Skocz do zawartości
Forum

MamaMi1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MamaMi1

  1. MamaMi1

    Marcóweczki 2018

    Witajcie dziewczyny, dawno nie pisałam. U nas zaczyna sie 12 tc, badania wyszły dobrze, co do usg prenatalnego to się waham czy robić teraz, czy dopiero w 20tc. Z obiema córeczkami robiłam w połowie ciąży jedno badanie, a teraz mi gin mówi ze niby to pierwsze jest dokładniejsze (to w 11-14tc). Zgłupiałam, bo pare lat temu mówiono na odwrót. Samopoczucie róznie, generalnie jestem zmeczona, mdłosci jeszcze dokuczaja. Smaki sie uspokoiły, geeralnie jakby na nic nie mam smaka:-( ostatnio zjadłam lody i męczę się z bólem gardła od niedzieli. Jestem też w trakcie odstawiania drugiej/17 miesiecznej córki od cyca. Generalnie jest juz odstawiona od prawie tygodnia, ale meczy mnie nawał pokarmu, piersi nabite i mleko leje sie strumieniami. Pozdrawiam was ciepło wszystkie!!
  2. MamaMi1

    Marcóweczki 2018

    Cześć. Ja również zostanę mamą w marcu 2018. Po raz trzeci. Mam 6,5 letnią córkę i drugą córkę z marca/2016 ma obecnie 16 miesięcy-wciąż kp. Jutro pierwsza wizyta u gina, bo byłam na długich wakacjach na wsi. W wyliczeń jutro zacznę 7t0d i termin na 14 marca. Ale może być przesuniecie, bo miałam dziwne cykle. Samopoczucie średnie, mdli mnie całymi dniami, smak zmieniony, lodowka smierdzi, sily mniesze. A tu trzeba biegać za dzieckiem i brak czasu by poleżec. Ale damy rade. Najgorsze pierwsze 3 miesiące. Pozdrawiam wszystkie marcowe mamusie.
  3. Kurde, obcielo mi calego posta, wrrrr
  4. Hej hej babeczki marcóweczki
  5. Madika Olija U nas od wczoraj gorączka 38.4 :( caly wczorajszy dzien prawie przespala. A ja sie nie domyslilam ze to cos niepokojacego tylko zadowolona bylam ze tak nic odsypia. No i nie chciala wczoraj warzywek o 12 a to jej ulubiona atrakcja w ciagu dnia tarła oczka i nosek no i po czopku znowu goraczka wróciła. Po kapieli wzięłam ja do nas do lozka no i w nocy znow goraczkowala i nad ranem także dzis juz zdecydowalismy o lekarzu. Dobrze bo zlecil crp mocz i krew i jutro cos będzie wiadomo bo osluchowo nic nie ma gardlo i nosek czysto. Caly czas mialam naszieje ze to od zabkow ale teraz juz sama nie wiem bo taka ospała jest no i wyglada na chora. Przystawiam ją caly czas zeby sie nie odowodniła. Jeszcze szczepienia miala w tamtym tygodnou po ktorych nie bylo zadnej goraczki. Może jakas opóźniona reakcja. Ojoj:( pierwsza choroba mojego dziecka-mnóstwo stresu. Nadrobie potem dziewczyny. Zdrówka wszystkim zyczymy U nas tez byl lekarz wczoraj... Hanula ma katar i troche zaczela kaszlec. Goraczki cale szczescie nie ma. Jakos bardziej ospala nie jest. Dostala inhalacje z Mucosolvanu i zwykla i jeszcze atecortin do nosa. Profilaktycznie przepisal jej Augumentin bo wyjezdzamy. I jakby cos sie dzialo to mam do niego dzwonic i bedzie wtedy decydowal czy jej podac. Aaa noi jeszcze enterol na te jej kupki. Najgorsze jest to ze mi nie chce przejsc to przeziebienie... Masakra jakas... :( nienawidze zatok :( U nas ostatnio katar trwał bite 2 tygodnie. Latałam do przychodni co dwa dni ją osłuchiwać, czy nie zeszło na dół. ale dzieki Bogu nie. Inhalacje z soli po 3x dziennie, nasivin mielismu i pomógł w koncu dicordinef do noska wkrapiany (steryd!!). kilka dni i duża poprawa. takze trzeba sie uzbroic w cierpliwosc i odciagac odciagac odciagac
