Skocz do zawartości
Forum

MamaMi1

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MamaMi1

  1. ~anna13 hej .mojej małej własnie chyba pupe odparzyło macie jakies sposoby prócz wietrzenia i oczywiscie smarowania.misiakowata ty chyba miałas z matim podobny problem?> zasypuj dzien, dwa mąką ziemniaczaną, tak obficie, az bedzie wszystko biale. u nas pomogło i wiecej sie pupa nie odparzyla. używam na stałe mąki ziemniaczanej:#)
  2. Gronek ja mam fotelik bez bazy, wiec gdzie sie go wsadzi tam jedzie. Zawzwyczaj ja z tylu z mala, a nasza starsza z przodu na foteliku dla starszych. A jak sama, to przezucilam tamten do tylu i malutką przy sobie. KotkaB moze nie zauwaza, ale maz zauważy:-) jego bluze tez zakosilam i chodze na pole. Ale nic nie mowi. Woli mi uzyczyc swojego, niz wyslac na porządne zakupy, hahaha:-)
  3. KotkaB MamaMi leginsy i jakaś koszulka i lecisz :-D legginsy ciazowe i koszulka meza, i jazda. no poprostu odjazd:-)
  4. Tak, fotelik z przodu, tylem do kierunku jazdy. Wylaczana poduszka powietrzna po stronie pasazera.
  5. Chyba poprostu sie wyspalam z tego wszystkiego! :-D
  6. Jestesmy po badaniu bioderek. Sa w porzadku. Ale mamy jak najwiecej ukladac ja w pozycji na zabke, bo inaczej odwodzi lewa nozke niz prawa, i kontrola za 10 tygodni. w pgole pierwszy raz jechałam z nia sama samochodem. W tamta strone cudnie, bo uspalam sabie ja w domu i az do gabinetu spiochala. Ale z powrotem to marudzila i poplakiwala cala droge. Dobrze ze to tylko 10 minut:-) jedna reka wkladala jej smoka i kolysalam fotelik, a druga jechalam. Da sie:-) ale smokiem plula i wnerwiala sie az pod dom. w ogóle siedze teraz z kapusta na lewym cycu. Mam nawal w kednym cycu, bo moja panna wczoraj za dnia doila non stop, a w nocy raczyla zjesc tylko dwa razy! Co normalnie jadla 4x. I przyblokowalo mi gdzies mleko i boli cyc z jednej strony paskudnie. I mimo ze pije z niegp to boli. Wiec roztluklam sobie kapuche i siedze. A po poludniu jeszcze fizjoterapeuta. Bede walic kapusta, a co. Noe mam co zalozyc na te ćwiczenia, nie ma jak do sklepu, bo Krakow wielki. Zajechac gdzieś to cala wyprawa. No cudnie! ale i tak mam jakis dobry humor...:-p
  7. Madika MamaMi1 U nas wczorajszy dzień superowo, już bez kolek. Czyli to była jednodniowa akcja-dzięki Bogu.Noc tez super. Jutro jedziemy na bioderka rano, po poludniu ja do fizjoterapeuty na plastry i cwiczenia, w piatek starsza ma szczepienia, a w sobote pasowalo by mi w koncu zbadać krew, pod kątem tej niedokrwistosci po porodzie. czy sie polepszylo. w niedziele chce jechac pierwszy raz do kościoła z całą rodzinką, bo za tydzień mamy "błogosławieństwo" Antosi---tak tak, nie chrzciny. Bo nie jestem katoliczką. chodzę do kościoła protestanckiego, zielonoświątkowego. Nie wiem czy znacie? Jest to zarejestrowany, legalny kościół w Polsce-nie żadna sekta, ani tym bardziej świadkowie jehowy;-) Nie chrzcimy dzieci, tylko jest takie błogosławieństwo i modlitwa o dziecko. A chrzest jest w wieku dorosłym, w pełni świadomości i decyzji tego, że się chce być ochrzczonym i rozumie istotę i sens. Zawsze slyszalam o tym kosciele ale nigdy nikogo nie znalam osoby uczeszczajacej do niego. A Wy oboje z mezem nalezeliscie do tego kosciola? Bo chyba jest mala grupa wyznaniowa. Ostatnio ktoras z Was pisala ze malenstwo zasnelo sami na macie. Troche mnie to zdziwilo.... ALE dzis Hanula zrobila identycznie i ja przenioslam do wozka i spi dalej Tak Madika, oboje należymy do tego kościoła, więc nie ma konfliktów jeśli chodzi o wiarę, czy zwyczaje ;-)
