bad Woman az mnie zamurowało jak czytałam Twojego posta! dużo zdrówka dla Gabrysi, dzielna z niej dziewczynka!

Mamy karmiące piersią, ile płynów pijecie w ciagu dnia? Bo ja zdecydowanie za mało i chyba dlatego maly nie za kazdym razem sie najada z piersi i musi ta butla dojeść. Moze jakbym pila wiecej wody to byłoby wiecej mleka? Ma to wpływ?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0amowleixu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm17vkmfcs.png

Odnośnik do komentarza

~kamillaa
Eff dzis jak babce poloznej powiedziałam ze mam nawal caly czas to spytała czzy laktatorem odciągam, powiedziałam ze przed karmieniem troche żeby brodawke wyciągnąć i zmiękczyć żeby mala mogla złapać to mi powiedziała ze srednio dobrze robię bo to tak jakbym 2dzieci karmila, i jest nadprodukcja

Wiem wiem, dzięki :) Odciągam tylko tyle, żeby poczuć ulgę. Inaczej mam kamienie. Dziś jeszcze nie odciągałam laktatorem, ale zaraz muszę bo mi pękną cyce.
Zu2ia

Mamy karmiące piersią, ile płynów pijecie w ciagu dnia? Bo ja zdecydowanie za mało i chyba dlatego maly nie za kazdym razem sie najada z piersi i musi ta butla dojeść. Moze jakbym pila wiecej wody to byłoby wiecej mleka? Ma to wpływ?

Jak jeszcze nie miałam pokarmu w szpitalu to lekarz mówił, żeby dużo pić to się pojawi, więc chyba to coś wspólnego ma... Ja piję jak głupia, ciągle mi się chce.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymqo35am0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ot0d95nz.png

Odnośnik do komentarza

Ja po ktg. Lezac na boku nie wykazało skurczy, na plecach jeden dluzszy...szkoda ze na sam koniec mnie dali na plecy. A od kilku godzin boli mnie brzuch i krzyze. Polozna mowi ze to moga byc skurcze krzyzowe. A tych ktg nie wylapie.
Czekam teraz na konsultacje lekarza. Powoli sie zalamuje ze znow nic. A tymczasem bol jest i samopoczucie lipa.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1rdnvc3liu.png

http://www.suwaczek.pl/cache/57f2833102.png

Odnośnik do komentarza

Witam popołudniowo.
BadWomen trzymamy mocno kciuki za Gabrysie. Zuch dziewczyna z niej i wszystko będzie dobrze. Najważniejsze że jest pod opieką.
Ja dziś z Pawełkiem byłam na badaniach. Bilirubina 9.5 ale jest pod kontrolą. Ma trochę słaba morfologie ale jak będzie miał 4 tygodnie to ponowne badanie i wtedy decyzja czy podajemy żelazo.
U nas w przychodni dzieci zdrowe z chorymi nie mają kontaktu. Zdrowe są przyjmowane do 11,a chore później. Bardzo tego pilnują.
Mój młody trochę kiepsko przybiera na wadze, zobaczymy co będzie w środę.
Kamilla super ze położna rozwiała twoje obawy.

Odnośnik do komentarza

~przyjazna
Madika
~przyjazna
Mam kilka stron i zaraz nadrobię. Chciałam Wam napisać ze to jest jakaś kumulacja emocji poporodowych..rycze przynajmniej 5 razy dziennie, najczęściej z braku taktu innych osób, nachalnych tak jak moja teściowa dla której nie jest ważne jak ja się czuje tylko to zeby jej wysyłać codziennie zdjęcia wydzwania do m sto razy dziennie w najmniej sprzyjających do rozmów godzinach. Do mnie nie dzwoni tak jej zawarczałam. I koleżanki bez mózgu..

Chciałam sue tez Was poradzić w temacie zbliżających sie świąt. Córcia będzie miała 10 dni i zastanawiam sie czy jechac (3 bloki dalej) na śniadanie wielkanocne.. Ma być 7 osób , a córcia byłaby w sypialni mojej mamy, także nie na kupie ze tak powiem ..co myślicie ?

A i jeszcze raz zapytam o łączenie ściągniętego pokarmu ..raz uda mi się 20 ml a raz 50 ml , i niewiem czy mogę to potem połączyć do jednej butelki ?
I mleko modyfikowane czy juz rozrobione w butelce może postać w temperaturze pokojowej jakiś czas ?
Nic nie pamiętam , wszystko uleciało przez te 16 lat..

A Kamila moja mała tez parska jak konik :) i wydaje inne różne dźwięki, przewracając przy tym oczami :)

Przyjazna czy Ty przypafkiem nie mowiss o MOJEJ tesciowej????:D hehe Bo mam takie wrazenie.

Mi sie wydaje ze odciagniete mlek9 mozesz zlac w jeden pojemniczek:D

Mleka mm bym raczej nie zostawiala. Lepiej miec proszek mm poporcjowany i rozrabiac na bierzaco.

Madika tolerowałam ta kobiete wiadomo ze względu na m, ale miarka się przebrała. Dzwoni do m.i słyszę jak pieje w słuchawkę -jak tam moja wnusia, ojeju jeju sraratata, a on do niej półgłosem bo zmęczeni i dopiero co zasnęła odpowiada a ona - a co ty syneczku taki glosik , jesteś nieszczęśliwy? Nosz KURWA mac ...

Hehehe:D Tak to NA PEWNO ta SAMA kobieta :D hehe Tylko moj mezulek wychodzi do innego pokoju z nia gadac. Ale codziennie na laczach z nim musi byc :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpruay3zb7i47bu.png

https://www.suwaczki.com/tickers/mhsv82c37ktobruc.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...