  6. Alexann Renia, no to piąteczka! Rano wyglądam w miarę, wieczorem jak w 6-7mc. Okazało się że mi się mięśnie rozeszły, fizjoterapeuta rozkłada ręce, chirurg zaprasza :) Jak coś to w Krakowie można się pozbyć tego za fundusze nfz :) A pisze o tym, bo ja sama przez przypadek dowiedziałam się o czymś takim jak rozejście mięśni, a ma to sporo babek po ciąży - katują się dieta i ćwiczeniami a tu nic. Jak któraś tak ma, to nie znaczy, ze "nie potrafi schudnąć" warto sprawdzić brzuch pod tym kątem - tym bardziej że tradycyjnymi ćwiczeniami można sobie zrobić krzywdę. Hej, ja też z Krakowa:-) polecam grupę na FB "Rozejście mięśni brzucha" dużo można się dowiedzieć. Ja w krakowie chodzę z karty ubezpieczeniowej Allianz do fizjoterapeutki Barbary Forczak (POLECAM!!!) cwiczenia, masaż mobilizaji mięśni, kinesiotaping a operacje ponoc najpepiej robi dr Topa w szpitalu Bonifratów, tak piszą na FB. Ale na ten rok juz nie ma terminów, na nowy nie zapisują jeszcze?
  7. Tangoya Alexann Dziewczyny a tak z ciekawości, któraś z Was też została z takimi prezentami po ciąży jak rozstęp kresy białej, przepuklina i ogromny nadmiar skóry? Bo ja to już marzę o zakończeniu etapu rodzenia dzieci i plastyce :) (da się na nfz) ja po ciążach mam zwis skóry pod brzuchem, ale taki który mogłabym się pozbyc ćwiczeniami (na razie wypełniam go tłuszczem....:(( ) i hemorodziady Alexann ja zostałam dokładnie z takim samym prezentem jak ty. Przepuklina , rozejście mięśni brzucha od mostka do spojenia łonowego na całą dłoń w najszerszym miejscu (czyli dziura w brzuchu) + 20 kg nadwagi. Taki miałam stan 6 tygodni po porodzie i tak trafiłam najpierw do chirurga, który powiedział, że bez operacji się nie obejdzie, ale to potem potem...ble ble ble. I tak trafiłam do fizjoterapeutki uroginekologicznej, zajmującej ię kobietami w ciąży i po porodzie. zaczełysmy od kilku podstawowych cwiczeń, trwających po kilka minut - wtedy nie miałam siły i mieśni, by cwiczyc wiecej. Teraz cwiczenia trwają już 1h dziennie, rozstep zmniejszył się już o połowę conajmniej, objętość brzucha z "wielkości 5-6 miesiąca ciaży" spadła do wielkości 3-4 miesiąca ;-) czuję że powolutku mi te mieśnie wracają, łatwiej mi się podnieść z łożka czy podłogi (po cwiczeniach). cały proces to żmudna praca, pierwsze efekty w ogóle widać po poł roku regularnych cwiczeń. Także ja narazie nie wybieram się na stół operacyjny - chcę mieć jeszcze trzecie dziecko (mam dwójkę), a to się wyklucza z operacją. Poza tym naprawde te cwiczenia, odpowiednio dobrane do naszej przypadłosci dużo dają/. skóra mi jeszcze wisi i wisiec pewnie będzie, jak spalę cały tłuszczyk z brzucha. kiedyś moze zrobię sobie plastykę brzucha po ostatnim dziecku. ale najwazniejsze zamknąć ten rozstep i pozbyć się przepukliny. jest to mozliwe bez operacji :-) ale cieżka praca!