  8. U nas wczorajszy dzień superowo, już bez kolek. Czyli to była jednodniowa akcja-dzięki Bogu.Noc tez super. Jutro jedziemy na bioderka rano, po poludniu ja do fizjoterapeuty na plastry i cwiczenia, w piatek starsza ma szczepienia, a w sobote pasowalo by mi w koncu zbadać krew, pod kątem tej niedokrwistosci po porodzie. czy sie polepszylo. w niedziele chce jechac pierwszy raz do kościoła z całą rodzinką, bo za tydzień mamy "błogosławieństwo" Antosi---tak tak, nie chrzciny. Bo nie jestem katoliczką. chodzę do kościoła protestanckiego, zielonoświątkowego. Nie wiem czy znacie? Jest to zarejestrowany, legalny kościół w Polsce-nie żadna sekta, ani tym bardziej świadkowie jehowy;-) Nie chrzcimy dzieci, tylko jest takie błogosławieństwo i modlitwa o dziecko. A chrzest jest w wieku dorosłym, w pełni świadomości i decyzji tego, że się chce być ochrzczonym i rozumie istotę i sens.
  9. Ja tez bym nie chciała z teściami, mimo że spoko się dogadujemy i zawsze moge liczyc na pomoc w opiece, czy coś. Ale nei wyobrażam sobie mieszkać z rodzicami, teściami czy kimkolwiek po 8,5 roku mieszkania samemu z mężem. Po ślubie mieszkaliśmy 1,5 roku z tesciami i szkoda mi tego czasu, bo jednak nie bylo tak fajnie, jak gdybysmy byli sami. takze za wszelką cene mlodzi powinni byc osobno.dla siebie i dla rodzicow lepiej:-) takie moje zdanie.
  10. A co do podczytujacych mezow, to ciekawe. Jest to mozliwe, bo ja np mam zapamietany login i hasło oraz skrot do marcoweczek na pulpicie tableta. A poza tym nieraz otwarta ta strona i nic, tylko czytac. Ale mojemu sie napewno nie chcialoby czytac tyle stron:-)
  11. Pisalyscie jeszcze o kapielach. u nas w kapieli cisza i zadowolenie, po kapaniu byl wrzask cale ubieranie az do cyca. Mysle ze to z zimna i z zakinczenoa tej przyjemnasci, jaka jest kapiel. ale od kilku dni po kapieli juz sie tak jie drze, nawet czasem juz wcale.okrywam cieplym kocykiem te czeasi ciala, ktorych akurat nie smaruje. Daje smoka w buziola-choc zazwyczaj nim pluje. I masuje oliwka, a to strasznie lubi. Zwlaszcza nogi i pupcie uwielbia. Wiec od tego zaczynam i sie uspokaja. powyrastaja te nasze pociechy, juz wiecej kumają i bedzoe coraz fajniej:-)
  12. U nas dzieki Bogu noc spokojna, choc bylo duzo bąkow. Ciekawe skad sie tak dziecko zagazowalo? jak w dzien bedzie stekac, to dam jej espumisan.nie bede patrzyc drugi dzien jak sie meczy. mam nadzieje, ze u was tez spokojne nocki? strunka strunka777 u nas kupki regularne, po 4 dziennie, zolte. Wiec to nie kwestia kupy. Albo przegielam z jedzeniem, albo przy tym skoku tak sie umeczyla, choc bylo by to troche dziwne? my mamy uuz staly nocny rytm spania i pobudek, powtorzyl sie juz wiele razy. Czyli spimy od 20-24-3-5-6.30 i czasem jeszcze do 8, ale rzadko. Nieraz jej sie przesunie zasniecie, to przesuwa sie wtedy wszystko o godzine. Ale ostatnio zasypia ok 20.