  8. Cześć Kobitki. Sto lat mnie tu nie było, mam do nadrobienia chyba 700 stron, nie ma szans :-) Kurcze, nie mam czasu na forum, aj aj, ja niegrzeczna. Zaglądam na fb, udzielam się tam, choć tez nie codziennie. A doszły mnie słuchy, że jestem poszukiwana jako zaginiona-wiec sie odzywam :-) Tosia rośnie jak szalona, ma już 7400g i rozmiar 74 na styk. Dobrze sie chowa, z reguły grzeczna, spi róznie. Raz po 2 godziny, raz po 40 min. W nocy również tak i śmak. Ostatnio miała taki tydzień, że w dzień jadła co godzine a w nocy co dwie! No i masz. W tym tygodniu się troszkę uspokoiła z jedzeniem. Ale znów dis ze spaniem na bakier. Ale ogólnie b. grzeczna. Polubiła spacerki bardzo. Czy spi, czy nie, to ślicznie lezy w wózeczku i ogląda listeczki, chmurki. Gada, śpiewa. No i zmęczy się tak i zasypia. Także wyjscia stały się w koncu przyjemnością :-) W czerwcu byłam na 3 tyg w Bieszczadach u moich rodziców z obiema córeczkami. pogoda cudna, czas rewelacyjny. Ja wciaż ćwiczę z fizjoterapeutą i codziennie w domu (40 min seria cwiczen)/. Bo nie wiem czy pamietacie, mam to rozejscie miescni brzucha i przepukline, po ciążach. Widze już delikatne efekty, bo brzuszek z wielkości 6 m-ca ciazy, zmniejszył się troszkę, tak na 4m-c/ Myśle że ok roku mi zajmie doprowadzenie go do jakiegokolwiek w miare normalnego wygladu i wielkosci? Oby/. No i co tam jeszcze? Na fb wrzuciłam zdjęcia prezentu od męża, który dostałam w podziekowaniu za narodziny Antosi. Złote kolczyki z 38 diamencikami ;-O Ach ten mój mąż!!!! Dużo by jeszcze można pisac. Poczytam teraz, co tam u was moje kochane Marcóweczki!
  9. A moja już druga noc pobudki co 2h. Przez cala noc. Masakra. Wczoraj wieczorem wyskoczyłam sama na sklepy. Ciuch jakis kupić na niedzielna impreze. Oh w takim tempie jeszcze nigdy ciuchów nie kupilam. 1h15minut i bylam z powrotem. Samochodem. Kupilam sukienke w mohito i legginsy. Moze nawet zaloze czarne buty na obcasie:-):-)? A dziś kupa pracy, rodzice przyjezdzaja, jutro błogosławieństwo Antosi o uroczysty obiad. Dobrze ze teście robia impreze. Ja salatki. A w miedzy czasie sprzątanie obiad spacer...jiz jestem zmeczona na sama myśl. Chyba po tych dwóch nocach beznadziejnych. ..
  10. Lilijka87][quote~przyjaznaNie ma matek (oprócz Lilijki ) i dzieci idealnych. [/quote Co racja to racja :) amen siostro! Ciąża tak między nami, w tajemnicy, to zdarza mi się w tygodniu wziąć prysznic dopiero jak mąż z pracy wróci bo Ania wymaga ciągłej uwagi. Ale ciii to między nami ;) Słyszałaś o takim terminie jak "high need baby"? Moja Ania taka jest, zgadza się wszystko oprócz łatwego wybudzania przez dźwięki wokoło. Może Mya też jest dzieckiem wymagającym więcej? Jak poczytasz o tym to dowiesz się, że nasze córki wyrosną na towarzyskie, wrażliwe ale i odważne dziewczyny :) Potwierdzam! Moja pierwsza cora byla mega high need baby. Obecnie dusza towarzystwa, mega latwo nawiazuje kontakty i wrażliwa. Poprostu fajna in kochana dziewczynka! Tylko jeszcze bunty 2-3-4latka byly tez ciężkie.
  11. Tangoya Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Mam z okazji ich święta!! U nas codziennie jest obiad.Tylko że ja gotuje zawsze więcej i wystarcza na 2-3dni.I. nie jest wybredny i nie wybrxydza,byleby coś ciepłego było. MamaMi15,&6 My jestesmy osobami wierzacymi, ze Bog jest realny i ze sprawia cuda, jak kiedys w Biblii. Wiemy ze to cud. dzis je wszystko, a kej skora jest od tamtej pory czysta. to naprawde cud.. My też praktykujemy,naleze do wspólnoty Odnowy w Duchu Św.i wiem jak wielką moc uzdrawiania ma modlitwa.Zreszta ja sama jestem tego świadectwem,bo jako dziecko zostałam uzdrowiona w czasie I Komunii Św. ciesze sie!!! Modlitwa jest nadzieją w przypadkach nawet beznadziejnych, kiedy czlowiek, lekarz nic nie moze pomoc....obysmy mamusie nigdy nie musialy tego doswiadczac a w modlitwie tylko dziękowaly Bogu za nasze male cuda, nasze dzieci! WSZYSTKIEGO NAJPIEKNIEJSZEGO Z OKAZJI DNIA MAMY. BADZCIE ZAWSZE SZCZESLIWE, USMIECHNIETE, NIE DAJCIE SIE ZMARTWI3NIOM, TROSKOM CZY TRUDOM DNIA CODZIENNEGO. NIECH MACIERZYNSTWO BEDZOE DLA WAS NAJPIEKNIEJSZYM PRZEZYCIEM. A TO TROSZKE ZALEZY OD NAS....
  12. A z tym krążeniem wokolo domu, to jakbym siebie wczoraj widziala:-) pol godziny po parku, zaczela sie woercic, wiec ja rura w okolice domu, zeby za dlugo syrena nie wyla. A kolo domu jeszcze 1h pospala, oczywiscie z jezdzeniem npn stop i wierceniami od czasu do czasu. aha i nie w gondoli! Znow fotelik...no comment.
  13. Ciaza316 czarna.ana Ciaza316 Misiakowata ten slad powinien zniknac prędzej czy później. Bidulek Wlasnie nie wiem czy sie nie pogorszylo od meza zarostu. Bo sam.pow jakis czas temu. Jakos czasami ciezko mi sie pogodzić z moim obecnym zyciem. Kocham Mala ale nie ma mnie... Jak bylam energiczna tak teraz tylko sie spiesze ze wszystkim. Czasami mnie to przerasta Tak bardzo Cię rozumiem.... Czasami ciężko jest odnaleźć siebie w nowej sytuacji. Jeszcze mój maz od porodu mówi zawsze kocham was a nie powiedział bezpośrednio do mnie. Tak jak bym dawna ja nie istniała. Z jednej strony jest to cudowne z drugiej jakieś smutne. :/ Wiem. Ktos by powiedzial ze to glupie ale czasami tak jest. dziewczyny, to sie wszystko unormuje. Zobaczycie. Dzieciaki podrosna, noe beda juz takie zalezne od nas. Zobaczucie, jak sie nam pokoncza urlopy macierzyńskie. Szybki powrot do pracy, do ludzi, znow swoj swiat na 8h, zapieprz, stres. Ale tak mniej wiecej po 3-6miesiacach malenstwo jest ogarniete juz z grubsza, mama swietnie zorganizowana i jest coraz lepiej. Ale nie od razu, a zwłaszcza z pierwszym dzieckiem. Co do spacerow w wozku, bunt tez kiedys minie i pokochaja jezdzic na spacery. Pisalam juz kiedys, ze moja pierwsza się darla gdzies do 5m.z. a potem zaczela jezdzic godzinami na spacery, spala jak malowana. A i jezdzila do 3r.z. tak to uwielbiala.