  13. Za nami dzis ciezki dzien:-( Mala dala do wiwatu. Raz ze zaczal sie chyba ten skok rozwojowy o ktory pytalam na fb. Bo leci nam juz 8 tydzien. Od rana chciala spac tylko na rekach, ale to by nie bylo takie tragiczne, ale od 16-20 z przerwami byl placz okropny. Przy ssaniu piersi najgorzej. Na rekach, w te i we wte. O matko! Umeczylysmy sie strasznie. Nawet kapiel od razu nie pomogla. Widac ze to brzuszek. I nie wiem, czy cos zjadlam, bo chyba nic nowego procz domowego sernika nie bylo. Nowe bylo w sobotę, pizza domowa. Ale to juz jest 2 dni po. Niewiem. Ale masakra. teraz w koncu spi w lozeczku, a ja sie zastanawiam jaka będzie noc! kupilismy szybko teraz espumisan. Jal cos, będę sie ratowac. Ale oby nie trzeba bylo. Oby to byl tylko ten nieszczesny skok rozwojowy. Padam na twarz, nie tylko fizycznie, ale psychicznie. Tak mnie ten placz i bezradnosc zmeczyly...:-(
  14. Madika MamaMi1 ~misiakowata Ernesto zdrowka dla.Paulinki !!!! No czemu musi tak cierpieć? Aga ciesze sie,ze z Asia ok?? Jejku ,kiedy wyjdziemy marcoweczki z tych tematow kolkowych,kupkowych??Kiedy naszym dzieciulkom nie bedzie nic dolegalo? Mam nadzieje,ze mina te 4 miesiace i bede czytac tu o samych radosnych chwilach :) Lilijka 5cioro za duzo troche,no ale ile pićset plus w kieszeni Madika a no czai Mati te klimaty Chyba mam hemoroida :( Trza go killing :) Misia juz zawsze będzie ten stres i strach o dziecko. Teraz jak skoncza sie kupki i brzuszki, zaczna sie zabki;-) to dopiero meka w niektórych wypadkach. Potem raczkowanie chodzenie. I potem zaczynaja się bunty maluszka. O tak do 18-stki;-);-);-);-);-);-);-) Heeheehee No dziewczyny... to byl wielki skrot naszych przyszlych 18 lat zycia z naszymi SKARBAMI tak tak:-) niezle streszczenie. Chyba nie bedzie to takie latwe:-)
  15. ~misiakowata Ernesto zdrowka dla.Paulinki !!!! No czemu musi tak cierpieć? Aga ciesze sie,ze z Asia ok?? Jejku ,kiedy wyjdziemy marcoweczki z tych tematow kolkowych,kupkowych??Kiedy naszym dzieciulkom nie bedzie nic dolegalo? Mam nadzieje,ze mina te 4 miesiace i bede czytac tu o samych radosnych chwilach :) Lilijka 5cioro za duzo troche,no ale ile pićset plus w kieszeni Madika a no czai Mati te klimaty Chyba mam hemoroida :( Trza go killing :) Misia juz zawsze będzie ten stres i strach o dziecko. Teraz jak skoncza sie kupki i brzuszki, zaczna sie zabki;-) to dopiero meka w niektórych wypadkach. Potem raczkowanie chodzenie. I potem zaczynaja się bunty maluszka. O tak do 18-stki;-);-);-);-);-);-);-)
  16. Sylwia921125 MamaMi1 Co do wagi, to moja mała ma 6t4d i waga 5645g na samym cycu-dumna jestem jak niewiem! waga startowa 3850g. po szczepieniu super, jak bykto nie wiedzial, to by się nie zorientował ze byla wczoraj szczepiona. Strasznie sie ciesze! my bioderka mamy dopiero 19maja, nie bylo 2czesniej terminow, będzie miala wtedy ok 8 tyg, wiec ujdzie. Sylwia nasze cory to rowiesniczki to i rowno przybierają:-) Super ze tak ladnie rosna nasze marcowe dzieciatka! A Myslalam, ze u nas tylko taka waga. 6tyg3dni 5,5 kg. U nas bioderka mialy byc teraz, ale ze względu na szpital przeniosłam je na 9 czerwca dopiero. A to juz bedzie 11 tyg. Ponad :/
  17. Co do wagi, to moja mała ma 6t4d i waga 5645g na samym cycu-dumna jestem jak niewiem! waga startowa 3850g. po szczepieniu super, jak bykto nie wiedzial, to by się nie zorientował ze byla wczoraj szczepiona. Strasznie sie ciesze! my bioderka mamy dopiero 19maja, nie bylo 2czesniej terminow, będzie miala wtedy ok 8 tyg, wiec ujdzie.
  18. My jutro mamy szczepienie. Szczepimy 5w1. Mam stracha, żeby źle nie zareaogawała Tosia, zeby te szczepionki nie uruchomiły jakiś alergii, czy nie daj Boże czegoś innego. Z pierwszą córą się tak nie bałam, bo jeszcze mało o tym wiedziałam. Teraz jest obawa i strach. Strach szczepić i jeszcze większy NIEszczepić. jakie przerwy mają wasze dzieciaczki między jedną drzemką a drugą, jak długo? w ciągu dnia mam na myśli? U nas jest to 1,5-2h.
  19. u nas niestety dzis brzydko, pada i tylko 13 stopni, póki co. wiec nici ze spaceru. tylko na wieczór znów wizyta u fizjoterapeuty i założenie plastrów kinesiotaping. no i Tosia z nami...
  20. Witajcie marcóweczki! MIło czytać, że wasze bobasińskie coraz lepiej spią! Myśle, że im starsze, tym bedzie lepiej! Moja Antoninka dziś przespała ciągiem 6h! Pierwszy raz w swoim życiu :-) Potem dospała jeszcze 2,5 h i 1h. NO szok! Mogłam odespać ostatnią noc i wczesniejszy kiepski dzień. Wczoraj bylismy u tesciów, dziecko grzeczne jak nigdy. Zjadlam tam surówke z kapusty, marchewki, i troszke majonezu było. I coś tam jeszcze. Zaryzykowałam, bo takiego miałam smaka na ta surówkę. No i....NIC :-) wielkie nic:-)parę bąków w nocy, które pewnie nie mialy zadnego zwiazku...juppi!!! bo tak, to uwazalam bardzo z dieta...wspomnienia po poprzednim karmieniu córki alergika!
  21. ~kalae kamillla No tak no zawsze ta glowka na boku jest chociaż u mnie często Tosia utrzymuje w linii kregoslupa, raz jej sie właśnie cofnęli i myślałam ze ze strachu umrę bo buzie miała pelna mleka, ano to polknacc ani wypluć. Ogólnie cos jej sie ostatnio dzieje dziwnego bo wygląda często jakby się dlawila czy cos. No i sama nie wie czy chce cyca czy nie.teraz 1h40m temu jadla ale marudzila wiec ja do cyca, najpierw plącz ze nie chce potem się rzucila na niego. Zjadła 6min bo kupę zrobiła wiec ja chciałam przewinąć, zostawiam ja potem do cyca a ona niby chce, ale sie odpycha wiec nie zmuszam. Wypina język coraz częściej i nie wiem o co chodzi. moja też tak robi, jakby chciała bardzo ale nie chce, odpycha się, płacze, chce złapać, normalnie walczy z nim, nie rozumiem tego. moja tez walczy z cycem, zawsze po poludniu, tak 16-17-18. Wczoraj 2lasnie byl rekord, bo po jak wstala o 16 to walczyła z przerwam malymi az do 19, do kapieli. Myslalam ze padne, wsciekne sie i wyjde z siebie. Przy cycu walka, szalencze ciagniecie,przy tym jeki i puszczanie i ryk. Odbijalam ja i z powrotem cyc i to samo. Na rękach placz, w lozeczku placz. Porozbieralam ja, do body z krotkim. No i tak walczylysmy. Nie wpadlam tylko na jedno, co mi dzis przyszlo dopiero. Zeby wziac letniej wody i dac jej sie napic. Moglo by pomoc, ale mnie zacmilo. dzis jedziemy na obiad i popoludnie do tescioe. Oby nie bylo powtorki z rozrywki. To ch6ba takie kolki jakies, bo powtarza sie to od tygodnia wlasnie popoludniami. Ale nie bylo to takie uciazliwe, az do wczoraj. Dala czadu moja Tosia. Po kapieli o 19 jak reka odjal, wycycala sie i padla. A ja razem z nia juz spalam kolo 20. Ehhh. W nocy tez odreagowala, bo pobudki co 2h a potem co 1h. wczesniej na szarpanie cyca pomagalo poodbijanie i przystawienie do drugiego, nie do tego co szrpala. Wczoraj nie zadziałało. Hmm, moze jakies krople powinnam jej dawac, poki co obywalo sie bez.