  14. Ciaza316 MamaMi ja podobnie ze spacerami. W wozku dlugo nie pospi, to karmie, odbijam, juz leci pol godziny, potem szybka decyzja spacer, ubrac sie i lece... Oh strasznie brzmi te drapanie Twojej coreczki:-( cos z tego zostalo? Po kapieli wygladaja jej policzki niezle a temp mamy 37-38 tylko dzieki Bogu nie ma komletnie nic z azs od 1,5 rz. lekarze ja przekreslili, ze bedzie to miala do konca zycia. A mysmy sie modlili, wrecz błagali Boga zeby ja uzdrowil. I zniknely wszepkie zmiany w jednym momencie. My jestesmy osobami wierzacymi, ze Bog jest realny i ze sprawia cuda, jak kiedys w Biblii. Wiemy ze to cud. dodam ze odwiedzilismy wielu lekarzy, prywatnie tez wiele razy, przerobilismy kilkadziesiat syropow, masci i ciagle bylo zle. Testy potwierdzily silne uczulenie na jajko i mlekp, co jeszcze wzmagalo azs. dzis je wszystko, a kej skora jest od tamtej pory czysta. to naprawde cud. nie moge ci nic wiecej napisac, ze pomoglo to czy tamto.bo zaden lek nam akurat nie pomagal. Na chwile lagodzil, a za chwile znow pd nowa.
  15. Ciaza316 Nabialu jakos wydaje mi sie nie jem duzo. Mleko do kawy. Cos jesc trzeba... Juz sama nie wiem co o tym myslec. Mala jak jest na mnie czy mezu to zaczela glowa krecic, tak wkrecac sie w nas i to pogorszylo te policzki i czolo prawdopodobne ja to swedzi i w ten sposob sie poprostu drapie, obciera policzki. Cos mocno natluszczajacego bym kupila, najlepiej masci robione na receptw z lanoliny, wazeliny itp. Praz pilnowac by , alej nie bylo za goraco. Jesli to poczatki azs to cieplo bardzo podraznia atopowe zmiany i jeszcze gorzej swedzi. Ciepla kapiel tez podraznia. moja cora miala ostre azs, przerabialismy wszystko. Lacznie z podrapaniem sie coreczki do zywej krwi, ktora zalala lozeczko. Do dzis pamietam jak strasznie sie wtedy poryczalam, ze nie przyszlam 5 minut wczesniej. zycze ci, aby to szybko zniklo i nie wracalo więcej!
  16. Ja tez od czasu do czasu lapie doly. I frustracje. Ze nie ogarniam, ze w domu notoryczny balagan, ze znow obiadu nie bylo itp. Duza frustracja jest u mnie, jak mi ze spacerami nie idzie. Jak sie zbieram 40 minut, karmie, usypiam, pedem do wozkowni i na pole. A mala sie budzi po 20 minutach i ryk. A nieraz nie karmie na polu, bo sie boje ze ją spocona zawieje i mnie tez. Wiec pedem do domu. Masakra. Wtedy jestem wsciekla. Lapie sie na tym ze na malutka sie denerwuje. Musze sie kontrolowac wtedy i wyciszac. Bo co ona winna, ze nie ma dobrego spania. mysle, ze to jeszcze hormony, przemeczenie, niewyspanie, nieogarnianie tak wplywa.
  17. Bad woman ja bym zostawila malutka z ma w domu. Bo jednak dla dziecka znajome katy sa wazne. W tym pokoju wynajętym zaloze się ze mala noe bedzie sie czula swojo.a jeszcze z babcia. Wydaje mi sie ze w domku bedzie jej moze lepiej. A wy sie wybawicie chociaz kilka godzin. Jak cos to 20km to przejedzie sie w 20minut. Nawet mozesz w polowie wesela wpasc nakarmic czy odciagnac.
  18. No, wiedzialam ze to spanie w dzien tyle godzin wyjdzie predzej czy pozniej. Wyszlo w nocy. Pobudka o polnocy, dwie godziny balowania i cieszenia sie Antosi-mojego nie. Przysypialam na zywca. A potem pospala 2 h i pobudka juz co godzine. Teraz spiocha słodko ale ja musiałam wstac o 6 wykapac sie i zabrac za obiad na dzis. Po dzis jedziemy razem w 4 do kosciola:-) No, takze wlasnie pije pierwsza kawe. Cos czuje ze dzis znow beda ze trzy kawy. Z reszta prawie codziennie sa trzy... co do smoczka, Tosia sie powolutki przekonuje. Powiedzmy, ze wtedy co trzeba. Jak najedzona a wkurza sie przy cycku, to jest ten moment ze właśnie cyca slicznie i zasypia. Albo jak sie przebudzi a jeszcze nie pokapuje o co chodzi, to tez czasem uda sie ja uspac smokiem. Mam 4 rodzaje. Toleruje Nukka oraz lovi taki prosty, ale z wypustkami. Avent i lateksowe beee. Prawie wymiotuje.