  22. misiakowata30 moje kochane :*dzieki:* Kasia współczuję..ta mina pewnie jak powiedziałaś,że miesieczny za dzwiami co? głupie babsko,jakie to ciekawskie wszystko.. No dobra żarłam sobie w ciąży,a co..nie miałam cukrzycy,miałam apetyt,wiedziałam,że przy kp se nie pojem.. Mój facet dbał o mnie bardzo,co i sam przypłacił brzuszkiem :)wisi mi ten flak,jak wyjde po obiedzie to flak jest wypukły..ale trzeba to od razu komentować??Nie mogą powiedziec cos miłego typu :"jaki sliczny zdrowy synuś"..ech.. Teściowa-tydzień po porodzie :"Myślałam,że Ci bardziej brzuch spadnie" ta kurna ,po cc od razu spada,bo ginekolog od razu tłuszcz usuwa Arwena "ciąża spożywcza" Pełno na ulicach tych chudych dupeczek z wózkami..obnoszą sie tak z tymi dobrymi genami...ubrane i umalowane jakby na ulicę pod lampę szły....i Cię zmierzą na pasach..i żrą te batony popijac colą .... ech..nie ma co się przejmować,miłe nie jest no..ale do przezycia..Kiedy mi smutno patrze na mojego synka i przypominam sobie jak wielką szczęściara jestem :) Kurde,przydałoby się pójść spać...za godzinę pewnie karmienie,P nie ma..nie lubię tak jak go nie ma.. Misia ani sie waz przejmowac takimi komentarzami. Co za kultura, komentowac czyjś brzuch? Debilne. Czy chodza po ulicy i mowia ko us na glos: masz male cycki, masz krzywe zeby, masz wielki tylek? Wiec jakim prawem komentuje sie brzuch po porodzie? powinni sie wlasnie dzieckiem zainteresowac, czy zdrowe, jak ma na imie...inne pytania o wyglad swiadcza tylko o dozartosci i niezyczliwosci pytajacego. Ja bym odpowiedziala riposta i skomentowala jakasaa wade tej osoby tez glosno! KasiaMamusia ja po pierwszej corce mialam 2x taka sytuacje z pytaniem o ciaze po ciazy. Raz, 4 mies po porodzie, kiedy schudlam juz bardzo a zostal mi flaczek z lekkim brzuszkiem, to babka w tramwaju komiecznie mi chciala ustapic miejsca. a drugi raz bylismy na imprezie rodzinnej, ja w sukoence i pod spodem majtki obciskajace, a ze 2 osoby z lekkim zazenowaniem pytaja, czy znow spodzoewamy sie dziecka. Poryczalam sie wtedy strasznie. ale co tam, teraz juz mniej sie przejmuje. Brzuch zejdzia, tylko trzeba poczekac, dac sobie czas. A wszystkie komentarze i spojrzenia miec w tylku, i nie bac sie komentowac ostro bezczelnych tekstow. Jak ktoś nie ma za grosz wyczucia to niech poczuje sie tak samo zazenowany, to zrozumie. tulam was dziewczyny z brzuszkami i malymi i duzymi. Misia wygladasz pieknie i kwitnąco, wiesz?:-) poprostu szczesliwa babka!
  23. kamillla Mamami a Twoja Niunia jak śpi w dzień?? Pojawiły sie malej na zew stronie dloni 3 białe krostki, ciekawe co to Zazwyczaj rano wstaje o 6.30. potem ma spanie od 8-9-10, zalezy czy ja cos niee wybudzi. potem czuwa, je, bawi sie, marudzi i idzie spac ok 12 lub 13. Wtedy staram sie wyjsc na spacer, jesli pogoda pozwala. Jesli nie, to ubieram jak na pole, do wozka i stawiam przy balkonie. I wtedy pospi od 1h do nawet 3h, ale z cycem posrodku. Jak zaczyna kwekac karmie ja o z powrotem do spania. No i od tej 15 godziny do wieczora to juz raczej czuwa, przysypia przy cycu jak zajac pod miedza, przy przekladaniu pobudki. jak gdzies jedziemy po poludniu to cos uspi wiecej, ale w domu lipa. Kapanie miedzy 19-20. A potem ten schemat co opisałam. Na noc zasypia juz tak konkretnie kiedzy 21-22. W nocy pobudki ma ok 1-2 godziny, potem 3-4, i okolo 5. to tak zazwyczaj, taki schemat nam sie powtarza.ale czasem wszystko inaczej wyjdzie, jak mamy jakas wizyte u lekarza i trzeba ja wcześniej uspac, albo pozniej.
  24. kamillla Uhhhh Tosia zasnela po 21.30 i dop teraz na szame sie obudzila. Tak jak mówiłam w dzień spać nie chce dluzej nix 30min okolo.. Wczoraj o 19 wykapana, 19:30 jedzenie. Wisiała ba cycku troche, spala z nim w buzi ok 20minut. Odlozylam, 5 min i po spaniu. I tak się wybudzala co chwile i zasypiala, przyla 21.30 i zasnela mocno. I tak codziennie. Ze ta 21-22 to czas na spanie Kamilla moja Tosia na wieczor tez zasypia na 3x, a czese, na 4 x. wyglada to tak: przed kapaniem cyc, kapiel, cyc i szyblo odplywa. Przeloze ja, po 15 minutach pobidla. Odbije, pociumka i zasypia. Po 15 minutach pobudka, cyc i usypiane. Za trzecim razem zazwyczaj bierze ja maz do usypiania, bo moje plecy juz Strasznie bola. I usypia ja po raz trzeci, odklada i juz potem spi 3-4h. on tryumfuje, ze ja uspal konkretnie, a to poprostu taki schemat. Zalatwilam sobie z sasiadami wozkownie, jupi. Co prawda zawalon rowerami, ale jeszcze sie mieści wozeczke. Zostanie mi tylko zjechac kilka schodkow do wyjscia. Juppi. Zamykana na klucz, wiec extra.
  25. misiakowata30 no Mateuszek już nosi ciuszki 62 i tylko ciut za duże są ,nawet podwijac nie muszę :) Jak założe bodziaka na 56 to gejowski dekolt mu się robi pod MamaMi ło matko..ale pomoże na ten brzucho??ile trzeba ćwiczyć ? Misia, zobaczymy 1 co z efektami. Ale napewno cos to daje, plus ćwiczenia odpowiednie w pasie przpuklinowym. Plastry ma sie na stale na 10 dni, zakladam prywatnie. Jednorazowo to koszt 30 zl. Pewnoe 10 serii zrobię. Zobaczymy. Do tego specjalnie dobrane dla mnie cwiczenia i to w pasie. Takze Chodakowska odpada...niesteth. to na potem. Jest szansa ze jak odbuduje miesnie brzucha i potem bede je ciagle wzmacniac to przepuklina natiralnie sie cofnie do srodka. ale ciezka harowka przede mna.ehhh Ale ciesze sie ze juz cos do przodu, wiem ma czym stoje i co mam robic. Bo chirurg to od razu postraszyl operacja i do widzenia. Jak to dobrze ze mamy z meza pracy ubezpieczenie. Wszystkie wizyty z tego zalatwiam i terminy mam kilka dni. A na Nfz to bym czekala pol roku na cokolwiek. Np zalozenie plastrow dopiero termin na wrzesien!! i po co sie placi te skladki. Nie pamietam kiedy ostatnio bylam u lekarza na nfz...nie liczac porodu!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...