  19. Lilijka ja mówię SISINKA :-) odmiana do siusiaka.
  20. A moja panna nadal spi. Juz 5h w ciagu dnia!!! Byl 2x cyc po drodze ale dalej kima. No ocb? Nie wiem co ze sobą zrobić (zarcik) :-):-):-):-)
  21. Za to noce cudne. Od 21-2-6-7 spi. No po prostu extra:-)
  22. No siare miałam w przychodni, nie ma co. A to babcia mojego męża, czyli ja taka wnuczka przyspobiona jakby. Moja corcia dziś w koncu normalnie w dzień śpi. Czyli 2h na spacerze, cyc i dosypia 2h w domu. Bo wczoraj i przedwczoraj to po 15-30 minut i bay.
  23. Oj, z imionami sie nie dogodzi. I przykre ze rodzina poprostu nie umie zaakceptowac wyboru rodzicow. my jak powiedzielismy jedno imie dziadkom naszym, co sie zastanawialismy, to dziadek powoedzial ze obrzydliwe. a imie to bylo Marcelinka.no co w tym obrzydliwego? a z kolei Antosia sie nie podobalo mojej mamie. Bo jej sie kojarzylo z jakims tam, Antkiem co mial nierowno pod sufotem. ale powiedzialam ze nam sie podoba i musi sie przyzwyczaic i juz.
  24. My dziś już po szczepieniu starszej. Była bardzo dzielna, rozpłakała się dopiero przy wkłuciu. A przed nią 5-latka histeryzowałą jeszcze przed wejściem do lekarki. Moja dzielna królewna! Druga królewna była z nami i jeszcze babcia mojego męża, czyli prababcia dziewczynek-do pomocy. Ale poradziłabym sobie sama. Nieraz to wolę nawet sama iść, żeby sobie zrobić po swojemu. Coś tam mi pomogła, nie powiem. Bo dwójkę ciężko ogarnąć. Ale...te rady! Ma zimne ręce, napewno jej zimno. A mała w ubraniu jak na pole. Albo, załóż jej czapeczke, jak to bez czapeczki-a jesteśmy w pomieszczeniu. Albo zrobiła mi ochrzan, że ja sie rozebrałam do koszulki, ze przeziebie sie, ze zapalenie piersi...a jestesmy w przychodni. Po czym poszła i zarzuciła mi bluze na ramiona, a mi gorąco. ludzie sie gapią. ehhh Wiem że to z troski, ale nie lubie byc traktowana jak dziecko-a sama jestem ze swoimi dziećmi! ehh Czasem to wole naprawde sama sobie gdziec jechac i isc, jak np wczoraj na bioderka. Dziś wiedziałam ze bede przy starszej do szczepienia, dlatego sie zgodziłam. cała pomoc babci, to było 10 minut trzymania Antosi na rękach, jak starsza była szczepiona. hmmm...chyba kolejnym razem sie zastanowie, czy jednak potrzebuje az tak pomocy :-)))
  25. kamillla Ja mam chustę od tej pieprznietej szwagierki ale nie wiem jaka to i w ogóle, jakos nie chce mi sie jej wyciągać. Dziewczyny MAmaMi a jak zasypujesz maka to tylko pupę? Jak chciałam używać maki to mi polozna powiedziała ze maka moze sie dostać do pochwy i ogólnie dla dziewczynek nie jest polecana? zasypuje wszystko, pachwiny, faldki, cala pupe. nie slyszalam by maka miala szkodzic dziewczynkom? kremy tez moga sie dostac w sumie, a to jest chemia. Mąka jest naturalna. Nic mi polozna nie mowila na ten te, at, zeby niemozna bylo. Z reszta wargi sromowe nieraz tez sie odparzaja. Ja zasypuje wszystko i pupcia jak malowana:-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...